wojtek_fajga Opublikowano 21 Lutego 2013 Udostępnij Opublikowano 21 Lutego 2013 Jest to mój pierwszy post na forum, zatem witam Wszystkich Kolegów serdecznie. Dotychczas od kilku lat zajmowałem się budową plastikowych lotniczych modeli redukcyjnych, ale we wczesnej młodości małem mały epizod z modelami latającymi, stąd pomysł na budowę takiego modelu teraz. Model planuję zbudować w oparciu o plany RWD 5 W. Schiera, ale z pewnymi modyfikacjami. Użyję profili z serii NACA 24**, skrzydło będzie w całości, napęd elektryczny, będą lotki, inna liczba żeber i keson (jak w oryginale). Profil przykadłubowy to NACA2418, a skrajny - NACA2409, na długości lotki zwichrzenie geometryczne -2 stopnie. Żeberka wyrysowałem w Corelu matodą interpolacji geometrycznej. Tak wygląda żeberko wyażurowane, przygotowane do wycięcia: a tutaj wycięte żeberka: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wojtek I Opublikowano 22 Lutego 2013 Udostępnij Opublikowano 22 Lutego 2013 Powodzenia. Ja też zrobiłem skrzydełko w jednym kawałku i się sprawdza. Pozdrawiam i trzymam kciuki. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wojtek_fajga Opublikowano 23 Lutego 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 23 Lutego 2013 Dzięki Wojtek Dźwigary to konstrukcja sosnowo-balsowa z kieszeniami do połączenia połówek skrzydła; buduję je jako dwa osobne elementy do połączenia na stałe przed opłótnieniem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wojtek_fajga Opublikowano 25 Lutego 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 25 Lutego 2013 Aby nie pogubić geometrii skrzydła przy klejeniu, zbudowałem pomocniczy szablon z tektury. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pacek Opublikowano 25 Lutego 2013 Udostępnij Opublikowano 25 Lutego 2013 i wycinałeś to ręcznie ? wielki szacunek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pawel.c Opublikowano 25 Lutego 2013 Udostępnij Opublikowano 25 Lutego 2013 Pomysł z szablonem - rewelacja. Czekam na dalsze postępy w pracy . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wojtek_fajga Opublikowano 26 Lutego 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 26 Lutego 2013 i wycinałeś to ręcznie ? Nie wszystkie elementy są wycinane na ploterze. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krzychu-rc Opublikowano 28 Lutego 2013 Udostępnij Opublikowano 28 Lutego 2013 Łoooo ale technologiaaa Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wojtek_fajga Opublikowano 2 Marca 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 2 Marca 2013 Tymczasem uzupełniłem balsą przestrzeń między żebrami i dźwigarem... ...dokleiłem krawędź spływu... ...i keson. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wojtek I Opublikowano 2 Marca 2013 Udostępnij Opublikowano 2 Marca 2013 Pięknie, ale jak masz zamiar podszlifować fiszbinki na tak cienkim spływie? U mnie to tak wyszło: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wojtek_fajga Opublikowano 2 Marca 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 2 Marca 2013 ...jak masz zamiar podszlifować fiszbinki na tak cienkim spływie? Wojtek, jeszcze dokładnie nie wiem. Chyba będę kombinować z doklejeniem, po wyszlifowaniu tej falki, drutu aluminiowego lub paseczka blachy z płyty offsetowej. Krawędź spływu ma teraz ok. 2mm. Twoją relację z budowy podpatruję Pozostałe RWD 5 również, to całkiem popularny model na tym forum... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Henryk S. Opublikowano 2 Marca 2013 Udostępnij Opublikowano 2 Marca 2013 Kolego Wojtku! tak zaglądam tutaj od pierwszego dnia,jak założyłeś temat budowy RWD 5 bis. Tak sobie myślę,będę miał gdzie podglądać,jakie popełniam błędy przy budowie mojego RWD,gdyż pięknie zacząłeś od rysowania żeber komputerowo w Corelu,a nie tak jak ja,kawałek papieru,linijka, ołówek i piłka do ręki i wycinanie. No i dziś zaglądam i patrzę na Twoją pracę co zrobiłeś i nie wiem co Ty budujesz,na pewno nie makietę,ani pół makietę,tylko model podobny do RWD 5 bis. Skąd ty masz takie plany do budowy makiety,trzy żebra przy kadłubie mają być tej samej wielkości a nie cztery,zwężenie płata ma się zaczynać do trzeciego żebra a nie czwartego,wszystkich żeber w jednym płacie ma być 14 a nie 17 jest to widoczne na zdjęciach,spływ w samolocie był zrobiony z linki stalowej,w modelu można to zrobić z rurki aluminiowej lub pręta,a nie z balsy. Zobacz na plany z których ja buduję no i mam dużo zdjęć do podglądu,więc staram się zbudować makietę,najbardziej zbliżoną do samolotu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wojtek_fajga Opublikowano 2 Marca 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 2 Marca 2013 Henryku, korzystam z analiz i szkiców opublikowanych w książce Wiesława Schiera, "Najsłynniejsze Polskie Sportowe Samoloty Wyczynowe", WKŁ, widanie I, Warszawa 2008. Oto one: Na tych szkicach na części lotkowej skrzydła jest 8 żeber, nie 6 jak w Twoich planach. Dodatkowo żeberko opisane u mnie jako 1 jest w rzeczywistości żebrem "0" znajdującym się w osi podłużnej samolotu, żebrem przykadłubowym jest w mojej konstrukcji żebro z narysowaną dwójeczką. W pierwszym moim poście pisałem, że płat planuję montować w modelu w całości, ale buduję go dla ułatwienia jako skrzydło lewe i prawe, do połączenia przed opłótnieniem - żebra o nr 1 będą ze sobą złączone i utworzą zebro "zerowe". Niestety RWD 5 już nie istnieje, nie zachowała się dokumentacja zatem cała dyskusja ile w rzeczywistości było żeber na części lotkowej skrzydła będzie tylko lepszą lub gorsza interpretacją zachowanych materiałów fotograficznych. Mnie interpretacja Schiera opisana w w/w pozycji na stronach 18-32 przekonuje. Mam jeszcze zdjęcie, którego niestety nie mogę pokazać w całości, pokazujące lotkę RWD 5bis SP-AJU, oto fragment: Widać na niej 4 zygzaki naklejonych wzmocnień na konstrukcji lotki, a nie 3 jak na planach, z których korzystałeś przy budowie swojego modelu. No i najnowsze interpretacje malowania SP-AJU mówią, że oznaczenia były malowane kolorem czerwonym... No i bądź tu mądry... Oczywiście jeśli moderatorzy uznają, że budowany model nie jest makietą ani półmakietą to proszę o przeniesienie wątku do odpowiedniego działu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wojtek I Opublikowano 2 Marca 2013 Udostępnij Opublikowano 2 Marca 2013 No i właśnie dzięki takim sporom ten samolot jest wiecznie żywi i nie zapominamy o naszej historii. Sporów jest wiele; była długa rura wydechowa czy nie? Znaki i podwozie były malowane na kolor czerwony tylko na sam przelot przez Atlantyk, czy nie? Kolor był srebrny, czy kremowy (farba srebrna jest znacznie cięższa) itp, itp. Czy to ważne kto ma rację? Gdzie przyjemność budowania? Obaj budujecie piękną makietę i to jest ważne. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Henryk S. Opublikowano 2 Marca 2013 Udostępnij Opublikowano 2 Marca 2013 Wojtku mam tą książkę Wiesława Schiera,ale korzystam tylko ze zdjęć,oprócz tej mam jeszcze inne książki,no i kilka moich zdjęć,zebra liczyłem na zdjęciach i jest ich tylko 14. Wojtku I jeżeli chodzi o wydech to biska nie miała długiej rury,po powrocie do kraju i przerobieniu na dwumiejscowy,przekazana jako prezent Skarżyńskiemu dostała długą rurę. Temat malowania to dla mnie jest jasny i nikt mnie nie przekona że był w innym kolorze,samolot kolor srebrny podwozie i napisy czerwone. Pokażę wam teraz fragmenty z gazety "ŚWIAT,,Nr.32 z 12.08.1933r. i z podpisem na gazecie do czytelników przez samego Stanisława Skarżyńskiego. Przepraszam za słabą jakość zdjęć,ale da się przeczytać. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wojtek_fajga Opublikowano 2 Marca 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 2 Marca 2013 Cóż, zatem nie pozostaje nic innego tylko zrobić drugie skrzydło z 14 żeberkami i będzie prawdziwa półmakieta Bardzo sprytnie wybrnął z dylematu ilości żeberek wojtek I - wypośrodkował i zrobił 7 na długości lotki Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jano Opublikowano 2 Marca 2013 Udostępnij Opublikowano 2 Marca 2013 Nawet Schier nie miaił tyle wiedzy na temat RWD co ma Heniek,. Więc byście się nie kompromitowali piszę ten post.hehe Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wojtek I Opublikowano 2 Marca 2013 Udostępnij Opublikowano 2 Marca 2013 Jasiu nikt nie kwestionuje wiedzy Heńka, ale nie zabijajmy zabawy naukowymi dysputami. W poście Henryka jest fotka RWD'y Czesława - mazerowane maski, długa rura, czarne napisy, srebrne polerowane owiewki - i co jest jakiś problem - nie ma. I tu wyłazi z nas Polak - ktoś musi mieć rację - zero kompromisu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Benio Opublikowano 11 Marca 2013 Udostępnij Opublikowano 11 Marca 2013 (edytowane) Wojtku mam tą książkę Wiesława Schiera,ale korzystam tylko ze zdjęć,oprócz tej mam jeszcze inne książki,no i kilka moich zdjęć,zebra liczyłem na zdjęciach i jest ich tylko 14. Nurtuje mnie Twoje wyjaśnienie Henryku. Nie jestem co prawda jak Ty znawcą samolotu RWD 5, jednakże czysta ciekawość skłania mnie, do dojścia do odpowiedzi "jak było naprawdę?" . Na stronie 25 książki Pana Schiera "Najsłynniejsze ...." na górnym zdjęciu wyraźnie widać 6 wystających żeber w części od kadłuba do lotek, czyli dochodzi jeszcze 1 przykadłubowe, 1 w miejscu rozpoczęcia lotek, i ewentualnie żebro zerowe. Daje to od żebra zerowego do żebra od którego zaczynają się lotki łącznie 9 żeber. Czy na same lotki, które miały ponoć 2,65 m, 5 żeber jest ilością wystarczającą? Jako, że zżera mnie ciekawość na podstawie jakich zdjęć lub innych informacji ustaliłeś ilość żeber na 14. Jest pewne, że RWD 5R, czyli replika, ma 14 żeber na skrzydło. Jeżeli możesz zapodaj jakieś fotki. Edytowane 12 Marca 2013 przez Benio Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Henryk S. Opublikowano 11 Marca 2013 Udostępnij Opublikowano 11 Marca 2013 Kolego Benio właśnie liczyłem żebra na stronie 25 i jest ich 8 nie wiem gdzie Ty doliczasz to żebro zerowe. Zobacz na zdjęcie pierwsze,na którym można policzyć wszystkie pola między żebrowe,według mojego liczenia na sto procent jest ich 13,nie zapomnij doliczyć jednego pola które jest przykryte sklejką. Na drugim i trzecim zdjęciu są widoczne pola między żebrowe od kadłuba do lotki,jest ich siedem. Jeszcze na czwartym zdjęciu można porównać,długość płata od kadłuba do lotki,jest tylko troszkę dłuższe od lotki,gdyż lotka ma o jedno pole międzyżebrowe mniej,ale zakończenie płata też jest dosyć szerokie. Przepraszam za kiepską jakość zdjęć,ale ilość żeber da się policzyć. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi