Kitam Opublikowano 26 Września 2008 Opublikowano 26 Września 2008 Może tutaj? Riku W sieci jest sporo podobnych rzeczy PS. Mi się też połamały, ale korzystając z spinaczy biurowych naprawiłem je i Nemo lata na nich cały czas
Domcie Opublikowano 26 Września 2008 Opublikowano 26 Września 2008 dziś wieczorem udało mi się oderwać od ziemi....nie na długo,niczego nie połamałem,nic nie odpadło,wszystkie stery działały jak powinny ale nie poleciałem wyżej niż ok 3 metry.Zabrakło chyba ciągu,nie wiem co się stało ale nawet jak dałem gaz na maxa nie chciał lecieć.poleciał kilka metrów i mimo maxymalnego gazu szykował się do lądowania.Czy mogłem źle zamocować śmigło?co może być przyczyną?gdzie jej szukać?proszę o pomoc.
piejar Opublikowano 26 Września 2008 Opublikowano 26 Września 2008 Czy mogłem źle zamocować śmigło?co może być przyczyną?gdzie jej szukać?proszę o pomoc. Odwróć śmigło i spróbuj. Różnica w ciągu może być wyczuwalna "ręcznie". A od strony elektrycznej wszystko jest OK? Nie masz gdzieś złego styku? No i pytanie czy akumulator naładowany do pełna.
Makeios Opublikowano 28 Września 2008 Opublikowano 28 Września 2008 Witam Od 2 tyg mam NEMO i również mam problem ze wznoszeniem. Samolot ledwo leci 10-15m jakieś 2 m nad ziemią i nie może się wzbić mimo max obrotów. Akumulator naładowany do pełna(całą noc się ładował), styki raczej też są w porządku. Mam też pytanie jak długo działa silnik rzy max obrotach na tym akumulatorze?
Norbert Opublikowano 28 Września 2008 Opublikowano 28 Września 2008 Przy max obrotach t około 4 minuty ale nie lata sie na max. Skoro leci wszedzie tylko nie do gory to moze zle jest wytrymowany?
Wojtass_nt Opublikowano 28 Września 2008 Opublikowano 28 Września 2008 WitamOd 2 tyg mam NEMO i również mam problem ze wznoszeniem. Samolot ledwo leci 10-15m jakieś 2 m nad ziemią i nie może się wzbić mimo max obrotów. Akumulator naładowany do pełna(całą noc się ładował), styki raczej też są w porządku. Mam też pytanie jak długo działa silnik rzy max obrotach na tym akumulatorze? Po pierwsze primo: jeśli ładowałeś akumulator przez całą noc to kup nowy bo ten jest zapewne ugotowany. CHYBA ŻE MASZ PAKIET LIPO z ładowarką która po naładowaniu się wyłącza- TO NIC SIĘ NIE STAŁO Po drugie- nie wolno latać zbyt długo na pełnych obrotach.
Norbert Opublikowano 28 Września 2008 Opublikowano 28 Września 2008 Wojtass_nt, nie stresuj go. Ładowarka z nemo jest tak słaba że pakiet zaczyna się nagrzewać czyli kończy ładowanie dopiero po ładnych 8 godzinach. JA nie raz zostawiałem na ładowanie całą noc i lata aż miło , żadnego pogorszenia nie zauważyłem.
Makeios Opublikowano 28 Września 2008 Opublikowano 28 Września 2008 No to chyba go ugotowałem, gdyż nagrzewa się dosyć szybko zarówno podczas latania jak i ładowania.
Wojtass_nt Opublikowano 28 Września 2008 Opublikowano 28 Września 2008 Jeśli po rozpoczęciu nagrzewania się pakietu nie odłączyłeś go od zasilania, a pozwoliłeś mu się dalej smażyć to go ZABIŁEŚ! :shock: A tak serio to pochwal się co to za pakiet dali ci do tego zestawu (parametry) i jakie parametry ładowarki. Widzę, że na necie są różne wersje tego co dodają do tej ryby.
Makeios Opublikowano 28 Września 2008 Opublikowano 28 Września 2008 To już wiem dlaczego tak szybko się rozładowuje i silnik ma małą moc. Parametrów nie podam bo samolot mam na wsi. Jaki pakiet można polecić w zastępstwo?
Domcie Opublikowano 28 Września 2008 Opublikowano 28 Września 2008 Witam.Odwracalem śmigło i jednak poprawnie jest zamocowane.Połączenia elektryczne OK.Ładowałem 4 odzinki aku więc chyba był na full (aku-9,6V - 650mAh ni-mh ---ładowarka12V -300mA). Naładowałem ponownie dla pewności aku w apce. I nic.Wytłukłem wszystkie krety na polu,wreszcie połamałem śmigło,przy ostatnim kretowisku kołpak wbił się głęboko w ziemię.Model zachowuje się jakby zatrzymywał go wiatr,wygląda to jakbym szykował się do akrobacji,po prostu nie chce lecieć,czegoś mu brakuje....proszę o pomoc...postaram się wstawić filmik,żeby można było zobaczyc i postawić diagnozę
Wojtass_nt Opublikowano 28 Września 2008 Opublikowano 28 Września 2008 Przy takiej ładowarce ten pakiet powinieneś ładować na moje oko 3 godziny.
Norbert Opublikowano 28 Września 2008 Opublikowano 28 Września 2008 Te ładowarki to mają tylko napisy na sobie bo nie pokrywają się one z prawdą. Ja na pierwszy raz też ładowałem ze stoperem , 3,5h. I rezultat był taki że aku padł po 1 minucie lotu. Ale w powietrze się wzbiłem. Teraz zostawiam na ładowanie na noc powiedzmy na 8 godzin i jest rewelacja. Śmiga aż miło. Może faktycznie śmigło założyłeś odwrotnie? Powinno być matową stroną do przodu a błyszczącą do tyłu. Lub popełniłeś jakiś błąd przy montowaniu usterzenia. Na ile wychula Ci się ster wysokości w gre a na ile w dół?
Domcie Opublikowano 28 Września 2008 Opublikowano 28 Września 2008 Zobaczcie sami http://www.youtube.com/watch?v=HVSH0Uf4NGE _wzbijam się i za chwilkę opada mu tył
Norbert Opublikowano 28 Września 2008 Opublikowano 28 Września 2008 ZA DUŻO DO GÓRY !!! Daj mu się powoli wznieść , rozpędzić a nie cały czas go dajesz nosem na 75 stopni. Najpierw pierwsze 100 metrow go rospędz. Poza tym co to jest za śmigło??? Jaki rozmiar? To nie jest śmigło oryginalne. Wygląda na jakiegoś GWSa. Swoją drogą mój jednak idzie w górę sporo lepiej. PS. Zrób zdjęcie z poziomu tylnych sterów , zwłaszcza wysokości jak masz włączony sprzęt w jakim jest ustawieniu statecznik poziomy. PS2 mam wrażenie że nie ćwiczyłeś zbyt dużo na symulatorze , zwłaszcza widac to na chwile przed kretem , zamiast go ustabilizować i poderwać nos Ty nie reagujesz. U mnie z takiej pozycji można śmiało wyłączyć silnik i model wyląduje elegancko sterowany tylko lotkami i wysokością. Spadasz bo go przeciągasz.
Wojtass_nt Opublikowano 28 Września 2008 Opublikowano 28 Września 2008 Bo powodujesz przeciągnięcie. Model ma wystarczającą ilość mocy, ale to nie akrobat żeby iśc pionowo w górę- tak jak ty chcesz co zresztą widać znakomicie na filmiku. Nie możesz tak mocno ciągnąć mu steru do góry bo wznosząc się traci prędkość, a stając pionowo- zatrzymuje się i traci właściwości nośne przez co spada jak kamień. edit: Podczas pierwszego wzniosu powinieneś już go ustabilizować aby leciał prosto a nie ciągnąc dalej w górę. Czy kiedy tak się zadzierał do góry- ruszałeś coś sterem wysokości?
Domcie Opublikowano 28 Września 2008 Opublikowano 28 Września 2008 Gdy się tak zadzierał trzymałem go do góry,chciałem,żeby się wzbił wysoko,a on zatrzymał się .Śmigło jest takie same jak orginalne tylko,że pomarańczowe.Stery są wypoziomowane względem siebie.Faktycznie za dużo FMS-a i za bardzo skupiłem się na uratowaniu śmigła,zapominając o miękkim lądowaniu.Czyli wszystko jest z nim ok?Mam mu dać się rozpędzić i sterować wolniej?delikatniej?
Norbert Opublikowano 28 Września 2008 Opublikowano 28 Września 2008 Bo jak go zadzierasz to jak ma sie rozpedzic i nabrać sterowności? Najpierw pod małym kątem i predkość , a dopiero potem akrobacje. Silnik nie ma takiej mocy by isc pionowo w gore. Wznieś się i wtedy testuj , przynajmniej bedziesz mial czas model wyprowadzić do poziomu a nie krety straszyć.
Ronal Opublikowano 29 Września 2008 Opublikowano 29 Września 2008 Witam Jako, że brałem współudział w pierwszym locie kolegi "Domcie" oraz bądąc szczęśliwym uzytkownikiem NEMO przerobionego na bezszczotkę nie mogę pominąć milczeniem kilka podniesionych kwestii 1) Co do ladowarki od NEMO to zdarzalo mi sie zostawiac ladowanie aku do NEMO na 24h generalnie nie tracąc na długości latania. Teraz mam ładowarke mikroprocesorowa i przy ladowaniu pradem 0,5C pokazuje mi pojemnosc okolo 620 mAh - a pakiet przeszedl okolo 30 cykli - (przypomnę, że na aku stoi 650mAh) 2) Widziałem jak lata NEMO kolegi Domcie i moim zdaniem jego model albo ma problem z silniczkiem, ktory sie nie moze za bardzo rozpedzic, albo regler nie ma odpowiedniej wydajnosci pradowej. Spróbujcie polecieć na pełnej mocy tak jak on. Moj NEMO jeszcze jak byl szczotkowy latał i wznosił sie bez problemu na 3/4 mocy na smiglach orginalnych 9x7 i GWSach 9x6. Dlatego dogadalismy sie ze wrzucimy najpierw moj stary regler potem ewentualnie motor i zobaczymy jak poleci. O efektach damy Wam znać. Pozdrawiam
Ronal Opublikowano 29 Września 2008 Opublikowano 29 Września 2008 A depron 3mm rowkowany nadaje sie do tego?Bo mam jeszcze gładki 6mm ale ten chyba za gruby bedzie. Dzieki za adres stronki , fakt taniej wyjdzie samemu ale adres dobrze miec bo moze byc potrzebna pierdolka ktorej sam nie zrobie. Swoja droga nadal nie zmienia to faktu ze chyba zaden sklep w polsce nie oferuje czesci do nemo. Pozdrawiam Hej Nie mam doswiadczenia z rowkowanym 3 mm, ale mam doswiadczenie z gladkim 3mm i 6mm i powiem tak: gladki 3mm jest bardzo miekki - samolot jest bardzo nerwowy co spowodowane jest wyginaniem sie sterow z cieniutkiego depronu. Nie mowiac juz o tym ze kret = wymiana steru. Dlatego ja zrobilem sobie stery na depronie 6mm i jestem bardzo zadowolony. Mozesz ewentualnie ten 3mm pokryc jakas farba albo lakierem lub wzmocnic drucikiem, zeby zwiekszyc jego sztywnosc (niestety nigdy tego nie robilem wiec moze ktos doswiadczony w tych sprawach moze podpowiedziec). Co do czesci do NEMO to jakich czesci potrzebujesz? Podczas normalnej nauki albo zniszczysz smiglo, albo uszkodzisz stery. Wszystkie inne czesci mozesz dostac w dowolnym sklepie modelarskim (nie musza byc przeciez takie same). Np. snapy ja kupilem sobie metalowe, bo te orginalne to kazdy wie jaka to jakosc. Pozdrawiam
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.