Skocz do zawartości

Katana S i Addiction V2


Viper
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Dostrajam się do modelu, harrier śliczny, bez śladu machania skrzydłami, nie będę instalował generatorów, nie ma po co, to po prostu ja latałem poprzednio jeszcze za nerwowo :)

Dziś wykonałem najgorsze lądowanie kataną odkąd ją zmontowałem, wyszedł niezły kangur, mimo to podwozie i jego mocowanie sprawdza się w 100% :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Mogę tylko potwierdzić, że to zasługa pilota - a właściwie dwóch pilotów (są braćmi).

Model to tylko dodatek w ich dłoniach.

 

Oglądałem film z dziesięć razy. Chciałbym chociaż tak robić rolling harriera....

Na razie robię "rolling" i "harriera", ale zupełnie oddzielnie :):) :)

 

A to przejęcie z zawisu w końcówce.... ech... !!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cieszę się, że się podobało chociaż mistrzoswem świata bym tego nie nazwał i jeszcze muszę dużo latać, żeby osiągnąć jakiś kokretny poziom :lol:

Modelem naprawdę lata mi się dobrze a każda figura to tylko kwestia dobrego wyczucia modelu.

Zastanawiam się jeszcze czy nie nagrać jescze jakiegos filmu z bardziej agresywnym lateniem i może z trochę niższym pułapem wykonnywanych figur...

Więc jak uda mi się ogarnąć jakieś ciekawsze figury to dam znać :P

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Byłem dziś świadkiem jak Andrzej wywijał Addictionikiem V2, śmiga aż miło, bardzo udana konstrukcja.

Delikatnie zasugerowałem małego kreta  ;) , aby konstruktor popełnił również dla siebie wersję V3, którą na razie można oglądać na filmach.

Skoro wersja V2 tak lata, a można ją nazwać prototypem, to tak jak w którymś z wczesniejszych postów pisałem V3 bije PA  :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To była dobra rada, aczkolwiek nie skorzystałem - jeszcze nie dziś :)

Zmieniłem śmigło na 11x3,8 (zamiast 11x5) i dopiero teraz zrobił się wolniutki jak nie powiem co.

 

ALE....Katana dziś pokazała na co ją stać....

 

Wychylenia sterów nie były ustawiane na duże, a pomimo 1,5m jest bardzo "zwinna" a jednocześnie bardzo stabilna w locie.

Za to na tych 6S, które Marcin zastosował jak wychylił gaz na 3/4, to poszła w górę w pionie z takim przyspieszeniem, że zdjąłem okulary i nie dowierzałem jak 2,5 kg może szybko przyspieszać.

Koledzy, którzy przyjechali też dziś polatać mogą potwierdzić... ten silnik to jakiś potwór.

 

Ciekawy jestem tylko co będzie jak Katana się zupełnie oswoi.... :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko problemem jest nadal moja głowa, jeszcze wciąż nie przestawiłem się na latanie większym, cięższym modelem i latam trochę ostrożniej niz mniejszymi, ale tak jak Andrzej napisał, model bardzo udany, stabilny, przewidywalny, bez jakichś nerwowych zachowań. Na 6s rakieta, ale na 5 s też ładnie odchodzi.

Firma OS zrobiła dobrą robotę z tym silnikiem. To mój trzeci elektryczny os (różnej wielkości) i w każdym przypadku byłem z osiągów tych silników, jakości wykonania i kultury pracy bardzo zadowolony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.