robertus Opublikowano 22 Września 2012 Opublikowano 22 Września 2012 Cześć Czy te silniki można przerobić na montaż za wręgą. http://www.hobbyking...otor_180w_.html http://www.hobbyking...otor_150w_.html http://www.hobbyking...ner_1450kv.html Ewentualnie możecie coś zaproponować? Potrzebuję do dwusilnikowego Bronka aby na śmigle 7cali był ciąg po ok 500g
GiulioN Opublikowano 22 Września 2012 Opublikowano 22 Września 2012 Chyba można przesunąć wał tak, aby był po odpowiedniej dla Ciebie stronie
d.a.r.o. Opublikowano 22 Września 2012 Opublikowano 22 Września 2012 Dwa pierwsze powinny mieć otwory do mocowania w przedniej części. Nie wiem czy trzeci nie ma ich również. Jeśli by tak nie było, to tak jak pisze Giulio, przesunięcie wału do tyłu i odwrotne zamocowanie silnika.
krankor Opublikowano 22 Września 2012 Opublikowano 22 Września 2012 Przecież to są outrunnery. Obudowa od strony wystających osi( jak na zdjęciach) obraca się z osią. Otwory nagwintowane w tych ruchomych"dzwonkach" jeśli są, to są tylko do przykręcenia głowiczki a nie do przykręcenia krzyżaka. Bo ta część wiruje. Żaden z przytoczonych nie ma takiej głowiczki w komplecie. Np ten ma http://www.hobbyking..._Outrunner.html Żeby przerobić te podane w poście, można tylko przepchnąć oś w przeciwny koniec pod odpuszczeniu wkrętów zabezpieczających. Dobrze byłoby zeszlifować wał w nowym miejscu pod to zabezpieczenie. Choć wg moich dotychczasowych przepychanych silników wszystkie przepychały się tak ciężko, że to zabezpieczenie wydaje się zbędne.
d.a.r.o. Opublikowano 22 Września 2012 Opublikowano 22 Września 2012 Dobrze myślałem, tylko za sprawa "skrótu myślowego" źle napisałem. Chodziło mi o to, że silniki te można montować przed wręgą lub za nią, po uprzednim przesunięciu wału. Generalnie, silniki które mają w fabrycznym wyposażeniu dodatkowy krzyżak mocujący, nadają się do obydwu rodzajów montażu.
andrzej_t Opublikowano 22 Września 2012 Opublikowano 22 Września 2012 Myślę, że w silniku z pierwszego linku wystarczy wymienić oś na taką: http://www.hobbyking..._Shaft_Set.html Krótsza część (do nacięcia na zawleczkę) będzie wychodziła z części nieruchomej silnika, przechodziła przez wręgę i kończyła się piastą lub propsaverem. Drugi koniec jest zeszlifowany pod śrubę zabezpieczającą w części ruchomej a długość tej osi jest identyczna jak w silniku. W przypadku kreta będzie giąć się w miejscu nacięcia na zawleczkę. Jest to i wada i zaleta - może się giąć przy niewielkich siłach ale łatwo wyjąć taką oś z silnika bo będzie zgięta poza nim.
Rekomendowane odpowiedzi