Skocz do zawartości

ToTo-16 vel. PZL P-238 IGOR


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

BUDOWA MODELU cz.1

 

Piszę post pod postem, bo widzę ograniczenie na ilość grafik.

 

W trakcie budowy tego modelu postąpiłem inaczej niż zazwyczaj. Zwykle kombinuję rysuję, kombinuję, przerysowywuję, wreszcie tworzę plany i buduję.

Tym razem powstał na szybko plan bardzo ogólny, na podstawie tego planu zgrubnego zbudowałem model, a plan właściwy dopiero powstanie.

Stąd też patrząc na fotografię czasami nasunie się myśl o nie konsekwencji z mojej strony, gdyż relację rozpoczynam od kadłuba, a na fotkach już pojawia się płat.

Przeto też chętnych do budowy zapraszam wpierw do zapoznania się dokładnie z dokumentacją fotograficzną i prześledzenia całego cyklu powstawania.

Takie postępowanie pozwoli dojść do wniosku, iż pewne elementy można wykonać inaczej, uprościć je etc., co daje duże pole popisu dla własnej inwencji.

Przykładowo płat można mocować zupełnie inaczej, np z pomocą śrub, można go też wkleić na stałe. Można wykonać inne mocowanie akumulatora, zamykania kabinki. Przedstawiona tu kolejność budowy wynika z musu zachowania pewnej chronologii. Sam jednak budowałem model od razu cały, to znaczy równocześnie i płat i kadłub co znacznie ułatwiło spasowanie tych elementów ze sobą. I tak też proponuję postępować budując ten model.

Relację jednak zaczynam od budowy kadłuba, starając się pokazać krok po kroku jak to robić.

 

Ad' rem to lecimy po bandzie.

Do zbudowania potrzebne nam będą dwa arkusze depronu 6 mm, deska balsowa średnia, lub twarda o grubości 3 mm na listwy, dźwigary, kawałek sklejki owocówki 3 mm, wszystkie klejenia robiłem Soudalem Rev.66A i żywicą 5 min.

 

 

BUDOWA KADŁUBA

Rozpoczynamy od przerysowania na depron bocznych ścianek kadłuba i wycinamy je.

 

Dołączona grafika

 

Wklejamy podłużnice wycięte z balsy 3 mm

 

Dołączona grafika

 

Szlifujemy nadmiar kleju, który nam powychodził, oczywiście możemy zastosować inny klej, np polimerowy lub Uhu Por, wtedy czynność ta odpada i wycinamy ścianki dolną i górną.

 

Dołączona grafika

 

Wklejamy wręgi kadłuba i doklejamy dolne pokrycie.

 

Dołączona grafika

 

Tutaj uwaga. Wręgi pierwsze dwie są krótsze niż wysokość kadłuba w danym miejscu, daje nam to szczelinę w dole kadłuba, przez która później poprowadzimy okablowanie serw.

 

Dołączona grafika

 

Ze sklejki 3 mm wycinamy łoże silnika, sklejkę możemy wzmocnić poprzez nasączenie jej klejem CA i wyszlifowanie.

 

Dołączona grafika

 

Z tej samej sklejki wycinamy trójkąty wzmacniające.

 

Dołączona grafika

 

Wreszcie wklejamy z pomocą żywicy 5 min łożę i wzmocnienia w przód kadłuba.

 

Dołączona grafika

 

Zamykamy pudło kadłuba od góry.

 

Dołączona grafika

 

Kadłub szlifujemy z wycieków kleju i zaokrąglamy delikatnie rogi.

 

Dołączona grafika

 

Zgodnie z rysunkiem delikatnie odcinamy kabinkę.

 

Dołączona grafika

 

Ze sklejki i kawałków ba,busa ( patyczki do szaszłyków ) wycinamy przednie i tylne loże - mocowanie płata.

 

Dołączona grafika

 

Z pomocą żywicy dość obficie wlanej wklejamy te mocowania w tył i przód kadłuba.

 

Dołączona grafika

 

Dołączona grafika

 

Z balsy lub też sklejki wycinamy usztywnienie łączące boki kadłuba i dodatkowe

listewki wzmacniające kołki bambusowe, wklejamy je.

 

Dołączona grafika

 

Listewkami balsowymi wzmacniamy przód kadłuba.

 

Dołączona grafika

 

Oraz jego tył.

 

Dołączona grafika

 

W tył kadłuba wklejamy łoże pod statecznik poziomy. łoże to wpierw wycinamy z balsy lub sklejki i pocieniamy do grubości ok 2 mm. Ważne by słoje łoża biegły w poprzek kadłuba.

 

Dołączona grafika

 

Szlifujemy wzmocnienia kadłuba, następnie dopasowywujemy kabinkę obcinając nadmiar wymiarowy. W to miejsce wklejamy z listewek balsowych usztywnienia kabinki. Cały czas dbamy o to by kabinka dobrze dolegała do kadłuba. W tym miejscu mała sugestia, ja sam wcześniej wykonałem płat i na tym etapie pasowałem całość.

 

Dołączona grafika

 

Rozcinamy przód kadłuba odcinając z góry i dołu trójkątne fragmenty.

 

Dołączona grafika

 

Wyginamy i sklejamy.

 

Dołączona grafika

 

szlifujemy i zaokrąglamy przód.

 

Dołączona grafika

 

To co tak ładnie wyszlifowaliśmy następnie odcinamy na linii zewnętrznej łoża sklejkowego, doklejamy do odciętej części kawałki depronu, możemy też już wpasować silnik.

 

Dołączona grafika

 

Raz jeszcze wykańczamy przód kadłuba o doklejamy a raczej pasujemy owiewkę silnika z pomocą taśmy dwustronnej. Oczywiście w ściance tylnej owiewki wcześniej wycinamy otwór przez który nam przejdzie silnik. A w przedniej wycinamy otwór na wał.

 

Dołączona grafika

 

Tył wzmacniamy wręga wyciętą ze sklejki.

 

Dołączona grafika

 

Wycinamy usterzenie poziome.

 

Dołączona grafika

 

Wzmacniamy listwami balsowymi.

 

Dołączona grafika

 

Wycinamy usterzenie pionowe i wzmacniamy je, widoczny trójkąt balsowy w stateczniku pionowym posłuży później jako gniazdo orczyka.

 

Dołączona grafika

 

Szlifujemy usterzenie i wklejamy w kadłub. AN tym poziomie pracy sprawdzamy dokładnie geometrię, zachowanie kątów etc.

 

Dołączona grafika

 

Dołączona grafika

 

Wklejamy z boków statecznika pionowego usztywnienia z depronu i wklejamy gniazda sklejkowe do mocowania serw wysokości i kierunku.

Na tym etapie możemy już wyszpachlować model.

 

Dołączona grafika

Opublikowano

BUDOWA MODELU cz.2

 

 

BUDOWA PŁATA

 

Generalnie płat składa się z trzech warstw depronu, wpierw wycinamy warstwę środkową, w moim przypadku z racji depronu rowkowatego cięta ona jest z dwóch kawałków, tak by rowki przebiegały w kierunku lotu modelu a nie w poprzek. Jeśli mamy depron gładki lub rowki ułożone w poprzek płyty ( bo takowe też bywają ) tniemy płat z jednego kawałka. odcinamy od razu lotki.

 

Dołączona grafika

 

Wycinamy dolne i górne pokrycie jako odbicia lustrzane.

 

Dołączona grafika

 

Smarujemy Soudalem górne i dolne pokrycie, klej rozprowadzamy po całej powierzchni z pomocą karty bankomatowej :)

 

Dołączona grafika

 

Sklejamy ze sobą obciążając na czas schnięcia.

 

Dołączona grafika

 

Doklejamy dźwigary z listew balsowych i tylne wstawki depronowe za dźwigarami.

 

Dołączona grafika

 

Po wyschnięciu rysujemy zarys profilu.

 

Dołączona grafika

 

Zgodnie z zarysem wycinamy delikatnie profil.

 

Dołączona grafika

 

I zgrubnie szlifujemy.

 

Dołączona grafika

 

Z listwy balsowej doklejamy krawędź natarcia.

 

Dołączona grafika

 

I wreszcie szlifujemy cały profil.

 

Dołączona grafika

 

 

 

Jeśli wpierw wykonaliśmy kadłub to teraz dopasowywując grubość balsy i sklejki

od przodu doklejamy wzmocnienia płata z balsy,

 

Dołączona grafika

 

a od tyłu wzmocnienie ze sklejki.

 

Dołączona grafika

 

Wklejamy krawędź spływu.

 

Dołączona grafika

 

Usztywniamy listwami balsy natarcie lotek i wklejamy trójkąty balsowe - mocowania orczyków.

 

Dołączona grafika

 

Mocowanie serw, zależnie od tego jak serwa będziemy mocować wycinamy odpowiednie gniazda do ich zamocowania.

 

Dołączona grafika

 

Szpachlujemy model i składamy "do kupy"

 

Dołączona grafika

 

Wykończenie modelu jest sprawą dowolną, możemy go okleić taśmą pakową , pozostawić "goły", pomalować, ja wybrałem "bojowe" malowanie.

 

Na tym etapie instalujemy bebechy, znaczy silnik, serwa etc.

Widok od góry.

 

Dołączona grafika

 

Widok od dołu.

 

Dołączona grafika

 

Zbliżenie na napęd lotki.

 

Dołączona grafika

 

Mocowanie pakietu - rzep. Serwa lotek zostały zasłonięte kawałkami depronu.

 

Dołączona grafika

 

Napędy usterzenia z bliska.

 

Dołączona grafika

 

Mocowanie płata z kadłubem z pomocą gumek. Na fotce tez widać sposób zamykania i mocowania kabiny. Od środka kadłuba wzmocnienia z kwadratów sklejki, a w owiewce kabiny wklejone "uszy". Kabinka i kadłub łączone ze sobą z pomocą przetyczki z pręta węglowego.

 

Dołączona grafika

 

Tył kabinki, wklejone usztywnienie ze sklejki, środek kabinki usztywniony kawałkiem styropianu i dodatkowymi pogrubieniami ścianek. Stanowi to doskonałe pudło utrzymujące pakiet.

 

Dołączona grafika

 

Model przed lotem. przód kadłuba z boków dodatkowo pozyskał "elementy bojowe" ciemnoszare przyklejone z kawałków depronu.

 

Dołączona grafika

 

I wreszcie w locie.

 

Dołączona grafika

 

Dołączona grafika

 

Plany modelu za jakiś czas, się rysują :)

Opublikowano

Dla zaoszczędzenia sobie roboty ze szlifowaniem profilu, można skrzydło zrobić w ten sposób.

Najpierw skleić w ten sposób

Dołączona grafika

a później skleić ze sobą natarcie.

Opublikowano

Ano fakt można i w ten sposób. Z tym ze ja budowałem z depronu 6 mm a Ty z 3 mm.

I nie podobają mi się te rowki u Ciebie w poprzek :), to musi zaburzać opływ generując dodatkowe opory, tak przynajmniej mi się wydaje.

Ja dopiero zaczynam z tym profilem.

Opublikowano

To też 6mm, to są skrzydła od ultimate. Z takimi rowkami bardzo dobrze lata. Zrobiłem też specjalnie skrzydło z rowkami na zewnątrz profilu. W linku też są testy w tunelu podobnego proflu z rowkami na zewnątrz. Dla małych prędkości przyklejają strugę choć stwarzają spory opór i nie nadają się do szybkich samolotów.

Opublikowano

Jak zwykle super konstrukcja ze stajni Motylastego! :) Silniczek to EMAX CF2822? Zgaduję na podstawie zdjęć. Mam też pytanie o technikę malowania, co to za farba?

Opublikowano

Gdzieś na forum był link do testów rowkowanego poprzecznie depronu na skrzydle, do kierunku lotu. W skrócie wychodziło, że rowki... pomagają.

Podobnie jak na profilu KFm, robią się mikrowiry w rowkach, które poprawiają ogólny opływ powietrza.

Owszem - estetyka w tym momencie idzie w p... okrzywy, ale aerodynamika zostaje i pije dalej. :)

Opublikowano

Ano nie wiedziałem tego.

Ale czy te poprzeczne rowki były na górze płata, czy na dole.

Bo moje jak widać są "pod spodem".

Noszę się z zamiarem zrobienia jeszcze jednego skrzydła z tradycyjnym profilem i porównania właściwości lotnych.

Ale jak na razie wykonałem jeden lot, muszę jeszcze przeliczyć SC, sprawdzić jak model będzie się zachowywał.

Wszystko to jednak zależne jest od pogody.

  • Lubię to 1
Opublikowano

Pewnie czytałeś wątek, ale na wszelki wypadek wrzucę.Z moich doświadczeń profil KFm jest dość odporny na zmianę środka ciężkości i przesunięcie SC nawet o dwa centymetry ( w model o 1m rozp.) nie powoduje jakiś drastycznych zmian w zachowaniu samolotu.

Opublikowano

Czytałem, czytałem te wątki, szczególnie interesujący jest test na "gołębiach".

Pomimo Twej uwagi ( nie żebym był uparty jak osioł ) mimo wszystko spróbuję coś zrobić z tym SC.

Wydaje mi się ze jest zbyt tylni, gdybym miał płat o normalnym profilu, pewnie już bym to zweryfikował.

  • 3 miesiące temu...
Opublikowano

Cześc. Dostałem kiedyś w "spadku" styropianowy rdzeń do aluli. Jako że jest to cienki profil postanowiłem zaaaptowa go do czegoś szybszego. Zainspirował mnie Twój IGOR. Wykorzystałem ogólny układ i rozwiązania z Twojego projektu i wyszło to co widac. Lata ile fabryka dała, a po odjęciu napędu wisi w powietrzu. Praktycznie nie daje się przeciągnąc.

Wymiary to prawie kwadrat 900 x 850, masa poniżej 500G.

Pozdrawiam.post-1312-0-12634200-1360519473_thumb.jpg

 

Cześc. Dostałem kiedyś w "spadku" styropianowy rdzeń do aluli. Jako że jest to cienki profil postanowiłem zaaaptowa go do czegoś szybszego. Zainspirował mnie Twój IGOR. Wykorzystałem ogólny układ i rozwiązania z Twojego projektu i wyszło to co widac. Lata ile fabryka dała, a po odjęciu napędu wisi w powietrzu. Praktycznie nie daje się przeciągnąc.

Wymiary to prawie kwadrat 900 x 850, masa poniżej 500G.

Pozdrawiam.post-1312-0-12634200-1360519473_thumb.jpg

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.