Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

zalesvw.

Witam, jak widzisz trochę czytam.

To co napisałeś to hahaha, sedno lotnictwa.

Mam lęk wysokości, dlatego wolę latać modelami.

Pozdrawiam.

 

Opublikowano

Witam.

Kadłub oklejony od góry.

Teraz oklejam od dołu.

Zabrakło mi jasnozielonego depronu 6 mm.

Miałem ciemnoszary 5 mm, ale nie jestem z niego zadowolony, chyba zbyt miękki.

Zle się tnie, ale jak się nie ma co.... :D .

Teraz schnie, potem druga strona i kadłub zamknięty.

 

post-14239-0-81641900-1431949915_thumb.jpg

post-14239-0-17483600-1431950214_thumb.jpg

Opublikowano

Przykryte taśmą wolniej schnie.

Przykleiłem drugą stronę, ale szlifowanie zapewne dopiero jutro.

Cały  czas kombinuję nad zwężeniem maski silnika.

Dorobię teraz przód, ale jak skręcić z tymi kołkami?

Jakieś pomysły.

Pozdrawiam.


Sam nie wierzę, że to wymyśliłem.

Zasugerowany przez Bartka o ukosowaniu przy klejeniu, zrobiłem to.

Po lewej czerwona linia cięcia, po prawej już klejony element.

Długość 30 mm. (Głupi zawsze ma szczęście).

post-14239-0-61168700-1431969437_thumb.jpg

Opublikowano

Witam.

Dziś nie mogłem zbyt dużo zdziałać, ale zrobiłem i wkleiłem komorę silnikową.

Zrobiłem zdjęcia, ale taśma i oświetlenie, nic nie widać.

Zrobię rano jak wszystko wyschnie.

Pozdrawiam

Opublikowano

"dziubek" ładnie zrobiony ale jak samolocik ma być eRwuDziako podobny to dolna część wychodzi za daleko do przodu.

Nawet jeśli, to minimalnie. Na razie brakuje górnego fragmentu poszycia, to może dawać złudzenie co do długości.

Poza tym pierwszy segment będzie jeszcze pewnie obrabiany. Miejmy nadzieję ;).

Opublikowano

Witam kolegów.

"dzióbek" zrobiłem bez zwężeń, będzie jeszcze szlifowany.

Z przodu, z pianki chcę wystrugać wykończenie z wlotami i tak dalej.

Jeżeli nie będzie problemu z wyjmowaniem silnika, to wkleję na stałe,

podniesie sztywność, jeśli nie może na jakieś magnesiki.

Dół jest w tej chwili prostopadły do góry, ale kształt wyznacza listewka dolna,

podcięcie w piance zrobione zgodnie z kształtem listewki.

Pomóżcie z tym malowaniem, tu naprawdę nie mam doświadczenia.

Jako "samochodziarz" miałem do czynienia z malowaniem, ale to czego używałem 

jest agresywne dla depronu.


Errata: dół równoległy do góry.

Pytanie;

taki rozstaw zawiasów wystarczy?

 

post-14239-0-52332400-1432110838_thumb.jpg

post-14239-0-28454600-1432112983_thumb.jpg

Opublikowano

Pomóżcie z tym malowaniem, tu naprawdę nie mam doświadczenia.

Jako "samochodziarz" miałem do czynienia z malowaniem, ale to czego używałem 

jest agresywne dla depronu.

Tu już dostałeś odpowiedź. A jak te Ci nie pasują, to mogą być Eco Revolution w sprayu. Malowałem nimi pierwotną wersję Corsaira.Kryją nieźle, trzymają się nieźle. Ich wada, to długi czas schnięcia, tzn. powierzchniowo niby suche, ale jak po tygodniu położysz coś na modelu to potrafi się przykleić.

Tanią i dobrą opcją jest biała baza (Śnieżka z supermarketu) i pigmenty. Można uzyskać szeroką paletę kolorów.

Opublikowano

Podziękował.

zaraz testy.

Mam "Lux Decor" emalia akrylowa, połysk, biała.

Mam jakieś niemieckie barwniki, pokombinuję.

Kładzenie wałkiem, troszkę pędzelkami.

Dopasowałem zawiasy do statecznika poziomego, przed wklejeniem chcę właśnie pomalować.

post-14239-0-26690800-1432118321_thumb.jpg

Opublikowano

Malowanie wałkiem, porażka. Może dlatego, że z gąbki.

Pędzelek, choć miękki też zostawia smugi.

Może gęstość farby nie ta.

Teraz schnie, mam nadzieję, że da się szlifować.

Zapewne bez kompresorka to będzie szkoda czasu.

Jeszcze tylko aerozole.

Opublikowano

Jak chcesz malować wałkiem to ja kupiłem taki z baaardzo delikatnymi włoskami czy też meszkiem ( zwał jak zwał ) i wyszło  przyzwoicie . Żeby Ci tematu nie zaśmiecać wkleję link gdybyś miał ochotę zobaczyć jakość malowania wałkiem :) a i farba to jakaś do malowania ścian została po remoncie (założenie było tanio i w miarę miło dla oka ) Tu link 

http://pfmrc.eu/index.php?/topic/45769-lazy-bee-nr-2/?hl=%2Blazy+%2Bbee

Opublikowano

Efekt nie tylko" zadawalający", ale wręcz wspaniały.

Co z gęstością farby.

Idę po wałeczki z "meszkiem".

Podziękował.

Opublikowano

Zrezygnuj z wałka i zastąp sprayem. Wałek kładzie dość grubą warstwę. nie wspominając o fakturze.

Pędzlem maluj kilkoma warstwami, pozwalając każdej przeschnąć.

A w ogóle to zainwestuj w pistolet ;)

Opublikowano

Bartek pewnie dobrze radzi ma większe doświadczenie, to co ja mogę jeszcze dodać to farba którą kupiłem jako pierwszą  na bazie wody do malowania drewna to własnie robiła taki efekt o którym mówi Bartek i była strasznie ciężka (potem nawet nie szło jej zedrzeć papierem ściernym , zrobiła taką gumową powlokę ) . Natomiast ta do ścian kryła super dwie cienkie warstwy wystarczyły i wagowo bez porównania z tą pierwszą .  

Opublikowano

Pistolecik, widziałem taki za nie wielkie pieniądze, to nie problem, i tak muszę kupić.

Z kompresorkiem jeszcze chwila się zejdzie.

Powalczę jeszcze z gęstością, i tymi wałeczkami(już kupiłem).

Jeśli nic nie wyjdzie to tak jak mówi Bartek, sprey.

Podziękował.

Kleję dalej.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.