hornet20 Opublikowano 15 Lipca 2014 Opublikowano 15 Lipca 2014 Moje supergee II swoje lata świetności ma juz dawno za sobą, przyszedł czas na samodzielne wykonanie skrzydełka I powstała hybryda, kadłub od Mistrala, stateczniki od NEXTa a skrzydełka made in Ja Kadłub oraz stateczniki przygotował kolega Góra, skrzydło zalaminowałem sam. Do tej pory technikę laminowania w worku próżniowym wykorzystywałem do wykonania „typowych” ciezkich laminatów, prób infuzji oraz laminowania dyfuzorow i łopat siłowni wiatrowych. No ale przechodząc do rzeczy: Przygotowane przeszlifowane rdzenie. Dzwigar stanowi plaskownik przygotowany z zalaminowanych trzech warstw jednokierunkowej tkaniny weglowej 100g/m2. Przy kadlubie szerokosci 15mm, na koncowce 10mm. Profile Zone V2, zwichrzenie 0,5* na pierwszym panelu i dodatkowe 1* na koncowce - w sumie 1,5* na calosci. Wyciete, rozdzielone i polakierowane okladki z mylaru (jednak 0,2mm to za cienka folia, tym bardziej ze kilka lat juz jest przekladany z miesca na miejscetroszke sie sfatygowal - widoczne sa miejscami małe zalamania na folii). ...zaworkowane, jeszcze tylko na ta kanapke przychodzi blat i kilka starych akumulatorow. Skrzydelka wyciagniete z worka, wstepnie oszlifowane. Rdzenie przygotowalem tak aby od strony kadluba byly dluzsze i wystawaly z pod mylarowej folii, dzieki temu uniknalem zalamania folii u nasady skrzydla. Pokrycie ze szkla 50tki, na natarciu dodatkowy pasek tkaniny oraz rowing weglowy (nie mam fotki natarcia, ale wyszlo prawie idealnie). Na koncowkach skrzydla nakladki z wegla 200tki (taki mialem). Splyw "na listek" obciety jakies 3-4mm za rdzeniem styrodurowym. Przygotowane polowki plata do sklejenia w calosc. Na poczekaniu wycialem ze styropianu okladki pomocne przy laminowaniu laczenia polowek plata. Zalaminowane polowki. Docisniete przy pomocy nakladek ze styropianu / folia / szklo 125 i wegiel 200. (wiem ze za duzo ). MInimalny wznios - dobrany na oko Gotowe skrzydlo. Niestety belka ogonowa musiala byc klejona, moja reka okazala sie zbyt silna to tej grubosci scianki Jako zawiasy zalaminowalem tasiemke z delaminarzu. Powierzchnia skrzydla Tak prezentuje sie gotowy modelik. W nosku akku + olow = 41g, w konsekwencji zmiescilem sie w 295g do lotu bez kolka. A planowalem tylko 15g lipolek na dziobie Model przeszedl kolejne proby lotu (jeszcze bez kolka w skrzydle). Lata rewelacyjnie Nie mam loggera, ale juz na pierwszy rzut oka widac, ze rzucony bez kolka - jedynie trzymany za koncowke skrzydla, wznosi sie duzo wyżej niz moje poprzecnie supergeeII... a co to bedzie jak wkleje koleczek Wycialem na poczekaniu prototypowa foremke ze styroduru. Na trzech paskach mylaru zalaminowalem kolejno: szklo 50 / wegiel 200 / szklo 50 / 2 x wegiel jednokierunkowy 100 / 2 x szklo 160 Tak przygotowane paski laminatu ulozylem w foremce i powstal kolek, ktory po oszlifowaniu wyglada tak: Ksztalt dobralem pod swoje paluchy posilkujac sie zdjeciami ze sklepu internetowego, waga 2,4g Wklejony koleczek, natarcie oklejone tasma biurowa Na pokladzie dwa serwa HS-55 na lotkach oraz dwa HXT500 na SW i SK, przy czym serwa w kadlubie zostaly 'upgradowane' w celu redukcji wysokosci zostaly pozbawione dolnego dekla Planuje zrobic nowe skrzydlo, juz na mylarze 0,3mm, w natarcie wklejony rowing weglowy, serwa odrazu zalaminowane w placie. Przepraszam za jakosc zdjec, ale te z warsztatu byly robione komorka, ktora podobnie jak moje supergee powinna przejsc na emeryture.
hornet20 Opublikowano 15 Lipca 2014 Autor Opublikowano 15 Lipca 2014 hm.. na pewno w tym miejscu nie peknie
Michau Opublikowano 15 Lipca 2014 Opublikowano 15 Lipca 2014 Zajefajnie wyszedł Ci kołek, genialnie prosty pomysł na forme To teraz film z lotu?
Czaro Opublikowano 16 Lipca 2014 Opublikowano 16 Lipca 2014 Ja takie kołki laminuję z 10, a w niektórych miejscach z 20 warstw kierunkowego węgla, Ty z 2
hornet20 Opublikowano 16 Lipca 2014 Autor Opublikowano 16 Lipca 2014 Czaro, jaka masz grubosc laminatu w gotowym koleczku ?? Nie wiem czy to dobrze opisalem. Do zrobienia kolka przygotowalem trzy paski mylaru z czego na kazdym wylaminowalem: szklo 50 / wegiel 200 / szklo 50 / 2 x wegiel jednokierunkowy 100 / 2 x szklo 160 potem zlozylem w calosc wg schematu: w konsekwencji otrzymujac laminat w przekroju skladajacy sie z 14 warstw. Przy czym rdzen stanowia 4 warstwy szkla 165, a jedynie te najbardziej zewnetrzne warstwy sa weglowe, gdyz one pracuja najbardziej podczas zginania laminatu. Powiem szczerze ze strzelalem modelem jak z procy i kolek nadal jest na swoim miejscu w jednym kawalku
Rafal B. Opublikowano 16 Lipca 2014 Opublikowano 16 Lipca 2014 Na przyszłość zastąp szkło węglem, zwiększysz wytrzymałość kołka i nie będziesz wozić masy nadaremno. Kołki tradycyjne około 2 mm grubości u nasady są już w miarę optymalne. Kołki "T" stosuję takie które mają około 1,5 do 2 mm u nasady przy czym kołek konstrukcji takiej jak masz ty dodatkowo owijam kevlarem dzięki czemu nie rozkleja się. W tym roku złamałem tylko 2 kołki T i jeden prawie wymeldowałem ze skrzydła
hornet20 Opublikowano 16 Lipca 2014 Autor Opublikowano 16 Lipca 2014 Moze za slabo rzucam Szklo jako przekladka wyladowalo tylko dlatego ze jedynym weglemjakim dysponowalem byla grubo tkana 200tka... dzis niestety testow kolka nie wytrzymala przednia czesc kadluba i strzelila z prawejstrony w polowie miedzy skrzydlem a czubkiem modelu Moj kolek ma ok 1mm grubosci. Tak mi sie wydalwalo ze to troche malo, ale taki mialem to taki wkleilem Teraz musze pomyslec bardziej intensywnie o formie na nowy kadlub.
Czaro Opublikowano 18 Lipca 2014 Opublikowano 18 Lipca 2014 Czaro, jaka masz grubosc laminatu w gotowym koleczku ?? Ja mam formę pod takie kołeczki: W najgrubszym miejscu jest 20w. im dalej od środka, tym jest mniej. Na końcu jest 10 do 12.
hornet20 Opublikowano 18 Lipca 2014 Autor Opublikowano 18 Lipca 2014 mam bardzo zblizone wymiary, tylko grubosc materialu przez pol ale ja chyba nie jestem 'silnoreki'. Dzis rzucalem z calej sily i nie ma mozliwosci urwania tego koleczka, jedyne co to faktycznie moze go uszkodze zmeczeniowo. Wczoraj dolozylem kawalek tkaniny wegiel/aramid na kadlubek i juz dziala. Rowno 300g do lotu z lipo 2s 300mAh. Mowiac szczerze przy tak malym wzniosie ( po 2* na strone co daje po 30mm na koncowce skrzydla) dowazony model lata stabilniej.
Czaro Opublikowano 20 Lipca 2014 Opublikowano 20 Lipca 2014 mam bardzo zblizone wymiary, tylko grubosc materialu przez pol Czyli wytrzymałość przez cztery
hornet20 Opublikowano 21 Lipca 2014 Autor Opublikowano 21 Lipca 2014 Czyli wytrzymałość przez cztery ciewkawe to przeliczenie na rozciaganie wytrzymalosc przez pol przy czym z tego co widzialem po zdjeciach to Twoj koleczek jest waski (tego wymiaru na rysunku nie ma). Moj ma 15mm. Zastanawia mnie tez dlaczego to ramie ktore jest wklejane w skrzydlo jest szlifowane w kształt trapezu. Moje bylo prostokatne o szerokosci wspomnianych 15mm.
Czaro Opublikowano 21 Lipca 2014 Opublikowano 21 Lipca 2014 ciewkawe to przeliczenie Takie hasło: "wskaźnik wytrzymałości przekroju na zginanie". Warto znać, jak się coś buduje
hornet20 Opublikowano 22 Lipca 2014 Autor Opublikowano 22 Lipca 2014 Czaro, widze zes naukowiec Mozemy podyskutowac... bo na pierwszym roku studiow pewnie miales jeszcze o innym wyklady: "wspolczynnik bezpieczenstwa", ktory w lotnicwtwie ze wzgledu na mase czesto nie przekracza 1,2. W koleczku moment gnacy jest smiesznie maly. Zakladajac ze koncowka skrzydla z wmontowanym kolkiem w momnecie rzutu leci z predkoscia 100km/h (spory nadmiar), a od osi obrotu ciala do konca palcow masz okolo 1m, to sila rozciagajaca na kolek to troche ponad 200N. Czyli na kazda polowke koleczka dziala 100N, dzwignia ok 12mm, czyli moment w okolicy 1,2Nm. Nie wiem jakie Rg ma jednokierunkowy laminat weglowy, ale szacuje ze wastwa o grubosci 1mm zniesie dwa razy tyle Poszukam jakis danych jak znajde chwile, jak nie to zalaminuje probke i puszcze na maszyne probe zmeczeniowa na noc
Czaro Opublikowano 22 Lipca 2014 Opublikowano 22 Lipca 2014 Nie obrażaj mnie Po prostu od 9 lat buduję rzutki i nie jedno już w życiu złamałem.
hornet20 Opublikowano 23 Lipca 2014 Autor Opublikowano 23 Lipca 2014 oczywiscie zart choc o sprawdzeniu wytrzymalosci laminatu weglowego myslalem, z tym ze szkoda mi tkaniny jednokierunkowej na probki ale skoro widze moj temat jest na topie to pytanie do ogolu. Dlaczego nie robi sie form na kadluby z aluminium?? taki klocek powiedzmy 30x50 dlugosci 2m bedzie kosztowal pewnie nie wiecej jak 150- 200zl a po frezowaniu dostaje sie gotowa do pracy forme.Oczywiscie frezowanie okolo 10 godzin, ale potem tylko poler i gotowe
hornet20 Opublikowano 27 Lipca 2014 Autor Opublikowano 27 Lipca 2014 ze latanie mi dzis nie szlo, to wyrysowalem kadlub jak nabierze mocy urzedowych to trafi pod frezarke Nie wiem czy nie przesadzilem z wymiarami, rura ma przekroj polozonej elipsy 180x20 za skrzydlem / 12x14 na koncowce. ps. Racja dla Czarka Jedno ramie kolka zrobilo sie gumowe, czyli jednokierunkowy wegiel popekal i trzyma calosc tylko szklo. Rzucac sie jeszcze da na szczescie w miedzyczasie zmontowalem nowy kolek na przekroju 7 warstw wegla jednokierunkowego + kilka szkla (juz sam nie pamietam, chyba wewnatrz 4 165tki) Na przyszłość zastąp szkło węglem, zwiększysz wytrzymałość kołka i nie będziesz wozić masy nadaremno. Kołki tradycyjne około 2 mm grubości u nasady są już w miarę optymalne. Kołki "T" stosuję takie które mają około 1,5 do 2 mm u nasady przy czym kołek konstrukcji takiej jak masz ty dodatkowo owijam kevlarem dzięki czemu nie rozkleja się. W tym roku złamałem tylko 2 kołki T i jeden prawie wymeldowałem ze skrzydła IMHO szklo wewnatrz jest jaknajbardziej fajnym pomyslem, wlasnie ze wzgledu na to ze kolek sie nie ulamal tylko zrobil gumowy a rdzen laminatu i tak podczas zginania 'nie pracuje'. Roznica w zadze pewnie na poziomie kilkunastu mg.
Czaro Opublikowano 28 Lipca 2014 Opublikowano 28 Lipca 2014 Nie wiem czy nie przesadzilem z wymiarami, rura ma przekroj polozonej elipsy 180x20 za skrzydlem / 12x14 na koncowce. 12x14 na końcu belki rzeczywiście sporo. Ja bym dał koło fi 9mm.
hornet20 Opublikowano 28 Lipca 2014 Autor Opublikowano 28 Lipca 2014 no wlasnie tak mi sie wydaje, w okraglych spotkalem sie ze srednicami fi10 na koncu, sam mialem kiedys fi 8 zwijane na segmencie wedki i tez bylo OK. Tak mysle zeby zmniejszyc przekroj do elipsy 11x9. W wadze duzo nie zmienie ale wizualnie bedzie lepiej Gotowe negatywy form beda wygladaly tak Jak nabiora mocy urzedowych to sie wezme za rfezowanie
Rekomendowane odpowiedzi