Skocz do zawartości

Michaś Max - relacja z budowy.


idfx

Rekomendowane odpowiedzi

hehe, faktycznie jakby się dokładniej przyjrzeć to fotka pasuje do opisu ;) nie moja, na Mazurach bywam często, ale to zdjęcie mnie nie dotyczy :) na chwilę obecną zmieniłem hasło na imageshack, bo zauważyłem że nie tylko ta fotka została podmieniona. Za chwilę to poprawię w relacji. Właśnie kleję górny keson drugiego płata, zdjęcia jeszcze dziś uzupełnię.

 

Boję się tylko o relację, że za kilka dni się obudzę a w relacji będą same qtasy na fotkach ;) mam nadzieję, że to błąd jakiś a nie celowe działania ...

 

a tak ogólnie to dziś mam urodziny i piję za Wasze zdrowie klejąc w samotności model, bo widzę że jednak kilka osób zaiteresowało się tematem :) Pozdrawiam !!!

 

Już powinno być OK, poprawiłem na imageshack.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hehe ;) Robert, nie trzeba mi dużo tłumaczyć ;) Dziękuję bardzo.

 

A ja to już nie muszę pisać że opijam twoje zdrowie:)

ale i tak napisałem.

Zdrówko Kacper. :)

I kończ to dzieło a nie tylko wóda i kesony i tak się zatrzymałeś :D

 

Wódka na kesony jak już ;) Dziękuję !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do robienia kesonów jest prosta wręcz banalna metoda: keson zwilża się całkowicie płynem do okien w sprayu, koniecznie z amoniakiem i to z dwóch stron, następnie nadajemy mu odpowiednią krzywiznę ( moze być większa niż wynika to z profilu) Kolejnym krokiem jest wysuszenie (oczywiście cały czas formując krzywiznę) na "wiór" za pomocą suszarki do włosów. Dopiero tak wygięty element klei się na skrzydło zaczynając od natarcia, czyli kleimy keson do natarcia , czekamy aż spoina wyschnie, potem smarujemy dżwigar i przykładamy do niego keson. Po wyschnięciu mozna przykleić keson do żeberek średnim CA. Ta metoda pozwala uniknięcie miliarda szpilek, uniemożliwia powstanie "końskich żeber" czyli zapadania się pokrycia pomiędzy żebrami oraz zmiejsza ryzyko zgniecenia balsy na kesonie poprzez dociskanie jej za pomocą klocków itp podczas klejenia. Robię tak od lat i problemów zero. Można zobaczyć tą metodę w moich modelach, z resztą to jedna z kilku którą stosuję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pewnie dlatego że nie wiesz że na wyspach wszystko jest mega danger i nawet z płynów do mycia szyb pozbywają się dragopodobnych substancji po których może szajba się objawić, a niebieskiego mr Muscle'a to dawno już nie widziałem jak i alkocholu w składzie jakiegokolwiek detergentu. C2H5OH jak już wspomniałeś bardziej się opłaca jak sprowadzany płyn do szyb z Polski ;) a i jak moment dobry tak jak dziś to można oblać nie tylko model :D

 

 

Kacper czekamy z niecierpliwością na dalszą relację.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

taaaaa..... ale kokaina na śniadanie jak u nas kawa, o tym już nikt nie wspomina ....

 

Wszystkiego najlepszego, aby spełniły się Twoje marzenia, nie zabrakło naładowanych pakietów, zawsze zasięgu, nieprzegrzanych regulatorów, mocy w serwach oraz udanych lotów życzy Wojtek :)

 

Dziękuję bardzo i pozdrawiam !

 

Zrobił się mały, aczkolwiek miły OT :)

 

Wracamy do relacji ...

 

Zabrałem się za górny keson. Najpierw przymocowałem płat podobnie jak w trakcie klejenia.

 

1000249y.jpg

 

Uploaded with ImageShack.us

 

Jak widać główną uwagę przywiązałem do krawędzi natarcia.

 

Po "ustabilizowaniu" przypiąłem i wkleiłem na wikol do głównego dźwigaru górny keson.

 

1000250u.jpg

 

Uploaded with ImageShack.us

 

Następnie usztywniłem konstrukcję, mocując mocno płat do deski montażowej.

 

1000251i.jpg

 

Uploaded with ImageShack.us

 

Spsikałem keson wódką i głaskałem i pieściłem po całej długości tak by się nie wypaczał na długości. Pociągałem ręką po długości w tą i "na zad" ;)

 

1000252l.jpg

 

Uploaded with ImageShack.us

 

Nie zdążyłem ogolić ręki, zgorszonych przepraszam ;)

 

Leciutko odstaje:

 

1000253u.jpg

 

Uploaded with ImageShack.us

 

To nic złego, mam "margines naciągnięcia" mogę go ładnie wyłożyć na żebra i krawędź natarcia.

 

1000254c.jpg

 

Uploaded with ImageShack.us

 

Ostatecznie spinam wszystko na krawędzi natarcia i czekam aż dobrze złapie. Czyli dalszy ciąg jutro :) Pozdrawiam, i dziękuję za zainteresowanie ! :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

katastrofa ... padl mi wczoraj laptop, nie czyta dysku, wlozylem inny i tez nie czyta, komunikat z biosu na czarnym tle, ze jakis problem. Kupilem nowego, jeszcze wieksza katastrofa - Windows 8. Kompletnie nie wiem co i gdzie kliknac, a zainstalowanie polskiej czcionki graniczy z cudem :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uporałem się wreszcie z problemami technicznymi, udało się też na szczęście odzyskać fotki umieszczone w relacji (na wypadek jakby imageshack padł czy jak).,

 

Zabrałem się za dolny keson drugiego płata. W tym celu przymocowałem płat odwrotną stroną do deski.

 

1000263q.jpg

 

Uploaded with ImageShack.us

 

Od strony spływu podłożyłem listewkę, upewniając się że wszystkie żebra są na tym samym poziomie. Niebieska strzałka tu nic nie sugeruje, to tylko pozostałość po wcześniejszych etapach relacji.

 

1000264b.jpg

 

Uploaded with ImageShack.us

 

Do tak umocowanego płata wkleiłem do krawędzi natarcia uprzednio wyprofilowany keson. Zostawię tak na około godzinę i zacznę kleić do żeber i dźwigaru głownego. Największą uwagę zwróciłem, by dolny keson wchodził prawidłowo pod górny i po całej długości nie pozostawiał żadnych szczelin.

 

1000265db.jpg

 

Uploaded with ImageShack.us

 

Postaram się nadgonić, dziś planuję pokryć cały płat i wkleić nakładki na żebra. Jeśli się uda, w nocy zabiorę się jeszcze za klejenie lotek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prace w toku, płaty zakończone. Oto całokształt :

 

1000267ka.jpg

 

Uploaded with ImageShack.us

 

Zaczyna przypominać model ;)

 

Najbardziej się obawiałem zejścia płatów, ale wyszło przyzwoicie. Końce kesonów są tylko z grubsza zeszlifowane, po wytarciu gąbką ścierną nie powinna pozostać żadna szczelina.

 

1000268fb.jpg

 

Uploaded with ImageShack.us

 

Obecnie kończę kleić lotki, wkrótce relacja zostanie uzupełniona.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wycięte elementy lotek wstępnie ze sobą "spasowałem". Zacząłem od żeberek i dźwigaru lotki.

 

1000271i.jpg

 

Uploaded with ImageShack.us

 

Pierwsze co mi się rzuciło w oczy to nie do końca spasowane żebra z dźwigarem.

 

1000274n.jpg

 

Uploaded with ImageShack.us

 

Moje obawy się potwierdziły po przyłożeniu do dźwigaru listwy natarcia lotki.

 

1000276sw.jpg

 

Uploaded with ImageShack.us

 

Jak widać listwa znacząco wystaje poza obrys lotki. Z doświadczenia z poprzednim Michasie, wiem że lotka i tak będzie wymagała skrócenia, więc zacząłem ten zabieg od tej strony. Odpowiednio przypiłowałem każde żeberko, by cofnąć dźwigar i krawędź natarcia w kierunku spływu lotki.

 

1000273ad.jpg

 

Uploaded with ImageShack.us

 

Dzięki temu krawędź natarcia kończy się równo z obrysem lotki.

 

Następnie skupiłem się na dźwigarze. "Oryginalnie" wystaje on ponad żebra.

 

1000278h.jpg

 

Uploaded with ImageShack.us

 

Wymaga on przypiłowania na kształt żeber, tak by nic nie wystawało poza ich obrys.

 

1000281r.jpg

 

Uploaded with ImageShack.us

 

Po tych czynnościach możemy przyszpilić spodnie pokrycie, dźwigar, krawędź natarcia oraz żebra do deski montażowej i zabrać się za klejenie. Taka drobna sugestia by sprawdzić "równość" deski. Tak mi już weszło w nawyk, że sprawdzam to zawsze zanim coś do niej przymocuję. Pod lotkę warto podłożyć kawałek folii (ja używam fartuch do pieczenia) by klej nic nie łapał.

 

1000282h.jpg

 

Uploaded with ImageShack.us

 

W tym przypadku również kleję wszystko z włożonymi zawiasami (tymczasowo, tak by ich na amen nie wkleić !! ). Są włożone tylko w celu pozycjonowania otworów.

 

1000284l.jpg

 

Uploaded with ImageShack.us

 

W trakcie spinania lotki, dźwigar i krawędź natarcia naciąga się lekko w kierunku spływu. Trzeba przypilnować by pozostały one prostopadle do spodniego pokrycia lotki, kosztem małych szczelin między końcami żeber a dźwigarem / krawędzią natarcia.

 

1000285hb.jpg

 

Uploaded with ImageShack.us

 

Lotki kleję średnim CA. Wierzchnie pokrycie wikolem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To kolejna, oczywiście potrzebna uwaga na temat zdjęć. Czyli jak to mam robić ? :) Mam nadzieję, że fotki przetrwają, kiedyś miałem złe doświadczenia z imageshack, okazało się, że fotki ginęły po jakimś czasie, ponieważ ładowałem je jako anonymous. Po zarejestrowaniu na imageshack fotki dawno temu załadowane wciąż istnieją. Dziękuję za wszelkie wskazówki, najlepiej jakby się dało relację zarchiwizoiwać z fotkami, nie zależnie od imageskhack ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.