Ciachoband Opublikowano 7 Września 2014 Opublikowano 7 Września 2014 Czy ktoś mógłby mi polecić model tokarki? Wymagania to mała i dosyć dokładna, bo chce na niej strugać silniczki. Przejrzałem różne sklepy ale wszystko sprawia wrażanie chińskiego, a chciałbym żeby parę lat przepracowała..
MiQ27 Opublikowano 7 Września 2014 Opublikowano 7 Września 2014 Proxxon - http://swiatnarzedzi.pl/pl/c/Tokarki/73/1/default/3
Paweł Prauss Opublikowano 7 Września 2014 Opublikowano 7 Września 2014 http://allegro.pl/tokarka-stolowa-tsb16-cena-do-negocjacji-i4578344924.html Mam taką już od ok 15 lat i jestem z niej bardzo zadowolony.
Ciachoband Opublikowano 7 Września 2014 Autor Opublikowano 7 Września 2014 Dzięki, czegoś podobnego szukałem.
Y/F-22 Opublikowano 7 Września 2014 Opublikowano 7 Września 2014 Jeżeli można to podepnę się i zapytam od razu (bo sklep mnie zaciekawił) - czy opłaca się brać coś z tych tańszych Proxxonów wiertarko-szlifierek po 100 ileś złotych ? Parę fajnych modeli (po 2 i więcej stów) jest polecanych na forum ale jednak cena niemała. Jeśli o modelarstwo chodzi i te twardsze materiały to myślę raczej tylko i wyłącznie nad cięciem i wierceniem w sklejce , zawsze to łatwiej wyciąć wręgę takim proxxonem niż laubzegą. http://swiatnarzedzi.pl/pl/c/Wiertarko-szlifierki/67/1/default/3
polpakpol Opublikowano 7 Września 2014 Opublikowano 7 Września 2014 Podpinam się pod pytanie Y/F-22 Również baaaardzo by mi się taka przydała
MiQ27 Opublikowano 8 Września 2014 Opublikowano 8 Września 2014 Proxxona warto kupić, bo to jest jakość warta swojej ceny. Myślę, że jest może nawet lepszy niż szeroko reklamowany Dremel. A że kosztuje? Cóż, zależy, czy chcemy mieć cokolwiek co mniej więcej działa czy coś co działa dobrze i długo. Moja Babcia mawiała "Biednych ludzi nie stać na kupowanie tanich rzeczy"... Przy 50 trzeba pamiętać, że tam nie ma zasilacza ani regulacji obrotów. Lepiej kupić 50/E albo 50/EF - zasilacz do nich można wystrugać samemu, zwykły niestabilizowany 12V/5A.
RomanJ4 Opublikowano 8 Września 2014 Opublikowano 8 Września 2014 Tokarka Proxxon naprzeciw TSB kolegi Pawła to zabaweczka (z podobnymi też możliwościami), choć na temat jej dokładności nie mogę nic powiedzieć nie mając do takowej dostępu. Jeśli kolega chce wykonywać części do silniczków spalinowych, to ta druga (jeśli jest w dobrym stanie, albo zostanie "dopieszczona") oferuje o wiele większe możliwości. A wyjdzie to już choćby przy wierceniu większymi niż 6-8mm średnicami wierteł... poza tym za różnice w cenie można dokupić już bardzo dużo potrzebnego wyposażenia, przystawek, narzędzi, w tym pomiarowych, bo na "gołej" tokarce wiele sie przy produkcji silników nie nabucha.. http://www.modelenginemaker.com/index.php/topic,1334.0.html http://madmodder.net/index.php?topic=2456.15 http://whittlev8.wordpress.com/page/2/ Nie znaczy to, ze i na Proxxonie nie można tego zrobić ale na pewno o wiele większym nakładem czasu i cierpliwości. Polecałbym koledze Kubie, o ile nie był, "pobuszowanie" w forum "wiórotwórców" http://www.cnc.info.pl/ zwłaszcza: http://www.cnc.info.pl/tokarka-nutool-550-vf89.htm , http://www.cnc.info.pl/warsztat-vf80.htm , http://www.cnc.info.pl/tokarka-vf56.htm , znajdzie tam sporo porównań, opisów i opinii użytkowników o różnych tokarkach stołowych.. 1
Ciachoband Opublikowano 8 Września 2014 Autor Opublikowano 8 Września 2014 Dzięki, przejrzałem tematy o budowie silników - tak o jest jak ma się swobodny dostęp do sprzętu, szczególnie do frezarki. Niestety na warsztacie mam dostęp tylko do tokarki, a na frezowanie muszę długo czekać. Dlatego zacząłem myśleć o własnym sprzęcie. CNC forum przejrzałem już w te i z powrotem, ale dzięki, jeszcze popatrzę.
mike217 Opublikowano 8 Września 2014 Opublikowano 8 Września 2014 Wystarczy zadbana TSA 16 z kompletem zacisków i mechanizmem do nich. To świetna maszyna do dokładnych małych detali. Sam między innymi na takiej toczę.
MiQ27 Opublikowano 8 Września 2014 Opublikowano 8 Września 2014 Takie odpowiedzi, jakkolwiek cenne, mają jeden częsty i wspólny problem - "zadbane xxx" jest zwykle nie do kupienia, ze względu na zakończenie produkcji xxx w ubiegłym stuleciu W ogłoszeniach zwykle są te niezadbane, niestety, a koszt zadbania bywa niebagatelny.
mike217 Opublikowano 8 Września 2014 Opublikowano 8 Września 2014 Problem jest inny, taki, że kupisz dziś nową maszynę za 4-7 tyś zł i to jest szmelc na stalowym łożu od razu do rozebrania i do poprawienia. Te maszyny są wiotkie i nie ma do nich osprzętu. Tokarki warte uwagi to Czeski TOS MN80 , Polskie TSB 16 i 20, TSA 16, TSA 10, wszelkiej maści Szaubliny. Ważne, żeby miały dobre łoże, resztę można porobić. Z nowych tokarek godne uwagi są Bernardo ale nie te za 3 tyś tylko te za 12-15 tyś. Te są już ok.
elmichal Opublikowano 8 Września 2014 Opublikowano 8 Września 2014 Od dłuższego czasu korzystam z tokarki Bernardo, ale za ok 7tys. i w dużej mierze mogę potwierdzić opinię mike217. Do toczenia w alu sprawdza się całkiem dobrze, pod warunkiem, że rozmiar detalu nie przekracza 100mm. Potem brakuje momentu obrotowego. Na dzień dobry do wymiany jest konik, który jest wykonany średnio, a do podziałek trzeba mieć ograniczone zaufanie. Natomiast trzeba sobie zdawać sprawę, że największym ograniczeniem na początku są umiejętności samego tokarza i nawet najlepsza tokarka nie da wyników. Miałem okazję obserwować człowieka który całe życie spędził przy tokarce (ponad 70 letni osobnik) i odnosiło się wrażenie, że potrafiłby to zrobić nawet na wiertarce
Rekomendowane odpowiedzi