Damian73 Opublikowano 16 Lutego 2015 Opublikowano 16 Lutego 2015 Widzę że ten temat przejdzie za chwilę do lakierni samochodowych w fabrykach aut. Koledze darzur chodzi o pomalowanie modelu samolotu, a my tu piszemy o malowaniu aut, pociągów i samolotów pasażerskich. Myślę że lepiej by było jak by ktoś doradził jakim ciśnieniem, farbami, malować jaka gęstość farby itd. to zapewne bardziej mu pomoże niż udowadnianie kto więcej wie o malowaniu i czym, ale to tylko moje zdanie.
Bartek Piękoś Opublikowano 16 Lutego 2015 Opublikowano 16 Lutego 2015 W 100% się zgadzam. Nawiązując do zapotrzebowania na wiedzę o malowaniu wspomnę, że malowanie aerografem farbami dla plastyków to pomysł egzotyczny. Lepiej skorzystać z palety producentów farb modelarskich. Najtańsza jest Pactra (ok. 4PLN za 10ml), ma bogatą kolorystykę, rozcieńcza się wodą, wódą, acetonem, ciężkimi alkoholami. Rozcieńczamy go konsystencji mleka albo puszczamy kropą po ściance zbiorniczka i farba powinna szybko ściekać, zastawiając wyraźny, ślad. Trzeba to wypracować doświadczalnie. Jeśli ktoś będzie miał pytania, to chętnie się podzielę doświadczeniami. 1
darzur Opublikowano 16 Lutego 2015 Autor Opublikowano 16 Lutego 2015 W zasadzie to już doszedłem do tego że zostaję przy swojej piwacie z dyszą 0.5 i powinienem wszystko o co mi chodzi obrobić. Niedługo przyjdzie rozcieńczalnik talensa i zobaczę jak farby mieszają się z nim i co z tego wychodzi. Kupiłem też jakieś tanie (6zł/250ml) medium akrylowe do rozcieńczania farb artystycznych i zobaczę czy się nada. Jako że to będzie moje pierwsze doświadczenie z aerografem więc nie mam za bardzo pojęcia jaka gęstość farby będzie OK. Wydumałem sobie więc, że na początek zrobię kilka prób rozcieńczania i dla tej gęstości która będzie się najlepiej kładła zrobię sobie prosty pomiar mikro kubkiem wypływowym. Później już inne farby będę rozcieńczał bazując na tym a po jakimś czasie niewątpliwie przyjdzie doświadczenie i wystarczy oko. Co do kompresorów to też pewnie kupię sobie jakiegoś chińczyka 24l za 300zł który przyda mi się w koło domu, w garażu i oczywiście do malowania. Pragnę tylko przypomnieć wszystkim którzy się tu udzielali odnośnie tych kompresorów żę 200l/min to one owszem mają ale teoretycznie na ssaniu. Na wyjściu przy ciśnieniu roboczym to już 90 - 50 l/min w zależności od tego ciśnienia. P.S. Bartek 4zł za 10ml to jest może tanio do modeli 1:72 czy ew 1:48. No ale jak mi artystycznymi faktycznie nie wyjdzie to będę kombinował dalej.
Bartek Piękoś Opublikowano 16 Lutego 2015 Opublikowano 16 Lutego 2015 P.S. Bartek 4zł za 10ml to jest może tanio do modeli 1:72 czy ew 1:48. No ale jak mi artystycznymi faktycznie nie wyjdzie to będę kombinował dalej. Ależ to wcale nie jest tanio tylko drogo. Pactra jest najtańsza spośród farb modelarskich
darzur Opublikowano 27 Lutego 2015 Autor Opublikowano 27 Lutego 2015 A więc model pomalowany (prawie) i przy tej okazji mnóstwo doświadczenia odnośnie rozrabiana farb. Najlepiej malowało mi się przy użyciu takiego medium zaprawionego zwykłymi pigmentami z marketu budowlanego. Robiłem roztwór 4:1 (medium:pigment) i uzyskiwałem bardzo rzadką farbę która bardzo ładnie przechodziła przez moją piwatę. Akryle Talensa z kolei najlepiej rozcieńcza mi się 40% roztworem izopropanolu. Wychodzą znacznie gęstsze niż te z medium ale za to lepiej kryją i dają jakby ładniejszą powierzchnię. Niestety potrafią przytkać piwatę jeżeli odstawić ją z farbą na kilka minut, ale zazwyczaj pomaga przetarcie dyszy Cleanluxem. Malowanie większych powierzchni piwatą z dyszą 0.3 nie jest jednak zbyt komfortowe chociaż jak najbardziej wykonalne. Doszło jednak do tego że w międzyczasie kupiłem za nieduże pieniądze używanego Badgera 175 i sądzę że ten aerek zostanie mi już dożywotnio. Próbowałem również robić farbę z takiego gruntu (to dyspersja styrenowo-akrylowa) i chociaż malowało się nim zdecydowanie najlepiej to jednak miał znacznie słabszą przyczepność niż pozostałe opcje więc odpuściłem. Generalnie jestem zadowolony, bo było z tego sporo zabawy a model całkiem przyzwoicie się prezentuje. Muszę jeszcze tylko pomalować owiewkę i pociągnąć go Sidoluxem.
Geralt Opublikowano 27 Lutego 2015 Opublikowano 27 Lutego 2015 Może ktoś ma doświadczenia jakim lakierem pokryć folię na modelu pomalowaną akrylami, żeby zabezpieczyć lakier na paliwo.
TeBe Opublikowano 27 Lutego 2015 Opublikowano 27 Lutego 2015 Chyba najlepiej chemoutwardzalny dwuskładnikowy bezbarwny. Ktoś tu tak malował.
Geralt Opublikowano 28 Lutego 2015 Opublikowano 28 Lutego 2015 TeBe myślałem o takim, ale obawiam się czy nie będzie pękał i odpadał od folii.
TeBe Opublikowano 28 Lutego 2015 Opublikowano 28 Lutego 2015 Istnieją uplastyczniacze do lakierów chemoutwardzalnych. Sugeruję wizytę w zaprzyjaźnionym zakładzie lakierniczym.
BRoman Opublikowano 8 Marca 2015 Opublikowano 8 Marca 2015 Może ktoś ma doświadczenia jakim lakierem pokryć folię na modelu pomalowaną akrylami, żeby zabezpieczyć lakier na paliwo. Czyli po podsumowaniu wygląda to tak: akryl na model, na to folia i trwają poszukiwania lakieru na folię. Może od razu poszukaj folii na lakier na folii na lakierze ? Na pewno jest gdzieś w sieci... To już gdzieś kiedyś słyszałem- krótka bojowa dzida bambusowa składa się z przeddzidzia, sróddzidzia i zadzidzia. Przeddzidzie składa sie z przeddzidzia przeddzidzia, sróddzidzia przeddzidzia i zadzidzia przeddzidzia. Reszta szczegółów konstrukcyjnych wg. powyższego schematu.
Damian73 Opublikowano 8 Marca 2015 Opublikowano 8 Marca 2015 Roh ja to rozumie tak, folia na model, na folię akryl, na akryl lakier bezbarwny, chyba o to Pawłowi chodziło. Podobnie robi firma 3W skrzydła, styropian pokryty balsą, na balsę folia, na folię lakiery, przynajmniej tak mi się wydaje.
Damian73 Opublikowano 9 Marca 2015 Opublikowano 9 Marca 2015 Jarek powiedzmy że Paweł ma model pokryty folią i z jakichś powodów go pomalował akrylami, teraz pyta jakim lakierem go zabezpieczyć przed paliwem i tyle, a Roh trochę pochrzanił kolejność. Przypuszczam gdyby model oklejał z zamiarem malowania, myślę żeby zrobił tak jak Jarek to opisujesz, lub podobnie, ale powód malowania zna tylko Paweł.
BRoman Opublikowano 9 Marca 2015 Opublikowano 9 Marca 2015 Przypuszczam gdyby model oklejał z zamiarem malowania, myślę żeby zrobił tak jak Jarek to opisujesz, lub podobnie, ale powód malowania zna tylko Paweł. I to ironizując miałem na myśli. Realizacja zamiaru przemyślanego od początku do końca. No ale to przychodzi po czasie.
Damian73 Opublikowano 9 Marca 2015 Opublikowano 9 Marca 2015 Ok. Roh rozumie, ale może chciał odnowić (przemalować) stary model oklejony folią, Paweł nam może odpowie.
Geralt Opublikowano 10 Marca 2015 Opublikowano 10 Marca 2015 Pewnie, że odpowiem. Japonka ma swoje zalety, ale ma jedną istotną wadę: dużo łatwiej robią się w niej dziury na konstrukcji żeberkowej. Dla tego wolał bym pomalować folię. Tylko mi nie piszcie, że folia się kurczy, naciąga. Pytam, czy ktoś ma doświadczenia.
Damian73 Opublikowano 11 Marca 2015 Opublikowano 11 Marca 2015 Właśnie chyba nikt kto pisał w tym temacie nie malował folii, to że się się pofałduje, to prawie całkiem możliwe, osobiście widziałem tak malowany model i po jakimś czasie folia była trochę pomarszczona, tylko czy te akryle będą się trzymać folii, tego nie wiem, ale wiem jedno gość który ma studio aerografii mówił mi że są specjalne farby do malowania na folii. Firma 3W o której pisałem wcześniej maluje skrzydła pokryte folią i na pewno przewidzieli to że folia z czasem się pomarszczy, jak to zazwyczaj bywa z modelami pokrytymi folią i zapewne malują takimi farbami żeby można było tą folię z lakierem na niej, spokojnie ponaciągać żelazkiem bez uszkodzenia lakieru. Paweł sprawdzałeś jak te akryle się trzymają na folii i jakie to akryle, sam jestem ciekawy, może sam coś takiego zrobię. Pzdr.
Bartek Piękoś Opublikowano 11 Marca 2015 Opublikowano 11 Marca 2015 Jak już rozważamy farby inne niż akryle, to, o ile pamiętam, Whitehead w "Budowie makiet latających" pisze, że ładnie folii trzymają się Humbrole.
Rekomendowane odpowiedzi