Skocz do zawartości

Tokarka, bardziej profesjonalna


Ciachoband

Rekomendowane odpowiedzi

Jeżeli można to podepnę się i zapytam od razu (bo sklep mnie zaciekawił) - czy opłaca się brać coś z tych tańszych Proxxonów wiertarko-szlifierek po 100 ileś złotych ? Parę fajnych modeli (po 2 i więcej stów) jest polecanych na forum ale jednak cena niemała. Jeśli o modelarstwo chodzi i te twardsze materiały to myślę raczej tylko i wyłącznie nad cięciem i wierceniem w sklejce , zawsze to łatwiej wyciąć wręgę takim proxxonem niż laubzegą.

http://swiatnarzedzi.pl/pl/c/Wiertarko-szlifierki/67/1/default/3

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Proxxona warto kupić, bo to jest jakość warta swojej ceny. Myślę, że jest może nawet lepszy niż szeroko reklamowany Dremel.

A że kosztuje?

Cóż, zależy, czy chcemy mieć cokolwiek co mniej więcej działa czy coś co działa dobrze i długo.

Moja Babcia mawiała "Biednych ludzi nie stać na kupowanie tanich rzeczy"... 

 

Przy 50 trzeba pamiętać, że tam nie ma zasilacza ani regulacji obrotów.

Lepiej kupić 50/E albo 50/EF - zasilacz do nich można wystrugać samemu, zwykły niestabilizowany 12V/5A.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tokarka Proxxon naprzeciw TSB kolegi Pawła to zabaweczka (z podobnymi też możliwościami), choć na temat jej dokładności nie mogę nic powiedzieć nie mając do takowej dostępu. Jeśli kolega chce wykonywać części do silniczków spalinowych, to ta druga (jeśli jest w dobrym stanie, albo zostanie "dopieszczona") oferuje o wiele większe możliwości. A wyjdzie to już choćby przy wierceniu większymi niż 6-8mm średnicami wierteł... poza tym za różnice w cenie można dokupić już bardzo dużo potrzebnego wyposażenia, przystawek, narzędzi, w tym pomiarowych, bo na "gołej" tokarce wiele sie przy produkcji silników nie nabucha..

http://www.modelenginemaker.com/index.php/topic,1334.0.html

http://madmodder.net/index.php?topic=2456.15

http://whittlev8.wordpress.com/page/2/

Nie znaczy to, ze i na Proxxonie nie można tego zrobić ale na pewno o wiele większym nakładem czasu i cierpliwości.

Polecałbym koledze Kubie, o ile nie był, "pobuszowanie" w forum "wiórotwórców"  http://www.cnc.info.pl/  zwłaszcza: http://www.cnc.info.pl/tokarka-nutool-550-vf89.htm , http://www.cnc.info.pl/warsztat-vf80.htm , http://www.cnc.info.pl/tokarka-vf56.htm , znajdzie tam sporo porównań, opisów i opinii użytkowników o różnych tokarkach stołowych..

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki, przejrzałem tematy o budowie silników - tak o jest jak ma się swobodny dostęp do sprzętu, szczególnie do frezarki. Niestety na warsztacie mam dostęp tylko do tokarki, a na frezowanie muszę długo czekać. Dlatego zacząłem myśleć o własnym sprzęcie.

 

CNC forum przejrzałem już w te i z powrotem, ale dzięki, jeszcze popatrzę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Takie odpowiedzi, jakkolwiek cenne, mają jeden częsty i wspólny problem - "zadbane xxx" jest zwykle nie do kupienia, ze względu na zakończenie produkcji xxx w ubiegłym stuleciu  :)

W ogłoszeniach zwykle są te niezadbane, niestety, a koszt zadbania bywa niebagatelny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Problem jest inny, taki, że kupisz dziś nową maszynę za 4-7 tyś zł i to jest szmelc na stalowym łożu od razu do rozebrania i do poprawienia. Te maszyny są wiotkie i nie ma do nich osprzętu. Tokarki warte uwagi to Czeski TOS MN80 , Polskie TSB 16 i 20, TSA 16, TSA 10, wszelkiej maści Szaubliny. Ważne, żeby miały dobre łoże, resztę można porobić. Z nowych tokarek godne uwagi są Bernardo ale nie te za 3 tyś tylko te za 12-15 tyś. Te są już ok. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od dłuższego czasu korzystam z tokarki Bernardo, ale za ok 7tys. i w dużej mierze mogę potwierdzić opinię mike217. Do toczenia w alu sprawdza się całkiem dobrze, pod warunkiem, że rozmiar detalu nie przekracza 100mm. Potem brakuje momentu obrotowego. Na dzień dobry do wymiany jest konik, który jest wykonany średnio, a do podziałek trzeba mieć ograniczone zaufanie. 

 

Natomiast trzeba sobie zdawać sprawę, że największym ograniczeniem na początku są umiejętności samego tokarza i nawet najlepsza tokarka nie da wyników. Miałem okazję obserwować człowieka który całe życie spędził przy tokarce (ponad 70 letni osobnik) i odnosiło się wrażenie, że potrafiłby to zrobić nawet na wiertarce :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.