Skocz do zawartości

Budowa symulatora samolotu RC :D


polpakpol

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 48
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

 

 

Im dłuższy ten kij przyczepiony do aparatury to i większe jego wychylenia na końcu.

Zgadza się, ale to tylko prowizorka oryginał będzie krótszy dużo :)

Tylko tyle że sam powiedziałeś

 

 

w stresującym momencie jak szarpniesz za mocno drąga to będzie buba.

To bym musiał właśnie w tym momencie baaardzo mocno szarpnąć żeby np. przeciągnąć model :)

 

Teraz nasunął mi się dylemat :/

Skoro jestem z nielicznego grona latających na MODE 4 (gaz po lewej razem z lotkami) to na jedną rękę będzie przypadał jeden joystick czyli chyba będę musiał zrobić joysticki (oba sterujące jakimś servem a nie 1 tylko przepustnicą) 

czyli: lewy joystick gaz i lotki

prawy joystick: wysokość i kierunek

 

Więc dźwignia sterująca między nogami odpada, bo ciężko mi się tak latało a chodzi tutaj przecież o przyjemność z lotu :)

 

PS. Wyłapujcie mi wszystkie błędy ortograficzne i stylistyczne, człowiek się uczy całe życie :)

Edytowane przez polpakpol
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Brak precyzji spowodowany jest czym ? Precyzja będzie wtedy gdy cały ten joystick będzie dobrze spasowany z potencjometrem.

 

Brak precyzji spowodowany jest luzami mechanicznymi w kołysce dżojstika oraz szumieniem kiepskiej jakości potencjometrów i postępuje to dość szybko w miarę użytkowania dżoja. Tak jest w 99% tanich dżojstików i w pewnym procencie tych droższych, kwestia dokładności wykonania i przede wszystkim jakości materiałów, która w dzisiejszych czasach nie powala, ale z aparaturami i serwami jest podobnie, więc nie ma co przesadnie świrować. Ja bym zaryzykował chyba z tym układem Force Fly i do tego podłączył przyzwoity dżojstik. Nie musisz rozgrzebywać dżojstika i co gorsza aparatury w tym celu, tylko nie napisali ile osi to rozwiązanie obsługuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tam wolę sobie samemu podziałać niż kupować jakieś układy za które trzeba troche zapłacić :)


Filmik pokazuje chociaż minimum moich umiejętności, ciekawe jak to będzie na Joyu :)

 

Lądowanie zawaliłem całkiem nie komentujcie :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

PS. Nie startowałbym w strone jeziorka/stawu  :)

Tak chciałem sb nad wodą polatać low passy porobić ale trawa nie wykoszona przy brzegu i za duży wiatr :)

 

Zaraz wrzucę film już z lotu nad łąką :)

 

W temacie raczej nic się nie ruszy do momentu przyjścia joysticka :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz nasunął mi się dylemat :/

Skoro jestem z nielicznego grona latających na MODE 4 (gaz po lewej razem z lotkami) to na jedną rękę będzie przypadał jeden joystick czyli chyba będę musiał zrobić joysticki (oba sterujące jakimś servem a nie 1 tylko przepustnicą) 

czyli: lewy joystick gaz i lotki

prawy joystick: wysokość i kierunek

 

Zestawy HOTAS takie jak ten, który Ci zaproponowałem posiadają na dźwigni przepustnicy specjalną, bardzo wygodną kołyskę dedykowaną do obsługi steru kierunku. Wygląda ona tak: http://img.photobucket.com/albums/v173/cardan/P3230006.jpg.

 

Innym, równie popularnym rozwiązaniem jest skrętna rączka w dżojstiku głównym. Decyzja które z tych rozwiązań jest lepsze zależy od indywidualnych przyzwyczajeń i preferencji, ja przetestowałem oba, ale zawsze wolałem kołyskę, obsługa trzech osi jedną ręką przy skrętnej rączce była dla mnie niewygodna i nieprecyzyjna.

 

Zastosowanie na lewą rękę drugiego zwykłego dżojstika byłoby mega niewygodne, jak sobie wyobrażasz utrzymywanie stałych obrotów silnika przy jednoczenym machaniu sterem kierunku? W aparaturze jest to wspomagane regulowanym oporem drążka gazu, w przepustnicy z zestawu typu HOTAS również da się ten opór regulować i precyzyjnie sterować gazem bez wpływu na ster kierunku, w zwykłym dżojstiku na lewej ręce obroty będą cały czas pływały.

 

Na ostatnim filmie od Robertusa świetnie widać jak zestaw HOTAS sprawuje się w akcji. No i to jest rozwiązanie najbardziej zbliżone do prawdziwego samolotu. Modelami tak nigdy nie latałem, wolę drążki bo modele reagują bardziej nerwowo od samolotów w symulatorach i wymagają szybszych reakcji, ale w symulatorach daje to dużą dozę realizmu i wczucia się w maszynę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety filmu nie wrzucę bo nagrywałem tym samym telefonem co wcześniej z nad stawu ale gdy modeł był blisko to ten gubił ostrość i było widać mgłę :/


 

 

Decyzja które z tych rozwiązań jest lepsze zależy od indywidualnych przyzwyczajeń i preferencji

 

 

Zastosowanie na lewą rękę drugiego zwykłego dżojstika byłoby mega niewygodne, jak sobie wyobrażasz utrzymywanie stałych obrotów silnika przy jednoczenym machaniu sterem kierunku?

Dla Pana jest to mega niewygodne tak jak dla mnie MODE 1 :)

Joystick da rade przerobić tak aby gaz nie był ,,zerowany'' sprężyną.

I nie machaniem sterem kierunku tylko lotkami :D


 

 

 w zwykłym dżojstiku na lewej ręce obroty będą cały czas pływały.

A no będą ale przyzwyczajenia nie zmienię :/

To tak jak by chcieć rzucić palenie, dla niektórych jest to praktycznie nie możliwe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety filmu nie wrzucę bo nagrywałem tym samym telefonem co wcześniej z nad stawu ale gdy modeł był blisko to ten gubił ostrość i było widać mgłę :/

Dla Pana jest to mega niewygodne tak jak dla mnie MODE 1 :)

Joystick da rade przerobić tak aby gaz nie był ,,zerowany'' sprężyną.

I nie machaniem sterem kierunku tylko lotkami :D

 

Nie pan, tylko Vowthyn albo Krzysiek. Nie doczytałem, że swoje rozwiązanie planujesz wcielić również w mode 4, myślałem że napisałeś o czwórce tylko w kontekście dotychczasowego latania. Moje uwagi dotyczyły oczywiście mode 2, czyli najbardziej "samolotowego". Robienie dżojstika na mode 4 trochę IMHO mija się z celem, bo i tak nie odzwierciedla to prawdziwego drążka a o to chyba chodzi w symulacji.

 

W tej sytuacji zwróć uwagę, żeby wybrać dżojstik, który umożliwia odłączenie tylko jednej sprężyny centrującej (zależy od sposobu centrowania kołyski, nie wszystkie mają jednakowe). No i zostajesz wtedy z totalnie miękkim "flakiem" bez żadnego oporu, chyba że spróbujesz zmodyfikować kołyskę żeby zwiększyć tarcie, ale to może być trudne.

 

Na wszelki wypadek napiszę, żebyś nie potraktował moich uwag jako próby zniechęcenia Cię, wręcz przeciwnie, uważam że to ciekawy projekt, i jak tylko masz chęci, czas wolny i środki (za darmo wbrew pozorom tego nie zrobisz) to warto podłubać bo zdobyte doświadczenie zawsze jest bezcenne.

 

A no będą ale przyzwyczajenia nie zmienię :/

To tak jak by chcieć rzucić palenie, dla niektórych jest to praktycznie nie możliwe.

 

Ja bym się jednak nad tym zastanowił. Jak długo już latasz i jak silne są te przyzwyczajenia? Gdybyś miał możliwość zrobienia kursu szybowcowego albo samolotowego to zrezygnowałbyś? Przecież wtedy wajch byś nie pozamieniał w prawdziwej maszynie.

 

Na koniec dorzucę dwa linki - w wolnej chwili przeglądnij sobie te tematy, sporo tam znajdziesz na temat zagadnień związanych z dżojstikami i tym co mają w środku, być może coś się przyda.

 

http://il2forum.pl/index.php/topic,1836.1110.html

http://il2forum.pl/index.php/topic,12152.0.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Robienie dżojstika na mode 4 trochę IMHO mija się z celem, bo i tak nie odzwierciedla to prawdziwego drążka a o to chyba chodzi w symulacji.

Jest to niestety prawda, mode 4 ma się nijak do rzeczywistości.

 

 

W tej sytuacji zwróć uwagę, żeby wybrać dżojstik, który umożliwia odłączenie tylko jednej sprężyny centrującej 

Myślałem o tym ale ciężko prosić sprzedawcę o rozebranie joysticka jeszcze części pogubi :/

 

 

Gdybyś miał możliwość zrobienia kursu szybowcowego albo samolotowego to zrezygnowałbyś? Przecież wtedy wajch byś nie pozamieniał w prawdziwej maszynie.

To mnie właśnie martwi. Wtedy taki ,,symulator'' nic nie da. Będę się musiał ostro zastanowić ale bardzo ciężko będzie się przesiąść :/

 

Mam taki pomysł, żeby najpierw polatać sobie na tym nieszczęsnym mode 4 i w miarę oswojenia się z ,,symulatorem'' przerobić na mode 2

 

Dziękuję też za linki z chęcią poczytam

 

 

 

W hellcacie i tak nie masz steru kierunku

A no nie mam, ale w innych modelach powinien już być :)

 

I jeszcze jedno, na początek chciałbym te joye podłączyć pod komputer i symulator da rade 2 na raz ?

Na początek zrobię tak:post-9571-0-32440100-1403035029.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Narazie MEGA prowizorka, 

 

:)   

spoko ;) ,  tak z 15 lat temu, gdy nie mogłem pozwolić sobie na kierownicę do pc, powstało to :

 

post-9416-0-03304500-1403076246.jpg

 

i latanie bokiem tylnonapędowym autem w Rally Trophy nabrało zupełnie innego wymiaru .

 Także nie przejmuj sie niczym, trzeba budować, organizować ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:)

spoko ;) , tak z 15 lat temu, gdy nie mogłem pozwolić sobie na kierownicę do pc, powstało to :

 

attachicon.gifKier2.jpg

 

i latanie bokiem tylnonapędowym autem w Rally Trophy nabrało zupełnie innego wymiaru .

Także nie przejmuj sie niczym, trzeba budować, organizować ;)

szacun, też lubie polatać bokeeem, ale aż tak koncepcyjnej wyobraźni to nie miałem

 

Wytaptalkowane z Androida w autobusie - wybaczcie błędy :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.