idfx Opublikowano 17 Marca 2015 Opublikowano 17 Marca 2015 Witam ! Staram się znaleźć jakiś numer kontaktowy do wieży kontroli lotów w Dęblinie. Nie wiem czy dobrze szukam i jak i czego mam szukać. Chodzi mi o sposób zgłoszenia lotu modelem. Nie mam pojęcia nawet od której strony zacząć. Gdyby ktoś mógł mnie pokierować byłbym bardzo wdzięczny za wszelką pomoc i pokierowanie. Dziękuję i pozdrawiam serdecznie ! Kacper
idfx Opublikowano 17 Marca 2015 Autor Opublikowano 17 Marca 2015 Wow !! Jest masa informacji ... nie wiem co mam z tej esencji wyciągnąć Miałem nadzieję, że ktoś się z nimi kontaktuje i poznam konkretny numer, bo na obecnym etapie czeka mnie kilka emaili i telefonów by w końcu "tam" dotrzeć. Jest niby numer kontaktowy, za co Ci Tomku dziękuję, ale myślę że to dopiero ćwierć drogi Dla rozjaśnienia przypomnę - jestem na końcu strefy wojskowej Dęblina (około 25 km od lotniska) i okazało się, że mimo szczerych pól, gdzie na ogół latałem nie można się wznieść nawet zabawką z Biedronki na centymetr powyżej ziemi (bez zgody wieży lotów).
idfx Opublikowano 17 Marca 2015 Autor Opublikowano 17 Marca 2015 Sugerujesz więc, że to będzie strzał w 10kę ? MIL TWR +48 261 517 330
TeBe Opublikowano 17 Marca 2015 Opublikowano 17 Marca 2015 Tak, to właściwe miejsce, w którym Ci powiedzą żebyś spadał ;-) Ale bądź twardym praworządnym obywatelem i próbuj.
idfx Opublikowano 17 Marca 2015 Autor Opublikowano 17 Marca 2015 Będę dzwonił nawet co 10 min aż powiedzą "Panie weź się odpier.... lataj se od 9:30 do 12:00 i daj nam spokój" a tak poważnie, spróbuję z chęcią a jak nie wyjdzie to podjadę osobiście z synem jednego z "góry" lotniska, z którym się przyjaźniłem i wspólnie uczyłem kupę lat. Mam jednak nadzieję, że obejdzie się bez takich debilnych akcji .. Za półtora tygodnia zacznę wydzwaniać i pochwalę się jak to wygląda.
TeBe Opublikowano 17 Marca 2015 Opublikowano 17 Marca 2015 Tak Ci nie powiedzą, bo byłoby to wbrew przepisom. Odeślą Cię do komendanta i istnieje teoretyczna szansa na załatwienie tego normalnie po ludzku. Czyli przed każdymi lotami fax na wieżę zgodnie z przepisami, po potwierdzeniu z wieży latasz zgodnie ze zgłoszeniem. Jest to teoretycznie możliwe.
idfx Opublikowano 17 Marca 2015 Autor Opublikowano 17 Marca 2015 Zobaczymy co z tego wyjdzie ... Staram się jednak ogarnąć sens tych wymysłów. Nie mogę na pół metra się wznieść modelem .. OK. Czy mogę więc chodzić w tej strefie ? Czy muszę o każdej zmianie pozycji poinformować Dęblin bo mam 1.72 m wzrostu ? Pomijam już maszty radiokomunikacyjne, które rozstawiam na 30 metrów wysokości w pełni zgodnie z przepisami (o czym pisaliśmy w innym wątku) ..
TeBe Opublikowano 17 Marca 2015 Opublikowano 17 Marca 2015 Maszty nie latają, więc możesz :-) Przepisy dotyczą latających. Sensu nie ogarniesz, tak po prostu jest. Teoretycznie masz jeszcze druga ścieżkę obywatelską. Możesz napisać do ULC albo PAŻP, nie wiem dokładnie, z prośbą o zmianę tej strefy wojskowej i w twojej okolicy zmianę dolnej granicy z 0m na 150m. To również teoretycznie jest możliwe.
idfx Opublikowano 17 Marca 2015 Autor Opublikowano 17 Marca 2015 Wiem, wiem .. ale jak latam max 10 metrów nad ziemią 3D to maszt wystaje ponad mnie jeszcze 20 metrów, stąd przytoczyłem debilizm ustawodastwa .. Jeszcze większym debilizmem jest to, że masztu nie muszę w ogóle zgłaszać .. takie słupy widmo o które już Dęblin się nie martwi.
idfx Opublikowano 17 Marca 2015 Autor Opublikowano 17 Marca 2015 Mogę przejechać, ale muszę minimum 12 km. Tam mam wielki kwadrat do latania, ale wszystkie boki kwadratu to gęste lasy Puszczy Kozienickiej. Jak model przepadnie to mogę już o nim zapomnieć a w lato jeszcze większy kłopot bo jak pakiet się zajara to będą cyrki na całego .. Nie martwię się o małe modele, ale wkręciłem się w motoszybowce i okazuje się, że nie mam gdzie latać.
idfx Opublikowano 17 Marca 2015 Autor Opublikowano 17 Marca 2015 Dokładnie ten bardziej mniej martwi mój błąd lub awaria i ucieczka modelu. Chyba się kłania failsafe w końcu
idfx Opublikowano 17 Marca 2015 Autor Opublikowano 17 Marca 2015 no no ... najbardziej mnie wkurza to, że do tej pory wychodziłem z domu na działce i wszędzie "mogłem" latać. Maleńka wioska i każdy każdego zna a rolnik zamiast pogonić to sam zostawi ciągnik i będzie patrzył w niebo co to się na nim wyprawia Nawet jak są plony to powie - a łaź pan bo i tak zwierzyna więcej wydepcze. Nagle raj się kończy i wielkie przygotowania i wycieczka te 12 czy 20 km by w końcu z pół godzinki polatać :) ciężko mi się z tą zmianą pogodzić.
TeBe Opublikowano 17 Marca 2015 Opublikowano 17 Marca 2015 Warszawa to dla mnie koszmar. Gdziekolwiek chce człowiek jechać to musi km robić. Na Bemowie, nie da się latać ? Kiedyś tam zrzeszeni w aeroklubie modelarze latali. Może warto zostać członkiem ? Na Bemowo mam 30km, oczywiście obwodnicą, przez centrum to szaleństwo. Na Koczargi mam niewiele dalej. .. ale ktoś Ci zwrócił uwagę, czy zdałeś sobie sam z tego sprawę ? To moja wina, pokazałem mu mapę ;-)
TeBe Opublikowano 17 Marca 2015 Opublikowano 17 Marca 2015 Żył w błogiej nieświadomości.... Przepraszam ;-)
Rekomendowane odpowiedzi