Skocz do zawartości

Curtiss P40 Tomahawk


_BRODA_

Rekomendowane odpowiedzi

Regiel schowany w piance na pewno wytopi sobie sam większe miejsce niż trzeba :-)

Tu: http://www.kombat_kr...ka.pl/p-40.html możesz zobaczyć jak wykonałem chłodzenie w tym modelu i sprawdziło się doskonale

 

Skłon silnika powinien wynosić około 2 stopnie natomiast wykłon kompensuje moment odśmigłowy i zależy od wielkości stosowanego śmigła.

Dla 7" możesz nie robić wykłonu, dla 8" daj około 1-1,5 stopnia, dla 9" konieczne będzie 2 - 2,5 stopnia.

 

ms

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam świadomość, że wyważenie jest ważne i mój Bixler był wyważany i lata elegancko. Mustang dwa razy po starcie zaliczył szybkie lądowanie :o i już wiem że jedną z przyczyn jest wyważenie a dokładnie jego brak gdyż nie wiedziałem, że dolnopłat wyważa się do góry nogami. Dlatego w tym roku go ulotnię między lataniem kombatami.

Robertus dzięki za odpowiedź.

 

Mam odbiornik - w takim razie jedno posiedzenie i będzie koniec relacji z budowy. Malowanie zrobię po oblocie a w między czasie jest plan zbudowania "kompresora lodówkowego".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mirolek czy regiel będzie wytapiał? Nie wydaje mi się. Ja wstawiłem (myślę że z zapasem) 30A więc wg. mnie nie powinien się aż tak grzać.

Tak czy inaczej dzięki za pomysł na przewietrzanie i wytyczne odnośnie skłonu i wykłonu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

temperatura regla zależy od rodzaju śmigła i Twojego nastawienia do drążka gazu :P

Ponieważ w innym wątku zapewniałeś, że w tym sezonie ostro zamierzacie powalczyć to mimo, że dałeś 30A ze sporym zapasem to trwająca kilka minut walka na pełnej prędkości na pewno go mocno rozgrzeje.

 

ms

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prace chwilowo stanęły w związku z oczekiwaniem na paczkę z odbiornikiem.

Obliczyłem środek ciężkości i wyniki są następujące:

post-13540-0-37302000-1390067368.jpg

Obliczenia zgodnie z instrukcją dają: 25%*195mm=48,75mm

 

Wstępne przymiarki z kolegi odbiornikiem dają SC na 44mm.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Wcześniej zakładałem że pomaluje model jak go oblatam. Niestety brak pogody lub też jak była pogoda brak czasu spowodował że oblot czeka. Więc w międzyczasie kupiłem farby. Planowałem malować aerografem. A jak kupiłem to nie mogłem się doczekać i chciałem spróbować kolorów pędzelkiem (naprawdę niedużym). Jak spróbowałem to dwa wieczory i taki efekt próbowania :D :

post-13540-0-74774100-1394409870_thumb.jpg

 

post-13540-0-94432600-1394409879.jpg

 

post-13540-0-46646300-1394409887.jpg

 

Mam świadomość że nie jest to wierna kopia oryginału i jeśli chodzi o budowę jak i malowanie ale i tak jestem z niego zadowolony gdyż jest to mój pierwszy esiak.

 

A dodatkowo jeszcze zdjęcie jak rozmieszczone zostały wnętrzności:

 

post-13540-0-49437400-1394409987.jpg

 

Przy tym ustawieniu punkt ciężkości jest troszkę za bardzo z przodu ale tak wyciąłem dziury wcześniej i tak zostawię do oblotu. Jak coś to po oblocie będę przesuwał do tyłu.

 

Pozdrawiam,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Pogoda nie rozpieszcza więc model skończony a oblot jeszcze w planach. Miały być jeszcze linie podziału i podwozie namalowane ale na tym poprzestanę.

 

Tak wygląda ostatecznie:

post-13540-0-43895000-1395297325.jpg

 

post-13540-0-41331500-1395297339.jpg

 

post-13540-0-52670800-1395297353.jpg

 

Pozdrawiam Wszystkich i do następnej budowy! :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Malowanie bardzo fajnie wyszło a zwłaszcza paszcza rekina świetnie się prezentuje ...... mam jednak dwie drobne uwagi:

1. rzecz trywialna ale P-40 miał charakterystyczne stałe szklenie za kabiną ułatwiające pilotowi spojrzenie wstecz

2. rzecz bardziej denerwująca i równie charakterystyczna to owal chłodnicy - dokonałeś znacznej korekty zapewne walcząc o mniejszy opór czołowy ale model stracił to co go najbardziej wyróżnia. Na zdjęciu powyżej wyraźnie widać miejsce gdzie zebrałeś żelazkiem zbyt dużo epp.

 

ESA to jednak nie makiety i nie trzeba się zbytnio przejmować detalami - ważne aby model latał i dawał tym samym wielką frajdę swojemu właścieilowi.

Jeżeli jeszcze odpowiada regulaminowi to nic nie stoi na przeszkodzie aby wystartować nim w zawodach :-)

Pierwsza szansa już niedługo 5.04. w Grodkowie - zapraszam, bo modelik to rasowy kombat ESA i stworzony został do rywalizacji.

 

ms

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mirolek dzięki za uwagi. Tak jak napisałeś to nie makieta. Wiem że kilka elementów odbiega od oryginału ale to ma latać a dodatkowo jak pomalowałem to nawet ładnie wygląda w porównaniu do białego "golasa".

Waga do lotu wyszła 355g. A o zawodach pomyślę. Najbliższe lokalizacyjnie to chyba Warszawa i Płock w drugiej części roku więc pomyślę.

A drugi model czeka na złożenie. Tym razem Foczka. Ale będzie w barwach alianckich bo farby zostało. :)

Pozdrawiam,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.