Skocz do zawartości

I 16 rata


pacek
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 134
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

to zupełnie inna konstrukcja  :D  rolę dźwigara pełni zarówno krawędź natarcia jak i element zamykający część stałą (dość twarda balsa o przekroju 10/20-10), uwierz mi jest to bardzo sztywna konstrukcja, i nie grozi jej los jaki spotkał skrzydełka od fokkerka  ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

żeby nie było, że nic nie robię, powstał garb za kabiną pilota, oprofilowanie statecznika pionowego powstanie dopiero po oblaminowaniu kadłuba i wklejeniu statecznika.

 

20141218_090433.jpg

 

20141218_090458.jpg

 

jeszcze trochę szlifowania zostało  :)

 

a żeby łatwiej mi się budowało to kupiłem sobie plastika w skali 1/32 patrząc na ten model łatwiej wyobrazić sobie jak ma wyglądać. 

 

Co prawda to jeszcze daleka droga, ale myślę jakie malowanie wybrać, czy coś z ZSRR, czy może Hiszpania ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wielkie dzięki, coś wspaniałego  :)

 

Niestety moje umiejętności pozwalają tylko na budowę modelu I16 podobnego :( , poza tym plany wg których rozpocząłem budowę, też podchodzą do tematu dość swobodnie, ale też przystępując do budowy zdawałem sobie z tego sprawę, bo chciałem żeby był to w miarę szybki projekt, ale może kiedyś jak okaże się że I16 da się latać to przyjdzie czas na wersję trochę większą i bardziej makietową.

 

Teraz walczę z podwoziem i zastanawiam się jak wsadzić je w skrzydła (rdzeń styropianowy) żeby działało i nie zostało na ziemi po pierwszym lądowaniu.

 

Wesołych Świąt

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wielkie dzięki, coś wspaniałego  :)

 

Niestety moje umiejętności pozwalają tylko na budowę modelu I16 podobnego :( , poza tym plany wg których rozpocząłem budowę, też podchodzą do tematu dość swobodnie, ale też przystępując do budowy zdawałem sobie z tego sprawę, bo chciałem żeby był to w miarę szybki projekt, ale może kiedyś jak okaże się że I16 da się latać to przyjdzie czas na wersję trochę większą i bardziej makietową.

 

Teraz walczę z podwoziem i zastanawiam się jak wsadzić je w skrzydła (rdzeń styropianowy) żeby działało i nie zostało na ziemi po pierwszym lądowaniu.

 

Wesołych Świąt

Witaj Arku !

Z uwagą obserwuję  ten temat ,   jeszcze w dzieciństwie podobał mi się" brzydal " I- 16  ,którego zbudowałem z Małego Modelarza . Jeżeli  buduje się jakiś model to powinien  być podobny do oryginału, ale bez przesady .Można bawić się w szczegóły ale i tak nie odtworzymy  wiernie  oryginału -  więc pół lub ćwierć  makieta   powinna przede wszystkim dobrze latać, bo po to budujemy żeby cieszyć  się lataniem    ,a nie  podziwiać   modelu  wiszącego  pod sufitem . :rolleyes:

Życzę Ci powodzenia  w dalszej budowie  i samych udanych lotów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Arku !

 

najlepszy  sposób na zamocowanie podwozia w skrzydle  styropianowym  jest  następujący :

ze sklejki lotniczej  gr. 3 mm  dwa lub trzy   półżebra  w których mocujemy  belki nośne  podwozia wykonane  ze sklejki lot. gr  6 do  12 mm gr.

W ten  sposób  powstaje  mocna "skrzynka " którą wklejamy we wcześniej  wyciętą w skrzydle  wnękę ,  używając dobrego  kleju poliuretanowego  który pieniąc się  wypełni wszelkie szparki i pory w styropianie. Ten  sposób  stosuję od lat  i nigdy nie miałem kłopotów .W temacie ISKRA dzisiaj  są zdjęcia  z montażu  podwozia i widać  jak to jest zrobione.

 

Pozdrawiam Lucjan 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale wkleić tą konstrukcję przed oklejeniem rdzeni czy już po oklejeniu ?  

 

największy problem mam z ustawieniem siłownika tak żeby koło, było dobrze ustawione zarówno po otwarciu, ale również dobrze układało sie po zamknięciu, na razie zrobiłem sobie podstawke z plasteliny i eksperymentuje z kątem pochylenia, wydaje mi się że da się to zrobić teraz pozostało przenieść na papier i sklejkę, ma jeden nadmiarowy rdzeń i na nim zrobie ostateczny eksperyment.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Można  wklejać tak i tak :) ---- ale prawdę mówiąc  wygodniej Ci będzie wycinać wnęki i wklejać po oklejeniu skrzydła balsą .

Obszar  zamocowania podwozia wzmocnij warstwą  tkaniny 80 gr./m2 ,a na to i na całe skrzydło  tkanina  25 lub 50 gr/m2.

 

Kąty zamocowania podwozia robisz następująco;  Rysujesz rzut   skrzydła od spodu  1:1 i ustalasz kąt zamknięcia podwozia następnie w miejscu zamocowania rysujesz przekrój (żebro )  i na nim  wyznaczasz kąt wyprzedzenia po otwarciu podwozia .Aby model nie kapotował na rozbiegu oś koła  powinna być  w linii krawędzi natarcia skrzydła lub lepiej  przed nią.

 

Powodzenia Lucjan

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

 ale prawdę mówiąc  wygodniej Ci będzie wycinać wnęki i wklejać po oklejeniu skrzydła balsą 

 

no to super, więc mogę zacząć oklejać skrzydła, bo są niezbędne do zakończenia kadłuba, jedyny problem to mam trochę za mało desek balsy, to co mam starczy na 1,5 skrzydła, trzeba będzie dokupić  :)

 

zastanawiam się tylko czy oklejać na soudal (tak jak oklejałem kombaty) czy też na żywicę z mikrobalonem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie wydaje się, że przed oklejeniem balsą masz o wiele lepszy komfort wycinania w rdzeniu i wklejania konstrukcji drewnianych niż po oklejeniu. Dodatkowo tkanina i balsa wzmocnią całość wklejona i wyciętą.  Dlatego robiłbym to przed. Oklejałem i żywicą ale bez mikro i soudalem. Z tym drugim nie ma tyle babrania się co z żywicą. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.