Gość Kamyczek_RC Opublikowano 30 Listopada 2014 Opublikowano 30 Listopada 2014 Bo to się leci wąskimi paskami po 10 mm max nie płatami mierzy się obwody wręg i dzieli się na ilość pasków a potem docina się takie paseczki szerokie z jednej i wąskie z drugiej strony
Gość Opublikowano 1 Grudnia 2014 Opublikowano 1 Grudnia 2014 Jeżeli ma się balsę jednorodną, miękką albo pomiędzy miękką a standardową to przy użyciu płynu do szyb na amoniaku można bez problemu wygiąć deskę balsy sferyczny kształt. Robiłem takie próby z jasną balsą 3mm i efekty były bardzo dobre.przy skorupowym pokryciu rozcinanie balsy i naklejanie od wręgi do wręgi to chyba najgorsza opcja. Z tego co sobie przypominam jeden zpolskich producentów szybowcowych kitów też tak robił i kadłub wyszedł jak od siekiery.
pacek Opublikowano 1 Grudnia 2014 Autor Opublikowano 1 Grudnia 2014 przyjmuję krytykę na klatę ale nie zapominajmy o tym ze całość bedzie pokryta tkanina szklana i ta jako taka nada ostateczną wytrzymałość kadłuba, poza tym szlifowanie tego pokrycia z jak najmniejszym naciskiem przynosi oczekiwane efekty, powoli znika efekt wektorowości pokrycia. Wielki szacunek dla tych którzy potrafią oklejać kadłub po długości wąskimi listwami.
andrzej-ko Opublikowano 1 Grudnia 2014 Opublikowano 1 Grudnia 2014 Dla wszystkich którzy krytykują mówię, papier przyjmie wszystko, Pacek wie co robi. Taki kadłub to można i oklejać do sylwestra tylko 2016 paseczkami nawet max 2mm na to kupę szpachli tylko po co ? Żeby było ? no właśnie jak prościej (nie koniecznie), lepiej ? (nie bardzo), łatwiej ? ( wątpię ) .
Gość Opublikowano 1 Grudnia 2014 Opublikowano 1 Grudnia 2014 Kolego gdybym tego nie sprawdził i nie przerobił na własnej skórze to bym się nie odzywał. Napisałem jak można to zrobić całymi klepkami a nie listewkami. Zanim przeleję coś na papier to sam sprawdzam czy ten papier to przyjmie. Zaznaczm że tylko z 10 może 20 procent opisuję na forum moich eksperymentów modelarskich. Spsób który opisałem pozwala na przyspieszenie prac ze znakomitym efektem wizualnym w finale bez użycia grama szpachli.
pacek Opublikowano 1 Grudnia 2014 Autor Opublikowano 1 Grudnia 2014 nie ma się co kłócić, najwyżej potraktować moją relacje, jako przestrogę jak nie należy budować ale reasumując gdyby na to miała iść folia jako ostateczne pokrycie to owszem czas poświęcony na pasowanie pokrycia zwraca się jakością powierzchni. Sławek obserwuje Twoje relację, podziwiam i zazdroszczę umiejętności rysowania w CAD, mój ręczny laser nie jest tak precyzyjny niestety. Ale jak to mawiali dawniej lakiernicy samochodowi "przyjdzie kit i będzie git" żartuję oczywiście, postaram się ograniczyć ilość szpachli do niezbędnego minimum, bo cały czas pamiętam o zakładanej masie końcowej modelu.
hubert_tata Opublikowano 1 Grudnia 2014 Opublikowano 1 Grudnia 2014 Jeżeli ma się balsę jednorodną, miękką albo pomiędzy miękką a standardową to przy użyciu płynu do szyb na amoniaku można bez problemu wygiąć deskę balsy sferyczny kształt. Dla tych rozważań "sferyczny" to kluczowe słowo - balsa niestety jest anizotropowa. W zależności od stosunku grubość/promień (i rodzaju balsy) czasami lepiej, czasami gorzej udaje się lekko wygiąć deskę w obu płaszczyznach, ale sfery, w rozumieniu wycinka kuli to twierdzę, że nie da się. Żeby powiedzieć prościej: cylinder da radę, stożek już troszkę trudniej, kawałek obrysu piłki rugby nie bardzo, a już kulę...
Gość Opublikowano 1 Grudnia 2014 Opublikowano 1 Grudnia 2014 Nie ma czego zazdrościć. Przy takich gięcich to laser nie da rady. Tu już trzeba uprawiać rzemiosło. Globusa to raczej nie zrobię ale przy takim kadłubie to spokojnie sie da. Jak wróce z Warszawy w sobotę i nie zapomnę to wygnę deskę i zrobie fotkę. To że balsa jest z jednokierunkowych rurek nie oznacza ze nie da sie jejzgiąć sferycznie.
jpd Opublikowano 1 Grudnia 2014 Opublikowano 1 Grudnia 2014 Nominalnie się nie da. Mamusia geometria przeszkadza. Sfera jest nierozwijalna -> robienie sfery z płaszczyzny wymaga plastycznej deformacji grubości przekroju "płaskownika". Z metalu się da poprzez np wytłaczanie - bo płynie, z drewna nie bo popęka lub ulegnie zgnieceniu. Tu można z duża dozą dokładności poczytać o tym : http://pl.wikipedia.org/wiki/Kategoria:Odwzorowania_kartograficzne
Gość Opublikowano 1 Grudnia 2014 Opublikowano 1 Grudnia 2014 Dobra. Inaczej. Wygne ją tak żeby pasowała jako szeroka klepka do tego kadłuba. Czy teraz jasno się wyrazilem? Aha. Weź pod uwagę że w miękkiej balsie możesz zagęścić materiał sciskając rurki w jej strukturze na mokro. Ja to robiłem praktycznie a nie teoretycznie.oczywiście to zagęszczanie wychodzi przy gięciu samoistnie co możesz sam sprawdzić bez problemu. Dlarwgo balsę można wygiąć w dwóch kierunkach. Ze stalą racze to nie wyjdzie.
pacek Opublikowano 1 Grudnia 2014 Autor Opublikowano 1 Grudnia 2014 wszystko się zgadza, tylko żeby to zrobić to precyzyjnie, potrzebne by było twarde kopyto kadłuba żeby mieć na czym deski suszyć, a jak bym już taki posiadał to chyba bym wolał formę zrobić i kadłub z laminatu.
Gość Opublikowano 1 Grudnia 2014 Opublikowano 1 Grudnia 2014 Nie przesadzaj z tą formą. Jak masz gęsto wręgi jak tu i podłużnice ładnie wyprowadzone to bez problemu zrobisz to bez kopyta. Dasz balse3mm a potem zeszlifujesz na 2.5 i na to laminat i bedzie super. To nie prawdziwy samolot.
pacek Opublikowano 1 Grudnia 2014 Autor Opublikowano 1 Grudnia 2014 może następnym razem, tak łatwo się nie poddam, ale ten kadłub skończę już tak jak jest.
jpd Opublikowano 1 Grudnia 2014 Opublikowano 1 Grudnia 2014 Dlarwgo balsę można wygiąć w dwóch kierunkach. Ze stalą racze to nie wyjdzie. Ze stalą to wyjdzie, gdyby miało być inaczej to cały przemysł kuźniczy by w praktyce nie istniał. Reasumując - odtworzenie z płaskiego materiału powierzchni dwukrzywiznowej wymaga "zgniatania" lub "rozciągania" materiału. Przy odpowiednio małej deformacji (czyt duży stosunek promieni krzywizn) daje sie to zrobić z cienkiej balsy - im cieńsza tym lepsza - przy odpowiednio dobranym "rozwinięciu". Tu akurat taki wypadek występuje. Dla danego przypadku najwygodniej byłoby to zrobić jak pisali moi przedpiścy z "klinów" opartych o podłużnice. Formy na kliny gdzieś tam wcześniej proponowałem pobrać "z natury" przy pomocy papieru.
Gość Opublikowano 1 Grudnia 2014 Opublikowano 1 Grudnia 2014 Przepraszam że ne zapytałem wcześniej na forum. Niewiedziałem że się nie da i powyginałem.
cZyNo Opublikowano 1 Grudnia 2014 Opublikowano 1 Grudnia 2014 niewiedza jest bolesna następnym razem sie popraw
pacek Opublikowano 1 Grudnia 2014 Autor Opublikowano 1 Grudnia 2014 Przepraszam że ne zapytałem wcześniej na forum. Niewiedziałem że się nie da i powyginałem. i dzięki takiemu podejściu do tematu, nie bawimy się dalej w walenie krzemieniem o krzemień, tylko lepimy modele samolotów np.
jpd Opublikowano 1 Grudnia 2014 Opublikowano 1 Grudnia 2014 Przepraszam że ne zapytałem wcześniej na forum. Niewiedziałem że się nie da i powyginałem. Zrobiłeś kulę z deski balsowej poprzez wyginanie ... Moje gratulacje.
pacek Opublikowano 1 Grudnia 2014 Autor Opublikowano 1 Grudnia 2014 chciałem dziś wyciąć rdzenie do skrzydeł ale okazało się ze mój ploter jest za mały i rdzeń o cięciwie 473 mm jest poza jego zasięgiem, a w ploterze w miejscowej modelarni wysiadł zasilacz od grzania drutu
Gość Opublikowano 1 Grudnia 2014 Opublikowano 1 Grudnia 2014 Zrobiłeś kulę z deski balsowej poprzez wyginanie ... Moje gratulacje. Gdzie napisałem że zrobiłem kulę? Tu to już chyba się czepiasz. Pisałem o wyginaniu balsy w dwóch kierunkach i obserwując różne tematy w necie nie tylko mnie się to udaje. Odnoszę wrażenie że niektórym osobom na forum sprawia przyjemność nakręcanie jakiś drak. Napisałem wcześniej że nie miałem problemów z wyginaniem balsy a pisząc że chciałem robić kulę trakrujesz mnie jak idiotę. Gdybym powiedział że postaram się zrobić model lżejszy od konstrukcji renomowanych firm pewnie zacząłbyś mi udowadniać że to niemożliwe więc dobrze że nie powiedziałem . Cała rzecz w tym że ja jestem praktykiem a nie teoretykiem. Nawyraźniej czasem lepiej w ogóle nie zabierać głosu na forum bo i po co. Niech wszyscy wydreptują od nowa dawno wydreptane ścieżki. Ale zanim zaczniesz się nabijać z kogokolwiek weź sobie deskę balsy miękkiej trójki w jedną rękę a w drugą płyn do mycia szyb a na koniec suszarkę i sam zobacz co się da z tą deską zrobić a co nie i może po eksperymencie zaczniesz rozmawiać jak równy z równym. I nie pisz mi tu o stali, maszynach do jej obróbki itp. Jak balsa 3mm po wygięciu w dwóch kierunkach będzie miała 2,8 w jedym miejscu a w drugim 3,2 to i tak szlifując pokrycie zjedziesz ja w jednym miejscu na 2mm a w drugim na 2,5mm. Jeżeli potrzebujesz do zrobienia pokrycia balsowego kopyta no to ja przepraszam, nie mam więcej pytań. Ja akurat jestem z tych co jak napotkają problem to szukam wielu równoległych rozwiązań z wyłączeniem jego obejścia i wyborem najlepszego jego rozwiązania.
Rekomendowane odpowiedzi