kaszalu Opublikowano 29 Października 2017 Opublikowano 29 Października 2017 Walki z mikrokuterkiem parowym ciąg dalszy !! Wydajność nowego kociołka niestety nadal mnie nie zadowalała ,powiedziałem sobie "albo ja albo ten kocioł" i "nie będzie kocioł pluł nam w twarz i kapitana mamił " i ...... zrobiłem następny kociołek .... Ten to w porównaniu do poprzedników KOCIOŁ przez duże "K". Wykonany z puszki po tureckiej paście paprykowej Harrissa do nabycia w "Piotrze i Pawle" ( uwaga, ostra jak cholera...): Ten dopiero daje odpowiednią ilość pary i ciśnienia aby "bujnąć" chińskiego engina i cały zestaw !! Silnik idzie jak trzeba bez izolowania płaszcza kotła a i pary jest z nadmiarem, aż popuszcza zaworem bezpieczeństwa ! Taką energię ma na dwóch kostkach paliwowych do grzania na turystycznej kuchence . Po próbach wyszło, że jedna kostka w zupełności wystarczy ! Teraz całość przygotowuję do postawienia na wodę i jak orkan "Grzegorz" przestanie trochę dmuchać - WODOWANIE na Kanale Bydgoskim !! Z doświadczeń jednak wynika niezbicie, że małe jest piękne ale bardzo wymagające i czasami złośliwe, a duże (patrz "Zośka") dobrze działa !! Ale zdobyte doświadczenia - bezcenne !!! Ps. Do zestawu zużyto również 2 puszki po rybach pancernych (śledź w oleju podwędzanym - podstawa ogniotrwała i anchois - palnik ) , łącząc przyjemne z pożytecznym !! No i nie można się poddawać w bojach z oporną materią !!
mike217 Opublikowano 30 Października 2017 Opublikowano 30 Października 2017 Wróciłem z głębin. To Log z najgłębszego zejścia jakie zrobiliśmy z kolegą. Nasze nurkowania są cyklem przygotowań to zaliczenia 65 metrów za rok. Czerwona linia na wykresie to nieprzekraczalny " sufit dekompresyjny" Temperatura A takie przysmaki można zjeść na dalekich Suwałkach, Kartacze z dziczyzną. 1
kaszalu Opublikowano 30 Października 2017 Opublikowano 30 Października 2017 Michał - jesteś Podszczuwacz z gatunku Okrutnych bo tu takie fotki a ja bez śniadania jeszcze ! A głębokość imponująca ! Gdzie fota w neoprenowym garniturku ??
mike217 Opublikowano 30 Października 2017 Opublikowano 30 Października 2017 No nie mam z tego wyjazdu, ale neoprenowych już dawno nie używamy.. Nurkujemy w suchych skafandrach zazwyczaj są one z Cordury. Tu masz fotkę z nocnego nurkowania. A tak wyglądał mój bagaznik teraz.. auto troszkę siadło a to tylko same gazy.. 1
kaszalu Opublikowano 30 Października 2017 Opublikowano 30 Października 2017 Fajnie - na tę ilość sprzętu na grzbiecie to powinieneś "wtrząchnąć" cztery kotlety i z osiem kołdunów a nie tylko cztery !!! Z neoprenem to widać jestem zacofany, idą nowe technologie.. - ta kordura to taka jak na kabury do broni czy inna ?
mike217 Opublikowano 30 Października 2017 Opublikowano 30 Października 2017 Tak naprawdę to co w bagazniku to są zestawy na 2 osoby. Każdy ma na plecach dwubutlowy zestaw i pod lewą ręką butlę ( 2 sztuki) z gazami do dekompresji. Do dekompresji zabieramy tlen i Nitrox 50. Na brzegu w aucie zostaje zawsze tlen jako zapas na wypadek W. Cordura to nowoczesny materiał stosowany na różne rzeczy, ten dla nurków jest gumowany. Zabieramy rózne butle bo nie zawsze trzeba zebierać ze sobą dużo gazów dekompresyjnych. A jak nie trzeba to po co targać duże jak można małe. Do szukania modeli zdecydowanie wystarczy tylko gaz plecowy i tlen w aucie w rezerwie.
kaczma2 Opublikowano 30 Października 2017 Opublikowano 30 Października 2017 Michał, BRAWO TY. Andrzej, bardzo ładny kociołek. W sobotę na kanale przy Bronikowskiego było dużo liści. Może kopniesz się koło mojej działki? Będzie wsparcie. Szersza woda jest przed śluzą, tą co zrobiłem film ale po północnej stronie. Padał deszcz i nie przyjrzałem się dobrze z dwóch stron.
kaszalu Opublikowano 30 Października 2017 Opublikowano 30 Października 2017 Dzisiaj z uwagi na inne zajęcia domowe trochę wykończeniówki : komin,maszt, lampy nawigacyjne .
jamyk Opublikowano 31 Października 2017 Opublikowano 31 Października 2017 Andrzej dorobić gaśnice wodną bo jak ogień zajmie kuter i pójdzie na dno to i Halny ratownik nie da rady 1
kaszalu Opublikowano 1 Listopada 2017 Opublikowano 1 Listopada 2017 To jeszcze kapitan Halnego z gaśnicą obok będzie czuwał !!
jamyk Opublikowano 1 Listopada 2017 Opublikowano 1 Listopada 2017 Mam kapitana z fają w zębach a Halny nie strażak
kaczma2 Opublikowano 1 Listopada 2017 Opublikowano 1 Listopada 2017 To chyba mój Fairmount Alpine wkroczy do akcji. Ma dwie armatki wodne.
kaszalu Opublikowano 1 Listopada 2017 Opublikowano 1 Listopada 2017 Janusz - KONKURENCJA CZUWA !!! MONTUJ ARMATĘ WODNĄ BO WYPADASZ Z OBIEGU !!
mike217 Opublikowano 2 Listopada 2017 Opublikowano 2 Listopada 2017 Jak się zaczniecie palić to zrobie nagły zwrot moim ślizgiem obok Was i zgaszę tym tłumanem wody, który model wyrzuca a jak co zatonie to się znajdzie..
jamyk Opublikowano 2 Listopada 2017 Opublikowano 2 Listopada 2017 Michał masz rację Andrzej szukaj zawór wodny ,pompa wodna jest zamontowana w Halnym
kaczma2 Opublikowano 2 Listopada 2017 Opublikowano 2 Listopada 2017 Z obu stron kadłuba przykleiłem paski. Powstałe pola będą pomalowane na niebiesko. Tu podcieki jak będą nie tragedia ale jak oderwę paski, zakleję pola i pomaluję na zielono to podcieki bardzo nie wskazane. Tak sobie pomyślałem, że może zrobić zawody w wyławianiu modeli na czas. Na razie prowadzi Janusz.
kaszalu Opublikowano 3 Listopada 2017 Opublikowano 3 Listopada 2017 Ciekawy film do obejrzenia poniżej - jak lokomobilami parowymi bocznokołowce parowe na brzeg wyciągano !!! Coś specjalnie dla Andrzeja z Aleksandrowa !!
kaczma2 Opublikowano 4 Listopada 2017 Opublikowano 4 Listopada 2017 Andrzej, jak ci pasuje i się chce, mały parowiec gotowy. To dzisiaj jestem na działce. Zadzwonię jaka jest woda.
kaszalu Opublikowano 4 Listopada 2017 Opublikowano 4 Listopada 2017 Dzięki Kaziu za zaproszenie, ale dzisiaj u mnie w Pieczyskach zakręcają wodę i muszę pojechać odwodnić instalację ! Ale mikrokuterek parowy wchodzi w fazę końcową i może jutro zrobię wodowanie ! ....."płyń po jeziorach i bajorach, sław imię swego konstruktora" i te sprawy z szampanem ... Na razie ostatnie doważanie i budowa podstawy kotła - ten "druciak" to tylko do prób ! Musiałem obniżyć środek ciężkości aby poprawić stateczność jednostki bo mi z tym wysokim kotłem metacentrum "odjechało" .... Janusz też nie próżnuje, złapałem go przy produkcji wręg do kutra desantowego z napędem strugowodnym - prawie metr machiny !! Przy okazji podziękowania dla Niego za użyczenie ekstra ciężarków do wyważania parowczyka !! Ps. Kaziu wstaw zdjęcie parowczyka - czyżby bocznokołowiec ??
Rekomendowane odpowiedzi