cZyNo Opublikowano 23 Marca 2014 Udostępnij Opublikowano 23 Marca 2014 Może być tak że jak dziarsko rusza, to chwilowo zmienia Ci się ciśnienie w kadłubie. Z czasem sie wyrównuje i wszystko robi sie ok. Rozciągnij logi to może coś wypatrzysz. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marcin851 Opublikowano 23 Marca 2014 Udostępnij Opublikowano 23 Marca 2014 Jak można wyliczyć prędkość wznoszenia modelu? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mgd4-2 Opublikowano 23 Marca 2014 Udostępnij Opublikowano 23 Marca 2014 Dzieląc osiągniętą wysokość przez czas wznoszenia. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Jerzy Markiton Opublikowano 23 Marca 2014 Udostępnij Opublikowano 23 Marca 2014 Rozciągnąłem logi i nie mam jednoznacznego wytłumaczenia. A bawiąc się w statystykę: ponad 2km w ciągu 90 sek. = > 20m/sek, średnio oczywiście. Te same 2 km na 20min lotu, którego byłeś świadkiem Marcinie (i dość trudno to nazwać opadaniem ?) daje jakieś 1,6 m/sek, średnio oczywiście... Gdyby ograniczyć się do samych cyfr - wynik niezbyt budujący ? - Jurek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cZyNo Opublikowano 24 Marca 2014 Udostępnij Opublikowano 24 Marca 2014 statystyki i telewizja kłamią Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
heksodus Opublikowano 24 Marca 2014 Udostępnij Opublikowano 24 Marca 2014 Wiem ,ze dopiero przed Tobą cała przyjemnośc latania i poznawania się z modelem. Ale coś nie coś już wiesz ,bo duże masz doświadczenie. Więc mozesz w kilku słowach powiedzieć jakie zalety ,a jakie wady tego modelu? No i czy dałbyś 1,5tys drugi raz za niego? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Jerzy Markiton Opublikowano 24 Marca 2014 Udostępnij Opublikowano 24 Marca 2014 Zalety i wady będę w stanie ocenić jak doreguluję model w locie ślizgowym, na "0" klapach i lotkach. Z tego co widzę - trochę lotów jeszcze mam do zrobienia. Potem mechanizacja skrzydła. Mam na myśli "camber", czy w ogóle ma sens w tym modelu ? I dopiero wtedy mogę coś powiedzieć o zaletach i wadach. Pierwszy "+" który rzucił mi sie w oczy - model po wyjęciu z auta składa się b. szybko bez użycia jakichkolwiek narzędzi. Dosłownie chwila i jesteś w powietrzu. Żadnej nawet taśmy nie potrzebuje ! Ale nie jest to powód do wydania 1,5 tys. złotych. Spokojnie mieści się na tylnym siedzeniu, nie trzeba rozkładć foteli. Trzeciorzędny, ale "+". Kolejny argument "za" - nie widzę na naszym i okolicznym rynku lepszego modelu za te pieniądze ! Czy kupiłbym drugi raz ? Jeszcze nie wiem, wyjdzie w praniu. Gdybym miał kasę i możliwość to w Toxic-a wchodzę po raz 4 w ciemno !! Ale nawet z moim wyposażeniem Virus kosztował mnie mniej, niż pusty Toxic ! Jak już pisałem - model jest z gatunku szybszych. Powinien być nawet niezły do treningu czy zapoznaniem się z tematem F3F. Będę miał okazję sprawdzić - niedługo powinienem dostać szybowcowy kadłub. Ale nie na na 2-3m/sek. Raczej na trochę więcej. Jeśli ktoś szuka, czy oczekuje zachowania "gazety", jak to się żargonowo określa - będzie zawiedziony. Do dyskusji jest rozmiar lotek. Moim zdaniem, na dziś, są zbyt duże. Niepotrzebnie. Do dyskusji jest: czy zrobić lotki mniejsze, z trochę wiekszymi wychyleniami, najmniejszymi jakie uda się uzyskać przy 100% ruchu serwa, przy 6-6,5mm ramieniu na serwie i sensownym ramieniu na lotce a większą klapę. W większości wypadków i tak się dziś miksuje klapę w funkcji lotki zmniejszając jeszcze wychylenia lotki. Przy standardowym wyposażeniu i sposobie przeniesienia napędu(czyli 2 klipsy i pręt) nieunikniony luz zaczyna stanowić 50% całego używanego zakresu wychyleń lotki. Jeszcze jakiś czas RDS czy LDS nie będzie standardem w modelach za 1,5 k PLN. Czy to jest "-" - mam wątpliwości ! Dziś wiem, że Virusa nie powinno się robić z zawiasem na dolnym pokryciu z uwagi na "przetłoczenie" w miejscu serwa lotki. Zamawiając takie rozwiązanie - nie miałem świadomości tego szczegółu. Mimo, iż trzymałem na Żarze Virusa w łapach. Należy mieć świadomość, że konstrukcyjnie model ma ?... kilkanaście lat ? Mimo tego wieku - trzyma się doskonale ! Widać na nim wiele nowinek technologicznych, jak chociażby węże węglowe na usztywnieniu skrzydła, węglowy (wzmocniony węglem) dźwigar, porządny lakier, który nie rozpuszcza się pod denaturatem. Można dyskutować, czy nie można ich użyć lepiej, by były jeszcze sztywniejsze, mocniejsze, co pozwoliłoby zejść z wagi, itd, itp. Moim zdaniem można, ale za ile ? I ten element pojawia się we wszystkich dywagacjach. W skrócie: model zrobiony bardzo porządnie, solidnie, zupełne przeciwieństwo chińskiej chały, która zaczyna nas pomału zalewać. Vide: recenzje modeli w RCM&E, FMT, ba nawet w RCRevue... Chętnie obejrzę lepszy za te pieniądze. Póki co, na horyzoncie nic nie widzę. Na wrażenia z lotów trzeba jednak będzie poczekać. Nie jestem firmowym oblatywaczem. Też jestem ciekawy w co wlazłem ? Pozdrawiam - Jurek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Shock Opublikowano 24 Marca 2014 Udostępnij Opublikowano 24 Marca 2014 Ciekawie i fajnie to ująłeś -wiele się z tego potwierdza . Zobaczysz że każdy kolejny lot będzie wywoływał pozytywne wrażenia..sam doprowadzałem przez kilkanaście lotów model pod siebie. Wydaje mi się również, iż mix wszystkich powierzchni sterowych ,skrzydła (camber) to raczej zbytek w tej klasie modeli. Nie bardzo mogę zgodzić się z Twoim stwierdzeniem iż model jest z tych szybszych..latam czasem z dwoma Falkonami czy Condorem i Virus wozi się zdecydowanie wolniej od nich.Być może u Ciebie wrażenie szybkości spowodowane jest to tym iż swojego trochę "spasłeś".. faktem jest też że jak go rozbujasz to przecinak . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Jerzy Markiton Opublikowano 24 Marca 2014 Udostępnij Opublikowano 24 Marca 2014 No trochę spasiony jest, nie ma się co czarować ! Ale mam wątpliwości czy to jest "wrażenie". Starlinga już dawno nie miałem w ręce ale mam uczucie, że na prędkość odstaje w przedbiegach. Daidalos, który przy prawie identycznych wymiarach waży do lotu - 720g odstaje jeszcze bardziej. Ale to zupełnie inna bajka. Kadłub kompletny ze statecznikami - 1050g, lewe skrzydło - 630g, prawe skrzydło - 620g, akumulator napędowy - 290g, bagnet - 130g. Model do lotu - 2720g !! Łłaaa ! No, ale taki chciałem ! Solidny, ma wytrzymać b.dużo - taki zamawiałem ! Może uda się spotkać i porównać oba w identycznych warunkach ? - Jurek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cZyNo Opublikowano 24 Marca 2014 Udostępnij Opublikowano 24 Marca 2014 Twój Virus może latać wolniej od modeli Kolegów, bo go dobrze ustawiłeś i skonfigurowałeś. Większa powierzchnia płatów tez robi swoje. To takie moje spostrzeżenia Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
heksodus Opublikowano 24 Marca 2014 Udostępnij Opublikowano 24 Marca 2014 Dzięki Jurku za konkretny opis Twoich wrażeń i obiektywną opinie. Bo dobrze jest rozmawiać nie tylko o dobrych rzeczach,ale wskazanie wad daje do myslenia dla producenta i również oni dzięki nam stają się bardziej efektywni Co do zawiasu w systemie standardowym zapewne nie miałbyś 90 stopni lecz 45,a to troszkę mało..Przynajmniej dla mnie..Ale zabiłeś trochę ćwieka tą wagą! To byłby super model ale bez twojego pakietu na pokładzie..Rafał na pewno może latać dużo wolniej Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Shock Opublikowano 25 Marca 2014 Udostępnij Opublikowano 25 Marca 2014 Może uda się spotkać i porównać oba w identycznych warunkach ? - Jurek Na to liczę !! było by fajnie . Jurek, ja lubię jeżdzić ,nie mieszkamy od siebie daleko więc w któryś weekend (naj.sobota) możemy umówić się gdzieś na wspólne latanie . Moje namiary 501263767 lub PW . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piotralski Opublikowano 25 Marca 2014 Udostępnij Opublikowano 25 Marca 2014 lewe skrzydło - 630g, prawe skrzydło - 620g, Jurku, czy robiłeś coś w kwestii wagi skrzydeł, czy to pomijalna różnica? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Jerzy Markiton Opublikowano 25 Marca 2014 Udostępnij Opublikowano 25 Marca 2014 Dzięki Rafał - dam znać jak uporam się chociaż z wstępną regulacją. W przeciwnym razie - byłoby to miłe ale nic by z tego nie wynikało ? Piotrze - nic nie robiłem ! Chwilowo - nie zamierzam. Ważyłem po oblocie. W trakcie - nie zauważyłem nic rażącego, ale moja uwaga była skupiona na innych rzeczach. Coś tam klikałem trymerami lotek ale czy tymi ? Nie wydaje mi się żebym odczuł te 10g. W kontekście całkowitej masy. Te same 10g różnicy w Daidalosie podejrzewam, ze chciałoby już wyraźnej kompensacji. Musiałbym popytać chłopców od DLG. Ale - zobaczymy co z tego wyniknie. Pozdrawiam - Jurek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cZyNo Opublikowano 25 Marca 2014 Udostępnij Opublikowano 25 Marca 2014 kolek 3g w dlg trzeba kompensowac mocno. 10g u Ciebie to pryszczyk Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Jerzy Markiton Opublikowano 28 Marca 2014 Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2014 Dotarła przesyłka z nowym, szybowcowym kadłubem i zaślepkami na serwa klap i lotek. Fajny ten kadłub... Nie jest to oryginalny kadłub Virusa. To kadłub z nowej serii modeli zaadoptowany do Virusa. Głównie - przerobiony bagnet(nowa seria ma już bagnety prostokątne, węglowe). Rozstaw skrzydła i statecznika - prawie identyczny. Kadłub o przekroju wydłużonym owalnym z przodu, za skrzydłami raczej prostokątny z zaokrąglonymi rogami - to chyba będzie najwłaściwsze określenie. Statecznik poziomy klasyczny, krzyżowy, "pływający". Laminat szklany z 4-ma solidnymi wzmocnieniami rovingiem węglowym. Kilka fotek i do roboty ! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Kamyczek_RC Opublikowano 28 Marca 2014 Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2014 Jak patrzę na te logi to moje wnioski są takie jak na spawarkę za wolno do góry i chce prawie klasnąć skrzydłami na filmie , za to w dół zadecydowanie za szybko jak na szybowca wybacz jaskółka z 50m holu lata 120 sekund a to jest jak kowadło wywalone za burtę do tego prędkość podejścia do lądowania jak wyścigówka . Wybacz mnie nie zwaliło z nóg . Poza tym ciekawy jestem kiedy się skrzydło poskłada w locie bo na moje oko to wytrzymałością nie grzeszy ... 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Jerzy Markiton Opublikowano 28 Marca 2014 Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2014 Hnn - jaskółka ma większe opory ? Widziałeś spawarkę 2,7 kg ? Kowadło powinno spadać w podobnym czasie, przynajmniej tak mnie kiedyś uczono w 7 czy 8 klasie SP. Standardowe pytanie w tamtym czasie: - po jakim czasie spadniesz z drzewa ? Starałem się lecieć pionowo w dół ! Mnie też nie zwaliło z nóg. Wybaczam ! Co do oczu ? Ja wiem ? Okulista ? - Jurek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Shock Opublikowano 29 Marca 2014 Udostępnij Opublikowano 29 Marca 2014 . Poza tym ciekawy jestem kiedy się skrzydło poskłada w locie bo na moje oko to wytrzymałością nie grzeszy ... Znowu próbujesz błysnąć ? , i znowu Ci nie wyszło...Jurek słusznie sugeruje Ci okulistę.. Model sporo wytrzymuje -jak na rekreacyjne,hobbistyczne latanie ,co można tu zobaczyć,nie boi się pionowych zejść z ok 250 m - nic się nie składa.. https://www.youtube.com/watch?v=Jaif5wocwG8#t=244 Jurek ,kadłub fajny-masz teraz 2 w jednym (chociaż mnie bardziej podoba się V-ka) .Ciągnie Cię na zbocze co ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Jerzy Markiton Opublikowano 29 Marca 2014 Udostępnij Opublikowano 29 Marca 2014 Ciągnie ! Termika jest bardzo fajna, ale zbocze - lepsze ! Muszę objechać lokalne punkty w poszukiwaniu sztangi miedzianej lub mosiężnej na balast i pod jej wymiar zrobić rurę do kadłuba. Kit wisi za oknem równo więc latania raczej nie będzie. Tak w ogóle to miało być odwrotnie - do elektryka i termiki - usterzenie krzyżowe a na zbocze - "V". Wyszło, jak wyszło... - Jurek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi