GEX999 Opublikowano 19 Sierpnia 2012 Opublikowano 19 Sierpnia 2012 Nie. Jeśli zamontujesz poprawnie Prop Saver, to śmigło nie powinno złamać się nawet w pionowym położeniu.
Kalix Opublikowano 20 Sierpnia 2012 Autor Opublikowano 20 Sierpnia 2012 no i po oblataniu..., gotowy do lotu ~380g (hmmm nie wiem czy mam sprawną wagę) i niestety zaliczyłem dość poważnego kreta;/ ale od początku. Model wzbił się w powietrze bez najmniejszego problemu, środek ciężkości lekko za bardzo na dziobie, z lotem w pionie także bez problemu, jedynie od początku opornie reagował na działanie lotek, bardzo ciężko było zrobić nim beczkę, na filmiku robi je bardzo szybko, a u mnie było przeciwnie, (mogło to być spowodowane złym środkiem ciężkości?) ale nawet udało mi się zawrócić i zrobić parę kółek, ale gdy chciałem obniżyć pułap, model zaczął pikować i niestety nie udało mi się wyprostować mimo pociągnięcia drążka do siebie;/ i pech chciał, że trafiłem centralnie w miejsce gdzie w promieniu około 50 cm, gdzie jakieś roślinki miały około 1,8m to tam akurat była sama ziemia. Dziobu nie ma, zbyt wiele małych kawałeczków depronu, żeby posklejać, cała reszta popękała. Wydaje mi się, że powodem pikowania była taśma, która służyła za zawiasy lotek, chyba po prostu puściła;/ bo gdy znalazłem model, część była odklejona. podsumowanie: lot bardzo mi się podobał, model jest szybki, te pierwsze minuty dały mi sporo radości, że coś co zbudowałem wzniosło się w powietrze i latało, bardzo dobrze reaguje jeśli chodzi o zmiany kierunków góra - dół, reagował błyskawicznie, jedynie gorzej z przechylaniem na skrzydła (środek ciężkości raczej nie był przechylony na któreś ze skrzydeł, bo model od początku leciał prosto, oczywiście nie licząc opadania na dzió , z pewnością zbuduję go jeszcze raz i postaram się to zrobić jeszcze lepiej. Na szczęście, nic z wyposażenia nie ucierpiało w ogóle. Bardzo chce podziękować wszystkim którzy się wypowiadali i pomogli mi go zbudować. Specjalne podziękowania dla Robertusa, że wybił mi z głowy budowania bardziej zaawansowanego modelu, gdyby on tak się rozleciał, to ból po stracie byłby znacznie większy, a tak to płyty arbitonu, czekają tylko na pocięcie:) czy istnieje możliwość, że serwa były za słabo przymocowane i je wyciągnęło, przez co straciłem kontrolę?
ARC Opublikowano 8 Września 2012 Opublikowano 8 Września 2012 czy istnieje możliwość, że serwa były za słabo przymocowane i je wyciągnęło, przez co straciłem kontrolę? Hej, i odbudowałeś go? Serwa mogły się poluzować, ale jeśli leciałeś cały czas na sporych obrotach, to bardziej bym obstawiał, że sobie po prostu nie dały rady z obciążeniem. W moim F-22 przy półtorakilowych serwach jak dałem max gaz to traciłem sterowność, nie dało się wyciągnąć z pikowania czy skręcić. Dopiero po oddaniu gazu odzyskuje sterowność. A u mnie machają tylko ogonem, nie ma lotek na skrzydłach. Zmniejszyłem powierzchnie sterów o jakieś 30% i jest dobrze ;-). W modelu z mocniejszymi serwami (2,7kg) nie mam takich problemów.
GEX999 Opublikowano 8 Września 2012 Opublikowano 8 Września 2012 W moim F-22 przy półtorakilowych serwach jak dałem max gaz to traciłem sterowność, A jaki silnik miałeś i jaką masę modelu? To trochę dziwne, bo ja mam 1,6kg i spokojnie wystarczają do agresywnej akrobacji.
ARC Opublikowano 9 Września 2012 Opublikowano 9 Września 2012 Moje F-22 są według planów RCPowersa. Możliwe, że ma większe stery. Na pewno były pomniejszone przeciwwagi, bo się ciągle łamały przy lądowaniu ;-). Ten ważył koło 400 gram bez baterii, z reguły latałem z 2200mAh czyli 180 gram więcej. Teraz ma dorobione kółka i kilka kraks/napraw klejem na gorąco za sobą i waży 590 gram bez baterii ;-). Latam trochę ostrożniej, ale zmniejszenie sterów poprawiło jak na ironię manewrowość. Silnik 2212 2200kv, smigło 6x5E. Teraz założyłem 7x4E, zobaczymy jak sobie poradzi. Ten F-22 z awatara po przeleżeniu kilku miesięcy w kawałkach został zregenerowany i wyposażony w turbinkę 64mm ;-). Mimo tego lata dość spokojnie. Przerobiłem go ot tak, żeby zobaczyć jak to jest z EDFami. Stery tez przycięte.
Kalix Opublikowano 10 Września 2012 Autor Opublikowano 10 Września 2012 jeszcze nie odbudowałem, niestety dokucza mi ciągły brak czasu, ale jutro zaczynam wycinanie i mam nadzieje w tym tygodniu znów wzbić się w powietrze. Wydaje mi się, że to przez poluzowanie serw, ponieważ latałem maksymalnie na połowie gazu ponieważ skok prędkości maksymalnej był dla mnie jednak za duży i bałem się tak szybko latać.
Kalix Opublikowano 3 Października 2012 Autor Opublikowano 3 Października 2012 Po dłuższym czasie zbudowałem ponownie f-22, tym razem dodatkowo użyłem płyty hdf do przymocowania serw. Tym razem troche mniej przyłożyłem się ze starannością wykonania, ponieważ budowałem z myślą, że prawdopodobnie i tak go rozwalę. Ku mojemu zdziwieniu, modelowi nic się nie stało:) bardzo dobrze lata, jest troszke mniejszy w porównaniu do poprzedniego, ale różnica to około 3cm. Teraz znacznie szybciej i sprawniej wykonuje beczki, bardzo szybko zrywa dziób ku górze i dołowi. Szczerze powiedziawszy zastanawiam się nad zmniejszeniem zakresu wychyleń, ponieważ w tym momencie jest na maksa i troche ciężko przyzwyczaić się do znacznie mniejszych ruchów drążkiem. Tym razem wyposażyłem go eksperymentalnie w pakiet 1800mAh, z którym doskonale sobie radzi. Niestety nie mam w akademiku wagi, żeby sprawdzić jego wagę modelu gotowego do lotu, ale z pewnością waży około 400g.
ravon Opublikowano 5 Października 2012 Opublikowano 5 Października 2012 Witam, Zastanawiam sie nad budową tego modelu F22, z tym że pomniejszonego do 60% wielkości z planów. Prosiłbym o propozycje wysposażenia do tego mikrusa bo sam nie bardzo sie orientuję. Czy mniejsza elektronika wyjdzie taniej niż do modelu standardowych rozmiarów? Zamierzam robic zakupy na HK.
przemomokry Opublikowano 5 Października 2012 Opublikowano 5 Października 2012 Jedyne na czym zaoszczędzisz to aku, ale nie dużo ze 3-5$ Reszta mniejszego wyposażenia w podobnej cenie albo nawet drożej. Moim zdaniem nie warto zmniejszać. Dodatkowo wszytkie graty jakie kupisz do modelu będziesz mógł użyć w innych wiekszych konstrukcjach a te małe juz nie bardzo.
Rekomendowane odpowiedzi