pengo Opublikowano 8 Lipca 2013 Autor Opublikowano 8 Lipca 2013 Dziś po raz pierwszy Piper został wyniesiony na zewnątrz Aktualna masa z bateriami, iskrownikiem, serwami, pustym zbiornikiem paliwa itd wynosi 4,3kg 1
Iras 11 Opublikowano 9 Lipca 2013 Opublikowano 9 Lipca 2013 Witam widzę że jeszcze istnieją modelarze w Kwidzyniu , swojego czasu spotykaliśmy się w Starogardzie ale później wszystko zamarło. Kolego pierwsza rada jaką mogę ci dać to zlikwiduj przy podwoziu zastrzały które idą od krzyżaka do kół bo kłócą się ze sprężynami i nie będą działać jak należy , druga rada to wyważenie modelu , ze względu na specyficzną budowę PIPERKA wszystko - całą elektronikę i baterie będziesz musiał zamontować w przedniej części kadłuba między kabiną a silnikiem .Pozdrawiam Irek .www.rcgdynia.gka.pl
pengo Opublikowano 9 Lipca 2013 Autor Opublikowano 9 Lipca 2013 Irku jest nas jeszcze kilku ale tylko trzech aktywnych. Z tymi zastrzałami o których napisałeś to jest tak ze one działają jak amortyzator, są to dwie rurki, mniejsza włożona w większą, pasują do siebie idealnie. Podwozie pracuje, wczoraj odbyłem pierwsze kołowanie, jedynie muszę zrobić jakieś ograniczenie aby przy twardszym lądowaniu nie złożyły się (może jakaś linka)
Iras 11 Opublikowano 9 Lipca 2013 Opublikowano 9 Lipca 2013 Faktycznie po dokładniejszym obejrzeniu zdjęcia widać dwie rurki , ale pamiętaj o wyważeniu parę tygodni temu mieliśmy ten sam problem z piperem 2,4 m niby łapiąc go za skrzydła w miejscu wskazanym przez producenta leżał tak jak należy to w powietrzu cały czas leciał na ogon zadzierając dziób.
pengo Opublikowano 9 Lipca 2013 Autor Opublikowano 9 Lipca 2013 Z wyważeniem będę kombinował, mam z przodu jeszcze miejsce wiec wszystko będzie szło jak najbliżej silnika, jak to będzie za mało to polutuje z mosiądzu albo miedzi zbiornik paliwa który będzie dopasowany do szerokości kadłuba, wysoki ale krótki. Niedawno latałem w Starogardzie szybowcem jako pasażer, pilot mówił że czasem latają tam modelarze, chętnie bym się wybrał jak by coś było organizowane
Iras 11 Opublikowano 10 Lipca 2013 Opublikowano 10 Lipca 2013 W Starogardzie od czasu jak Krzysiek wyjechał za granicę to wszystko umarło śmierci naturalną ale jeździmy po polsce na róże zloty , teraz będzie się odbywał jeden z największych zlotów w polsce a mianowicie 8 rc air schow Nowy Targ . Jeżdżę tam co roku i zawsze fajnie się bawię , w tym roku też się wybieram bardzo fajna impreza i można tam poznać ciekawych ludzi.
pengo Opublikowano 12 Lipca 2013 Autor Opublikowano 12 Lipca 2013 Model już oklejony, teraz czas zabrać się za układanie elektroniki. Mam 3 opcje do wyboru jeżeli chodzi o zasilanie i nie jestem pewien która była by najlepsza. A) Lipol 3S 2200amh na zasilanie elektroniki i 5 paluszków na zasilanie iskrownika (na zdjęciu są 4 ale docelowo będzie 5) B ) 2 lipole, mniejszy na zasilanie iskrownika, plusem jest to ze mogę sprawdzać na ile jeszcze lotów zostało mi napięcia w zasilaniu iskrownika a minusem, że muszę użyć dodatkowego beca C) Mały lipol na zasilanie elektroniki, 5 paluszków 1900 amh w pakiecie na iskrownik, czyli lżejsza wersja A wszystkie sugestie mile widziane
Iras 11 Opublikowano 12 Lipca 2013 Opublikowano 12 Lipca 2013 moim skromnym zdaniem najlepszym rozwiązaniem jest wersja A
robas69 Opublikowano 12 Lipca 2013 Opublikowano 12 Lipca 2013 W dniu 12.07.2013 o 15:55, pengo napisał: A) Lipol 3S 2200amh na zasilanie elektroniki i 5 paluszków na zasilanie iskrownika (na zdjęciu są 4 ale docelowo będzie 5) Marcin, nie znalazłem danych zapłonu, ale czy 11 V (5x1,2 V) na zapłon to nie za dużo? Na zasilanie elektroniki i ze względu na dociążenie nosa proponuję dwa akumulatory 2S po 1700 do 2000 mAh + Jeti Max Bec (regulacja napięcia z 7,4 V na 4,8 lub 6 V) + bezpieczeństwo zasilania z dwóch źródeł.
pengo Opublikowano 12 Lipca 2013 Autor Opublikowano 12 Lipca 2013 robas69 chciałbym użyć tego czym dysponuję, zapłon działa w przedziale 4,8-6 v a więc pięć paluszków 1,2v da mi 6v, na elektronikę lipol będzie oczywiście podłączony do beca który zmieni napięcie na 6v albo 4,8. Nos jest wypchany po brzegi za silnikiem są 4 serwa a nad nimi będą bateryjki, mam nadzieję że to wystarczy abym nie musiał dodatkowo dociążać nosa. Mam jeszcze miejsce z przodu miedzy cylindrem a ścianą, ale ze względu na wysokie temperatury panujące w tej okolicy elektroniki tam nie dam, jedynie wystrugam tłumik typu pitts
robas69 Opublikowano 13 Lipca 2013 Opublikowano 13 Lipca 2013 W dniu 12.07.2013 o 20:30, pengo napisał: pięć paluszków 1,2v da mi 6v Marcin, oczywiście. Chyba byłem wczoraj bardzo zmęczony, albo muszę wrócić do podstawówki . Jeżeli masz tak mało miejsca to odpadają dwa akumulatory zasilające elektronikę. Musisz przemyśleć kwestię mocowania obu akumulatorów ze zdjęcia do konstrukcji maski i mocowanie kabli, które muszę być dłuższe (uchylna maska) żeby nie kolidowały z ramionami serw. A serwo ssania - to żeby ułatwić wyważenie ?
pengo Opublikowano 13 Lipca 2013 Autor Opublikowano 13 Lipca 2013 Tak ze względu na konstrukcję maski dwa duże akumulatory odpadają, ssanie na serwie jest bardzo wygodne i nie muszę pchać rąk blisko śmigła przetestuję podczas prób na ziemi ile silnik będzie pracował na lipolu a ile na paluszkach
prezes50 Opublikowano 13 Lipca 2013 Opublikowano 13 Lipca 2013 Proponuje lekko przerobic bowden na orczykach -mianowicie dokrecil bym je na ta pchelke co jest ale odcioł bym koszulke popychacza , poniewaz widze ze dokreciles pchelke razem z koszulką popychacza i z zbiegiem czasu ta plastykowa osłona sie wykruszy z pchelki i popychacz lata luźno powodując brak reakcji na dzwignie . pozdrawiam slawek
pengo Opublikowano 13 Lipca 2013 Autor Opublikowano 13 Lipca 2013 Dzięki Sławku za cenną radę, zawsze stosowałem przy orczykach bowden wygięty w z, tego rozwiązania nie miałem okazji sprawdzać i bym się nie domyślił
pengo Opublikowano 1 Sierpnia 2013 Autor Opublikowano 1 Sierpnia 2013 Dziś dorobiłem przednią "szybkę" użyłem do tego sztywnej okładki, jednak jest trochę za miękka, będę musiał poszukać czegoś innego
pengo Opublikowano 4 Sierpnia 2013 Autor Opublikowano 4 Sierpnia 2013 Okazało się że we planach nie ma nic na temat środka ciężkości, ile % od krawędzi natarcia ustalić optymalny środek?
GOGO Opublikowano 13 Sierpnia 2013 Opublikowano 13 Sierpnia 2013 1/3 od krawędzi natarcia,ale gdzieś na forum jest temat z programem do wyznaczania SC.
Wojtek Sz Opublikowano 13 Sierpnia 2013 Opublikowano 13 Sierpnia 2013 W dniu 13.08.2013 o 05:44, GOGO napisał: 1/3 od krawędzi natarcia,ale gdzieś na forum jest temat z programem do wyznaczania SC. Jest temat "Programy pomocne dla modelarzy i nie tylko" a w nim: Programik do pomiaru SC "środka ciężkości" ze spolszczeniem oraz opisem po polsku ze strony Pana Piotra http://www.piotrp.de/MIX/sp.htm
GOGO Opublikowano 13 Sierpnia 2013 Opublikowano 13 Sierpnia 2013 http://www.piotrp.de/MIX/sp.htm właśnie o tym pisałem tylko nie mogłem tego znaleźć
pengo Opublikowano 4 Września 2013 Autor Opublikowano 4 Września 2013 Dziś dorobiłem zastrzały, wszystkie nakrętki przykręcone z klejem do gwintów, elektronika sprawdzona, układ paliwowy zamontowany, model wyważony... czas jechać na lotnisko. Jutro jak będzie ładna pogoda pojeżdżę po pasie wypale zbiornik albo dwa paliwa i wrócę na warsztat dokonać ostatecznego przeglądu i w weekend może wzbije się w powietrze
Rekomendowane odpowiedzi