Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Marcin - zespół napędowy z Twojego linka jest za wolny !!

Poczytaj parametry silnik - 4850 obr/min pod obciążeniem  : 30 ( przełożenie przekładni 1:30) = ok 162 obroty na śrubie ! Tu była by potrzebna śruba o wielkiej średnicy !!

Dla przykładu moje JUMBO 540 z Bałtyka przy 12 V ma ponad 12000 obr/min : 3 ( przekładnia) = 4000 obr /min na śrubie (na max prędkości czyli "cała naprzód" ! :)

Weź go jak będziesz budował tylno lub bocznokołowiec - koła łopatkowe muszą kręcić się znacznie wolniej i wtedy doskonale zda egzamin  !! B)

post-3419-0-86696500-1499860143.jpg

post-3419-0-43658000-1499860177_thumb.jpg

post-3419-0-70922700-1499860191.jpg

Opublikowano

Odwiedziałem zawody FSR w Lińsku gdzie po koleżeńsku pośmigałem sobie moimi modelami po ich trasie. Prędkość zielonego modelu robiła wrażenie na czołowych zawodnikach tej dyscypliny. Szkoda, że nie dane było mi się zmierzyć z identycznym o napędzie spalinowym. Porównując jednak oba modele, oba ważą po 10 kg, jednak ja mam środek ciężkości aż 4 cm  bliżej rufy niż kolega , który napędza swój model  bardzo mocnym silnikiem o pojemności 27ccm. To by tłumaczyło latanie mojego modelu. Jego model ma moc około 7-8 koni mechanicznych, mój  niecałe 7. Różnica jest natomiast w śrubach, ja używam 52mm on 72mm.. Jego silnik kręci 20 tyś, u mnie wał się kręci 35 tyś. Taka jest różnica między napędem spalinowym a  elektrycznym. Oczywiście podstawową różnicą jest możliwy czas pływania. Tego na razie nie przeskoczymy, albo szybko i krótko albo nieco wolniej i długo...

 

 

 

post-4076-0-18030600-1500208959_thumb.jpg

post-4076-0-19357400-1500208992_thumb.jpg

post-4076-0-80051700-1500209032_thumb.jpg

post-4076-0-20748100-1500209076_thumb.jpg

post-4076-0-15733300-1500209219_thumb.jpg

  • Lubię to 1
Opublikowano

A ja dzisiaj wieczorkiem siłami natury, wolno i majestatycznie ! :)

Czasami szybciej jak przyszkwaliło ! B)

Ps .

Faktycznie szkoda Michał że nie wystartowaliście razem do biegu testowego - ciekaw jestem co by wyszło !

U mnie w stajni ( na razie przy żłobie ale fala wzbiera ,,) "marine engine" 29 cm3 ! :)

post-3419-0-94004300-1500225848_thumb.jpg

post-3419-0-01021500-1500225890_thumb.jpg

post-3419-0-38085800-1500225957_thumb.jpg

post-3419-0-04393900-1500226027_thumb.jpg

post-3419-0-25141700-1500226090_thumb.jpg

post-3419-0-29804500-1500227070.jpg

post-3419-0-72815200-1500227235.jpg

Opublikowano

Plan zawodów był napięty i ciężko było by zrealizować taki bieg. Czołówka ma nawsadzane takie motory drogie teraz, te 27ccm, że bardzo je oszczędzają. Widziałem np motor amerykański 27 ccm za 1200 dolców... życie niestety tych zabawek jest krótkie. Reasumując, duży elektryk wychodzi  taniej.

Opublikowano

W ostatnim czasie zajmowałem się rysowaniem planów bocznokołowca ORP Gen.Szeptycki dla Andrzeja pod napęd parowy. Najpierw narysowałem plan według rysunku z #2058. Szukałem też zdjęć. W miarę zagłębiania się w to co przedstawiają zdjęcia poszła w ruch gumka. Pomijając różne wersje, przeróbki tego statku, na planie nastąpiło sporo zmian. Dotyczyły głównie tamborków a także rufy i szalup.  Pozostały też niewiadome. Zdjęcia różnej jakości. Może na lepszym monitorze będą lepiej widoczne szczegóły. Stanęło na wersji bez dział 75 mm. W to miejsce 1 armata 75 w wersji morskiej. Zmiany w masztach. Co dalej, w rękach wykonawcy.

Opublikowano

Rysunek w ołówku ma ponad 1200 mm długości. Nie wiem jak mogła być spuszczana na wodę szalupa umieszczona nad pokładem. Zurawiki umieszczone na burcie, na tle łodzi i skierowane nad nią. Na zdjęciu szalupa jest nad wodą zawieszona na żurawikach.

Opublikowano

Zrób fotkę rysunku i wstaw tak poglądowo chociaż !

Żurawiki były obrotowe i ustawione tak, że najpierw obracał się jeden ( ciągnąc jednocześnie przez talię i mantały połączone z łodzią drugi żurawik)  - dziób przechodził przed słupkiem żurawika a rufa nadal pozostawała za drugim słupkiem .W tym czasie łódź ustawiona była "po przekątnej", ukośnie do osi statku  . Teraz obracano drugi, rufowy żurawik tak, aby wynieść rufę nad wodę . Łódź stała znowu równolegle do osi statku tylko tym razem nad wodą .Można było opuszczać. - taki "wymyk" ! Ważne w tym wszystkim jest to, że wysięg żurawika musiał być odpowiedni aby przy obrocie mogła przejść pod nim rufa i dziób. Słupy żurawika nie mogły być zbyt blisko siebie bo łódź nie ustawiła by się ukośnie miedzy słupkami i to zablokowało by całą operację !! :)   

Czyli w praktyce tak : Pchamy łódź do tyłu, w stronę rufy, oba żurawiki obracają się w jednym kierunku, łódź zbliża się do słupków pionowych, wypychamy dziób łodzi  na wodę,pchamy łódź do przodu, dziób mija "pod pałąkiem"  pierwszy żurawik, łódź jest ustawiona ukośnie do burty ( po przekątnej) , pchamy łódź w kierunku dziobu, wysuwa się nad wodę obracając drugi żurawik, wypychamy rufę nad wodę, Oba żurawiki są obrócone o 180 stopni w stosunku do pozycji pierwotnej a łódź wisi nad wodą - opuszczamy, płyniemy, wracamy i aby wyciągnąć łódź z powrotem to samo tylko w odwrotnej kolejności !  :rolleyes:

Opublikowano

Nie. Całość, plan 1:1 modelu i wydruki przekazałem twojemu imiennikowi. Twój gen Sosnkowki jest trudniejszy do odtworzenia. Może jak zdobędziesz tom 114 Wielkiego Leksykonu Uzbrojenia WRZESIEŃ 1939 będzie tam coś więcej. Znalazłem 7 plików w tym 1 duże zdjęcie i rysunek z widokiem z boku dwóch  wersji i widok z góry.

Opublikowano

OK, Rozumiem.... Ma być niespodzianka ! :)

No to czekamy na fotki modelu od stoczniowca z Aleksandrowa !! B)

Ja się biorę za mojego parowca po urlopie , jak wrócę z "dorosłych" żagli z Kołobrzegu !! :wub:

I dzięki za namiary na ORP gen. Sosnkowski !

Ps.

Po moim powrocie z żagli  ( ok 5.08.2017) robimy u mnie  w Pieczyskach piknik parowo - motorowy z piwem i grilem Panowie !

Szykować sprzęciory - dam znać !!!!!  :D  :D  :D

post-3419-0-18177800-1501100590_thumb.jpg

Opublikowano

Podawane różne długości bocznokołowców wynikają z tego, że 47,5 m to będzie długość całkowita a 41,6 m to długość między pionami, czyli od dziobu do osi steru.

Według moich obliczeń przy skali 1:40 i według podziałki z rysunku z obciętą rufą, Sosnkowski powinien mieć długość między pionami 1040 mm i szerokość 181,5 a lepiej 182 mm plus tamborki po 80 mm Zanurzenie 22,5 mm.

Opublikowano

Różnorakie zabawy wakacyjne w trakcie ! :)

W przerwach lutowanie srebrnym lutem twardym nowego kociołka parowego wraz z palnikiem spirytusowym. Przedostatnie zdjęcie - przegrzewacz pary przed wlutowaniem .

W akcji z palnikiem mój niezastąpiony kuzyn Tomek z Kołobrzegu który ma dużą wprawę w takich operacjach !

Pozdrowienia wakacyjne z wybrzeża !

post-3419-0-26448800-1501530344_thumb.jpg

post-3419-0-01360500-1501530392_thumb.jpg

post-3419-0-34906500-1501530432_thumb.jpg

post-3419-0-02457800-1501530465_thumb.jpg

post-3419-0-55472400-1501530521_thumb.jpg

post-3419-0-99445600-1501530577_thumb.jpg

post-3419-0-62903800-1501530614_thumb.jpg

post-3419-0-23252100-1501530636_thumb.jpg

post-3419-0-72291000-1501530682_thumb.jpg

post-3419-0-32293900-1501530704_thumb.jpg

post-3419-0-24968900-1501530748_thumb.jpg

post-3419-0-11277300-1501530784_thumb.jpg

post-3419-0-53313500-1501530796_thumb.jpg

post-3419-0-11687100-1501531081_thumb.jpg

Opublikowano

 kurcze... kowalski ten palnik na takie duperele, nie wygląda ta miedź dobrze, jest na  pewno odpuszczona i miekka. Wiem wiem, krytykuję ale czasami tak mam...

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.