TommyTom Opublikowano 4 Lipca 2015 Opublikowano 4 Lipca 2015 Cześć, poszukuję rozwiązania dla modelu Orion DLG: naprawa skruszonej pianki w płacie, który uderzył natarciem w przeszkodę. Skrzydło trzyma kształt natarcia (model lata bez problemu), ale w dotyku całe natarcie już nie jest sztywne (lewy płat z kołkiem) i przy łapaniu czuję że jest "miękkie". Obszar "miękkości" ma ok 25 cm i rozpoczyna się 5 cm od środka płata. Sztywność skrętna tej części płata też już nie jest idealna, a pianka w środki "chrzęści. Jak widać na zdjęciach brak jakichkolwiek oznak uszkodzenia. Czy można naciąć/przewiercić i wpuścić do środka jakiś usztywniacz? Czarek, proszę o sugestie
Wiesiek Opublikowano 4 Lipca 2015 Opublikowano 4 Lipca 2015 Mam podobnie w Fw5flow z tym ze prawy plat i na koncowce skrzydla.U Ciebie mozna dojsc przez "dziure" z serwa,tylko czy warto? Nawet gdyby sie udalo to zawsze troche gramow przybedzie.Ja dalem sobie spokoj,zostawilem jak jest.
JacekK Opublikowano 6 Lipca 2015 Opublikowano 6 Lipca 2015 BTW Czarek nie robi Oriona.... Tylko A.Siama
TommyTom Opublikowano 6 Lipca 2015 Autor Opublikowano 6 Lipca 2015 Tak, oczywiście. Czarek w innym wątku wspomniał o metodach, ale dla porządku tamtego wątku zalozylem nowy, tylko na potrzeby rozwiązania sprawy. Dzieki za czujność
Czaro Opublikowano 6 Lipca 2015 Opublikowano 6 Lipca 2015 Przykra sprawa :/ Jakby z wierzchu był połamany kompozyt to można by ponacinać i zalaminować łatkę. A tak, to szkoda ruszać :/ Patentów jest kilka. Chyba najcięższy to wpuścić do środka skrzydła poliuretanowej pianki puchnącej. Najlżej to ponakłuwać węgiel i wpuścić przez igłę medyczną w piankę klej. Albo CA, jeśli przekładka jest odporna na CA, albo żywicę. Najlepiej żywicę z dodatkiem środka spieniającego. Przekładki są wredne w naprawie, obawiam się, że nie ma jedynej dobrej rady.
Rekomendowane odpowiedzi