Skocz do zawartości

Sezonowanie LiPoli


idfx

Rekomendowane odpowiedzi

W sklepach niby leżą i jakoś nie słychać, ale w końcu wyciągamy je z modeli po lotach, twardych lądowaniach itd. i nie widzimy co się dzieje w środku, dlatego nie widzę nic złego w tym, że myślimy na zapas co z tym fantem zrobić .. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@up Niedawno ktoś opisywał właśnie taka sytuację.

A konkrety? Bo to,że szwagier mówił.. :D :D .A poważnie to myślę,żę sami jeden drugiego straszycie,to może sie paranoją skończyć :D .Owszem,jeżeli jak Kacper pisał mam jakiś pakiet po przejściach to należy być ostrożnym,ale zdrowe pakiety trzymać w "wiezieniu"? :). Taka metalowa skrzynka może być właśnie bardzo niebezpieczna,wystarczy kabelek rantem przychalstnąć i (_!_) , cały zapas "paliwka" idzie z dymem :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jeszcze raz przypomnę ... robiłem tyle karkołomnych testów i na prawdę trudno mi było doprowadzić pakiet do zapłonu (przeładowanie itd.). Dopiero konkretna dziura zmusiła je do dymu a potem ognia. Najlepiej sprawdziła się wiatrówka + śrut ze szpicem. Mimo wszystko zachowuję ostrożność, bo nie wiadomo który trafi się wadliwy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo to jest tak. Statystycznie w 99,99% nic się nie dzieje. Ale Ty będziesz miał pecha i trafisz w ten 0,01% któremu zapali się nowy, nieużywany pakiet, bo ktoś w fabryce strzepnął popiól z papierosa na linię montażową. Bedziesz w pracy i dostaniesz telefon od strażaków, że własnie dogaszaja Twój dom, który właśnie dopiero kupiłeś na kredyt na 35 lat. I wtedy zadasz sobie pytanie. Czy 35zł na w sumie ładną skrzynkę to zbędny wydatek?

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście,masz rację.Tylko z tą statystyką....myślę,że powinienieś przed tą jedynką postawić zdecydowanie wiecej zer niż tylko jedno a wtedy wyjdzie na to,że jest tak samo niebezpiecznie jak z każdym innym sprzętem domowym,którego nie trzymamy w metalowych pudłach,bo a nóż coś :).Statystycznie to i cegła może spaść na głowę w drewnianym kościele a wychodząc z psem masz trzy nogi :D :D :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo to jest tak. Statystycznie w 99,99% nic się nie dzieje. Ale Ty będziesz miał pecha i trafisz w ten 0,01% któremu zapali się nowy, nieużywany pakiet, bo ktoś w fabryce strzepnął popiól z papierosa na linię montażową. Bedziesz w pracy i dostaniesz telefon od strażaków, że własnie dogaszaja Twój dom, który właśnie dopiero kupiłeś na kredyt na 35 lat. I wtedy zadasz sobie pytanie. Czy 35zł na w sumie ładną skrzynkę to zbędny wydatek?

 

LUBIĘ TO ! :)

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem tak. Najbardziej niebezpieczny tutaj jest czynnik ludzki. Mi samemu przytrafily się ze 3 razy takie rzeczy które nie powinny się stać bo wydaje mi się ze zwracam na to uwagę. A jednak. W kasetce trzymam pakiety w woreczkach foliowych aby uniknąć przypadkowego zwarcia, choć z zenskimi końcówkami nie powinno się ono przytrafić, niemniej...... Wole spać spokojnie. Mieszkania są dość drogie.

 

Wysłane z mojego GT-I9300 za pomocą Tapatalk 4

 

 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście,masz rację.Tylko z tą statystyką....myślę,że powinienieś przed tą jedynką postawić zdecydowanie wiecej zer niż tylko jedno a wtedy wyjdzie na to,że jest tak samo niebezpiecznie jak z każdym innym sprzętem domowym,którego nie trzymamy w metalowych pudłach,bo a nóż coś :).Statystycznie to i cegła może spaść na głowę w drewnianym kościele a wychodząc z psem masz trzy nogi :D :D :D

Tys prawda.:) Jakoś trzeba ten temat ugryźć, aby było bezpiecznie nie popadając jednocześnie w paranoję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadza się - mieszkania są dość drogie, rodzina, która w nich przebywa (np. Babcia opiekująca się naszym dzieckiem gdy jesteśmy w pracy) jest najważniejsza, zwierzęta które w nich trzymamy są dla większości dość bliskie, rzeczy które gromadzimy przez całe życie, zdjęcia, filmy, ubrania no i oczywiście modele też są drogie.

 

A co z ubezpieczeniem, no cóż ile by nie wypłacili, to chodząc na cmentarz... to bez znaczenia.

A jak "tylko" mieszkanie/dom się spali - to tylko rzeczy ale każdy wie ile czasu to trwało zanim "dorobiliśmy się" pewnych dóbr (wg. uznania: dom, samochód, sprzęty, modele). W blokach bywa, że nie tylko jedno mieszkanie się pali i co w tedy z sumieniem....?

 

A co do 0,01% - no cóż, może tak a może nie. Przecież nikt nie zakłada, że dowie się za tydzień o raku i 3 miesiącach życia, idąc do pracy mamy już plany co robić w weekend, ale np. statystyki wypadków drogowych wielu ludziom te plany pozmieniały.

 

REASUMUJĄC:

Ja uważam, że lepiej dmuchać na zimne i minimalizować ryzyko. Osobiście utylizowałbym uderzony (wgnieciony) pakiet, lub pakiet mocniej spuchnięty. Bo tu nie chodzi o pakiet za 30,50, 100 czy 200 zł, ale może chodzić o dużo więcej. Zajmujemy się pięknym hobby, które jednak - bardziej niż np. bieganie (bez urazy, jak ktoś biega) - wymaga myślenia.

 

P.S. Znam 1 sklep w Warszawie, któremu zapalił się lekko uderzony pakiet w czasie ładowania - w sklepie. Szybka reakcja zapobiegła tragedii.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.