juras_p@op.pl Opublikowano 16 Marca 2014 Opublikowano 16 Marca 2014 Witam wszystkich. Ostatnio postanowiłem sprawdzić wydajność pakietu Turnigy 20-30C , 1500mAh. podpiąłem go pod model cessna480 od pelikana. Model przywiązałem za ogon i zadałem pełne obroty. Po ok3-4minut silnik zaczął zwalniać, a po ok 5 minutach stanął. Uzwojenie się spaliło. Co mogło być tego powodem?
GiulioN Opublikowano 16 Marca 2014 Opublikowano 16 Marca 2014 Model przywiązałem za ogon i zadałem pełne obroty. Po ok3-4minut silnik zaczął zwalniać, a po ok 5 minutach stanął. Uzwojenie się spaliło. Co mogło być tego powodem? Silnik pracując na ziemi ma większy pobór prądu niż w locie. Ustawiając pełne obroty przeciążyłeś go i było tylko kwestią czasu aż się spali.
PK999 Opublikowano 16 Marca 2014 Opublikowano 16 Marca 2014 Silnik pracując na ziemi ma większy pobór prądu niż w locie. Ustawiając pełne obroty przeciążyłeś go i było tylko kwestią czasu aż się spali. Do tego śmigło przy osi, tam gdzie uzwojenie, wytwarza mizerny przepływ powietrza. Dlatego też silnik nie jest odpowiednio chłodzony w warunkach statycznych. Testy statyczne powinny trwać max. 30s.
hubert_tata Opublikowano 16 Marca 2014 Opublikowano 16 Marca 2014 Witam wszystkich. Ostatnio postanowiłem sprawdzić wydajność pakietu Turnigy 20-30C , 1500mAh. podpiąłem go pod model cessna480 od pelikana. Model przywiązałem za ogon i zadałem pełne obroty. Po ok3-4minut silnik zaczął zwalniać, a po ok 5 minutach stanął. Uzwojenie się spaliło. Co mogło być tego powodem? Koledzy powyżej napisali prawdę. Ale moim zdaniem te drobiazgi w modelu dla nowicjusza nie powinny go uszkodzić (tzn TAKI model powinien mieć sporą odporność na różne błędy użytkownika). W modelarstwie ŚWIADOMIE silniki przeciąża się ogromnie. Ale czy mierzysz prąd (to jest najprostsze), czy wiesz czym różni się nowy pakiet od starego ? Pakiety mogą różnić się bardzo, a to jest "paliwo" dla napędu elektrycznego, więc i obciążenie silnika może być różne na różnych pakietach - BARDZO RÓŻNE.
PK999 Opublikowano 16 Marca 2014 Opublikowano 16 Marca 2014 ... Ale moim zdaniem te drobiazgi w modelu dla nowicjusza nie powinny go uszkodzić (tzn TAKI model powinien mieć sporą odporność na różne błędy użytkownika). Tu się nie zgodzę. To nie modelarze z kilkoma wypasionymi modelami przynoszą największe zyski tylko właśnie nowicjusze. To oni rozbijają modele, uszkadzają elektronikę i ciągle kupują nowe zabawki. Miało się popsuć i się popsuło a Marek jest mądrzejszy o nowe doświadczenie.
juras_p@op.pl Opublikowano 16 Marca 2014 Autor Opublikowano 16 Marca 2014 Ok. To może od początku. Silnik miał jakieś 6lat, pakiet 2-3 sezonów. Zarówno na silniku jak i na pakiecie latała oryginalna cessna ale i balsowy edge540 z planów p. Kobyłeckiego i MiG29 z podkładów pod panele podłogowe. A ostatnio pierwszy oblot miał motoszybowiec Orion 2350mm rozpiętości. Może ze starości, Śmiercią naturalną umarł. Pogoniłem na tym silniku kilka kretów i nie tylko
TomekH Opublikowano 17 Marca 2014 Opublikowano 17 Marca 2014 Jeśli stopniowo zwalniał a nastepnie stanął, to może nie tyle uzwojenie co przegrzane magnesy? Pod wpływem temperatury utraciły właściwości.
RcTrabi Opublikowano 30 Czerwca 2014 Opublikowano 30 Czerwca 2014 Witam Mam również taki silnik, który się zjarał w modelu ( na szczęście przed wypuszczeniem w powietrze) poszło chyba tylko uzwojenie. http://www.pelikandaniel.com/?sec=product&id=54832&lng=en Nasunęło mi się jednak pytanie, czy jest ktoś kto przewija takie silniki i czy się to opłaca? Słyszałem, że w ten sposób można nieco poprawić parametry silnika po odpowiednim przeliczeniu zwojów i dobraniu grubości miedzi.
bart07 Opublikowano 1 Lipca 2014 Opublikowano 1 Lipca 2014 Czy się opłaca? To zależy. Roboty na 30 minut. Drut (w podwójnej emalii) dostałem za przysłowiowe piwo od gościa co zawodowo przewija silniki. Co raz trudniej znaleźć takiego, co ma komplet średnic (od 0,1 mm)
Rekomendowane odpowiedzi