Tomek_W Posted January 5, 2007 Posted January 5, 2007 Mam na imię Tomek , mam 49 lat , mieszkam w Radawcu k. Lublina. Lotnictwo interesowało mnie właściwie od zawsze. Pierwsze modele skleiłem i - co dziwne - ulotniłem jeszcze w podstawówce i tak mi zostało .... W roku 1980 zbudowałem swój pierwszy model RC - Wicherek 25. Potem było kilkanaście lat dość intensywnege modelarstwa i kilkuletnia przerwa z lataniem od przypadku do przypadku. Podobno alkoholikiem zostaje się na całe życie -mozna co najwyzej nie pić .Mysle, ze modelarzem tez zostaje sie na cale zycie.... Jako ze jestem slabego charakteru, wróciłem do nałogu ( czytaj : modelarstwa ) i gdzieś od dwóch lat staram się nadrabiać zaległości. Liczę na pomoc kolegów i mam nadzieje że od czasu do czasu uda mi się napisac coś , co pomoze innym, choc moja wiedza jest juz mocno przeterminowana. Moją pasją jest latanie bezsilnikowe, ale ostatnio gustuję też w elektrykach. Moje ostatnie " dzieło" to ISLANDER przedstawiony na tym forum przez mojego syna Pawła. Ubolewam tylko, że chroniczny brak czasu nie pozwala mi na budowe bardziej złożonych konstrukcji, ale może mnie jakoś zmobilizujecie? Pozdrawiam.
MareX Posted January 5, 2007 Posted January 5, 2007 Witam! Senior- nałogowiec wita innego seniora-nałogowca. Wcale jednak nie zamierzam sie leczyć z tego nałogu! Gdyby tak jeszcze mój synek miał czas i także pisał o swoich dokonaniach modelarskich... Ale może też się kiedyś rozpisze. Na razie pilnie wszystko czyta. Dobre i to, bo w ten sposób też się uczy.
Guest Anonymous Posted January 5, 2007 Posted January 5, 2007 Aż lżej robi się na sercu czytając takie historie. I człowiekowi jakoś tak raźniej, że nie choruje w osamotnieniu
Henryk S. Posted January 5, 2007 Posted January 5, 2007 Witam Tomku ! tez miałem 22 letnią przerwe i od 4 lat powróciłem do nałogu.
Recommended Posts
Archived
This topic is now archived and is closed to further replies.