Skocz do zawartości

Hybryda - moje nowe DLG - fotorelacja


hornet20

Rekomendowane odpowiedzi

Moje supergee II swoje lata świetności ma juz dawno za sobą, przyszedł czas na samodzielne wykonanie skrzydełka :) I powstała hybryda, kadłub od Mistrala, stateczniki od NEXTa a skrzydełka made in Ja :)

Kadłub oraz stateczniki przygotował kolega Góra, skrzydło zalaminowałem sam. Do tej pory technikę laminowania w worku próżniowym wykorzystywałem do wykonania „typowych” ciezkich laminatów, prób infuzji oraz laminowania dyfuzorow i łopat siłowni wiatrowych.

No ale przechodząc do rzeczy:

Zdj%25C4%2599cie0825.jpg

Przygotowane przeszlifowane rdzenie. Dzwigar stanowi plaskownik przygotowany z zalaminowanych trzech warstw jednokierunkowej tkaniny weglowej 100g/m2. Przy kadlubie szerokosci 15mm, na koncowce 10mm. Profile Zone V2, zwichrzenie 0,5* na pierwszym panelu i dodatkowe 1* na koncowce - w sumie 1,5* na calosci.

 

Zdj%25C4%2599cie0824.jpg

Wyciete, rozdzielone i polakierowane okladki z mylaru (jednak 0,2mm to za cienka folia, tym bardziej ze kilka lat juz jest przekladany z miesca na miejscetroszke sie sfatygowal - widoczne sa miejscami małe zalamania na folii).

 

Zdj%25C4%2599cie0826.jpg

...zaworkowane, jeszcze tylko na ta kanapke przychodzi blat i kilka starych akumulatorow.

 

Zdj%25C4%2599cie0827.jpg

Skrzydelka wyciagniete z worka, wstepnie oszlifowane. Rdzenie przygotowalem tak aby od strony kadluba byly dluzsze i wystawaly z pod mylarowej folii, dzieki temu uniknalem zalamania folii u nasady skrzydla. Pokrycie ze szkla 50tki, na natarciu dodatkowy pasek tkaniny oraz rowing weglowy (nie mam fotki natarcia, ale wyszlo prawie idealnie). Na koncowkach skrzydla nakladki z wegla 200tki (taki mialem). Splyw "na listek" obciety jakies 3-4mm za rdzeniem styrodurowym.

 

Zdj%25C4%2599cie0828.jpg

Przygotowane polowki plata do sklejenia w calosc.

 

Zdj%25C4%2599cie0829.jpg

Na poczekaniu wycialem ze styropianu okladki pomocne przy laminowaniu laczenia polowek plata.

 

Zdj%25C4%2599cie0830.jpg

Zalaminowane polowki. Docisniete przy pomocy nakladek ze styropianu / folia / szklo 125 i wegiel 200. (wiem ze za duzo :P ). MInimalny wznios - dobrany na oko

 

DSC_0180.JPG

Gotowe skrzydlo. Niestety belka ogonowa musiala byc klejona, moja reka okazala sie zbyt silna to tej grubosci scianki ;)

 

DSC_0183.JPG

Jako zawiasy zalaminowalem tasiemke z delaminarzu.

 

DSC_0184.JPG

 

DSC_0181.JPG

Powierzchnia skrzydla

 

DSC_0189.JPG

Tak prezentuje sie gotowy modelik. W nosku akku + olow = 41g, w konsekwencji zmiescilem sie w 295g do lotu bez kolka. A planowalem tylko 15g lipolek na dziobie :(

 

Model przeszedl kolejne proby lotu (jeszcze bez kolka w skrzydle). Lata rewelacyjnie :) Nie mam loggera, ale juz na pierwszy rzut oka widac, ze rzucony bez kolka - jedynie trzymany za koncowke skrzydla, wznosi sie duzo wyżej niz moje poprzecnie supergeeII... a co to bedzie jak wkleje koleczek :)

 

Zdj%25C4%2599cie0834.jpg

 

Zdj%25C4%2599cie0835.jpg

Wycialem na poczekaniu prototypowa foremke ze styroduru. Na trzech paskach mylaru zalaminowalem kolejno:

szklo 50 / wegiel 200 / szklo 50 / 2 x wegiel jednokierunkowy 100 / 2 x szklo 160

Tak przygotowane paski laminatu ulozylem w foremce i powstal kolek, ktory po oszlifowaniu wyglada tak:

DSC_0188.JPG

 

DSC_0187.JPG

 

DSC_0186.JPG

Ksztalt dobralem pod swoje paluchy posilkujac sie zdjeciami ze sklepu internetowego, waga 2,4g

 

DSC_0209.JPG

Wklejony koleczek, natarcie oklejone tasma biurowa :)

 

Na pokladzie dwa serwa HS-55 na lotkach oraz dwa HXT500 na SW i SK, przy czym serwa w kadlubie zostaly 'upgradowane' w celu redukcji wysokosci zostaly pozbawione dolnego dekla :)

 

Planuje zrobic nowe skrzydlo, juz na mylarze 0,3mm, w natarcie wklejony rowing weglowy, serwa odrazu zalaminowane w placie.

Przepraszam za jakosc zdjec, ale te z warsztatu byly robione komorka, ktora podobnie jak moje supergee powinna przejsc na emeryture.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czaro, jaka masz grubosc laminatu w gotowym koleczku ??

Nie wiem czy to dobrze opisalem. Do zrobienia kolka przygotowalem trzy paski mylaru z czego na kazdym wylaminowalem:

szklo 50 / wegiel 200 / szklo 50 / 2 x wegiel jednokierunkowy 100 / 2 x szklo 160

potem zlozylem w calosc wg schematu:

kolek.JPG

w konsekwencji otrzymujac laminat w przekroju skladajacy sie z 14 warstw. Przy czym rdzen stanowia 4 warstwy szkla 165, a jedynie te najbardziej zewnetrzne warstwy sa weglowe, gdyz one pracuja najbardziej podczas zginania laminatu.

Powiem szczerze ze strzelalem modelem jak z procy i kolek nadal jest na swoim miejscu w jednym kawalku :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na przyszłość zastąp szkło węglem, zwiększysz wytrzymałość kołka i nie będziesz wozić masy nadaremno. Kołki tradycyjne około 2 mm grubości u nasady są już w miarę optymalne. Kołki "T" stosuję takie które mają około 1,5 do 2 mm u nasady przy czym kołek konstrukcji takiej jak masz ty dodatkowo owijam kevlarem dzięki czemu nie rozkleja się. W tym roku złamałem tylko 2 kołki T i jeden prawie wymeldowałem ze skrzydła :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moze za slabo rzucam :P Szklo jako przekladka wyladowalo tylko dlatego ze jedynym weglemjakim dysponowalem byla grubo tkana 200tka...

 

dzis niestety testow kolka nie wytrzymala przednia czesc kadluba i strzelila z prawejstrony w polowie miedzy skrzydlem a czubkiem modelu :(

Moj kolek ma ok 1mm grubosci. Tak mi sie wydalwalo ze to troche malo, ale taki mialem to taki wkleilem :P

Teraz musze pomyslec bardziej intensywnie o formie na nowy kadlub.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mam bardzo zblizone wymiary, tylko grubosc materialu przez pol :)

wymiary.JPG

ale ja chyba nie jestem 'silnoreki'. Dzis rzucalem z calej sily i nie ma mozliwosci urwania tego koleczka, jedyne co to faktycznie moze go uszkodze zmeczeniowo.

Wczoraj dolozylem kawalek tkaniny wegiel/aramid na kadlubek i juz dziala. Rowno 300g do lotu z lipo 2s 300mAh. Mowiac szczerze przy tak malym wzniosie ( po 2* na strone co daje po 30mm na koncowce skrzydla) dowazony model lata stabilniej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli wytrzymałość przez cztery :)

ciewkawe to przeliczenie :P na rozciaganie wytrzymalosc przez pol

przy czym z tego co widzialem po zdjeciach to Twoj koleczek jest waski (tego wymiaru na rysunku nie ma). Moj ma 15mm. Zastanawia mnie tez dlaczego to ramie ktore jest wklejane w skrzydlo jest szlifowane w kształt trapezu. Moje bylo prostokatne o szerokosci wspomnianych 15mm.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czaro, widze zes naukowiec :)
Mozemy podyskutowac... bo na pierwszym roku studiow pewnie miales jeszcze o innym wyklady: "wspolczynnik bezpieczenstwa", ktory w lotnicwtwie ze wzgledu na mase czesto nie przekracza 1,2.

W koleczku moment gnacy jest smiesznie maly. Zakladajac ze koncowka skrzydla z wmontowanym kolkiem w momnecie rzutu leci z predkoscia 100km/h (spory nadmiar), a od osi obrotu ciala do konca palcow masz okolo 1m, to sila rozciagajaca na kolek to troche ponad 200N. Czyli na kazda polowke koleczka dziala 100N, dzwignia ok 12mm, czyli moment w okolicy 1,2Nm. Nie wiem jakie Rg ma jednokierunkowy laminat weglowy, ale szacuje ze wastwa o grubosci 1mm zniesie dwa razy tyle :P

 

Poszukam jakis danych jak znajde chwile, jak nie to zalaminuje probke i puszcze na maszyne probe zmeczeniowa na noc :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

oczywiscie zart :) choc o sprawdzeniu wytrzymalosci laminatu weglowego myslalem, z tym ze szkoda mi tkaniny jednokierunkowej na probki :P

 

ale skoro widze moj temat jest na topie to pytanie do ogolu. Dlaczego nie robi sie form na kadluby z aluminium?? taki klocek powiedzmy 30x50 dlugosci 2m bedzie kosztowal pewnie nie wiecej jak 150- 200zl a po frezowaniu dostaje sie gotowa do pracy forme.Oczywiscie frezowanie okolo 10 godzin, ale potem tylko poler i gotowe :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ze latanie mi dzis nie szlo, to wyrysowalem kadlub :) jak nabierze mocy urzedowych to trafi pod frezarke

Nie wiem czy nie przesadzilem z wymiarami, rura ma przekroj polozonej elipsy 180x20 za skrzydlem / 12x14 na koncowce.

cz%25C4%2599%25C5%259B%25C4%25871.jpg

cz%25C4%2599%25C5%259B%25C4%25871a.jpg

 

ps. Racja dla Czarka ;) Jedno ramie kolka zrobilo sie gumowe, czyli jednokierunkowy wegiel popekal i trzyma calosc tylko szklo. Rzucac sie jeszcze da ;) na szczescie w miedzyczasie zmontowalem nowy kolek na przekroju 7 warstw wegla jednokierunkowego + kilka szkla (juz sam nie pamietam, chyba wewnatrz 4 165tki)

 

Na przyszłość zastąp szkło węglem, zwiększysz wytrzymałość kołka i nie będziesz wozić masy nadaremno. Kołki tradycyjne około 2 mm grubości u nasady są już w miarę optymalne. Kołki "T" stosuję takie które mają około 1,5 do 2 mm u nasady przy czym kołek konstrukcji takiej jak masz ty dodatkowo owijam kevlarem dzięki czemu nie rozkleja się. W tym roku złamałem tylko 2 kołki T i jeden prawie wymeldowałem ze skrzydła :)

IMHO szklo wewnatrz jest jaknajbardziej fajnym pomyslem, wlasnie ze wzgledu na to ze kolek sie nie ulamal tylko zrobil gumowy :) a rdzen laminatu i tak podczas zginania 'nie pracuje'. Roznica w zadze pewnie na poziomie kilkunastu mg.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no wlasnie tak mi sie wydaje, w okraglych spotkalem sie ze srednicami fi10 na koncu, sam mialem kiedys fi 8 zwijane na segmencie wedki i tez bylo OK.

Tak mysle zeby zmniejszyc przekroj do elipsy 11x9. W wadze duzo nie zmienie ale wizualnie bedzie lepiej :)

 

Gotowe negatywy form beda wygladaly tak

polowka%2520dolna.jpg

polowka%2520gorna.jpg

 

Jak nabiora mocy urzedowych to sie wezme za rfezowanie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.