Domowe HLG

[Barlu]

Ja się nie mogę powstrzymać, model śliczny w swojej prostocie w wyglądzie :wink:

[blackriver]

Być może TEQ ma rację, amerykańskiemu modelarzowi lata, wznios ma z planów, stateczniki ma klasyczne jak u mnie (robiłem z jego planów), BUG w oryginale ma motylka, nie wiem jak się to przelicza. Próbowałem policzyć moment ustateczniający, ale znowu nie mam danych aerodynamicznych profilu, gdyby był sd podobny to moment ustateczniający jest w dolnej granicy i ponoć tak powinno być dla radio modeli (jaki to profil???). Liczę się z tym że coś potnę (może wiewiórkę, krety wybiłem Arcusem), ale uwidoczni to słabe strony modelu, a mam materiały na następnego . Stery konstrukcyjnie trochę skopałem, ale po mocniejszym lądowaniu dostanie nowe.

 

edit.

 

Wznios 50 mm na stronę, lotki może w następnym (tylko nie wiem czy to nie przerost formy nad treścią).

[laminat]

ja sie podłanaczam do TEQ-a bo amerykanski modelarz moze byc starym wyrzeraczem i mu to juz nie przeszkadza bo ma doswiadczenie ale nie kazdy model z planow nadaje sie dla poczatkujacego modelarza. ja wogole jakos nie jestem zwolennikiem budowania małych modeli jako szkolne dla mnie szybowiec dla poczatkujacego powinien miec 150cm rozpietosci i około 0.8-1m długosci i dosc duze stateczniki(niekoniecznie stery) o profilu płaskiej płytki a wznios około 5-8 stopni ale ja bym polecał ta górna wartosc. Kiedys usłyszałem fajny sad model dla poczatkujacego powinien latac sam a modelarz powinien mu przeszkadzac przez co rozumiemy sterowanie zatem polecam sie wzorowac troszke na modelach swobodnie latajacych bo one lataja same tylko profil jak nie wiecie jaki dac to dajcie clarc Y napewno sie nie pomylicie:P a tak OT to własnie przymierzam sie do budowy modelu RC z profilem z F1A to znaczy turbulentnym moze bedzie latał jakos majestatyczniej i wolniej.

[Rafal B.]

budowy modelu RC z profilem z F1A to znaczy turbulentnym moze bedzie latał jakos majestatyczniej i wolniej.

 

Odradzam. Profil z swobodnie latających jest dobry to modeli swobodnie latających a do RC mało się nadaje gdyż te profile bardzo źle sobie radzą z przebijaniem pod wiatr. Więc jak chcesz lądować obok siebie to zmień profil na inny a jak ci na tym nie zależy to zostań przy profilu z F1A albo zastosuj profil z F1C.

 

A co do modelu dlg w temacie. Po co stery większa jak w planach? czy to akrobat? A co powiecie na aspiryne czy salpetera? One też mają małe stery a jakoś dobrze latają (wiem że mało trafne porównanie).

[blackriver]

Pierwszy model to Arcus Robbe 2m 790 g, faktycznie sam lata ;D (jak sam lądował - prąd się skończył, niesprawdziłem - ukatrupił kreta) , BUG'a chcę wozić ze sobą w autku, więc nie może być za duży... ma być latadełko na łąkę po drodze z roboty...

[laminat]

dzieki za cenne uwagi ale z kolei uwaga do Ciebie F1C posiada profile płasko wypułke ;D zypełnie inne niz F1A i wiem ze mogłes pomylic z F1E gdzie sa najwieksze ugiecia szkieletowe. Ale twoja uwaga jest trafna. a co do Buga to zamierzasz latac po pracy to spoko. Ja sie nie wypowiem bo nie wiem jak lataja takie szkraby ja wole wieksze modele.

[Rafal B.]

dzieki za cenne uwagi ale z kolei uwaga do Ciebie F1C posiada profile płasko wypułke ;D zypełnie inne niz F1A i wiem ze mogłes pomylic z F1E gdzie sa najwieksze ugiecia szkieletowe.

 

A tu cię zaskoczę. Mówiłem o profilach F1C gdyż nie są tak jak piszesz płaskie od spodu ale mają dużo mniejsze ugięcie szkieletowe niż F1A dlatego łatwiej nimi się przebić pod wiatr. Widziałem może 10 modeli RC z skrzydłami od F1C i powiem że latały dość dobrze.

 

Ps: 6 lat latałem w F1B więc wiem o różnicach w profilach i wiem co piszę .

Pss: Znajomy kiedyś zrobił to co ty planowałeś. Po paru lotach przeciął skrzydło za kesonem i skleił ponownie ale z mniejsza strzałką ugięcia (zrobił go bardziej płaskim) i model dopiero zaczął latać cudnie (wygrał chyba nawet mistrzostwa F3J juniorów).

[blackriver]

Polecam książkę "Budowa modeli szybowców", tam opisano temat profili, opisano również profile o przepływie laminarnym, turbulatory i inne. Polecam. :wink:

 

A BUG jest z planów. ... i jak nie będzie chciał latać, to dopiero coś się zmieni. oczywiście oprócz rzeczy już wcześniej opisanych. ;D

[laminat]

wiem ze ugiecia szkieletowej sa w f1c mniejsze ale epler 193 tez nie jest wklesły...... tylko chodizło mi o te roznice o to ze w f1a jest duzo wieksze niz w f1c przy czym f1c mozna juz porownywac z profilami z modeli f3b f3j

[blackriver]

btw. profile f1c, f1a mają dużą wędrówkę środka parcia, wiec potrzebują większej pow. statecznika (bądź dłuższego ramienia), przy dużym wydłużeniu płata mają dużą doskonałość, co jednocześnie sprawia trochę kłopotów konstrukcyjnych (wytrzymałość, odporność na skręcanie). Praca przy niskim Re. Kłopoty z lataniem pod wiatr, nie mówiąc o plecach i locie nurkowym. Raczej do termiki...

[blackriver]

Pierwsze chwile w powietrzu, cg na 77mm za daleko z tyłu, potem mnie deszcz wygonił... może dzisiaj ciąg dalszy... jak nie będzie padać. Prawdopodobnie będzie go trzeba doważyć na „dziobek”, tym bardziej że akku będzie dwa razy lżejsze… Stateczność poprzeczna raczej ok, wrażliwy na silne podmuchy wiatru z boku, ale to dopiero początek zabawy z oblotem. 8)

[blackriver]

Trochę śrutu w dziobie ok. 12 g na oko, (za ciężki ogon), cg 15 - 20 mm bardziej z przodu, przy prędkości 1-2 m/s całkiem żwawo reaguje na stery, TEQ niepotrzebnie się martwił wielkością pow. sterowych, początkowo też się trochę bałem i ustawiłęm 120%, ale później zmnieszyłem do normalnej, model prawie nie potrzebował trymowania, z pow. ustawionymi na zero leci prawie idealnie, pierwsze wrażenia bardziej przypominają deproelektryka niż szybowiec (maleństwo jest), za kadłub daje się rzucić na 8 - 10 m bez problemu, mocniej na razie się bałem. Po regulacji kilka krótkich lotów + wiewiórka. Jakoś drzewo mi wyrosło szybko - na środku pola (urywane podmuchy, jeden dostałęm z boku i brakło wysokości 8) ). W efekcie urwana dźwigienka kierunku i powrót do domu. Fajnie lata skubany , a nie wygląda.

 

edit.

 

formalnie nazywa się Bug, po polsku Robak... chyba że macie jakieś inne pomysły. Wszystkie podziemne robaki od razu sobie darujcie

[blackriver]

... no cóż, lata, mnie się nawet podoba. Z dobrego rzutu, 2 - 2.5 kółka o promienu ok 20 - 25 m. Na silniejszy wiatr jest za lekki, :shock: ale ładnie do tyłu też lata. Wznios skrzydeł powinien być większy o ok 2 -3 stopnie, teraz ma lekkie tendencje do niestateczności spiralnej. Gdybym go robił jeszcze raz, zostawiłbym z tyłu motyla, taki ster kierunku jak u mnie jest wrażliwy na gwałtowne przyziemienie.

 

Odstępstwa od planów:

- przeniesiony lekko do przodu cg

- dźwigar skrzydła 3 mm pręt węglowy, w oryginale rurka 4 mm

- kadłub zalaminowany 2 -3 warstwami 33 g szkła + NHP 130

 

Zdziwiło mnie że jest stosunkowo odporny na krety, pewno kwestia wagi .

 

obecnie elektronika (po lekkich zmianach):

 

- serwo 2 x BB303

- odbiornik RX400 futaba

- reg AIR7 Ripmax

- akku 350 mah 2s1p lipo 26 g. :shock:

- 13 g ołowiu w nosku

 

.... stery po prostu są za ciężkie... :?

[blackriver]

Dorabiam v, dostanie dużo lżejszy tył, czyli schodzimy z wagi balastu . dwie warstwy balsy 1mm + w środek szkło 33g/m2, między szyby + kilka kilo balastu, może wyjdzie zawias z wlaminowanej tkaniny, jak nie to dam taśmę.... jak ktoś chce sobie wystrugać Bug'a dajcie 1 -2 stopnie większy wznios końców skrzydeł.

[Rafal B.]

Ale V źle się spisuje w dlg, chyba ze model zmienia przeznaczenie

[blackriver]

Rzuty dla przyjemności 8) ... ew. o ciut wiekszej powierzchni klasyczne, ale z materiałów jak wyżej...

[Czaro]

dwie warstwy balsy 1mm + w środek szkło 33g/m2,

bez sensu

[blackriver]

Dlaczego :?: Czaro, po prostu balsa??

[Czaro]

Bo taka jedna tkaninka nie da Ci nic. Sztywność rośnie z trzecią potęgą grubości, wytrzymałość z drugą. Dlatego opłaca się rozdzielić warstwy kompozytu czymś lekkim pomiędzy. Na tej filozofii oparte są struktury przekładkowe. Ty idziesz w odwrotnym kierunku, pod prąd wszystkim prawom mechaniki.

Daj tę dwumilimetrową balsę, a tkaninę obustronnie z zewnątrz. Od razu zobaczysz różnicę

[blackriver]

OK.