wojcio69 Opublikowano 28 Marca 2013 Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2013 Rok temu na XI Pikniku rozmawiałem z Piotrem i... mówił, że chce odpocząć. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marcin K. Opublikowano 28 Marca 2013 Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2013 Zbierzmy sie i przyjedźmy na Wilcze Laski. Zwykle spotkanie tzw na telefon. Nigdy nie bylem na złocie Wicherków, teraz mam Wicherka zbudowanego a zlotu ma nie byc... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Drack Opublikowano 28 Marca 2013 Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2013 Zbierzmy sie i przyjedźmy na Wilcze Laski. Zwykle spotkanie tzw na telefon. Nigdy nie bylem na złocie Wicherków, teraz mam Wicherka zbudowanego a zlotu ma nie byc... Przyjechać to nie problem, tylko czy termin będzie miał kto zaklepać? Pozostaje jeszcze kwestia bezpieczeństwa. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marcin K. Opublikowano 28 Marca 2013 Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2013 Na mniejszych spotkaniach dajemy rade wiec i na większym sie da. Kazdy bedzie dbał o bezpieczeństwo, zwracał uwagę innym. Czyli tak jak to bywa na kazdym innym spotkaniu. Nie wiem jak tam wyglada sprawa z lotniskiem bo nigdy tam nie bylem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wojcio69 Opublikowano 28 Marca 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2013 Marcin i Łukasz o czym Wy piszecie?! Organizowaliście kiedyś jakikolwiek piknik, festyn, zlot? To nie tak jak spotkanie na własnym podwórku przy grill'u. Po pierwsze lotnisko nie jest bezpańskie i na "dzień dobry" trzeba dostać zgodę na jego dzierżawę w takim a takim terminie. Trzeba zapewnić węzeł sanitarny, punkt pierwszej pomocy, ochronę itd., etc. A za to wszystko trzeba płacić To nie to samo co skrzyknięcie kilku kumpli i jedziemy pod namiot Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Johny88 Opublikowano 28 Marca 2013 Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2013 To fakt, że to niewykonalne... Jak można namówić Piotrka na zorganizowanie nam pikniku ?? Może niech coś z tego Piotrek dostaje i np za os. niech kasuje po 10zl a nie 5??? Ceny podałem na pałe ale może to jest jakieś rozwiązanie ?? Myśle, że nikomu z nas różnica kilku złotych nie robi biorąc pod uwagę, że piknik jest raz w roku a dla Piotra to mogłaby być niezła premia ,bo jest nas na prawde od groma Co myślicie o tym ?? Jeśli się mylę to sprowadźcie mnie na Ziemię Pozdrawiam Piotrek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
utopia Opublikowano 29 Marca 2013 Udostępnij Opublikowano 29 Marca 2013 To fakt, że to niewykonalne... Jak można namówić Piotrka na zorganizowanie nam pikniku ?? Może niech coś z tego Piotrek dostaje i np za os. niech kasuje po 10zl a nie 5??? Ceny podałem na pałe ale może to jest jakieś rozwiązanie ?? Myśle, że nikomu z nas różnica kilku złotych nie robi biorąc pod uwagę, że piknik jest raz w roku a dla Piotra to mogłaby być niezła premia ,bo jest nas na prawde od groma Co myślicie o tym ?? Jeśli się mylę to sprowadźcie mnie na Ziemię Pozdrawiam Piotrek No to czuję się w obowiązku sprowadzić kolegów na ziemię Dla jasności - Piotr nie dostawał od uczestnika ani złotówki! Celowo pogrubiłem gdyby ktoś nie zauważył . Łąka na której parkujemy auta i rozbijamy namioty jest dzierżawiona od rolnika a ten woła coraz większe pieniądze . Musicie mieć na uwadze że tam co tydzień praktycznie odbywają się jakieś imprezy i my jako modelarze mamy marginalny udział w rocznym kalendarzu oblężenia tego miejsca . Napisałem to dlatego że łatwo w dyskusji coś chlapnać i kogoś pomówić o zarabianie na naszym spotkaniu a w tym wszystkim Piotr jest największym przegranym .Już nie raz dokładał z własnych pieniędzy . Nie ma co pitolić że gentelmani nie rozmawiają o pieniądzach bo ciężko wymagać że ktoś z roku na rok będzie wykładał własne ciężko zarobione pieniądze tylko po to by zorganizować innym wypoczynek . Nagrody w onkursach też nie są za free - róznie bywa z pozyskiwaniem sponsorów , Kto był ten wie że mamy też ognisko z poczęstunkiem . Trzeba zrobić naprawdę wielkie zakupy ... Nie jest też bez znaczenia że wyłączony jest z życia rodzinnego przez prawie dwa miesiące gdy załatwia wszystkie sprawy Podpadłem Piotrowi bo prosił kiedyś by nie poruszać tego tematu ale myślę że w zaistniałej sytuacji choć trochę mi wybaczy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marcin K. Opublikowano 29 Marca 2013 Udostępnij Opublikowano 29 Marca 2013 Moze zrzutka forumowa? Marek Szufa dostał od nas piekny wieniec. Moze i na piknik sie uda? Z czyjeś krwawicy nie milo sie ciszyc a jak napisał Utopia, załatwienie pikniku nie jest łatwe. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
robraf Opublikowano 29 Marca 2013 Udostępnij Opublikowano 29 Marca 2013 sciepa na dzierzawe, sciepa na punkt medyczny i ogolnie sciepa, kazdy przyjedzie z wlasną kielbasą lub mięchem ( obowiazkowo) i damy rade;) pozatym jakie to byly koszta? rzedu ilu tys zl? jak sie podzieli na uczestnikow to moze nie bedzie tak zle? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Johny88 Opublikowano 29 Marca 2013 Udostępnij Opublikowano 29 Marca 2013 Ale mi właśnie chodziło o to, że Piotr nic nie dostawał(nie zarabiał) ,a właśnie napisałem, żeby to się zmieniło i wtedy przyszły by może do Piotrka chęci organizacji ... Utopia źle mnie zrozumiałeś. Chodziło mi o to, żeby podnieść w tym roku stawki i żeby część pieniędzy została w kieszeni Piotra. Oczywiście nikogo nie zamierzam obrazić, chodź wiem, że cieżko sie mówi o pieniądzach. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wojcio69 Opublikowano 29 Marca 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 29 Marca 2013 Pieniądze to raz. Organizacja i wzięcie za nią odpowiedzialności to dwa a jakoś tu chętnych nie widać. Też się chętnie dorzucę, ile? 50zł. i przyjadę na gotowe. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marcin K. Opublikowano 29 Marca 2013 Udostępnij Opublikowano 29 Marca 2013 Rzuce nawet 200zl ale czy Piotr wyrazi chęć organizacji? Jako uczestnicy powinniśmy sie dołożyć. W koncu to dla nas. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wojcio69 Opublikowano 29 Marca 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 29 Marca 2013 I tu jest pies pogrzebany Każdy dorzuci się xxx kasy ale za organizację nikt nie chce się wziąć Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
utopia Opublikowano 29 Marca 2013 Udostępnij Opublikowano 29 Marca 2013 Johny88 napisałem to nie po to byśmy zaczynali jakieś przepychanki ale by ich nie było - spokojnie .Przecież na pikniku się dogadujemy więc nie robię tu zadnych wycieczek . Trzeba myśleć już teraz co i jak ale z doświadczenia napiszę coś z organizacji innych imprez i proszę nie brać tego do siebie koledzy . Nie raz zdarzało mi się organizować spływy kajakowe czy imprezy wedkarskie i za każdym razem gdy padało hasło z tłumu damy radę to była dupa blada . Nazywam to zjawisko złośliwie "inteligencją demokracji " - wiele głów i mało rozumu .. Organizacja sprawdza się tylko gdy imiennie jest podane -np: Kowalski - odgradza strefę zawodników Nowak - zajmuje się sekretariatem Kiepski - leci po wódę itd itd... Problem jest nie w tym ze nie wierzymy innym ale w tym ze siedząc w domu zbytnio ufamy zapewnieniom innych . Zawsze się ktoś wykruszy , Inny nie dostanie urlopu . Ktoś zwyczajnie stwierdzi że ma wszystko gdzieś.... Tu się nie ma co obrażać - tak wygląda prawdziwe zycie i takiego scenariusza się obawiam bo ja to przerabiałem . Poza miłą stroną pikniku jest jeszcze brudna robota . O ile toy-toye możemy zwyczajnie opłacić i mieć z głowy to jest kwestia śmieci pozostanie na naszych barkach . Ekipa ze Szczecinka każdego dnia wywoziła kilkanaście 200 litrowych worków śmieci . A i po imprezie zostało sporo do pozbierania . Tak z ręką na sercu czy aby wszyscy pozbierali po sobie ? Jeszcze kilka spraw organizacyjnych by się znalazło - ot choćby strefy lotów i zrozumienie tego że jak odbywa się jakaś konkurencja to nie ma latania za plecami . Ktoś też powinien być zwyczanie do pilnowania porządku nie tylko wśród nas ale i beztroskich gapiów którzy parkowali auta gdzie popadło Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tomajk Opublikowano 29 Marca 2013 Udostępnij Opublikowano 29 Marca 2013 Organizacja tak sporej imprezy nie jest łatwa i aż dziw bierze, że ktoś poświęcił swój jakże cenny w dzisiejszych czasach czas by wszystko załatwić. Ale taka to jest niby idea, że organizator zbiera "laury" często bardzo kolczaste a i nie ma 100% pewności, że z własnej kieszeni musiał za coś dopłacić bądź wywieźć śmieci które mimo zapewnień uczestników jednak pozostały. Nie myślałem, że lotnisko w Wilczych Laskach jest tak "oblegane", jednak skoro tak jest, to może miałbym coś do zaproponowania. Jest opuszczone lotnisko (w dużo lepszym stanie i większe niż te w WL) w okolicach Broczyna, to jest przy trasie Wałcz-Czaplinek. Z tego co mi było wiadomo to zarządcą tego obiektu ostatnio było Towarzystwo Lotnicze z Czaplinka czy coś podobnego, mogę mylić się co do nazwy. Ze swojej strony mogę zdobyć kontakt i dowiedzieć się czy możliwa byłaby organizacja pikniku. Tak trochę polecam to miejsce, bo jest bardzo dobry dojazd i z pewnością nie będzie problemu z dostępem do energii elektrycznej. Miejsca do biwakowania bardzo dużo nie wspomnę o samym już lotnisku. Nie podejmę się organizacji, gdyż nie mam absolutnie żadnej wiedzy jak powinno to wyglądać. Jednak jestem z tego rejonu i na pewno służę pomocą dla osoby która by się tego podjęła, łącznie z noclegiem, gościną jeśli będzie trzeba na miejscu coś pozałatwiać no i oczywiście pomogę przy uzgodnieniach z lokalnymi władzami czy instytucjami no i co tam będzie jeszcze potrzeba. Zamieszczam link do mapki z tym miejscem https://mapy.google....&num=1&t=h&z=14 PS. dodam, że przy tak zwanych "stajankach" jest wyśmienite miejsce biwakowe, gdyż za plecami jest młodniak w którym nie brak będzie cienia, no i dla miłośników kąpieli, pobliskie jezioro, ewentualnie rzeka na spływ. PS2. Zgadza się informacja co do zarządcy tego lotniska LINK Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Konrad_P Opublikowano 29 Marca 2013 Udostępnij Opublikowano 29 Marca 2013 Hmmm... Co do miejsca to jest jak najbardziej OK. Trochę dalej dla południowców niż do Wilczych ale do akceptacji. Niestety to i każde inne miejsce lepsze - gorsze jest bez znaczenia jeśli nie ma osoby która będzie organizatorem. ORGANIZATOR to podstawa. Tu nie chodzi o zorganizowanie spotkania 10-20 osób tylko zlot 2-3 dniowy ogólnopolski. Gdyby się z okolicy znalazło jeszcze 2-3 chłopaków to przy Twojej pomocy można było by myśleć o organizacji. Bez tego nie ma co nawet myśleć o zlocie. Chłopaki z okolicy może ktoś byłby jeszcze chętny do pomocy. W brew pozorom to nie jest aż tak trudne, jedynie wymaga trochę czasu i poświęcenia. Ja chętnie bym pomógł tylko bagatela - mam do Czaplinka 350km. Mam taką propozycję, może wypiszemy co jest najważniejsze przy takiej imprezie i może wówczas ktoś się zgłosi i powie ja mogę załatwić np. taśmy do odgrodzenia stref lotu. No to ja mogę podjąć się tego a tego. Jeden załatwi Toi Toiki, drugi załatwi zezwolenie w gminie, trzeci załatwi ubezpieczenie imprezy a jeszcze inny dogada się z żeńską częścią i zabierze ją na piknik w celu posiedzenia w sekretariacie. Jeszcze inny ma pawilon, który może pożyczyć ma czas imprezy na sekretariat. Itd. itp. itd. itp. Co Wy na to. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marcin K. Opublikowano 29 Marca 2013 Udostępnij Opublikowano 29 Marca 2013 W Pile jest ogromny pas, miejsce do parkowania, duzo zielonego na namiot a i zarząd bardzo chętny na piknik. Tak ze miejsc jest sporo... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tomajk Opublikowano 29 Marca 2013 Udostępnij Opublikowano 29 Marca 2013 W Pile to nie ma nic do "załatwiania" tam to w zasadzie wszystko jest już z definicji ZAŁATWIONE. Odbywają się regularnie takie, lub podobne imprezy, pytanie tylko czy atmosfera będzie podobna jak w Wilczych Laskach? Tam to w zasadzie już jest miasto, z piknikiem na łonie natury nie wiele będzie to miało wspólnego tak mi się wydaje. W organizacji imprez z większą ilością uczestników jestem już zaprawiony, ale z reguły to było na zasadzie: składka po 450zł - 3 dni - atrakcje - noclegi - wyżywienie w cenie i tylko aby pogoda dopisała. Ale chyba nie o to chodzi by mieszkać na kwaterze, katering pod nos i straż przeprowadzająca uczestników przez drogę. Łąka, dookoła rozchodząca się woń różnych grilli, wspólne ognisko no i CIEMNOŚĆ WIDZĘ - CIEMNOŚĆ SŁYSZĘ !!! taki klimat wyobrażam sobie był na dotychczasowych piknikach. Tego nie da się zrobić w mieście niestety. Tylko nie myśleć, że mam coś przeciwko piknikowi w Pile, jest OK jak najbardziej, tylko tam moja jurysdykcja nie dociera Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Konrad_P Opublikowano 29 Marca 2013 Udostępnij Opublikowano 29 Marca 2013 ... pytanie tylko czy atmosfera będzie podobna jak w Wilczych Laskach? Tam to w zasadzie już jest miasto, z piknikiem na łonie natury nie wiele będzie to miało wspólnego tak mi się wydaje. ... ... Łąka, dookoła rozchodząca się woń różnych grilli, wspólne ognisko no i CIEMNOŚĆ WIDZĘ - CIEMNOŚĆ SŁYSZĘ !!! taki klimat wyobrażam sobie był na dotychczasowych piknikach. Tego nie da się zrobić w mieście niestety. Dobrze prawisz. :) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
utopia Opublikowano 29 Marca 2013 Udostępnij Opublikowano 29 Marca 2013 Panowie - czy mogę prosić o chwilę spokoju ? Tu nie chodzi o to byśmy się nakręcali ... Piotr w wolnej chwili napisze słowo . Wierzę że znajdzie czas . Przecież nie tylko piknikami zyjemy. Dajmy chłopu kredyt zaufania Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi