Tomisław Piotr Posted November 20, 2007 Posted November 20, 2007 Starym indiańskim sposobem zostawiłem podłączony do regla pakiet (wyłączyłem tylko na wyłączniku). Po kilku dniach odkryłem że pakiet "nie chce wyjść" z komory, do której wchodził swobodnie. Po wielu próbach metodą "na chama" wyjąłem go. Pomijając wygląd zewnętrzny, spróbowałem go pocienić wstawiając najpierw do śniegu, a potem do lodówki. Rezultat mizerny. Spróbowałem go podłączyć do ładowarki ale melduje "low voltage" i tak jest w rzeczywistości, na pakiecie 2S mam niecałe 3V. Jest na to rada czy pozostaje głębokie zkopanie tegoż pakietu?
t_jacek Posted November 21, 2007 Posted November 21, 2007 Mógł byś sprobować podpiąć pakiet do zasilacza stabilizowanego (jakis z regulowanym napieciem i pradem) ustwiasz na zasilaczu 8,4V i jakis tam prad (max1C) zeby pakiet wytrzymal, wez woltomierz i sprawdz po 30min napiecie na pakiecie napewno się podniesie jak bedzie ok 6V na calym 2s pakiecie to podłącz go wtedy do ładowarki mialem juz pare takich przypadków ale w inny sposób rozładowałem zadużo ale udało się jak niemasz zasilacza regulowanego to napisz może jaki masz zasilacz to coś się wymyśli pozdr
Tomisław Piotr Posted November 21, 2007 Author Posted November 21, 2007 Mam zasilacz na LM317 z regulacją napięcia. Jak ograniczyć prąd?
-==PEGAZ==- Posted November 21, 2007 Posted November 21, 2007 A to nie lepiej zacząć ładować go ładowarką programem dla ni-mh małym prądem ?
mieczotronix Posted November 21, 2007 Posted November 21, 2007 Najpierw zmierz napięcia - jak masz na jednej celi 0V a na drugiej te 3, to możesz sobie odpuścić. celi rozładowanej do 0V nie da rady wskrzesić.
Doman Posted November 21, 2007 Posted November 21, 2007 Ale jak będziesz miał powyżej 1V na obu ogniwach, to zarzuć program NiXX, prąd 100mA i ładuj do 3V/ogniwo. Potem zwiększ prąd do 500mA i ładuj już programem do LiPol. Chyba nie trzeba przypominać że jest to ryzykowny zabieg, tak samo jak dalsze użytkowanie tego pakietu :!:
Tomisław Piotr Posted November 21, 2007 Author Posted November 21, 2007 Już go (pakiet) ładuję. Podniosłem napięcie do 6V programem do ładowania Pb 0,2A. Szybko zmieniłem program na 2S Li-Pol i idzie. To pakiet 1700mAh. Ciekawe ile wejdzie i czy schudnie?
instruktor Posted November 21, 2007 Posted November 21, 2007 jedynym rozwiązaniem "puchnięcia " akumlatorów jest zakup NiCd lub NiMh :) darujcie ale musiałem
Tomisław Piotr Posted November 21, 2007 Author Posted November 21, 2007 No więc relacjonuje - już po ponad 500 minutach zameldował Rekin, że naładował pomierzyłem napięcia razem wygląd pakietu nie zmienił się zastanawiam się teraz na ile wierzyć tym danym tzn. głównie chodzi mi o pojemność akumulatorów, wiem ile dała ładowarka ale ile jest w akusach? Mogę teraz no powiedzmy jutro załadować je do szybola i rozładować? Zaznaczam, że ani przez moment temperatura pakietu nie odbiegła od pokojowej. A może powinienem władować do lodówki na noc i poraz kolejny ładować? Jakieś sugestie? Czy uznać, że odzyskałem pakiet "z dalekiej podróży"? Pozdrawiam Tomek
Tomek Posted November 21, 2007 Posted November 21, 2007 A ja już 2 tygodnie trzymam pakiet w lodówce. Opuchlizna zeszła, a dziś idę go podłączyć pod ładowarkę . Sam nie wiem czego się spodziewać . A jeszcze bardziej ciekawi mnie jak będzie oddawać prąd i ile znowu sie w niego wciśnie. Pakiet 14,8V 4100mA.
n6210 Posted November 21, 2007 Posted November 21, 2007 Opuchlizna zeszła, a dziś idę go podłączyć pod ładowarkę . Sam nie wiem czego się spodziewać . ... Powrotu opuchlizny przynajmniej w moich 2 pakietach tak było.
Adam Posted November 21, 2007 Posted November 21, 2007 jedynym rozwiązaniem "puchnięcia " akumlatorów jest zakup NiCd lub NiMh :) Panie Instruktorze, chyba nie ma Pan racji W zeszłym roku miałem dostęp do akumulatorów elektronarzędzi z reklamacji i moge powiedzieć że zarówno NiCd jak i NiMh puchną jak pączki gdy łądowarka w pore nie odetnie prądu. Niektóre nie wytrzymują ciśnienia przy przeładowaniu i wypychają pokrywki razem z elektrodami. Ot, taki mały offtop
Tomek Posted November 21, 2007 Posted November 21, 2007 Taaa....... Już po teście. Po 2 tygodniach trzymania w lodówce opuchlizna powoli schodziła i w 4 minuty weszła z powrotem. A wydajność wogóle do ...... Drugi pakiet, który leżał w modelarni całkiem jeszcze dziarsko sob ie radził......
n6210 Posted November 22, 2007 Posted November 22, 2007 A ładowałeś malutkim czy normalnym (1C) prądem ? Ja jedyne co zauważyłem to, że opuchlizna jest mniejsza jak się ładuje mniejszym prądem, ale i tak po kilku ładowaniach wraca. Moje pakieciki też straciły wydajność . Jeszcze chodzi mi po głowie eksperyment żeby ładować taką bateryjkę w torebce foliowej w naczyniu gdzie leża wkłady do chłodzenia lodówki turystycznej (zamrożone oczywiście) - tak żeby temperatura była niska (ale wkłady chyba nie powinny dotykać baterii).
Tomisław Piotr Posted November 22, 2007 Author Posted November 22, 2007 No więc udało się! Dzisiaj latałem ponad półtorej godziny na w/w pakiecie. Oczywiście latanie szybowcowe, czyli w górę i na górze gaz do zera, i szybujemy. Nie zauważyłem żadnych oznak osłabienia pakietu. Działa jak "nówka", tyle że spuchnięty. Ładowałem jak widać na fotografiach prądem 200 mA. Miałbyć film z tego latania ale kolega nagrywał wtedy, gdy myślał, że nie filmuje. No i efekt jest pewnie wam znany. głównie ziemia i stopy filmującego Ale najbardziej cieszę się z działania pakietu, a "widział światłość w tunelu". Dzięki znakomitym rękom i właściwej opiece został przywrócony do życia. Cholera jak to przeczyta CBA to jeszcze moje zapasy bimbru uznają za łapówki :roll: Pozdrawiam Tomek
n6210 Posted November 22, 2007 Posted November 22, 2007 Właściwie to o prąd ładowania pytałem Tomka :)
Recommended Posts
Archived
This topic is now archived and is closed to further replies.