Tomek Opublikowano 4 Lutego 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 4 Lutego 2008 Oj to niestety musisz się uzbroić w dużą dawkę cierpliwości. :? W tj chwili okleiłem kadłub balsa i jest bardzo dobrze. tylko ,że nie na tyle ,aby każdy "składacz" zrobił to prawidłowo i nie zrobił "X" z skrzydeł względem sterów. Więc trzeba będzie to przeprojektować ,tak aby każdy to w miarę prosto złożył i okleił. Z rzeczy do sprawdzenia to także wytrzymałość konstrukcji pod podwozie oraz próbny lot w celu sprawdzenia ogólnych właściwości lotnych . Tak więc dużo wody jeszcze upłynie w Wiśle :? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
klaps6 Opublikowano 4 Lutego 2008 Udostępnij Opublikowano 4 Lutego 2008 [...]na tyle ,aby każdy "składacz" zrobił to prawidłowo i nie zrobił "X" z skrzydeł względem sterów. Więc trzeba będzie to przeprojektować[...] Tomku, chyba trochę przesadzasz, przecież składacz ma oczy, jakieś tam doświadczenie i pojęcie o geometrii tego co robi. Nie takie rzeczy ludzie składają, równo i symetrycznie. To się tyczyło co do samego składacza :wink: , natomiast co do "każdy" to raczej cel nie osiągalny, zawsze można coś spaprać. Powodzenia. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomek Opublikowano 4 Lutego 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 4 Lutego 2008 Jednak wole posiedzieć 2-3 tygodnie i tak przemajstrować Łosia ,aby jego złożeni było jak najbardziej proste. Zdaje sobie sprawę , że to nie będzie i tak wcale takie łatwe. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Geralt Opublikowano 20 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 20 Maja 2008 Tomku i co słychać w temacie Łosia? Będzie coś z tego? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomek Opublikowano 21 Maja 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 21 Maja 2008 Oj faktycznie długo sie tu nic nie dzieje. Ale projekt nie umarł , braki czasowe spowodowały jedynie przesunięcie w czasie. Oczywiście jak tylko się coś posunie do przodu to dam znać. (przy takiej pogodzie jak teraz to może się okazać ,że nastąpi to bardzo szybko) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomek Opublikowano 29 Czerwca 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 29 Czerwca 2008 Melduje posłusznie ,że zamontowałem serwo i stery wysokości. Niestety wszystko wskazuje ,że zamiast siedzieć i dłubać skrzydła (projekt) to wyjadę na tydzień ( a może 2 ) na wakacje i nic nie będzie znowu zrobione. Więc kolejna długa przerwa w pracach nad Łosiem. :oops: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marcin Opublikowano 30 Czerwca 2008 Udostępnij Opublikowano 30 Czerwca 2008 Nie spiesz się. W tego typu modelu pośpiech jest zawsze złym doradcą. Powodzenia! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomek Opublikowano 12 Lipca 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 12 Lipca 2008 Małe uaktualnienie. Jest już plan skrzydeł oraz wycięty jeden egzemplarz (jedna para). Poza jednym błędem dotyczącym zakotwiczenia pierwszego żebra o dźwigara wszytko poszło o.k. Waga nieoklejonego balsą skrzydła 40g i to pomimo wykonania z bardzo twardej balsy Na dzień dzisiejszy całość wygląda tak. A ja zaraz biorę się do kesonowania skrzydła. Z klap zrezygnowałem, Łoś bardzo szybko wytraca prędkość , ale konstrukcja skrzydła jest tak zrobiona ,aby bez najmniejszego problemu dorobić klapy. Poza tym zdecydowałem się jednak na wyjęcie serwa lotek na zewnątrz skrzydła . Pod spodem go i tek nie widać, a ja właśnie wymiałem serwo lotki w "Łosiu I" i takiej męczarni nie chce przechodzić ponownie. Przy okazji na zdjęciu widać ,że przy przymierzałem się do ruchomych sterów kierunku. Jednak ostatecznie zrezygnowałem ,bo w Łosiu 1 ruszenie kierunkiem to murowany korek, a po za wyglądem estetycznym i kombinowaniem z popychaczami i tak nie będę go używał. Różnicowanie ciągiem silników w zupełności załatwia temat sterowania Łosiem zarówno w locie jak i podczas kołowania. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomek Opublikowano 17 Lipca 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 17 Lipca 2008 W wolnych chwilach zmontowałem niemal w 100% skrzydła. Jedno w tej chwili waży 90 g A wygląda to tak. Zamówiłem też folie w kolorze podobnym do kolorów Łosia. Nawet jak nie będzie idealnie to zmiana koloru o odcień będzie wymagać jednej ,max 2 warstw farby zamiast 4 jak to miało miejsce przy oklejeniu białą folią. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hubert_tata Opublikowano 17 Lipca 2008 Udostępnij Opublikowano 17 Lipca 2008 zmiana koloru o odcień będzie wymagać jednej ,max 2 warstw farby zamiast 4 jak to miało miejsce przy oklejeniu białą folią. Przy tej wielkości modelu nie kupuj już Pactry. Taniej wychodzi farba akrylowa z mieszalnika (około 30zł za 400ml bardzo gęstej ). Za te same pieniądze pomalujesz z 10 Łośków. PS Zapomniałem dodać - fajny samolocik Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Irek M Opublikowano 17 Lipca 2008 Udostępnij Opublikowano 17 Lipca 2008 Jest nawet szansa - znając kod kolorów w FS ( Federal Standard) o zmieszanie własciwego koloru. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomek Opublikowano 17 Lipca 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 17 Lipca 2008 Ciekawa propozycja, cenowo to faktycznie przepaść. Jutro wezmę na próbę 200ml oliwkowego( polish khaki 2) W między czasie przewierciłem kadłub na wylot i dzięki temu mogłem założyć bagnet i poskładać Łosia w jeden kawałek. (W oryginale projektu podczas przerzucania na laser zgubiłem dziury i się nie wycięły :oops: ) A to co na zdjęciu to 580 gramów. Jeśli kiedyś będzie z tego zestaw to chyba ten będzie jednym z najciężej wykonanych . Skrzydła są cało balsowe, sklejka w centralnym płacie nie wyażurowana , a balsa twarda i ciężka , a mimo to waga nie straszy i jest o około 100 gram niższa niż w Łosiu 1, więc jest bardzo dobrze Zastanawiam się czy przodu modelu nie rozwiązać jak w przypadku Huberta Liberatora czyli zamiast kabinek tłoczonych zrobić kadłub cało balsowy i tylko narysować zarys kabin i szyb. Zdecydowanie by to przyspieszyło prace nad Łosiem jako zestaw. A z czasem można by posiedzieć i zrobić wytłoczki "szklanej" kabiny oraz imitacji cylindrów silników. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Janek Opublikowano 18 Lipca 2008 Udostępnij Opublikowano 18 Lipca 2008 Ładne, zawsze jak widzę pracowicie wykonany model WWII to myślę o zrobieniu formy na laminat... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomek Opublikowano 18 Lipca 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 18 Lipca 2008 Sprawa oszklenia Łosia została rozstrzygnięta pozytywnie, czyli będzie "szkło" Za to penie nie będzie imitacji silników (choć podobno nigdy nie mów nigdy ) . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomek Opublikowano 19 Lipca 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 19 Lipca 2008 Miała beć wersja testowa ,tak co pozwoli ocenić własności lotne nowego Łosia ,ale tak się to przyjemnie składa ,że właśnie montuje składane podwozie. Wogóle to pierwszy pomysł to zrobić jak najlżejszego Łosia i zobaczyć jak lata, tylko że oblot modelu w granicach 1400g o rozpiętości 1,5m niewiele by powiedział. Duża powierzchnia, mała masa, pewnie latał by jak parkflayer z prędkością pędzącego ślimaka Więc jednak powstaje wersja pancerna , ze składanym podwoziem,zamykanymi gondolami , dużymi silnikami, regulatorami itd. Jednym słowem wsadzę to wszystko co miał Łoś I + komplet kabinek No to szykuje się niezła jazda . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rabbitlkr Opublikowano 19 Lipca 2008 Udostępnij Opublikowano 19 Lipca 2008 Klej Klej, już tylko miesiąc do pikniku w Kraśniku :twisted: :twisted: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomek Opublikowano 20 Lipca 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 20 Lipca 2008 No to się spieszą jak mogę Ponieważ sobotę musiałem spędzić w domu , ale sam więc cały dzień spędziłem w modelarni. Oto efekt prac w sobotę. Model gotowy do oklejenia ,nie licząc steru kierunku bo ciągle nie mogęsię zdecydować , czy jednak czy ma być ruchomy czy nie. W każdym razie całość waży 870g . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomek Opublikowano 22 Lipca 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 22 Lipca 2008 Łoś oklejony , przygotowywany do malowania linii podziałów i brudzenia.. Zastanawiam się czy przed naniesieniem "brudu" nie nakleić szachownic i brudzić wszystko razem. Tylko czy będzie to dobrze wyglądać??? Na razie tylko przymiarki. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hubert_tata Opublikowano 22 Lipca 2008 Udostępnij Opublikowano 22 Lipca 2008 Świeci się jak... no jak nowa folia Naklejki i brudzić razem, powinno wyjść bardziej realistycznie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomek Opublikowano 26 Lipca 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 26 Lipca 2008 Model przygotowany do "brudzenia". Jednak najpierw nastąpi lot próbny . Inna konstrukcja, bardziej wymiarami przypominająca oryginał. Do tego inaczej zaklinowane silniki, przeciwbieżne śmigła i testy jak lata w zależności od obciążenia i odpowiedniego SC , bo przy tak małym sterze wysokości ustawienie SC będzie bardzo ważne W tej chwili waga 1650g. Więc będą 2 lub 3 obloty . Pierwszy przy wadze 1700g i drugi przy wadze 2000g. Jeśli testy wyjdą pozytywnie to biorę się z kopyta na gondole i kabinki. Jeśli nie , trudno będzie robił za ozdobę mojego pokoju :mrgreen: Potrzebuj 1 godziny pięknej bezwietrznej pogody :roll: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.