Skocz do zawartości

Micro Pitts w wersji nieco bardziej maxi


Pacza
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam!

 

Po rozbiciu RWD 5 by Skazoo i nauce latania na "motoszybowcu" postanowiłem zrobić coś co zawsze mi się podobało czyli dwupłat.

Trafiłem na plany micro Pitts'a by Chris O’Riley wykonanego z balsy. http://www.chris3d.c.../micropitts.pdf

I tu zaczyna się właściwy wątek... gdzieś natknąłem się na wersję powiększoną i wykonaną z depronu.

Co o tym myślicie?

Plany planuję zeskalowane 250% (według przygotowania druku Acrobat Readera) co daje kadłub długości ok 40-43cm (bez stateczników).

Wykonanie:

- poszycie kadłuba i skrzydeł z depronu 3mm,

- statecznik pionowy i poziomy depron 5mm ze zeszlifowanymi rowkami czyli koło 4mm docelowo,

- wręgi kadłuba i żeberka skrzydeł depron 5mm,

- wręga silnika sklejka 3mm

- wsporniki płatów - jak stateczniki zeszlifowany depron 5mm

- skrzydła i stateczniki wzmocnione na krawędziach natarcia i może w środku listewkami sosnowymi 4x4mm albo prętami węglowymi - co lepsze?

- silnik http://www.modele.sk...l?producer=3171 - nada się? Taki mam na stanie.

- regulator http://abc-rc.pl/p/1...latory-esc.html - też na stanie.

- serwa - lotki 1szt, ster wysokości 1szt, kierunek 1szt http://abc-rc.pl/p/1...gowe-serwa.html - również na stanie

- pakiet - myślałem o jakimś 1300mAh 3s

- śmigło - myślałem o jakimś 9x6 ale nie wiem czy nie będzie za duże?

 

Wagę szacuję na jakieś 400-450g ze wszystkim.

 

Jakieś sugestie? Po przejrzeniu kilku wątków z budowy podobnych modeli odpuszczę chyba wzmacnianie kadłuba jakimiś dodatkowymi listwami - no może za wyjątkiem okolicy silnika i mocowania płata - da radę?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba też się na ten wątek natknąłem. I przeglądałem już kilka innych na różnych forach.

Szczerze mówiąc wybór tych a nie innych planów Pitts'a wziął się z tego, że chciałbym spróbować zrobić coś mniej... chyb... kwadratowego.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro nikt nie ma żadnych ale to chyba mój pomysł nie jest taki zły... no chyba że uznaliście, że jest tak żałosny, że szkoda gadać?? :-P

 

Prace ruszyły... części wycięte a poszycie kadłuba sklejone...

Dołączona grafika

 

Na razie wręgi tylko włożone - trzeba je doszlifować przed wklejeniem.

 

Moja mała uwaga... nie wiem czy to przez powiększenie czy też przez grubość depronu albo też podczas podgrzewania coś się z depronem dzieje ale wszystkie wręgi są za duże i trzeba je docinać - taka mała obserwacja :-)

 

I kolejna uwaga - w miarę możliwości radzę połówki kadłuba wyciąć z jednego kawałka połączone np górną, tylną krawędzią - łatwiej się wygina. A jeśli się nie mieszczą tak jak u mnie radzę skleić je przed wyginaniem... taka mała sugestia...

 

Dobra idę wycinać ze sklejki wręgę silnika...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przez weekend trochę się ruszyło choć niewiele bo czasu było mało.

 

Z nowych spraw...

Postanowiłem wzmocnić trochę kadłub dodając wzdłuż 2 listewki sosnowe 2x5mm oraz podkleiłem górę kadłuba - w części dziobowej, pod mocowaniem wsporników górnego lata.

 

Dołączona grafikaDołączona grafika

 

Wklejone też już zostały wręgi (depron 5mm) łącznie w wręgą silnika ze sklejki 3mm

Dołączona grafika

 

Płaty skrzydeł także otrzymały wzmocnienia. Na natarciu listewkę 3X3 zeszlifowaną na półokrągło a w środku listewkę 2-5 - ta jest wklejona akurat w miejscu gdzie na planach ma się znaleźć otwór na wpust ze wspornika górnego skrzydła.

Dołączona grafika

 

Obecnie kleją się również żeberka skrzydeł.

Kolejne postępy prac już wkrótce - mam nadzieję :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolejna porcja newsów:

 

Kadłub powoli otrzymuje dolne poszycie. I tu moje pytanie.

W części nosowej jest dość niefortunnie ułożone poszycie. Trzeba by je wygiąć w płaszczyźnie podłużnej i poprzecznej a dodatkowo przydało by się w tym miejscu zrobić jakąć klapkę co by się można było do elektroniki dostać. Macie jakiś pomysł jak to rozwiązać?

Dołączona grafika

 

Sklejony w całość został też górny płat. Otrzymał również wzmocnienie z balsy (1,5mm) w miejscu gdzie będą wsporniki mocujące do kadłuba.

Dołączona grafika

Dołączona grafika

 

No i z dolnego płata zostały odcięte lotki. W planach lotki są tylko na dolnym płacie i tak postanowiłem zrobić.

Z tego co patrzyłem w necie oryginały występowały w 2 wersjach - z lotkami tylko na dole i z lotkami na obydwu płatach.

Czas pokaże czy to dobra decyzja :-) Poza tym nic nie stoi na przeszkodzie żeby w przyszłości dorobić lotki na górze.

Lotki zostały wzmocnione prętem węglowym 2mm a skrzydło w miejscu mocowania lotki listewką sosnową 3x3mm.

Planuję dać po 2 zawiasy z dyskietki na lotkę - mocowane w miejscu w którym są wklejone żeberka. Wystarczy?

Dołączona grafika

Dołączona grafika

 

I na koniec statecznik poziomy i pionowy.

Stateczniki i stery zostały oszlifowane - ich aktualna grubość to ok 4mm a w natarciu i spływie po 2mm.

Stateczniki zostały wzmocnione listewką sosnową 2x4mm w miejscach mocowania sterów.

Na razie nie wzmacniałem sterów - myślicie że są jakieś usztywnienia potrzebne? Może wkleić w nie np węgielek 1mm, czy dać sobie spokój?

Dołączona grafika

Dołączona grafika

 

To by było na tyle... kolejna porcja już wkrótce...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety prace idą powoli... brak czasu na cokolwiek daje się we znaki :-(

 

Coś tam podłubałem wieczorami ale niewiele.

 

Skleiłem (3 warstwy depronu 5mm) i wstępnie wyszlifowałem owiewkę silnika:

Dołączona grafika

Dołączona grafika

Dołączona grafika

Planuję ją zamocować na 3-4 magnesach neodymowych - powinny chyba wystarczyć...

 

Powstało mocowanie silnika. Zostało wycięte z blachy aluminiowej 1mm i prezentuje się tak:

Dołączona grafika

 

Myślicie, że da radę?

 

A tak wygląda wstępnie poskładany dziób...

Dodatkowo planuję dodać kołpak o średnicy 38mm i tu pytanie: czy taka odległość piasty od owiewki będzie wystarczająca?

Czy może cofnąć silnik o parę milimertów np. o grubość wręgi czyli 3mm?

Dołączona grafika

Dołączona grafika

Dołączona grafika

 

Na razie tyle... obecnie klei się jeszcze ster wysokości tzn został w niego wklejony pręt węglowy 2mm i drut stalowy 1,5mm wygięty w kształt "U" - oba łączą i wznacniają obie połówki steru. Mam nadzieję że to wystarczy i że po wyschnięciu będzie miało odpowiednią sztywność.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki :-)

 

I jeszcze zapomniałem o małych zmianach...

 

W część ogonową zostały wklejone rurki na bowdeny a całość ogona zamknięta od dołu depronem 5mm.

Dołączona grafika

Dołączona grafika

Dołączona grafika

 

Jak myślicie w którym miejscu zamocować serwa do usterzenia ogonowego?

Zaraz przy wrędze z tyłu kokpitu czy może bliżej przodu np przy tej wrędze z przodu kokpitu?

Boję się że mogą być problemy z wyważeniem bo część dziobowa przed środkiem ciężkości jest bardzo krótka dlatego zastanawiam się nad umiejscowieniem tych serw jak najbardziej z przodu. Poniżej zdjęcie wnętrza kokpitu:

Dołączona grafika

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stery gotowe...

Niestety stery wysokości mimo wzmocnień okazały się być bardzo podatne na skręcanie więc wymyśliłem dodatkowe wzmocnienie tzn okleiłem natarcie paskiem cienkiej tekturki.

Teraz wygląda to tak:

Dołączona grafika

 

A tu dla lepszego wytłumaczenia rozłożenie węgielka i drutu: zielony to węgielek a czerwony to drut

Dołączona grafika

 

Dzięki oklejeniu tekturką sztywność całego steru wysokości wyszła całkiem dobra więc podobnie postąpiłem ze sterem kierunku.

Dołączona grafika

 

Dodatkowo tekturka wzmocni mocowanie zawiasów więc myślę, że pomysł był dobry.

Wagowo też wyszło chyba bardziej przyzwoicie niż gdybym chciał tam wkleić np listewkę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Musiał bym zmierzyć... tak na oko jakieś 0.3-0.4mm. Z jednej strony normalna tekturka z drugiej pokryta takim czymś gładkim, białym - widoczne na zdjęciach.

To chyba tekturka z jakiejś teczki na dokumenty była. Chyba taka wiązana na sznureczki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pytanka mam dwa...

 

1. Skrzydła w tym projekcie mają tylko górne poszycie i żeberka - nie ma dolnego poszycia.

Tak średnio mi się to podoba. Wymyśliłem co by dolne poszycie zrobić np z kartki od drukarki - myślicie że to dobry pomysł?

 

2. Jak to wszystko pomalować? Tzn jaki wzór i farby (akryle wodne duluxa prawdopodobnie) to już wiem chodzi mi tylko o jakieś wskazówki co by powierzchnia po pomalowaniu nie była... hym... depronowa tzn chropowata i o fakturze depronu.

Poprzednie modele oklejałem papierem japońskim na wikol i malowałem wałkiem - nie posiadam pistoletu, powierzchnia wychodziła lekko chropowata.

Ten też planuję okleić papierem - nie podoba mi się po prostu efekt po oklejeniu taśmami pakowymi.

 

Help! :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ad1. Taki profil ma bardzo dużą siłę nośną. Jak go spłaszczysz od spodu to siła nośną Ci spadnie. Aczkolwiek pewnie jest to wynik wielkości oryginalnego projektu i oszczędności na wadze. Ja bym zostawił tylko wypukłość, jeśli wytrzymałościowo da radę. Na takim profilu pewnie będziesz mógł bardzo wolno latać.

Ad2. Oklej grubszym papierem, Sławek ma sukcesy w oklejaniu papierem od drukarek igłowych, nieco grubszym, takim samokopiującym. Widziałem modele z bliska i są gładziutkie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ad2. Oklej grubszym papierem, Sławek ma sukcesy w oklejaniu papierem od drukarek igłowych, nieco grubszym, takim samokopiującym. Widziałem modele z bliska i są gładziutkie.

 

A wagowo duża różnica pewnie wyjdzie... nie będzie za ciężki?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Witam po dłuuugiej przerwie spowodowanej czynnikami losowymi... najpierw złamana ręka a później rozbite skrzydło w moim motoszybowcu i konieczność jego odbudowy... i kilka innych mniej znaczących ale nie o to, nie o to...

 

Wracamy do Pittsa...

 

Pierwsze pytanie... zastanawiałem się nad mechanizmem lotek i wymyśliłem coś takiego... stalowy drut średnicy 1,2mm tak oto wygięty i puszczony w rurce...

Gdzieś takie rozwiązanie już widziałem, sterowane jednym serwem. Co o tym myślicie? Oczywiście na razie ułożone do zdjęcią. Brakuje jeszcze zawiasów a drut nie jest jeszcze wklejony w lotkę.

Dołączona grafika

 

Reszta została już oklejona papierem japońskim:

 

Stateczniki, ster kierunku i wsporniki górnego płata:

Dołączona grafika

 

Kadłub:

Dołączona grafika

 

I coś z czego jestem naprawdę dumny bo oklejenie tego papierem i to jednym kawałkiem nie było łatwe a wyszło... no pochwalę się: rewelacyjnie!

Dołączona grafika

 

Teraz wzmocnienia podwozia: do środka zostały wklejone wzmocnienia sklejone z kilku warstw twardej balsy a w nich wywiercone otwory na druty podwozia:

Dołączona grafika

 

A tak wygląda prawie kompletne podwozie. Brakuje jeszcze depronowego wzmocnienia no i trzeba jeszcze trochę dopasować:

Dołączona grafika

 

I bez kółek:

Dołączona grafika

 

Jak wrażenia po przerwie?

 

I jeszcze jedno pytanko... zaproponujecie jakieś malowanie? Z góry dzięki...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.