Skocz do zawartości

"Komar" - półmakieta -projekt wstępny.


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

Kolega milo namówił mnie do narysowania Komara a właściwie samego kadłuba ale siłą rozpędu narysuję cały model, wątpliwe żebym go wykonał ale milo zapewne tak. Jako materiał wyjściowy posłużyły plany zamieszczone w modelarzu. Niestety, ilość błędów jest spora i dotyczy głównie wymiarów wręg. Wprowadziłem do CAD wręgi wg oryginalnych wymiarów i po wymodelowaniu kadłuba wyszedł poskręcany w paragraf. Po wnikliwej analizie okazało się że są błędy nawet w liczeniu ponieważ w jednej z wręg suma wymiarów powinna wynosić 577mm a wyniosła 597mm. Postanowiłem wykreslić wręgi z obrysów kadłuba posiłkując się innymi opracowaniami. Pomysł zadziałał. Następny błąd to źle poprowadzona linia załamania profilu na stateczniku pionowym. Co więcej , w modelarzu w rzucie bocznym jest źle a w przekrojach jest dobrze. Przekopując się przez zdjęcia zrobiłem tak jak powinno być. W stosunku do oryginału zmieniony został profil na S3021 co wymusiło lekką zmianę kadłuba za skrzydłem. Planowana rozpiętość 2660mm . Szczegóły http://forum.aerodes....php?f=57&t=728

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam świetny projekt,obecnie jestem w trakcie budowy Komara w skali 1:5.Buduję go według planów znalezionych w Niemczech jest to wersja z 1938 r.Mam parę przemyśleń co do konstrukcji bo to już drugi model i mogę się z tobą podzielić oczywiście jeżeli sobie tego życzysz.Trzymam kciuki za dokończenie projektu bo mój kolega też się przymierzał ale wymięk.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Arek, raczej nie będzie modelu o połowę mniejszego, jak juz to większy w granicach 3-3.5m.

 

Darek, wszelkie uwagi i przemyślenia mile widziane.

 

Jest parę upierdliwych momentów w projektowaniu tego akurat modelu , pływające usterzenie poziome to jeden z nich, w głowie mam już pomysł na jego napęd ale jeszcze chwila zejdzie nim przeniosę go do komputera. Najgorsza kwestia to dokumentacja, wiele archiwalnych zdjęć zamiesił milo pod linkiem http://forum.aerodesignworks.eu/viewtopic.php?f=65&t=705 Kilka niewiadomych wyjaśniły a rysunki zarówno z modelarza jak i z netu różnią się pomiędzy sobą, czasami rozbieżności są ogromne chociażby w usadowieniu usterzenia poziomego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sławek- malutka uwaga: listewka- krawędź w stateczniku pionowym- ta kontynuująca górną, boczną podłużnicę kadłuba, powinna iść w kierunku do narożnika steru leżącego przy osi steru kierunku. Czyli ukośnie, a nie pionowo. To rozwiązanie było potem powielane także w Czapli, Nietoperzu...Piszesz o tym- więc wiesz o co chodzi- zobacz zdjęcie oryginału.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za fotki, problem jest taki że jest zarówno i pionowo i ukośnie a powierzchnia pomiędzy nimi to wypadkowa ułożenia pokrycia (przynajmniej tak sie wydaje) co ciekawe wg. planów na styku SK ze statecznikiem pionowym jest profil przypominający NACA 0010. Zobacz na to zdjęcie http://forum.aerodes...ile.php?id=4081

 

EDIT: Plany z modelarza nie są jakąś wykładnią do zrobienia makiety ale sam zobacz na szczegóły zaznaczone przeze mnie na poniższym screenie z tychże planów. Przejście pomiędzy trójkątem na natarciu i prostokątem a profilem musi zaowocować prostymi płaszczyznami (jeżeli chodzi o natarcie pionowego) Być może sam pionowy był kryty płótnem które samo układało się na jego konstrukcji . Całe szczęście że to półmakieta :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sławek- malutka uwaga: listewka- krawędź w stateczniku pionowym- ta kontynuująca górną, boczną podłużnicę kadłuba, powinna iść w kierunku do narożnika steru leżącego przy osi steru kierunku. Czyli ukośnie, a nie pionowo. To rozwiązanie było potem powielane także w Czapli, Nietoperzu...Piszesz o tym- więc wiesz o co chodzi- zobacz zdjęcie oryginału.

 

Sorry za podwójne zdjęcie w poprzednim poście!

post-3566-0-09273900-1374414372_thumb.jpg

post-3566-0-36348200-1374414374_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sławek- no to wszystko w sumie pasuje- jest tak jak piszesz. W załączniku zdjęcie ogona Czapli- tak samo to powinno wyglądać. Faktem jest, że ta powierzchnia przejścia. zrazu, od kadłuba idąc- rozwijalna, na końcu przechodzi w nierozwijalną, bo musi przejść w krzywoliniowy przecież profil staecznika. Sklejka- wiadomo wygiąć da się łatwo, ale od czego byli zdolni lotniczy stolarze- no i szpachlówka.

Z Komarem bezpośrednio do czynienia nie miałem, ale tego ogona od Czapli to się owszem, nataszczyłem...

post-3566-0-63398300-1374485232.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rysowanie pewnie zakończę ale sam model zostanie wykonany przez inne osoby.Jeżeli chodzi Ci o bociana to temat jest bardziej złożony bo tam problemem są płaty. Nie będę chodził na skróty i robił płatów prawie bez wzniosu tylko dlatego że jest łatwiej. Projekt jest na pulpicie i zaglądam od czasu do czasu do niego. Proxima jest zrobiona do końca tak jak kilka innych modeli, możesz je obejrzeć na odpowiedniej stronie.

 

Darek, to wersja z pływającym statecznikiem i krótkim przodem więc pewnie przedwojenna.

 

Zbyszek, dzięki za foto, przekątną zrobię a jak się ułoży na niej pokrycie to się zobaczy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.