Skocz do zawartości

Rozruch komputera


szymon-flightory

Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie. 
Ostatnio mam problem z użytkowaniem komputera, a szczególnie jego rozruchem. Gdy uruchamiam komputer, wszystko idzie jak należy i w pewnym momencie wszystko gaśnie i się restartuje. Czasami po prostu się wyłącza i koniec. Jeśli się uruchomi i wejdzie na poziom pulpitu to myszka i klawiatura nie reagują, a działanie komputera zastyga. A jeśli już wszystko działa ok, to po kilkuminutowej pracy sytuacja się powtarza, ekran gaśnie i komputer wariuje. Wtedy można go tylko odłączyć od zasilania i włączyć od nowa. Przeważnie trzeba kilka razy uruchamiać komputer od nowa, żeby działał poprawnie. Nie zawsze to występuje, ale jednak dzieje sięto stosunkowo często więc jest to uciążliwe. Z systemem wszystko w porządku, wirusów nie ma, przypuszczam, że zużyło się coś z podzespołów komputera. Czy wiecie co najprawdopodobnie się stało?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli to blaszak to sprawdź na innym zasilaczu, najpierw jednak zobacz czy masz spuchnięte kondensatory elektrolityczne w okolicach procesora. Sprawdź chłodzenie i wiatrak procesora. W stacjach monitorujących systemy alarmowe którymi zajmowałem się w jednej firmie przez 11 lat przy takich objawach to były z reguły te trzy akcje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zobacz czy wentylator działa poprawnie i czy radiator nie dobity kurzem może bios gasi go przez wysoką temperature . Wyjmij jedną kość ramu potem drugą jesli są dwie zamieniaj miejscami testowaną kość . Sprawdz jakimś programem bad sektory na dysku , może się kończy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie koniecznie z tymi bluskrinami bywały uszkodzone dyski i kości i komp poprostu się resetował . Oczywiscie jak bedzie to robił bardzo często w pewnym momęcie pojawią się i bluskriny , krytyczny błąd windows ale jest to następstwo zamykania windows w taki sposób.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dell u mnie wywalał bluskriny jak padła jedna kość, to samo było z dyskiem. Nieważne. Kolega niech posprawdza wszystko o czym wspomnieliśmy. Blacha obudowy raczej jest sprawna bo tylko to by zostało prócz tego co wymieniliśmy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jak Sławek stawiałbym na płytę główna - konkretnie sekcję zasilania procka. Zobacz czy nie wybuliło kondensatorów przy gnieździe procesora, przyjrzyj sie też mosfetom, czy jakiś nie wygląda podejrzanie. Ze dwa ,trzy razy sie z takim zachowaniem komputera zetknąłem i zawsze była to wina uszkodzonej płyty głównej.

W drugiej kolejności zasilacz, ale jest to mniej prawdopodobne.  

Jaki to konkretnie sprzęt jest? (płyta główna/procesor)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najpierw trzeba wszystko rozmontować, rozpuścić tlenki (spryskać preparatem do styków) i zmontować. W czasach procesorów >100W wymieniałem pastę pod prockiem. Sprawdzić, czy wszystkie wentylatory działają. Gdy pracowałem w serwisie komputerowym (czasy 486 do wczesnego MMX) sprężone powietrze i hotglut czyniły cuda. Hg do mocowania wtyczek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.