Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

W zasadzie do procesu "robienia samolotu" regulator nie jest potrzebny.

 

Pytasz czy silnikiem w modelu można starować on/off. Cóż można. Wszak nie od zawsze istnieją proporcjonalne systemy sterowania. Te pierwotne były właśnie dwu stanowe.

 

Od razu wyjąsnie, że jeśli twoja koncepcja to wdłubania sterowania z zabawki i przysposobienia tegoż do modelu samolotu to jest to plan z góry spisany na nie powodzenie.

Opublikowano

Jeżeli mówimy o silniku trójfazowym to zapomnij, nie da się tak po prostu podłączyć pod silnik 3f prąd, żeby działał - musi być regulator.

Opublikowano

Zrobić można. Np. szybowiec. ;)

 

Taka "Jaskółka" jest całkiem fajna.

I nie potrzebuje nie tylko regulatora, ale nawet serw, pakietu, czy aparatury. B)

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

Ha ha ha, bardzo śmieszne. Takiego szybowca to mam... A nawet dwa :) Ja bym chciał takiego na uwięzi, na aparaturze :D

Opublikowano

też kiedyś tak kombinowałem miałem szczotkowy silnik jakieś śmigło i jakiś samolocik co z tego wyszło?

-ano nic samolot sie tylko odrobine przesówał do przodu;/ tyle było latania, :P jak sie okazało wtedy nie było odpowiednich pakietów (znaczy były ale dostęp praktycznie niemożliwy) a kombinowane z bateri nie dawały odpowiedniej mocy.

  • 3 tygodnie później...
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.