cZyNo Opublikowano 18 Maja 2014 Udostępnij Opublikowano 18 Maja 2014 W dniach 16-18 maja ponownie odbyły sie w 3mieście zawody F3F rangi WorldCup. Na starcie pojawiło sie wilu czołowych zawodników europejskich, którzy również stanowią światową czołówkę zawodników. Na zawodach zjawili sie miedzy innymi: Lukas GAUBATZ i Martin ZIEGLER z Austrii. Jeśli są w jako takiej formie łoją wszystkich jak popadnie. I to od kilku lat. Latają wyśmienicie bez przygotowania praktycznie na każdym typie zbocza. Lukas właściwie jest zdecydowanie najlepszym zawodnikiem na świecie w ostatnich latach. Radovan Plch, Filip Kalensky z kolegami Czeskiej Republiki. Radek wygrał cykl Eurotour w zeszłym roku. Filip po zmianie modelu w tym roku w każdych zawodach jest na pudle Simon THORNTON i Martin NEWNHAM z UK. Człołowi zawodnicy brytyjscy - pierwsza czwórka. Rekord Martina to 26.84s. Dla nas nieosiagalny Helge BORCHERT , Siegfried SCHEDEL z kolegami z Niemiec. Sigi i Helge od wielu lat zajmują czołowe lokaty na zawodach na których sie pojawiają. Na starcie pojawili sie zawodnicy ze Słowacji, Sylvian z Francji no i Polacy - wszscy z 3Citi a z reszty kraju ten kto był w stanie przyjechać W piatek zawody zaczełły sie na klifie w Mechelinkach. Wiatr nie byl zbyt silny jednak dla pilotów większym problemem była odchyłka wiatru, która oscylowała wokół wartości granicznych (45 stopni). W piatek odbyło sie 6 kolejek. 7 po przelocie pierwszego pilota została anulowana W sobote po zjawieniu sie na kifir, organizatorzy podjęli decyzje o przeniesieniu sie na wydmy w Karwieńskich Błotach. Miejsce bardzo urokliwe, choć wiatr czasami tracił na parze a ka koniec zawodów sie odchylił mocno na wchód. Mimo tego udało sie rozegrać 4 kolejki w regulaminowym czasie. Wieczorem był bardzo radosny bankiet.... A rano dekoracja i jazda do domu - wiatr uciekł i na dodatek zawołał deszcz. Wyniki są tu (chwilowo): http://www.f3f-klif.pl/2014/05/spring-cup-f3f-2014-live/ 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TeBe Opublikowano 18 Maja 2014 Udostępnij Opublikowano 18 Maja 2014 Na zboczu nigdy nie latałem, więc zapytam z ciekawości. Czy różnice w sprzęcie między polską, a światową czołówką są w większości odpowiedzialne za różnice w wynikach. Pytam po prostu jaki procent to sprzęt, a jaki umiejętności. Z góry dziękuje za odpowiedź, pytam bez żadnych podtekstów. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cZyNo Opublikowano 18 Maja 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 18 Maja 2014 Chwilowo umiejętności. Problemem jest uczestnictwo w zawodach i rywalizacja z najlepszymi zawodnikami. Bo to jest jedyna droga zeby nauczyć sie latać tak aby wygrywać z najlepszymi. Podglądanie innychi rozmowa z zagranicznymi pilotami jest bezcenna. Ale do tego trzeba duzo kasy. A nawet bardzo duzo. Bo najbliższe zawody sa w Czechach Austrii a potem Francja Dania Hiszpania i Portugalia. Modele sa bardzo drogie i czasami juz nie starcza na wyjazdy. A wielu pilotów lata tylko na swoich zboczach i nie jeździ nigdzie. Modele którymi latamy sa juz konkurencyje. Polskie Toxic i Respec mogą spokojnie rywalizować z innymi modelami. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TeBe Opublikowano 18 Maja 2014 Udostępnij Opublikowano 18 Maja 2014 Rozumiem, czyli to tak naprawdę amatorstwo versus zawodowstwo. Słowa "amatorstwo" używam bez negatywnych konotacji, rozumiem je jako czynne zawodnictwo robione w wolnym czasie i za wolne środki. Jak w każdym sporcie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cZyNo Opublikowano 18 Maja 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 18 Maja 2014 Nie. Tam to tez amatorstwo i zabawa. Ale standard życia inny. Tam za jedna wypłatę kupią kilka modeli. A u nas np pól a co z życiem? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TeBe Opublikowano 18 Maja 2014 Udostępnij Opublikowano 18 Maja 2014 No dokładnie o tym mówie, tam wolne środki pozwalają na więcej. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cZyNo Opublikowano 18 Maja 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 18 Maja 2014 I jeszcze jeden problem. To dyscyplina w 100% zależna od pogody. Ona moze umożliwić rozegranie zawodów i je wypaczyć. A dodatkowo do treningu tez jest potrzeby wiary z właściwego kierunku. A co zrobic gdy w weekend nie wieje a w tygodniu tak? Czasami nie trenuje sie kilka tygodni. Na dodatek w Polsce jest bardzo mało miejsc gdzie da sie normalnie trenować. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TeBe Opublikowano 18 Maja 2014 Udostępnij Opublikowano 18 Maja 2014 No akurat nad morzem wieje równo, więc 3City Team ma warunki do treningu. Ale rozumiem, że otrzaskanie na zawodach jest ważne. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cZyNo Opublikowano 18 Maja 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 18 Maja 2014 Bardzo. A zbocza sa bardzo rożne. Nie mozna sie przyzwyczajać do jednego czy trzech. Pojedziesz na zawody gdzie indziej i jest duża szansa ze polegniesz. Szczegolnie gdy jest istotnie rożne odruch na których normalnie sie lata. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TeBe Opublikowano 18 Maja 2014 Udostępnij Opublikowano 18 Maja 2014 Wszystko jasne. Trudną dyscyplinę sobie wybraliście, moje zawodnicze latanie w F1A i F1B było jednak łatwiejsze :-) Pozostaje mi trzymać za Was kciuki. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cZyNo Opublikowano 18 Maja 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 18 Maja 2014 Trudna, na zawodach mało sie lata, ale satysfakcja po udanym locie niesamowita A na treningach niesamowita zabawa Tylko modele łatwo uszkodzić. I to boli Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TeBe Opublikowano 18 Maja 2014 Udostępnij Opublikowano 18 Maja 2014 Ja niestety przeniosłem się z Aeroklubu Podkarpackiego na równiny mazowieckie, więc raczej w tym kawałku modelarstwa mogę tylko pokibicować. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TommyTom Opublikowano 18 Maja 2014 Udostępnij Opublikowano 18 Maja 2014 Gratulacje Jurek Zagraniczni górą, ale z naszych, krajowych najlepszy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cZyNo Opublikowano 18 Maja 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 18 Maja 2014 A co do końcowych wyników zawodów to z roku na rok latamy coraz lepiej. Powoli zaczynamy nawiązywać kontakt z czołówka. I nie sa to juz tylko pojedyncze przypadki. Wiec jesteśmy optymistami. Zawody były udane, bardzo dobrze poprowadzona przez organizatorów. Zawodnicy z zagranicy byli bardzo zadowoleni-jak zwykle. Anglicy juz kombinują jak wykorzystać tak niskie wydmy jak nasze do popularyzacja f3f u nich. Do tej pory nie zauważali nawet takich górek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Kamyczek_RC Opublikowano 18 Maja 2014 Udostępnij Opublikowano 18 Maja 2014 Muszę powiedzieć że na tej imprezie warunki były wymagające i mimo że wiatr nie należał do ekstremalnie silnych zmieniający się ciągle kierunek oraz wąska strefa nadająca się do sensownego latania dającego szansę uzyskania sensownych czasów lotów zmuszała do latania w odległości kilkunastu centymetrów od drzew oraz lądowanie ciężkim modelem bokiem do wiatru co nie jest rzeczą łatwą . Warto zauważyć że wielu utytułowanych zawodników mających w swoim dorobku wiele wygranych imprez tej rangi kończyło na drzewach i w 3 dyszce rezultatów tej imprezy . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cZyNo Opublikowano 18 Maja 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 18 Maja 2014 Gratulacje Jurek Zagraniczni górą, ale z naszych, krajowych najlepszy Nie narzekajmy. Na miejscach 1-8 siedzą tuzy dzisiejszego f3f u. Ja jestem zadowolony z zawodów. Prawie wszystko co założyłem zrealizowałem. Polacy są na naprawdę dobrych miejscach. Byc w pierwszej 20tce nie jest tak łatwo. Mimo ze komuś moze wydawać sie inaczej.... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cZyNo Opublikowano 19 Maja 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 19 Maja 2014 A teraz przykładowa i króciutka analiza dla tych co nie latają lub latają i nie lubią cyferek Zajmiemy sie rundą 8 - bo ją pamiętam. Oczywiście najważniejsze są wyniki końcowe, ale czasmi warto sie zastanowić lub zrozumieć co sie dzieje w czasie lotu. Do przedstawienia tego zagadnienia weźmiemy czasy 3 najlepszych pilotów zawodów. Z zasady oni lataja bardzo równo i nie popełniają błędów. I akurat Ci trzej piloci latają tym samym modelem ze zbliżoną wagą. Lukas i Filip lecieli na początku kolejki i wyznaczali czas lotu dla nowej rundy a Martin leciał pod koniec kolejki (zainteresowani mogą również porównać czasy Martina Newhama). Czyli jego lot weźmiemy z tej i poprzedniej kolejki, jajko wyznacznik wiatru jaki był na końcu kolejki. Drugi dzień wyniki punktowe (kolejki 7-10): Lucas: 1000 - 860 (jego drugi najniższy wynik) - 1000 - 1000 (w 10ciu rundach miał 7 x 1000punktów) Filip: 916 - 805 - 979 - 951 (w 10ciu rundach miał 8 wyników ponad 900pkt) Martin - 878 - 954 - 976 - 876 Dlaczego Lucas i Filip mają taki słaby wynik? Zapomnieli jak sie lata czy popełnili błędy - nic z tych rzeczy. Po prostu w czasie kolejki znacznie zmieniła się siła wiatru. W kolejce 7 czas Martina to 66,77s. Chwile po nim poleciał Lucas i uzyskał czas 63,12 (czyli znacznie lepiej) i Filip (67,40s - czyli zbliżony czas do Martina). Jak widać sa to czasy bardzo dobre w odniesieniu do końcówki poprzedniej kolejki. Jednak zobaczcie że od pewnego momentu, zawodnicy z wyższymi numerami startowymi zaczęli uzyskiwać coraz krótsze czasy. Dla porównania czas Martina na końcu kolejki byl 56,90s - czyli znacznie szybciej. A chwile później zaczęła sie nowa kolejka i Lucas i Filip uzyskali czasy 52,49 i 53,62. I analizę możemy rozpocząć od nowa Milej zabawy jeśli ktoś lubi cyferki Tak więc chyba pokazałem zainteresowanym, że w tej dyscyplinie czasami wiatr (a nawet nie tylko czasami) i termika rozdaje karty, nie licząc sie z umiejętnościami pilotów. Najlepsi walczą z przeciwnościami natury w miarę skutecznie - ale tych jest kilkunastu na świecie, a reszta niestety ulega naturze. I czasami wyniki zawodów w czasie których sa słabe lub bardzo zmienne warunki nie pokazują jednoznacznie "siły" pilotów. pozdrawiam Jurek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cZyNo Opublikowano 19 Maja 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 19 Maja 2014 Wyniki w formie ładnej (ze strony www.f3f-klif.pl) Generalka: http://www.f3f-klif.pl/wp-content/uploads/2014/05/PW2014PS.png Puchar Polski: http://www.f3f-klif.pl/wp-content/uploads/2014/05/PW2014PP.png Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Konrad_P Opublikowano 19 Maja 2014 Udostępnij Opublikowano 19 Maja 2014 No teraz to już poszedłeś po bandzie z tymi wynikami. Brakuje jeszcze zęby najlepsze wyniki migały lub cuś takiego. No i oczywiście gratuluje wyniku w MP i Generalce. Nieźle polatałeś. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cZyNo Opublikowano 19 Maja 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 19 Maja 2014 to nie ja je robiłem to dzieło Pita z F3F-klif Się udało. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi