Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Te modele powinny być łatwiejsze w pilotażu tylko nic nie piszesz jaka aparatura .

Bo model to nie wszystko do każdego potrzebny silnik regulator zasilanie i wiedza o lataniu (dlaczego samolot skręca dlaczego się wznosi , i dlaczego się rozbija jak popełniasz błąd).

Dzisiaj piękna pogoda super warunki , a 2 modele dosyć drogie rozbite ,przez doświadczonych modelarzy.

Kup taki jaki ci się podoba potem dopiero zaczną się schody .

Jeżeli jesteś początkujący zacznij od propozycji kolegów :

Zacznij ok kupienia modelu typu Beta/Pioneer/Bixler - motoszybowiec z silnikiem pchającym. Do tego aparatura TGY 9x

 

Jak Ci się znudzi to model do śmieci, a aparatura na allegro - stracisz na niej max 25%

 

Pozdrawiam i życze powodzenia

  • Odpowiedzi 49
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano

Nie znam się na aparaturze. Myśle, że będe chciał silnik elektryczny. Moje pytanie kierowałem raczej pod katem budowy niż latania, bo przeglądalem np. manula do corsaira z top flite gold edition i wiele rzeczy było dla mnie niezrozumiałych, zwlaszcza w kwesti instalowania serwerow, popychaczy itd. czyli całej tej aparatury. Zastanawiam się czy takie rzeczy są opisane w tych poradnikach, do ktorych dałem linka dwa posty wczesniej.

Opublikowano

Zamówiłem sobie na poczatek tą tańszą książeczke - mam nadzieje, że będzie pomocna. No i zamówiłem sobie też model samolotu waco.

Opublikowano

Nie ukrywam, że bardziej mi zależy na wyglądzie samolotu, niż na jego zdolnościach do latania.

Kupisz piękny model calusienki z balsy, wydasz na niego kupę kasy, a i tak w pierwszym locie po 10 sekundach będziesz zbierał jego resztki z ziemi. A jak nie po 10 sekundach to może po 30 jak ci się przyfarci.

Pomyśl. Czy nie lepiej zbudować dajmy na to niezbyt piękny model z depronu, ale na którym nauczysz się latać, czy wydać kilkanaście razy więcej i rozwalić po chwili model ? Oczywiście jeśli nie chcesz przynajmniej z początku bawić się w budowanie to możesz kupić też b.dobre modele do nauki latania, które wymienił bart07 w drugim poście.

Ale rób co chcesz, tylko potem nie żałuj....

I nie "serwerow" tylko serw :P

Opublikowano

W oczekiwaniu na model przeglądałem na zagranicznych forach relacje z budowy i nasuwają mi się pewne pytania. na przykład jeden gościu zrobił model posiadający ruchome tylko stery wysokości i kierunku. Chyba takim modelem nie za bardzo da się latać, co? Stery kierunku powodują (nie wiem jak to jest w modelach) lekki przechył na skrzydło, ktory można skorygować tylko lotkami. Ja skłaniałbym się do opcji z lotkami i to zarówno w dolnym placie jak i gornym (oba byłyby połączone pręcikiem, wychylenie jednego powoduje wychylenie drugiego). Czy model nie będzie wtedy za bardzo zwrotny? Kolejne pytanie, to czy do sterowania lotek użyć dwóch miniserwów zamontowanych w skrzydłach czy lepiej zastosować w kadłubie jeden normalny serw. Czy do tych serw w skrzydłach musialby być dostęp - po zrobieniu poszycia z foili albo papieru nie za bardzo to widzę.

Opublikowano

Witam

Miałem podobne dylematy "co wybrać?" – sam zbudować czy gotowiec i to jeszcze piankowy. Dawno dawno temu budowałem pierwsze modele z użyciem balsy ( lata 70 i 80 XX wieku)- szybowce trochę uwięzi( RC w tym czasie nieosiągalne). Po dłuższej przerwie, prawie 30-letniej wróciłem do pasji. Początkowo planowałem budowę i oblot własnego modelu ( mogę powiedzieć, że mam doże doświadczenie i umiejętności w budowie) ale po licznych wizytach na forach przekonałem się, że dla mojej kieszeni lepiej przyjąć zasadę – bardzo dużo symulatora RC oraz piankowiec z pchającym śmigłem, a później budowa i oblot własnego modelu. Teraz nie żałuję tej decyzji i tobie też tak radzę. Pozdrawiam

Opublikowano

W oczekiwaniu na model przeglądałem na zagranicznych forach relacje z budowy i nasuwają mi się pewne pytania. na przykład jeden gościu zrobił model posiadający ruchome tylko stery wysokości i kierunku. Chyba takim modelem nie za bardzo da się latać, co? Stery kierunku powodują (nie wiem jak to jest w modelach) lekki przechył na skrzydło, ktory można skorygować tylko lotkami. Ja skłaniałbym się do opcji z lotkami i to zarówno w dolnym placie jak i gornym (oba byłyby połączone pręcikiem, wychylenie jednego powoduje wychylenie drugiego). Czy model nie będzie wtedy za bardzo zwrotny? Kolejne pytanie, to czy do sterowania lotek użyć dwóch miniserwów zamontowanych w skrzydłach czy lepiej zastosować w kadłubie jeden normalny serw. Czy do tych serw w skrzydłach musialby być dostęp - po zrobieniu poszycia z foili albo papieru nie za bardzo to widzę.

Samoloty bez lotek mają z reguły większy wznios skrzydeł zapobiegający zwaleniu się modelu na skrzydło przy nawrocie, a samo sterowanie wygląda podobnie trzeba używać SK i SW jednocześnie, podobnie jak w modelu z lotkami.

Pomimo tego, że latałem takimi modelami lata temu to wracając do latania zrobiłem dokładnie tak jak Krzysztof i radzę Ci zrobić to samo czyli piankowiec ze śmigłem pchającym, a modele i kombinacje, które proponujesz przysporzą Ci tylko kłopotów i zniechęcenia, bo to można ale w drugim etapie gdy już będziesz latał.

Opublikowano

Doceniam waszą troskę o mój portfel, ale nie skorzystam z rady, z tej prostej przyczyny, że bardziej mnie pociąga zbudowanie modelu niż latanie. A jak się model rozbije, to trudno. Będzie powód, aby zbudować kolejny. Licze natomiast, że przy budowie uzyskam wsparcie i rady, bo pod tym względem to jestem kompletna noga (i może dlatego zbudowanie modelu jest dla mnie większym wyzwaniem). Na razie mam jedno pytanie - czy maksymalne wychylenia serw od lotek i sterów programuje się na nadajniku czy mechanicznie w modelu? Czy ograniczenie wychyleń lotek, sterów nie zwiększy bezpieczeństwa? Model będzie latał jak krowa, ale bezpieczniej, a ryzyko jakiegoś gwaltownego manewru, ktory mógłby doprowadzić do katastrofy zmniejszone. Przynajmniej ja tak robie w symulatorach - jak sobie nie radze z jakąś maszyną to ograniczam odpowiednie parametry.

Opublikowano

Na oba sposoby. Osobno lub łącznie, zależy... Nie we wszystkich nadajnikach można ustawić zakresy max wychylenia, EXP lub DR.

Kombinowanie z wychelaniami zależy od konkretnego modelu. W samostatecznym górnopłacie możesz mieć małe wychylenia i będzie to bezpieczne, bo sterując właściwie przeszkadzasz samolotowi w lataniu. W dolnopłacie, czy bardziej dynamicznym modelu ograniczenie wychylenia powierzcni sterowych to prosta droga do kraksy. Takim modelem musisz już aktywnie sterować, bez Twojej uwagi rozbije się.

Opublikowano

Z tego co widziałem, ci modelarze, ktorzy decydowali się zrobić model z lotkami na płatach głównych umieszczali serwa w płatach. Ja wolalbym uniknąć takiego rozwiązania. Serwo byłoby umieszczone w kadłubie i wprawiałoby w ruch lotki na dolnych płatach, a pośrednio i na gornych. Na tym zdjęciu widać jak są połączone.

 

http://i51.photobucket.com/albums/f389/frontowik/pytania/waco_zps98c91580.jpg

 

W sklepie, który oferował ten model polecane były serwa alturn aas-303 micro, ale jak przypuszczam do steru wysokosci i kierunku. W dodatku lotki zaczynają się gdzieś to od połowy płata (model ma rozpiętość 80 cm). Czy to jest jakiś problem czy do zrobienia? Nie wnikam teraz w szczegóły.

Opublikowano

cyt: "Na razie mam jedno pytanie - czy maksymalne wychylenia serw od lotek i sterów programuje się na nadajniku czy mechanicznie w modelu?"

Regulację zawsze wykonuje się na mechanice modelu, po włączeniu aparatury i zasilania aby ustawiły się serwa, współczesne aparatury dają możliwość regulacji prawie w dowolnym zakresie i wielu z tego korzysta nie bawiąc się w dosyć żmudne ustawienia, co nie jest dobrym rozwiązaniem.

Jeżeli bardziej interesuje Cię budowa a nie latanie to pamiętaj, że w wielu tematach pozostaniesz na etapie teorii.

Opublikowano

Dopiszę do Przemka.

 

Ustawiając serwa możesz ustawić przełożenie. Na orczykach masz otwory w różnych odległościach od osi. Jeżeli na serwie dasz dalej od osi, a na lotce bliżej, to wówczas mały ruch serwa spowoduje większy ruch lotki i odwrotnie. W naszym przypadku warto rozważyć sytuację odwrotną. Lepiej jak serwo pracuje prawie na maksymalnych wychyleniach. Zmniejsza się jego obciążenie. Z drugiej strony należy ustawić z jednej strony na najdalszy otwór. Wówczas luzy na sterowaniu będą mniej odczuwalne. Generalnie - musisz dążyć do likwidacji luzów. Jak w Twoim modelu, po zmontowaniu będą luzy, to pisz. Ktoś Ci podpowie jak je zlikwidować.

Opublikowano

cyt: "Na razie mam jedno pytanie - czy maksymalne wychylenia serw od lotek i sterów programuje się na nadajniku czy mechanicznie w modelu?"

Regulację zawsze wykonuje się na mechanice modelu, po włączeniu aparatury i zasilania aby ustawiły się serwa, współczesne aparatury dają możliwość regulacji prawie w dowolnym zakresie i wielu z tego korzysta nie bawiąc się w dosyć żmudne ustawienia, co nie jest dobrym rozwiązaniem.

Jeżeli bardziej interesuje Cię budowa a nie latanie to pamiętaj, że w wielu tematach pozostaniesz na etapie teorii.

 

Właśnie przeglądalem radia i taka opcja występuje w nadajnikach przynajmniej 6 kanałowych, a taki nie jest mi potrzebny. Na potrzeby tego modelu wystarczy mi 4 kanalowy (choć nigdzie takiego na razie nie moge znaleść). A moze jednak zainwestować w ciut droższy 6-kanalowy z tymi dodatkowymi opcjami?

Jaki klej polecacie - do drewna super weld Sig czy cyjanoakryl joker? Cyjanoakryli, ale chyba nie takich używałem do elementow fotrotrawionych w modelarstwie plastikowym i nawet nie wiedziałem, że mogą kleić drewno.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.