bzik4 Opublikowano 9 Stycznia 2013 Udostępnij Opublikowano 9 Stycznia 2013 Jako że nigdy nie bawiłem się silniczkiem z rurą rezonansową to postanowiłem to zmienić. Wygrzebałem więc z moich skarbów silniczek i zbudowałem stanowisko testowe Oczywiście całość zostanie przykręcona do stołu. Mam jednak pewne wątpliwości co do obciążenia silnika. Mogę go odpalić z oryginalnym kołem zamachowym, które posiadam, ale czy przypadkiem nie będzie to dla samego silnika szkodliwe? Nie wyjdzie korbowód dołem albo tłok nie wypadnie przez wydech? W ostateczności mam jakieś przewymiarowane śmigła i takie mogę założyć ale wtedy pewnie nie posłucham rezonansu. A jesli bym miał kupić śmigło to jakie, 6x4 5x5?. Paliwo mam zamiar zastosować Contest Sport 10 % i świeczkę gorącą OS. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
AndrzejC Opublikowano 9 Stycznia 2013 Udostępnij Opublikowano 9 Stycznia 2013 Tak od razu rezonansu nie posłuchasz .To nie takie proste jest. Po pierwsze, to Twoje "stanowisko startowe" za słabiutkie jest i może sie okazać ,że motorek z tym stanowiskiem Ci odfrunie . I najpierw musisz ten motorek dotrzeć, dobrać odpowiednie śmigło, i ewentualnie stopień sprężania, a póżniej myśleć o rezonansie. Nie wiem czy ta fabrycznie ustalona długość rury pozwoli na uzyskanie rezonansu, ale trzeba próbować A.C. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bzik4 Opublikowano 9 Stycznia 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 9 Stycznia 2013 Stanowisko jest zrobione ze sklejki liściastej 4mm więc dla półtora centymetrowego silniczka powinno wystarczyć. Silniczek jest używany wiec traktuję go jako dotarty, zwłaszcza że już ma niewielki luz na korbowodzie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Paweł Prauss Opublikowano 9 Stycznia 2013 Udostępnij Opublikowano 9 Stycznia 2013 Te motorki na oryginalnych rurach chodzą gorzej niż bez rury, sprawdziłem empirycznie. Luz na korbowodzie może w krótkim czasie doprowadzić do jego uszkodzenia i to czego chcesz uniknąć stanie się faktem, zniszczysz sobie motorek. Uzyskanie rezonansu na stanowisku testowym nie jest takie proste i prędzej uda się z kołem zamachowym niż ze śmigłem (6x3 używam do latania), do testów śmigiełko zrobiłem sobie sam. Uruchamianie silniczka na kole zamachowym może doprowadzić do jego przegrzania. A co do sklejki, to sklejka sklejce nierówna, widzę, że Twoja jest z 3 warstw a to nie za dobrze świadczy o jej wytrzymałości....gdyby miała tak z 7 warstw to już co innego. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
AndrzejC Opublikowano 9 Stycznia 2013 Udostępnij Opublikowano 9 Stycznia 2013 Jak odpalisz ten motorek na samym kole, to posłuchasz dźwieku rezonansu na krótko,bardzo. Ale będzie to ostatni dźwięk jaki wyda ten silniczek. Ja osobiście nie odważyłbym się uruchamiać go bez obciązenia. Zrobiłem tak raz kiedys z METEOREM i korbowód z niego do dzis noszę przy kluczach jako pamiątkę to był 1973 rok. Kiedyś uzywaliśmy takich motorków 2,5 jak SPRINT, CSKAM, no i ROSSI oczywiście, do napędu naszych łodek w kl F1 V2,5 (była kiedyś taka klasa prędkościowa). I jakoś pracowały, Zwłaszcza Sprinty i Rossi oczywiście. Ale żeby slnik pracował w rezonansie trzeba było dorabiać do tych motorków kolektor pozwalający regulowac długość rury. I w tym przypadku też powinieneś tak zrobić. O wiele szybciej uda Ci się uzyskać rezonans regulując długość rury.Nie lekceważ tego silniczka, bo pomimo,że ma te swoje 1,5cm to w regularne drgania potrafi wejść, i ani się nie obejrzycz jak Ci odleci. Zrób sobie porządne "stanowisko" ze sklejki gr. co najmniej 10mm i wtedy będziesz pewny,że to wszystko będzie bezpieczne. Nawet przy odpalaniu możesz to twoje drewienko połamać, więc niewiele stracisz jak sobie zastosujesz cos grubszego. Jak dojrzeję od odpalenia mojego "staruszka"OS 50 ( nadal nie mam tłumika), to wstawię zdjęcia jak takie stanowisko w prosty spsób wykonać. Jeszcze paliwo. te silniki miały pracować na paliwie bez nitrometanu, bo w wyścigowych i prędkościowych klasach był zabroniony. Więc dla utrudnienia ja też bym próbował łapać rezonans na "zupie". Satysfakcję będziesz miał większą jak ten rezonans uzyskasz A.C. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bzik4 Opublikowano 9 Stycznia 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 9 Stycznia 2013 No i powarczałem Moje drewienko jak widać wytrzymało a i rezonans chyba się udał bo nadal nic nie słyszę Na przewymiarowanym śmigiełku tylko sobie pracował ale na kole zamachowym wył bardzo ładnie. Koło zamachowe jakie mam wygląda mi na oryginalne od tego silnika razem z tym "wałkiem" (widoczne na zdjęciu). Czyżby to był silnik do łódek albo samochodów? Przy najbliższej okazji kupię sobie śmigiełko i zobaczymy czy też uda się sprawić żeby tak się darł Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Paweł Prauss Opublikowano 11 Stycznia 2013 Udostępnij Opublikowano 11 Stycznia 2013 Jest to silniczek do samochodzików, a Twoje koło zamachowe też jest samochodowe, lecz raczej nie z tego motorka. Mam gdzieś nówkę w pudełku to wrzucę później fotki... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
AndrzejC Opublikowano 11 Stycznia 2013 Udostępnij Opublikowano 11 Stycznia 2013 No i "spaprany" lekko jest , ponieważ te motorki miały głowiczkę ze świecą i gwintu nie było. To co masz w tym motorku to przeróbka. w oryginale były piasty na śmigło. Mam kilka tych motorków i żaden koła nie ma. A silniczek uniwersalny jest i do samochodów prędkich (na uwięzi), a i do "silnikówki" też sie nada (małej) A.C. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Paweł Prauss Opublikowano 11 Stycznia 2013 Udostępnij Opublikowano 11 Stycznia 2013 Oto obiecane zdjęcia: pudełeczko i jego zawartość rodzinka (po lewej fabryczne zestawienie, w środku MDS diesel, a po prawej po przekładce...) MDS i CSTKAM rzeczona głowiczka pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zaquadnik Opublikowano 2 Sierpnia 2013 Udostępnij Opublikowano 2 Sierpnia 2013 Pawle, mam pytanie. Mianowicie posiadam takowy silniczek w wersji z zapłonem żarowym i wydechem od strony wału. Pytanie brzmi, czy da się to zamienić tak, aby wydech był od strony gaźnika. Chciałbym taki silnik zastosować w modelu latającym. Rozkręcałem go wczoraj i patrzyłem, że od strony pokrywy z gaźnikiem jest w karterze takie wycięcie na otwór w stawidle (ciekawa odmiana tarczy) celem zassania mieszanki. Po drugiej stronie takowego otworu nie ma, więc przekładka może być problematyczna. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bzik4 Opublikowano 3 Sierpnia 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 3 Sierpnia 2013 Co prawda nie do mnie pytanie ale nie bardzo rozumiem o co kaman Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zaquadnik Opublikowano 4 Sierpnia 2013 Udostępnij Opublikowano 4 Sierpnia 2013 Co prawda nie do mnie pytanie ale nie bardzo rozumiem o co kaman Chodzi o to, że mój silniczek ma wydech po tej samej stronie co piastę do śmigła i problem byłby gdybym chciał go zastosować w modelu samolotu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bzik4 Opublikowano 4 Sierpnia 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 4 Sierpnia 2013 do tej pory ogarniam natomiast nie nie bardzo wiem co Cię powstrzymuje przed jego przekręceniem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam P. Opublikowano 4 Sierpnia 2013 Udostępnij Opublikowano 4 Sierpnia 2013 Pewnie to, że silniczek jest już pewnie dotarty, a po dotarciu takie przekładki nie są wskazane. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bzik4 Opublikowano 5 Sierpnia 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 5 Sierpnia 2013 jeśli tłok jest symetryczny to chyba nie przeszkadza nawet dotarcie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Major Opublikowano 6 Sierpnia 2013 Udostępnij Opublikowano 6 Sierpnia 2013 Żaden tłok tak naprawdę nie jest / nie powinien być symetryczny. Masz więcej materiału w miejscu trzymania sworznia korbowodowego, a mniej po bokach płaszcza tłoka. Rozszerzalność tego własnie materiału jest większa dlatego jest go tam analogicznie więcej co skutkuje jego "owalnością" Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bzik4 Opublikowano 6 Sierpnia 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 6 Sierpnia 2013 Mnie bardziej chodziło o wycięcia w dolnej części tłoka, jeżeli takowych nie posiada to nie widzę przeciwskazań do pozostawienia tłoka w tym samym położeniu względem cylindra a tym samym przekładka nie będzie miała wpływu na sprawność silnika. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zaquadnik Opublikowano 7 Sierpnia 2013 Udostępnij Opublikowano 7 Sierpnia 2013 Mnie bardziej chodziło o wycięcia w dolnej części tłoka, jeżeli takowych nie posiada to nie widzę przeciwskazań do pozostawienia tłoka w tym samym położeniu względem cylindra a tym samym przekładka nie będzie miała wpływu na sprawność silnika. Tłok można zostawić bez przekładki, bo jest symetryczny. Ja mam na myśli podcięcie w korpusie. Widać je, kiedy odkręci się pokrywę z gaźnikiem. Jest przy górnej krawędzi i pasuje do otworu po wewnętrznej stronie pokrywy z gaźnikiem, którym to otworem mieszanka dostaje się do skrzyni korbowej. Ów podcięcie jest tylko z jednej strony korpusu, co może spowodować, że przekładka jest problematyczna. Postaram się zamieścić zdjęcia, jeśli nadal nie jest do końca jasne o czym mówię. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bzik4 Opublikowano 7 Sierpnia 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 7 Sierpnia 2013 już wiem o czym mówisz :-) zaraz swój silnik rozkręcę i zobaczę jak jest u mnie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi