Skocz do zawartości

Kontroler Li-Po


Peter

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 87
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Wracając do napięcia, przy którym ma włączać się ograniczenie mocy silnika, po przeanalizowaniu charakterystyk A123 2300mAh i nowych A123 1100mAh, wydaje mi się, że powinno ono wynosić około 2,35 - 2,40V. Dobrze by było, gdyby ktoś sprawdził na hamowni zachowanie się ogniw właśnie przy takich napięciach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobrze by było, gdyby ktoś sprawdził na hamowni zachowanie się ogniw właśnie przy takich napięciach.

Konstruktor na to liczy :) i tak prawdopodobnie bedzie.

Poprosimy uprzejmie beta testerow o pomiary na hamowni,a pozniej na ich podstawie ustali sie minimalne napiecie odciecia.Ja stawiam na 2,0 2,1V. Jak bedzie zobaczymy.

Na razie beda testy li-po.Aby test byl pelny,obiektywny,za jakis czas zamiescimy pomiary i uwagi,a co dalej (z ta wiedza) czas pokaze.Ale jestem dobrej mysli :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Własnie otrzymałem jeden egzemplarz Kontrolera do testowania.

Pierwsze wrażenia jak najbardziej pozytywne: jak dla laika z dziedziny elektroniki płytka wykonana jest bardzo profesjonalnie i sprawia solidne wrażenie.

Samo urządzenie nie sprawiło mi kłopotów przy podłączeniu, zaprogramowaniu i uruchomieniu.

 

Natomiast zabawa w odcięcie silnika się nie udaje :(

wartosc korekty mo na ustawic w zakresie od 0 do 60% czyli przy ustawieniu 0% kontroler bedzie przepuszczal sygnal z odbiornika do regulatora bez adnych zmian i regulator bedzie mial regulacje na calej szerokosci impulsu od 1ms do 2ms, ale jezeli ustawimy korekte na 50% to przy wykryciu spadku napiecia na jednej z cel pakietu kontroler z koryguje i ograniczy max wychylenie drazka gazu i na regulator dostanie sie tylko impuls o max szerokosci 1,5ms (polowa wychylenia dra ka).

Kontroler owszem można zaprogramować, działa bardzo sprawnie (może aż za bardzo-to może opiszę dokładniej innym razem) w sensie sygnalizacji - natomiast obniżenia obrotów silnika jakoś nie mogę zaobserwować (nawet nie w locie, bo bawiłem się tylko w domu).

Może to wina stosowania nadajnika Multiplexa (inne długości sygnału)?

Jak znajdę dzisiaj trochę czasu to sprawdzę, jak zachowuje się serwo podłączone zamiast regulatora obrotów.

 

Edit:

Znowu pobawiłem się urządzeniem :D

Wspomniane kłopoty ze zbyt dużą czułością Kontrolera występowały jedynie przy moich starych wysłużonych pakietach.

Wybrałem je jako pierwsze, bo ciekawiło mnie jak się zachowują pod obciążeniem, a Kontroler umożliwia obserwację napięć na poszczególnych celach w czasie rzeczywistym.

Wspomniany "problem" polegał na włączaniu się trybu awaryjnego Kontrolera już przy podłączaniu zasilania do regulatora silnika - już samo "pikanie" silnika tak obciążało moje stare pakiety, że napięcie spadało poniżej założonego progu Kontrolera nawet w świeżo naładowanym pakiecie.

Tylko, że próg miałem dosyć wysoko ustawiony (np 3,5V), żeby długo nie czekać na rozładowanie pakietu i zadziałanie ogranicznika obrotów :) .

Cały czas mam podłączony wyświetlacz - impuls obciążający jest tak krótki, że okiem nie można nawet zauważyć wartości spadku napięcia, ale w pamięci wartość zostawała zapisana, czyli wszystko działa (przy okazji można się przekonać jak nierówno rozłądowują się poszczególne cele).

 

Po podłączeniu nowiutkiego pakietu już żadnego problemu nie miałem i udało mi się sprawdzić efekt korekty gazu.

Czyli na razie wszystko działa zgodnie z instrukcją :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wspomniane kłopoty ze zbyt dużą czułością Kontrolera występowały jedynie przy moich starych wysłużonych pakietach.

 

Ja juz wyczailem o co chodzi-na kazdym pakiecie napisalem sobie minimalne napiecia odciecia :o

Chodzi o te juz lekko wysluzone.Trzeba tez troche czasu zeby przyzwyczaic sie jak troche ,,oszukiwac korekte gazu''. chodzi o dlugosc impulsu (jesli inne odbiorniki inaczej reaguja ). Pierwotny-duzy impuls pradowy (muzyka itd) pominac,jesli sa zapisane w pamieci napecia-po odlaczeniu i tak je pamieta-napiecia.

Szkoda ze pamieta tylko jeden pakiet :lol:

 

Ale najlepsza zabawa zaczyna sie przy wstepnej ocenie-jaka jest kondycja pakietu.

Skrupulatne zapisywanie danych po locie, a potem analiza ile wejdzie w pakiet mA

pozwala dosc dokladnie skalibrowac Kontroler do danej bateri/celi.Przy recznych nastawieniach (zapisane na naklejce bateri-po tescie) napiec minim. pakiet juz nie grzal sie tak mocno jak poprzednio-ale za to dzialal krocej.

Nie wiem czy moje wnioski sa prawidlowe-ale w zamian za dluzsze zycie ,,starego''

pakietu , mamy jednak krotszy czas jego pracy.

No nic za darmo !

Trzeba troche czasu (na testy) by stwierdzic empirycznie-czy jest sens takich dzialan.

Z ladowarki (ile weszlo) wynika po kilku lotach ,ze chyba tak,bo wartosci mA zaczynaja byc powtarzalne.Wczesniej z ESC slabsza cela potrafila miec juz potencjal nawet ponizej minimalnego napiecia przy okazji majac duza temperature.

 

Przy nowych,rownych pakietach proces obserwacji moze byc jeszcze dluzszy,ale za to nie dopusci do nierownosci potencjalow napiec-reszta to tylko jakosc danego ogniwa.

 

Pamietajmy ze srodkowe i skrajne-od minusa ogniwo jest w najgorszej sytuacji.I ich kontrola

niedopuszczenie do zejscia na min. napiecia ma zasadnicze znaczenie w dlugim uzytkowaniu calego pakietu.

 

Pawel 244

Napiecie minimalne jest podane w instrukcji.

Nad A123 na razie ,,myslimy''

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie lepiej bylo zrobic odciecie odrazu np przy okreslonym progu nastawionych 3V ?

 

Alez jest zrobione odciecie-fabrycznie 2,8V.

Chyba jednak nie czytales instrukcji :oops:

cyt.

Wartosc napiecia jest zwiekszana od 2,80V do 3,80V na ogniwo, wartosc korekty mozna ustawic w zakresie od 0 do 60% ).

bo w czasie pracy uklad jednak dalej katuje ogniwo mimo ze rozladowuje sie pakiet wolniej.

No wlasnie tak jest w standartowym ESC ktory nie ,,widzi'' slabszego ogniwa i dalej katuje caly pakiet nie wiedzac o tym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Wiosna w Europie idzie wielkimi krokami,wiec pewnie temat odzyje :D .

Niebawem,beta testerzy podziela sie zapewne swoimi doswiadczeniami i spostrzezeniami z uzytkowania Kontrolera Li-Po.

Co prawda produkt osiagnal wersje finalna-ale relacja z uzytkowania w/w bylaby pomocna dla potencjalnych uzytkownikow,no bo zawsze lepiej poczytac o tym niz nabyc w ciemno :) .

Taka byla tez intencja , by maksymalnie opisac i przyblizyc funkcje/dzialanie Kontrolera plus relacje uzytkownikow.Musimy jednak wziac poprawke na pogode,ktora raczej nie naklania do testow w locie :lol2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Można kupić i to nawet w promocji

Muszę powiedzieć, że mnie osobiście proponowana cena zaskoczyła na plus.

Za te pieniądze otrzymujemy urzadzenie zabezpieczające pakiety, jak i podręczny mienik napięcia.

Miernik bardzo wygodny, bo mierzy wszystkie cele jednocześnie i w dodatku bezbłędnie.

Bezbłędnie w tym sensie, że do tej pory używałem miernika uniwersalnego i miewałem kłopoty z podłączeniem, odczytem, a w dodatku rozrzut pomiarów ze względu na niewygodę operowania wtyczką serwisową pakietu, przewodami od miernika i samym miernikiem.

Gdy pakiet jest gdzieś w niewygodnym zakamarku modelu, w dodatku gdzieś na lotnisku, gdzie najczęściej wszystko musimy robić na kolanach, taki mierniczek jest po prostu niezastąpiony - sekunda i wszystkie cele (max 6) są pomierzone.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

używam miernika i narazie nie narzekam

Do tej pory też nie narzekałem.

Ale tą dodatkową funkcję Kontrolera Li-Po doceniłem właśnie dzisiaj.

Był u mnie Tomek i w pewnym momencie dyskusja zeszła na trwałość lipoli.

Gawędząc sobie, jakby nigdy nic, prawie mimowolnie zmierzyłem kilka pakietów :shock:

Dodam tylko, że jednocześnie miałem pod opieką mojego rocznego Olka, który ledwo chodzi i ciągnie do buzi wszystko co mu wpadnie w ręce :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sam się zastanawiam nad zakupem tego urządzenia, ale nie mogę się oprzeć wrażeniu, że dałoby się je zmniejszyć. Oczywiście mogę suę mylić, bo elektronikiem nie jestem. Na razie z ciekawości kupiłem sobie regiel turingy z serii sentinel teoretycznie wyposażony w taki włąsnie kontroler, ale na ile to się będzie sprawdzać zobaczymy.

Natomiast pozwolę sobie coś zasugerować - fajnie byłoby, gdyby istniała możliwość przylutowania diod z boku płytki, tak, żeby mocując kontroler do helika było widać z pewnej odległości stan naładowania aku. Może wymagałoby to przeprojektowania płytki, ale wydaje mi się, że możliwość obserwacji diodowego wskaźnika z kilku metrów byłaby bardzo porządana.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sam się zastanawiam nad zakupem tego urządzenia, ale nie mogę się oprzeć wrażeniu, że dałoby się je zmniejszyć.

Wersja PRO bedzie ponoc znacznie mniejsza .

ale na ile to się będzie sprawdzać zobaczymy.

Sprawdzi sie to na tyle , na ile sa ustawione progi napiec-czyli nie mamy wplywu na to

co zrobi regulator.Jeszcze nie jest to potwierdzone,ale nie jest to ,,pelna kontrola'' kazdej celi osobno- raczej test wynikowy.Z ukladu wewnatrz to wynika.Zrob eksperyment-pakiet z jedna cela rozladowana, minus 0,3V-0,5.Czyli lekko rozbalansowany pakiet.Tego typu regulator w czasie pracy nawet nie zauwaza tego :devil:

No i nie ma mozliwosci regulacji obrotow/mocy przy wystapieniu spadku.Czyli skazani jestesmy na co nam zaprogramowali-nie zawsze korzystnie.Tutaj rowniez i ten parametr mozemy sobie ustawic.

Natomiast pozwolę sobie coś zasugerować - fajnie byłoby, gdyby istniała możliwość przylutowania diod z boku płytki, tak, żeby mocując kontroler do helika było widać z pewnej odległości stan naładowania aku.

A z ktorego boku,bo pozostale maja ok 1,4mm grubosci ?!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Akurat nie myślałem o diodach smd :P.

Dolutowanie diodek superjasnych tak, żeby świeciły w bok to nie problem. Ewentualnie zostawić miejsca lutownicze/piny na podłączenie sobie "satelity" ze wspomnianymi diodami.

Ogólnie chodzi o to, że w heliku raczej usłyszę buzzerka, a dobrze umiesczona bateria superjasnych diodek będzie widoczna.

Pomysł ten jest podyktowany tym, iż ostatnio posadziłem helika wirnikiem w betonie bo pakiet wytrzymał znacznie krócej niż przeważnie (padł) i prąd skończył się zanim zadzwonił alarm w nadajniku (latam na czas a nie na odcięcie regla)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O,to wyjasnia wiele.Nie wiem jak wyglada sprawa zmiany obciazenia (super jasne troche wiecej pobieraja pradu),czy uklad wytrzyma to ?.Z tego co wiem,taka przerobke trzeba bedzie samemu zrobic.Z powodow logistycznych chociazby-zamowione elementy.

Dla wygody moze wiazka kabli i wtyk do zestawu diod.Choc to klopotliwe,moze sie udac :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak,bedzie wersja Li-Fe.Zapewne pojawi sie tez opis.

Kontroler ,w tej postaci jak teraz,tez bedzie dzialal na Li-Fe,ale potrzebna jest zmiana softu plus zworka na plytce.Po prostu dodatkowa funkcja -Li-Fe wyszla w ,,praniu'' stad takie rozwiazanie.Trzeba sledzic oferte.Chyba kilka sztuk z funkcja li-po i Li-Fe pojawi sie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.