Mito Opublikowano 18 Sierpnia 2008 Udostępnij Opublikowano 18 Sierpnia 2008 No,no, model już prezentuje się znakomicie, bardzo fajne proporcje Jedynie wznios jak dla mnie to bardziej akrobacyjny niż termiczny, ale może to kwestia przyzwyczajeń. Zwróć uwagę na to co napisał Printer - to jedno z najlepszych rozwiązań jeśli masz do dyspozycji tylko lotki. Sprawdziłem i klapolotki i lotkohamulce - zdecydowanie polecam to drugie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wojciech Wiatr Opublikowano 3 Lutego 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 3 Lutego 2009 Witam serdecznie po dłuższej przerwie, mam pytanko do kolegów czy jakoś szczególnie przygotowujecie płaty do oklejania folią czy wystarczy tylko przeszlifować (balsę) w celu zniwelowania nierówności powierzchni. Moje drugie pytanie dotyczy wzmocnienia krawędzi natarcia, zastanawiam się czy wystarczy przemalować natarcie żywicą (oczywiście przed oklejeniem folią) czy lepiej by było za laminować pasek cienkiej tkaniny :?: P.S Mam prośbę czy ma ktoś z kolegów możliwość zrobienia zdjęcia jak wygląda balsa oklejona białą folią, chodzi mi o to czy przez folię widać balsę? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
malinn Opublikowano 26 Lutego 2009 Udostępnij Opublikowano 26 Lutego 2009 Sama żywica na natarciu oprócz masy nic nie da. Jak już to tkanina + zywica - jakieś 2 warstwy np 50g/m2. Niech zachodzi jakieś 7mm na górze i dole - jak tak wzmacniałem natarcie w szybowcu i naprawdzę jest mocne. Można też dac na natarcie dać rowing węglowy ale trzeba go bardzo płasko i nakleić by nie zmnienić profilu. Folią nie oklejałem balsy więc się nie wypowiem w tej kwestii. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rafal B. Opublikowano 26 Lutego 2009 Udostępnij Opublikowano 26 Lutego 2009 Można też dac na natarcie dać rowing węglow Odradzam. Stokroć lepszy jest rowig szklany. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wojciech Wiatr Opublikowano 5 Marca 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 5 Marca 2009 Raczej nie będę się bawił w rowingi, zdecydowałem się na tkaninę i myślę ze 50-tka 2x będzie w sam raz, ponawiam pytanie odnośnie przygotowania balsy pod folię, w tej chwili mam skrzydła wyszlifowane papierem 500, powierzchnia wyszła bardzo ładna i nie wiem czy czymś to malować czy od razu na to folia :?: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Michau Opublikowano 5 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 5 Marca 2009 Od razu folia, albo bez folii wyszlifować, polakierować na jakiś fajny kolorek.... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wojciech Wiatr Opublikowano 6 Marca 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 6 Marca 2009 Raczej jestem nastawiony na folię. Z lakierowaniem wiąże się większa masa, trzeba przecież dać podkład aby balsa nie piła niepotrzebnie farby, próbowałem kiedyś z lakierowaniem i jakoś nie jestem entuzjastą lakierowania. Folia to mniej godzin pracy no i powierzchnia niemal idealna. Jeśli chodzi o malowanie to tylko końcówki skrzydeł i statecznika oraz ster kierunku będą czerwone no i kabina niebieska Pozdrawiam P.S. Mała aktualizacja postępów nad modelem, wykonałem kilka elementów, miedzy innymi węglowe dźwigienki do lotek popychacze zrobiłem też dwie owiewki laminatowe ale będę musiał zrobić nowe nieco większe oczywiście nie są jeszcze wykończone, nie prezentowałem jeszcze zespołu napędowego oraz regulator wersja kryzysowa chciałbym kiedyś zastąpić go Jeti Spinem :jupi: trochę też przeprojektowałem końcówki skrzydeł (które zrobię wymienne) co spowodowało wzrost rozpiętości do 2,7 m :rotfl: to by było narazie tyle. 29.03.2009 Mała aktualizacja, w wolnych chwilach zrobiłem sobie kątomierze nie jest to może za profesjonalne wykonanie ale powinno się sprawdzić :jupi: 18.04.2009 Widzę że jest dużo oglądaczy a mało pisarzy, mała aktualizacja i mały problem a może nie problem. Włożyłem do kadłuba odbiornik z anteną i, no właśnie musiałbym wypuścić antenę jakieś 20 cm za ogon a nie chce tego robić wiec pomyślałem o czymś takim i mam pytanie do bardziej doświadczonych kolegów moto szybowników czy takie skrócenie anteny nie odbije się na zasięgu sprzętu :?: P.S. Żeby nie było wątpliwości strona www.PiotrP.de jest mi znana 26.04.2009 Widzę że zainteresowanie tematem padło i nie mam odpowiedzi odnośnie anteny a przydało by się uspokojenie moich wątpliwości, jeśli jeszcze jest ktoś zainteresowany tematem to jutro wstawię fotki z dalszych postępów w budowie modelu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wojciech Wiatr Opublikowano 1 Maja 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 1 Maja 2009 Witam ponownie, szkoda tylko że pisze sam do siebie, trochę nowości z postępów nad modelem postanowiłem nieco wzmocnić kadłub w miejscu kabinki bo wydawał mi się za miękki :roll: wnętrze kadłuba i wklejone bowdeny, w głębi widać otwór na antenę chociaż nadal nie wiem czy mogę ją tak nawinąć jak pokazywałem wcześniej końcówki skrzydeł pomalowaniu podkładem i po malowaniu na właściwy kolor no i kierunek po malowany i przetarty papierem 800, czeka go jeszcze jedno malowanie i papierek 1200 a potem polerka, powyżej owiewki na serwa tylko podkład bo mi się czerwona farba skończyła :twisted: oczywiście wszystko maluje MOTIPEM!!! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kr3cik Opublikowano 1 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 1 Maja 2009 Edytując post temat nie wyświetla się jako nieprzeczytany i dlatego piszesz "sam do siebie" Co do anteny to zwinąłeś ją dość ciasno i może nadal być widziana jako punkt. Chyba najlepiej jak zrobisz test zasięgu ustawiając model w różne położenia a szczególnie tak jakby odlatywał. Jeśli test wypadnie negatywnie to zrób tak jak na stornie Piotra jest pokazane czyli podczep luźno w kilku miejscach i koniecznie powtórz test zasięgu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wojciech Wiatr Opublikowano 10 Maja 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 10 Maja 2009 Witam, kadłub poszedł do malowania wiec mam czas na teoretyczne zmagania. Według moich obliczeń środek ciężkości dla współczynnika stateczności 16% powinien się znajdować 72,7 mm od krawędzi natarcia, byłbym wdzięczny gdyby któryś z bardziej doświadczonych kolegów zweryfikował maje obliczenia, trochę danych modelu na rysunku Co do rozmieszczenia anteny to chyba zrobię tak jak na rysunku Bardzo proszę o rady i uwagi Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rafal B. Opublikowano 10 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 10 Maja 2009 Antena w ten sposób jak najbardziej może być. A jaka jest rozpiętość statecznika? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
motyl Opublikowano 10 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 10 Maja 2009 powierzchnia wyszła bardzo ładna i nie wiem czy czymś to malować czy od razu na to folia :?: wiam dawno temu pytałeś ale tytuł postu wiele nie mówi że to budowa. Skrzydła wyszlifowane należy pomalować 2-3 razy CAPONEm przecierając papierem 800 po każdym i po tym oklejać folią Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wojciech Wiatr Opublikowano 10 Maja 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 10 Maja 2009 Witam, a jakoś tak zrobiła się relacja z budowy z pytania o grubość profilu :roll: co do skrzydeł to już oklejone i nawet to nieźle wyszło, co do rozpiętości statecznika to wynosi ona 600 mm 8) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wojciech Wiatr Opublikowano 15 Maja 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 15 Maja 2009 Znowu muszę pisać post pod postem no ale co tam może mnie z forum nie wywalą. Trochę danych odnośnie masy modelu: Kadłub - 342g Skrzydła 2x 300g (różnica miedzy prawym a lewym ok 10g) Statecznik poziomy - 58g (różnica P L - 1,5g) Ster kierunku - 15g Razem 1015g Wyposażenie: Pakiet - 176g Regulator - 22g Silnik - 110g Odbiornik - 16g Serwa - 64g Kołpak - 40 Reszta (końcówki, dźwignie, bowdeny itp) - 50g Razem - 478g Razem całość - 1493g Wydaje mi się że przy takiej wielkości modelu ciężar jest ok. P.S Proszę jeszcze raz o weryfikacje położenia środka ciężkości :?: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rafal B. Opublikowano 15 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 15 Maja 2009 Co do SC żeby dobrze wpisać to podaj jeszcze o ile cofnięte jest natarcie na końcówce względem natarcia przy kadłubie oraz szerokość kadłuba. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wojciech Wiatr Opublikowano 16 Maja 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 16 Maja 2009 Witam, wrzucam zaktualizowany rysunek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rafal B. Opublikowano 16 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 16 Maja 2009 Licząc programem win_shwer wychodzi mi 86 dla 16% i 100 dla 8%. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wojciech Wiatr Opublikowano 16 Maja 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 16 Maja 2009 Witam, czyli wyszło trochę więcej niż mi, myślę że będę się trzymał przedziału 80 - 90 mm i postaram się w tym przedziale optymalnie wyważyć, wolał bym mieć nieco stabilniejszy model Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wojciech Wiatr Opublikowano 7 Czerwca 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 7 Czerwca 2009 Witam po nieco dłuższej przerwie która był spowodowana malowaniem kadłuba i nie było o czym pisać, ostatecznie SC ustawiłem na 85 mm od krawędzi natarcia, mam jeszcze jedno małe pytanko czy przy wyważaniu model ma się ustawić w osi kadłuba czy ma być nieco przechylony na przód, mi wyszło (po wielu mozolnych podejściach) ustawić go w osi kadłuba, na deser trochę zdjęć gotowego modelu model na przydatnym do transportu nosidełku (podobne znalazłem na forum) jeszcze nie skończone a tak to wyszło w kadłubie. Model gotowy do lotu waży ok 1500 g, teraz tylko czekam na pogodę i wezmę się za oblot ptaszka, na samą myśl mam gumowe nogi, jeśli koledzy mieli by uwagi co do oblatywania takich rozmiarów modelu to bardzo proszę o rady, będę bardzo wdzięczny :jupi: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bubu2 Opublikowano 7 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 7 Czerwca 2009 Bardzo ładnie go wykończyłeś. A co do oblotów. Modele takiej wielkości i większe są wdzięczniejszym obiektem do oblotów niż mniejsze. One zawsze polecą i bedzie czas na skorygowanie toru lotu. Ważne, by w pierwszym locie go nie przeciągnąć. I najlepiej wypuszczać samemu. Jeden lot z ręki a następne na silniku i kontrola ustawień. Najważniejszy jest kąt zaklinowania płata. Jeśli jest dobry, nie musisz mieć miękkich nóg. Poleci. Oblot raczej bez wiatru lub niezbyt duży, ale równy, bez porywów. pozdr. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.