Skocz do zawartości

Orange dla Futaby


Johny88
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

U mnie śmigają na dwóch modelach pomimo tego, że w jednym wykorzystuję tylko trzy, a w drugim tylko cztery kanały, latam od roku i nic się nie zdarzyło, do jakiegoś drogiego modelu bym nie wsadził bo czytałem trochę kiepskich opini na innych forach o tym, że się grzeją ale sam nie mam nic do zarzucenia chociaż tak jak wcześniej pisałem były podpięte tylko trzy albo cztery kanały, latałem na granicy widoczności modelem o rozpiętości 120 cm czyli około 300m.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość a7498787

Witam czy miał ktoś do czynienia z takim odbiornikiem ?? http://allegro.pl/od...3060155562.html ,

 

Jeśli tak to czy warto go kupić?? Miałby on latać w mustangu 15cc

 

 

Kup w HK zapłacisz około 100zł. http://www.hobbyking.com/hobbyking/store/__17206__OrangeRx_Futaba_FASST_Compatible_8Ch_2_4Ghz_Receiver_S_Spec.html

 

Kupowałem znajomemu z Grudziądza 3 czy 4 sztuki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do drogiego modelu bym takiego odbiornika nie wkładał w razie czego zbyt duża strata. Do modeli niskobudżetowych jak najbardziej

Ryzyko stosowania taniochy jest mniejwięcej takie: Markowym producentom zdarzają się wyroby złe a tanim producentom zdarzają się wyroby dobre.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Jeśli się ma nadajnik Futaby to najlepiej mieć i odb. Futaby. Nie ma wtedy rozczarowań i kłopotów. Wiem , zaraz ktoś napisze coś w stylu : jak cię stać to se kupuj.

 

Nie, ja też tak myśle, że jak się powiedziało A to trzeba powiedzieć B. Tak poprostu pytam...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Kolego podstawowe pytanie co teraz nie produkuja w chinach?Odp.wszystko.Tania sila robocza,i fabryki w ktorych zatrudnia sie dzieci i pracuja za dolara dziennie,przykre ale niestety prawdziwe.A co do sprzetu wracajac to czy to bedzie GRAUPNER;JR;SANWA;FUTABA itp.itd.wszystkie te firmy maja swoje fabryki na dalekim wschodzie,czyli tajwan,china,indonesja,wietnam.Wniosek taki ze przy wyzej wymienionych firmach placisz 2x wiecej tylko za markowe logo,ktore przed laty mialo faktycznie jakosc niemiecka a w przypadku sanwy u.s.a.W iec mysle i niemal jestem w 100% przekonany ze te produkty (orange;frsky;turnigy itp)sa tej samej jakosci co te niby markowe a sa produkowane w fabrykach na dalekim wschodzie.Owszem te z przed lat produkty,jak jeszcze nie dzialala tania sila robocza byly naprawde dobrej jakosci i taki produkt jest wart swojej ceny.Wiem jak to sie mniej wiecej odbywa obecnie produkcja bo pracuje w fili firmy niemieckiej w Polsce ktora robi czesci dla takiej firmy jak:

http://www.deere.pl/...s/combines.page

i na pierwszym miejscu idzie ilosc a potem jakosc.Dlaczego?Bo im wiecej czesci sie sprzeda to firma ma wiekszy zysk.I tak wlasnie jest tez z fabrykami w chinach.Wszystko idzie na ilosc ,a nie na jakosc a jak wiadomo ilosc i jakosc nie idzie w parze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie o to pytałem. A co do jakości mam swoje zdanie, także sprawdzone, ale nie o tym rozmowa.

Zadam więc pytanie jeszcze raz, czy odbiornik, który pokazałem na allegro jest oryginalny czy nie, pytam bo etykieta (naklejka) na odbiorniku jest trochę inna niż odbiornik np jak kupie go w rcscorpion.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.