Lord Rzeźnik Opublikowano 3 Października 2012 Opublikowano 3 Października 2012 Jeśli zastosowali niczym nie zabezpieczony kawałek balsy , jako statecznik , to raczej cały model może posłużyć jako papier toaletowy...
Eryk Opublikowano 4 Października 2012 Opublikowano 4 Października 2012 Jeśli zastosowali niczym nie zabezpieczony kawałek balsy , jako statecznik , to raczej cały model może posłużyć jako papier toaletowy... Po czym to stwierdzasz?
Lord Rzeźnik Opublikowano 4 Października 2012 Opublikowano 4 Października 2012 W modelach tej klasy działają bardzo duże przeciążenia i momenty. Budować trzeba więc solidnie (zachowując umiar wagowy). Jeśli producent sprzedaje taki model z niczym ne wzmocnionym statecznikiem, w dodatku krzywym, to może znaczyć, że nie przykłada odpowiedniej wagi do jakości jego wykonania i inne elementy też mogą być wątpliwej jakości. Być może to jednorazowy przypadek.
Grzegorz Opublikowano 4 Października 2012 Autor Opublikowano 4 Października 2012 Przepraszam - zwięzłość mojego wpisu wywołała nieporozumienie. Stateczniki są z balsy laminowanej cienką tkaniną. O ile poziomy jest OK, to pionowy zwichrowany. Napisałem reklamację do HK i czekam na odpowiedź. Czy podgrzanie i skręcenie w przeciwną stronę mogłoby pomóc?
Lord Rzeźnik Opublikowano 4 Października 2012 Opublikowano 4 Października 2012 Możliwe, że da się to rozwiązać w ten sposób, ale nie radzę nic robić do póki nie dostaniesz odpowiedzi.
krzysiek w Opublikowano 4 Października 2012 Opublikowano 4 Października 2012 Próbowałem kiedyś prostować podgrzewając, ale efekt jest mizerny i w dodatku matowieje powierzchnia. Jeśli nie masz sprzętu do laminowanie w próżni możesz zalaminować balsę między gąbkami, styropianem itp albo poprostu okleić papierem japońskim. Co prawda nie usztywni jak lainowanie ale lepsze to niż goła balsa.
Eryk Opublikowano 5 Października 2012 Opublikowano 5 Października 2012 Znam żywy przykład prostowanych SKRZYDEŁ z formy, które latają teraz prościutko. Mimo wszystko warto spróbować. Nie przesadzać z punktowym podgrzewaniem, tylko powoli równomiernie doprowadzić statecznik do takiej temperatury, żeby zaczęło się robić plastycznie i wtedy doginać w drugą stronę
Grzegorz Opublikowano 12 Października 2012 Autor Opublikowano 12 Października 2012 Ze skrzydłami wszystko w porządku? Na RCG widziałem relację, w której skrzydła uległy zniszczeniu przez owe słabe pakowanie.. Skrzydła w transporcie zyskały po zmarszczce na górnej powierzchni, ale tym nie będę się przejmował. Procedura reklamacyjna zakończona rabatem, tak więc można działać. W weekend spróbuję wyprostować statecznik przy pomocy mokrej szmaty i żelazka, w ostateczności użyję opalarki. Zrobię też przymiarkę serw w skrzydłach.
Patryk Sokol Opublikowano 12 Października 2012 Opublikowano 12 Października 2012 Mozesz zrobic zdjecie zmarszczek?
Rafal B. Opublikowano 15 Października 2012 Opublikowano 15 Października 2012 UUU, nie wygląda to dobrze, pierwsze zdjęcie pokazuje że dźwigar jest złamany. Na upartego da się to naprawić.
Grzegorz Opublikowano 16 Października 2012 Autor Opublikowano 16 Października 2012 Zamierzam wzmocnić to zastrzykiem żywicy. Statecznika nie udało mi się wyprostować metodą "na żelazko", tak więc biorę się za wykonanie nowego.
Rafal B. Opublikowano 16 Października 2012 Opublikowano 16 Października 2012 Radziłbym wkleic jakiś 10 cm kawałek węgla koło tego miejsca. Z swojego doświadczenia wiem, że dźwigar jest już naruszony i raczej nic z niego nie będzie. Na resztę zmarszczki naklej tkanine szklaną (25 lub 50g/m2, szerokości około 2 cm maks).
Grzegorz Opublikowano 16 Października 2012 Autor Opublikowano 16 Października 2012 Radziłbym wkleic jakiś 10 cm kawałek węgla koło tego miejsca. Z swojego doświadczenia wiem, że dźwigar jest już naruszony i raczej nic z niego nie będzie. Na resztę zmarszczki naklej tkanine szklaną (25 lub 50g/m2, szerokości około 2 cm maks). OK
hornet20 Opublikowano 6 Listopada 2012 Opublikowano 6 Listopada 2012 Laminowana balse da sie prostowac bez problemowo, podgrzej porzadnie (tylko nie przypal) skoro i tak jest do bani to nie ma ryzyka zywica zmieknie wtedy na plaski blat, przyloz np szyba i poczekaj az ostygnie. Jak nie da rady do na goraco przegnij w druga strone. Mokra szmatka nie pozwoli ci nigdy przekroczyc temp 100*C (fizyka), a tu pasuje conajmniej 150*C, sugeruje mocna suszarke lub bardzo delikatna prace opalarka. Jest to duuuuzo szybsze i prostrze niz robienie nowego statecznika Skrzydlo koniecznie do wzmocnienia, w przeciwnym wypadku strzeli przy pierwszym porzadnym rzucie
Rekomendowane odpowiedzi