Motylasty Opublikowano 17 Stycznia 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 17 Stycznia 2009 Temat nie umarł, a na razie został wstrzymany, ma to związek z tematem obecnie znacznie większym. Znaczy się 4 na 4 metry. Buduję sobie nową modelarnię i cały wolny czas narazie poświecam jej. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Motylasty Opublikowano 15 Lipca 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 15 Lipca 2009 Myślę że moge temat wskrzesić. Wreszcie zabrałem się za resztę prac nad tym modelem. Ruszyła budwa skrzydła, którego wygląd ostateczny cały czas się jednak krystalizuje. Tradycyjnie wystartowałem od żeberek wzorcowych , później blok balsowy - zastosowałem balsę 1,5 mm i wystrugałem przeszło 40 żeberek. Dzwigary główne sosna 6x3, natarcie 2x balsa, spływ balsa + tkanina szklana. Po wklejeniu żeberek między dzwigary dodatkow wkleiłem w obie połówki płata rurki plastikowe pozyskane z balonów, rurki te posłużą do przeciągnięcia przedłużaczy serw. W samym środku płata widać sklejonych ze soba 8 żeberek, mocna przesączonych CA. Wkleiłem stójki pionowe z balsy twardej 1,5mm , keson przedni został zmknięty, wkleiłem dół spływy. Wszystkie łączenia na CA i Wikol. "Śródpłacie" wypełniłem balsą od strony sływu, tam pójdzie śruba mocująca, przód "sródpłacia" też został tak wypełniony przed zamknięciem kesonu. Dól krawędzi spływu został zeszlifowany w klin, górne pokrycie tyłu też tak zeszlifowałem. Spływ zostanie usztywniony pasem tkaniny szklanej i żywicy. CDN Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Motylasty Opublikowano 16 Lipca 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 16 Lipca 2009 Spływ ładnie wylaminiowany, pozostało mi tylko dorobić końcówki płatów, ewentualnie małe uszy. Uzbroić płat w serwa, okleić i w powietrze. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
madrian Opublikowano 17 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 17 Lipca 2009 Oj zbiera się kałuża śliny przed monitorem... :mrgreen: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MiQ27 Opublikowano 17 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 17 Lipca 2009 madrian, Tobie i tak dobrze. Ja Toto miałem w ręku. Ech, Motylasty i jego "mad modelling skillz"... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Motylasty Opublikowano 17 Lipca 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 17 Lipca 2009 Spływa usztywniłem. Czas zabierać się za uszy. W pierwszej wersji chciałem zrobić płat z wymiennymi końcówkami, jednak po głębszych przemysleniach DOSZŁEM ( byłem nie daleko wszak ) do wniosku że zrobię szkrzydło powiedzmy normalne. Jako że całe lata latam na płaskich płatach, przeto uszy będą miały małego wzniosa. Zobaczęj ak to jest latać ze wzniesionym Spływ wygląda tak : CDN Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Callab Opublikowano 19 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 19 Lipca 2009 Spływa usztywniłem. Ale go upaćkałeś ;-) Ta płótna szklana to jest od góry, dołu, czy w środku? Domyślam się, że na górnej i dolnej powierzchni (zawinięta) ale na zdjęciu nie jest szczególnie widoczna (może tylko na moim ekranie) - nie licząc odbarwienia balsy - a interesuje mnie bardzo ten fakt, albowiem też tak chcę zrobić w jednym z moich modeli :-) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Motylasty Opublikowano 19 Lipca 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 19 Lipca 2009 Sam się upaćkał bydlak Bo to szmaciarz jest. Pas tkaniny wklejony jest pomiędzy balsę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Motylasty Opublikowano 26 Sierpnia 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 26 Sierpnia 2009 Udało mi się wreszcie zakończyć po długij bojach walkę z owym modelem. GOTOWY A więc ( nie zaczyna się zdania od a więc ) reszta budowy wygląda pokrótce następująco : Powklejałem nakładki ( paski ) na żeberka. Dorobiłem wspomniane uszy, co by lepiej słyszał co do niego mówię w locie. Jako zę uszy jakoś z kadłubem połączyć należy, przeto i łaczniki odpowiednie zrobiłem, łączniki powstały z dwóch warstw sklejki 1,5 mm pomiędzy nimi wlaminowałem pasek tkaniny. Łączniki wkleiłem w płat pod stosownym kątem, miejsce swe znalazły pomiędzy dzwigarami. Uszy od strony wewnętrznej zaopatrzyłem w żebra łączące doklejone na styk z balsy 3 mm i następnie doszlifowane do kształtu profilu i doszlifowane po kątem łączenia ich z płatem właściwym. Połączyłem to w całość. Po sklejeniu płata z uszami całość została wyszlifowana, wyszpachlowana szpachlówką do balsy, wyszlifowana, wykaponowana i raz jeszcze przeszlifowana. Przystąpiłem do operacji wycinania lotek, tutaj posłużyłem się odpowiednimi piłami spalinowymi i linijką metalową. Dokleiłem wzmocnienia balsowe w wyciętej dziurze. Wzmocniłem same lotki. Spasowałem lotki z płatem. Mocowanie serw. W odpowiednim miejscu, znaczy tam gdzie te serwa być mają wkleiłem listwy balsowe 6x6. Do listew tych będą przykręcone nakładki z serwami. Nakładki serw zrobiłem ze sklejki 1,5 mm i kawałków listewek 6x3. Teraz wykończenie modelu ( znaczy jeszcze nie rozbicie ). Płat mocowany będzie do kadłuba śrubami poliamidowymi 6 mm, przeto też w kadłubie dokleiłem ze sklejki 2x3 mm półkę pod śrubę przednią. Okleiłem, znaczy zafoliowałem płat, zafoliowałem lotki i nawierciłem w nim otwory mocujące. Gotowy płat nałożyłem na kadłub, sprawdziłem po stokroć geometrię. Poprzez gniazdo w skrzydłe wywierciłem pierwszy ( przedni ) otwór w kadłubie wiertłem od 1,5 aż do 5,5 mm. Otwór został następnie nagwitowany metalową śrubą fi 6, gwint przelany CA, powtórnie nagwintowany i powtórnie przelany. Płat przykręciłem pierwszą śrubą i powtórnie po stokroć sprawdziłem geometrię i nawierciłem drugi otwór w kadłubie, nagwintowałem podobnie jak pierwszy. Zamocowałem już na trwale ( ma nadzieję ) silnik. Owiewka silnika przykręcana jest do kadłuba w stosowne klocki popełnione z kawałków listewek. Złożyłem kadłub do kupy. Zabudowałem serwa lotek. Model gotowy do oblotu wygląda następująco : Mam nadzieję na dniach wypuścic bydlaka w powietrze, o czym oczywiście w stosownym momencie powiadomię. CDN Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
blackriver Opublikowano 26 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 26 Sierpnia 2009 Ładne ToTo wyszło ;D . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Anonymous Opublikowano 26 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 26 Sierpnia 2009 o czym oczywiście w stosownym momencie powiadomię. Jutro? Aż miło sie patrzy Kadłub mi się nie podoba (nie mam gustu w szybowcach) - ale fotki z budowy i opis - świetne :!: EDITED No dobra, jest ładny Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Motylasty Opublikowano 26 Sierpnia 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 26 Sierpnia 2009 A tam zaraz jutro, a co to ja jakiś napaleniec jestem ? Myślę , mam nadzieję że w przeciągu ( fajnie by było modele w przeciągu oblatywać ) dwóch, trzech dni już będę wiedział czy warto było się męczyć. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piotrek2136 Opublikowano 26 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 26 Sierpnia 2009 nie warto :mrgreen: od razu możesz mi go oddać Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
darek.3333 Opublikowano 27 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 27 Sierpnia 2009 Świetny ;D Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
madrian Opublikowano 27 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 27 Sierpnia 2009 Widzę zmiany. Zrezygnowałeś z klap, czy zdecydowałeś się na klapolotki? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Motylasty Opublikowano 29 Sierpnia 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 29 Sierpnia 2009 Jak zauważyłeś faktycznie zrezygnowałem z klap i wymiksowałem klapolotki. Model czeka na pogodę stosowną, może dzisiaj, aczkolwiek teraz leje potwornie. Poczekam do wieczora. Waga modelu gotowego do lotu z pakietem - 736g. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MiQ27 Opublikowano 30 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 30 Sierpnia 2009 Witam. Dzisiaj odbył się oblot Tota Dziewiątego. Koło godziny 18 dzwoni telefon. Tomek : "Jadę oblatywać Tota - masz czas ?". No mowa. Pewnie, że mam Wprawdzie akurat jechałem z Małżonką drogą krajową nr 11, ale szybka kalkulacja czasu przejazdu i "Będę, tylko do domu muszę wrócić". W domu szybka checklista: aparat jest, karta jest, aku jest, odjazd. Na "Lotnisko za stawem" dotarłem około 18:25. Tomek składa dziewiątkę do lotu - zdążyłem :jupi: Rozmawiamy, Tomek w międzyczasie skręca Tota. "Serwa dziadowskie, nieliniowe i brzęczą. Muszę wymienić. Łoże skrzydła krzywo trochę wyszło. Musiałbym dać podkładkę. Ale poza tym wszystkie trymery na zero" "Silnik ? Dzwonek TowerPro. I składany Graupner 8x4.5" Wiatr na "lotnisku" kiepski, bo w dół zbocza (zachodni). Ale słaby i niezbyt przeszkadza. "Rzucać albo nie rzucać, oto jest pytanie ?" "Kontrola lotów do Tota - jest pozwolenia na start i lot beznapędowy" "Start !" "Leci i leci i leci... i jeszcze leci... Chyba będę miał problemy z lądowaniem tym modelem " "No, w końcu przyziemił. Tylko czemu tak daleko ?" Pierwsza opinia konstruktora po locie "Nie mam więcej pytań :mrgreen: " "Dobra, jest pozwolenia na lot silnikowy" "Poszedł!..." Pod chmurami w świetle zachodzącego słońca. Pierwsze opinie po locie - jest dobrze. Trochę poprawić łoże skrzydła, nowe serwa, może większy statecznik poziomy i trochę poprawek tu i tam. Jak Tomek w końcu podłączy sobie net w swojej nowej modelarni, zapewne podzieli się swoimi uwagami. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Motylasty Opublikowano 30 Sierpnia 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 30 Sierpnia 2009 Michał no nikt by tego lepiej nie "obfocił" i nie opisał. Faktycznie w locie bez napędowym model idzie w prostej linii, jednak w locie silnikowym coś jest nie tak. Winę za to kładę na słabe i wolne serwa, wsadziłem co miałem znaczy Conrady, zauważyłem że w trakcie machania drągiem od lotek coś dziwnego dzieje się na serwie wysokości, byc może będę musiał sprawdzić też odbiornik, aczkolwiek do tej pory nie miałem z nim jakichkolwiek problemów. Myślę też nad zmniejszeniem zakresu wychyłu wysokości z jednoczesnym zwiększeniem jego powierzchni. Ogólnie narazie ok, jakiejkolwiek akrobacji nie czyniłęm, wpierw muszę wyeliminować wady ukryte . Ogólnie pierwszy lot trwał ok 15 mniut. Myślę że będzie to kawałek naprawdę fajnego modelu. Dzięki Michał za fotki i relację. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomisław Piotr Opublikowano 30 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 30 Sierpnia 2009 No proszę, jak zieloni se kadzą. Jeden drugiemu fotki robi i rozsyła po kraju. A potem pewnie będzie zmiana. Ale wcześniej skasują mego posta jako nic nie wnoszącego do tematu. A miłośc do pięknych i dobrze latających modeli to ... :roll: Fotoreportaż naprawdę profesjonalny. Gratulacje dla Tomka i Michała. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MiQ27 Opublikowano 30 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 30 Sierpnia 2009 Nic kasować nie będę, ale jak bym nie przyjechał, to psinco byście mieli, a nie fotki z oblotu Chyba, że na następny oblot Motylasty wykombinuje sobie mocowanie aparatu do czapki i wyzwalanie na wężyk trzymany w zębach (jak go znam, to byłby w stanie) Tomisław, Tomka poznałem znacznie wcześniej, niż zostaliśmy "zieloni". Tyle, ze w temacie budowy i latania modelami to ja jestem nadal dosyć "zielony", a on jest stary wyjadacz... To frustrujące jest trochę... pierwszy lot trwał ok 15 mniut. No, model sam mniut :lol2: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.