Paweł Prauss Opublikowano 7 Czerwca 2015 Opublikowano 7 Czerwca 2015 Mając trochę czasu w oststnie święto i dysponując materiałami przekazanymi przez Kolegę Tomka postanowiłem w końcu zbudować fajny modelik do zabawy w hali, poniżej kilka fotek z budowy. oraz plany i propozycja malowania do wykorzystania. geebee_R3_cl.pdf geebee_R3_cl1.pdf geebee_R3_cl2.pdf
Paweł Prauss Opublikowano 26 Marca 2017 Autor Opublikowano 26 Marca 2017 Tiaa trochę czasu upłynęło...model wygląda aktualnie tak: zdążył się już dość mocno przykurzyć, ale dopiero niedawno dzięki pomocy kolegi MASK'a udało mi się skompletować napęd (problemem było kupno nieprodukowanego już od dłuższego czasu regulatora), który wygląda obecnie tak: Widoczna ponadto niezbędna galanteria, mocowanie silnika, orczyk i kółeczka. Najwyższy czas na dokończenie modelu i wideorelację z lotów :-)) To mam nadzieję już wkrótce.
Francka Opublikowano 26 Marca 2017 Opublikowano 26 Marca 2017 Super Paweł modelik w sam raz - taki model to przynajmnie po ścianach się nie rozwala
rajaner Opublikowano 27 Marca 2017 Opublikowano 27 Marca 2017 Super pomysł zwłaszcza że też próbuję zrobić model który by latał w zamkniętym pomieszczeniu ale jak na razie z marnym skutkiem. To co zaznaczyłem na zdjęciu to chyba jakiś regulator [wyłącznik] silnika. Możesz coś więcej o tym napisać.
KRUUP Opublikowano 27 Marca 2017 Opublikowano 27 Marca 2017 Rajaner pisałem Ci o tym w twoim wątku o mikrusie. To co zaznaczyłeś to jest czujnik połozenia, podobny do tego co stosuje sie w smartfonach. Jak model skierujesz w górę bąć w dół to dodaje gazu lub go zmniejsza. a to co jest niżej na tym samym kabelku wpiete bezpośrednio w regulator, to timer który w kleiłem też w twoim wątku. wszystko to programuje sie bardzo dokładnie z JetiBoxa. czyli czułosci, opóznienia, ile ma dodać gazu i wszyskie czasy.
Paweł Prauss Opublikowano 27 Marca 2017 Autor Opublikowano 27 Marca 2017 Super pomysł zwłaszcza że też próbuję zrobić model który by latał w zamkniętym pomieszczeniu ale jak na razie z marnym skutkiem. To co zaznaczyłem na zdjęciu to chyba jakiś regulator [wyłącznik] silnika. Możesz coś więcej o tym napisać. post-10468-0-84660800-1490543122_thumb.jpg Dokładnie jak napisał Marcin jest to aktywny timer firmowany przez Igora Burgera. Więcej o tym wynalazku przeczytasz tu: http://87.197.134.200/timers_a/timers_a.htm p.s. Wszystko fajnie oprócz ceny...
ssuchy Opublikowano 5 Maja 2017 Opublikowano 5 Maja 2017 Dokładnie jak napisał Marcin jest to aktywny timer firmowany przez Igora Burgera. Więcej o tym wynalazku przeczytasz tu: http://87.197.134.200/timers_a/timers_a.htm p.s. Wszystko fajnie oprócz ceny... ... a nie lepiej, zamiast wcześniej programowanego timera, użyć prostego pilocika IR (RC) do bezpośredniego sterowania silnikiem z uchwytu linek? Myślę, że da to zupełnie inną jakość latania na uwięzi. Opis wykonania takiego naszego, forumowego urządzenia eksperymentalnego rozpocząłem w TYM wątku (dotyczy pilota IR do linek - już można zobaczyć pierwsze filmiki z testów, opis prostego pilota RC do uwięziówek monoline z płynną regulacją obrotów silnika będzie za jakiś czas w innym temacie). Ukułem już nawet nazwę dla takich modeli: H/L (hybrid/line) w analogii do starej nazwy: C/L. Zamierzam trochę poeksperymentować (sentymentalny powrót do przeszłości, ale z perspektywy 21 wieku ) ze zdalnym RC i IR (infrared) w konwersji z linkami (również monoline) w odniesieniu do modeli halowych, ale nie tylko. Niebawem Andrzej (rajaner) będzie mógł przetestować pierwszy prototyp pilota IR do modeli H/L PS Paweł, opiszesz dalsze losy GeeBee, czy na razie czasu brak?
Paweł Prauss Opublikowano 6 Maja 2017 Autor Opublikowano 6 Maja 2017 Czasu jak na lekarstwo, ale małe postępy są. W sumie to niewiele już brakuje do oblotu...
rajaner Opublikowano 7 Maja 2017 Opublikowano 7 Maja 2017 Fajnie że model się buduje i nie wmawiaj sobie że zrobię jutro bo będzie na co popatrzeć. Zakładam że będzie to model wolno latający. Przeważnie w modelach na uwięzi stosuje się wykłon silnika w prawo czy w tym modelu tak będzie? Jeżeli tak to ile stopni. I jeszcze jedna sprawa na jakiej długości linkach planujesz pierwszy lot.
Paweł Prauss Opublikowano 7 Maja 2017 Autor Opublikowano 7 Maja 2017 Fajnie że model się buduje i nie wmawiaj sobie że zrobię jutro bo będzie na co popatrzeć. Zakładam że będzie to model wolno latający. Przeważnie w modelach na uwięzi stosuje się wykłon silnika w prawo czy w tym modelu tak będzie? Jeżeli tak to ile stopni. I jeszcze jedna sprawa na jakiej długości linkach planujesz pierwszy lot. Co masz na myśli w zaznaczonym na czerwono tekście? Linki długości 5-6m tak aby zmieścić się na sali gimnastycznej.
rajaner Opublikowano 7 Maja 2017 Opublikowano 7 Maja 2017 Tu chodziło mi oto że nie będzie latał jak standardowy model na uwięzi z silnikiem spalinowym a jak typowa halówka. Jak np ten.https://www.youtube.com/watch?v=YfrqG8UGM2g
Paweł Prauss Opublikowano 7 Maja 2017 Autor Opublikowano 7 Maja 2017 Prędkość modelu z założenia jest dużo mniejsza, jeśli chodzi o pilotaż to chciałbym latać tak jak lata Igor...projektant i konstruktor tego modelu. Dwukrotny Mistrz Świata i trzykrotny Misrz Europy w klasie F2B...https://en.wikipedia.org/wiki/Igor_Burger o tak:
ssuchy Opublikowano 7 Maja 2017 Opublikowano 7 Maja 2017 Tak się zastanawiam, jakby Igor latał, gdyby miał możliwość płynnej regulacji obrotów silnika w tym linkowcu (zawis na linkach, a przynajmniej "kobra", a być może ślizg na ogon murowane!)? Niebawem będziemy testować z Andrzejem (rajaner) prototyp takiego pilota RC dla modeli H/L (Hybrid/Line), po przetestowaniu w pierwszej kolejności pilotów IR dla linkowców. Igor Burger GeeBee PS Nie wiem dlaczego nie widzę linka do filmu na YT, wklejonago przez Pawła. Zapodałem jeszcze raz.
stema Opublikowano 7 Maja 2017 Opublikowano 7 Maja 2017 ... dla modeli H/L (Hybrid/Line), ... (Hybrid/Line) ? Zabawne.
ssuchy Opublikowano 7 Maja 2017 Opublikowano 7 Maja 2017 Stefan, C/L to klasyka. W Hybrydzie linkowej będzie mix technik C/L i R/C (IR), stąd nazwa dla odróżnienia. Elektryki linkowe już bez elektroniki nie mogą się obyć. Póki co stosuje się powszechnie programowalne timery, które nie ingerują za wiele w sam układ sterowania modelem. Model H/L będzie bardziej uzależniony od elektroniki w odróżnieniu od elektryka C/L z timerem (takie czasy ), podobnie jak to jest w modelach R/C (z uwaloną aparaturą nie polecisz), ale będzie miał większe możliwości np. płynne sterowanie w czasie lotu ciągiem silnika w pełnym zakresie (a nie ograniczone przez zaprogramowanie timera przed lotem). Myślę, że to może być ciekawe dla tego typu modeli . Chcę trochę poeksperymentować w tym obszarze. Jeśli nazwa ci nie odpowiada, to zaproponuj inną. PS Dla ciekawych podaję linki do tematów, które będą miały związek z modelami H/L (mam nadzieję, że z czasem tych tematów będzie więcej ) : 1 2 3 4
Paweł Prauss Opublikowano 7 Maja 2017 Autor Opublikowano 7 Maja 2017 Jurku, nic nowego nie odkryłeś. W klasie F4B stosowano nagminnie aparatury RC przerobione tak aby sygnał szedł "po lince" - zgodnie z regulaminem - sterowanie za pomocą linek. I sterowano w ten sposób wieloma funkcjami w modelu od regulacji obrotów silnika, poprzez chowanie i wypuszczanie podwozia, aż do regulacji skoku śmigła...tak że model zasuwał nawet po ziemi do tyłu (i to wszystko na silniczku spalinowym). Te wyczyny o których piszesz typu zawis na śmigle czy ślizg na ogon są do niczego niepotrzebne bo regulamin takich nie przewiduje i nie są oceniane...
stema Opublikowano 7 Maja 2017 Opublikowano 7 Maja 2017 W zasadzie Paweł wszystko napisał. Do F4B potrzeba sporo "kanałów" po linkach i dla F2B jakąś grawitacyjną pchełkę do regulacji obrotów. Pozostałym konkurencjom wystarczył by przełącznik włącz/wyłącz i tyle. Podczerwieni też nie wolno używać do wspomagania modeli na uwięzi bo to nie linka. Każdemu kto chce pobawić się w elektryczną uwięź wystarczy silnik z regulatorem, pakiet i włącznik i w górę. A co jest zabawne? Zabawne jest używanie obcych nazw zamiast naszych dobrze nam znanych, a jeszcze gdy tworzy się nowe od razu wymyślone z obcej mowy to już jest komicznie.
ssuchy Opublikowano 7 Maja 2017 Opublikowano 7 Maja 2017 Paweł, jedno co wymyśliłem aktualnie (z tą rewolucją to oczywiście był żart ) poza kilkoma schematami, które właśnie wrzucam w TYM temacie, to nazwę: H/L (Hybryda Linkowa), która tak rozśmieszyła Stefana , choć i tego nie jestem pewien, bo czego można być pewnym w dzisiejszych czasach? Zawodnikiem nie byłem, nie jestem i nie będę, więc regulaminy średnio mnie interesują. Traktuję to raczej zabawowo, jako hobby na stare lata i dobry trening dla szarych komórek, więc jeśli komuś przydadzą się moje (czy nie moje - jakie to ma znaczenie) pomysły to będę tylko bardziej cieszył się z tego powodu. ... Każdemu kto chce pobawić się w elektryczną uwięź wystarczy silnik z regulatorem, pakiet i włącznik i w górę. ... ... bez urazy Stefan, ale gdyby tak większość naszych praprzodków myślała, to pewnie do tej pory siedzielibyśmy na drzewach.
stema Opublikowano 7 Maja 2017 Opublikowano 7 Maja 2017 ... bez urazy Stefan, ale gdyby tak większość naszych praprzodków myślała, to pewnie do tej pory siedzielibyśmy na drzewach. Pawłowi wystarczy silnik i paliwo, no może jeszcze rozrusznik. Mnie w F2C nawet rozrusznik nie był potrzebny i nie wymyśliliśmy tego na drzewach.
shadowpc21 Opublikowano 24 Lipca 2018 Opublikowano 24 Lipca 2018 Jak tam projekt Bee Gee jestem nim bardzo zainteresowany czy udał się oblot?
Rekomendowane odpowiedzi