Skocz do zawartości

Frez do drewna o średnicy 1,2mm i długości roboczej 15mm


Yacca

Rekomendowane odpowiedzi

Może i istnieją ale co Ty chcesz frezować frezem 1,2mm na grubość 15mm? Realne możliwości węglikowego freza o tej średnicy to frezowanie na raz warstwy około 3mm. Jeżeli chcesz dobierać po sobie te warstwy to i tak frez zacznie odbijać od materiału i wyjdzie kaszana. No i pytanie podstawowe na czym chcesz frezować. Inna sprawa to sprawne usuwanie urobku z tak głębokiego rowka, przy drewnie nierealne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może i istnieją ale co Ty chcesz frezować frezem 1,2mm na grubość 15mm?

 

Chcę frezować nie na grubość lecz głębokość 15mm szczeliny pod zawiasy.

 

Zrobiłem test. Zamocowałem Dremela do stołu aby frez był równolegle do blatu.

Dobrałem podkładki aby listewka balsowa była na odpowiedniej wysokości względem freza, przyłożyłem listewkę do freza, przesunąłem po podkładkach i efekt przekroczył moje oczekiwania.

 

Powstała piękna szczelina, w którą idealnie wszedł Kavan, ale niestety zagłębił się tylko na 9mm - trochę za płytko.

Stąd poszukiwania frezu o długości roboczej 15mm.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Frezujesz w balsie ?

Jeśli tak to możesz spróbować nie frezem, a wiertlem w roli freza - tylko delikatnie z "posuwem".

 

Tak, w balsie. Też o tym pomyślałem i spróbowałem. Ale o ile frez ciął balsę jak masło, to w przypadku wiertła po chwili poczułem smród zwęglonej balsy, więc przerwałem aby nie rozhartować wiertła.

 

W balsie doskonale spisuje się wiertło. kilka dziurek wywiercić w linii i 'połączyć' je przesuwając wiertło delikatnie w bok.

 

No tak, ale frezem to bzyk i szczelina gotowa a tym sposobem to efekt będzie podobny (jak i czas spędzony) przy klasycznym dłubaniu nożem i pomaganiu sobie wiertłem
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teoretycznie możesz poszukać kogoś kto przeszlifuje Ci tylną część poniżej 1,2, ale to nie jest proste.

 

Dziękuję Kojani! O tym nie pomyślałem a znam tokarza, który ma odpowiedni sprzęt.

Frez kosztował 10zł, więc gdy się nie uda to nie będę płakał :)

 

Ale to już do następnego samolotu. Tymczasem idę do piwnicy wycinać szczeliny klasyczną metodą - raptem 18 zawiasów.

 

Pozdrawiam,

Jacek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dawno wymyślono już coś takiego

http://www.modele.sk...iasow.html?pa=2

Mam i działa.

 

Też mam, ale nie jestem zadowolony z efektu. Być może nieumiejętnie z tego korzystam; gdy się spotkamy na lataniu to chętnie się dopytam o szczegóły.

 

W balsie doskonale spisuje się wiertło. kilka dziurek wywiercić w linii i 'połączyć' je przesuwając wiertło delikatnie w bok.

 

Wbrew temu co wcześniej napisałem ta metoda jest szybsza i daje lepszy efekt niż dłubanie skalpelem - przed chwilą wypróbowałem. Dzięki Sudik!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo ładne szczeliny się nacina cienką tarczką przy pomocy Dremela. Wykorzystujemy brązowe tarczki, te tak łatwo się kruszące. Gdy się kręca, kruche już nie są. Dobrze tną i metale i drewno. Szczeliny zawsze tym wycinam. I w drewnie i w laminacie. Zresztą, do laminatu chyba nie ma lepszego narzędzia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.