Skrzynka startowa ..... inaczej

[M.Ch.]

Witajcie,

 

jako, że lubię mieć porządek w swoich modelarskich (i nie tylko) "gadżetach" postanowiłem przygotować sobie trochę inną skrzynkę startową. Od ponad 6 lat latam małymi (do 120cm) elektrykami i do tej pory wystarczała mi mała skrzynka z podręcznymi narzędziami i częściami:

 

Jakość zdjęć przeciętna - aparat już się wysłużył

 

 

W dalszym ciągu będę z niej korzystał, ale jako, że model spalinowy coraz bliżej to powolutku (bo od roku) zabezpieczałem akcesoria startowe (kupione, lub "dostane").

Istniejące koncepcje skrzynek na osprzęt + paliwo + aparatura do mnie nie trafiały.

 

Jako, że b. wygodnie korzysta mi się właśnie z formy skrzynki narzędziowej, postanowiłem przerobić większy jej model (16") na skrzynkę startową. Załażenia były takie, aby możliwie nie dziurawić dolnej części skrzynki i aby pomieściła niezbędny osprzęt. Rozlokowanie urządzeń jest nieprzypadkowe - skrzynka jest wyważona i przy noszeni u nie ściąga w żadną stronę.

 

 

Po lekkim podcięciu materiału - ładnie zmieściła się grzałka.

 

 

Zdjęcie pokazuje "zaawansowaną" technologię wykonania. Panel montowany jest do elementów drewnianych przykręcanych do skrzynki, akumulator (7Ah) i pompa na rzep do podłogi skrzynki. Drewniana obudowa akumulatora (2 ściany i nakładka górna) mocowana na rzepy... i zatrzask meblowy oraz jedną śrubę plastikową. W trakcie noszenia trzyma się to razem bardzo dobrze:

 

 

Po zmontowaniu. Widać też ramkę (mocowaną na taśmę dwustronną) do włożenia w nią rozrusznika. Z prawej strony jest klucz do świec mocowany na... rzepa:

 

"System" gotowy do pracy - światełko musi być:

 

A tu kompletna z rozrusznikiem:

 

Niedługo dołożę wężyki paliwowe i jakieś pudełko na nie nad pompa paliwa.

Sądzę, że będzie się dobrze sprawować.

 

P.S. Podziękowania dla mojej Żony za sprezentowany panel startowy i rozrusznik oraz podziękowania dla Teściów za sprezentowaną skrzynkę narzędziowo - startową.

[yarecki61]

Ja latając elektrykiem,na lotnisko zabieram taką skrzynkę....

Gdy zabieram spaliniaka,to mam taką......

[Mikolaj.waw]

Ta skrzyneczka stanley ta wiéksza , bardzo fajna gruby plastik, solidne zaczepy,wyjmowane te pudełeczka przeźroczyste, ile za nią dałeś?

[M.Ch.]

Witaj,

 

dzięki.

pudełeczka były wyjmowane (tylko boczne - przednie to klapka) - ale celowo je przykleiłem - klejem na gorąco - więc jak mi się odwidzi to znowu będą mobilne.

Skrzynka to Stanley Jumbo 16" - kosztuje od 50 do 60 PLN.

[Mikolaj.waw]

Ja kupiłem za 60zł nie miałem gdzie trymać nożyków klejów, rękawic, drutów jeszcze dremel dojdzie.