Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Trochę się może pospieszyłem, bo być może będą nowe zasady w modelach klas M w nowym sezonie, wszak mamy nowy zarząd, ale co tam.

Zbudowałem nowe H 1 na nowy sezon.

Długość całkowita od czubków pływaków do końca śruby 760 mm, szerokość 500 mm. Kilka gramów jeszcze dojdzie, bo brakuje hydrauliki (wężyki) i mocowania pływaków, ale to dosłownie kilka gramów

Fotki powiedzą wszystko:

post-5038-0-94387700-1441033916_thumb.jpg

post-5038-0-79530300-1441033934_thumb.jpg

post-5038-0-66189500-1441033950_thumb.jpg

post-5038-0-67843700-1441033975_thumb.jpg

post-5038-0-06390300-1441033997_thumb.jpg

post-5038-0-68677400-1441034012_thumb.jpg

post-5038-0-51688600-1441035976_thumb.jpg

post-5038-0-65909600-1441035987_thumb.jpg

post-5038-0-17627900-1441036000_thumb.jpg

post-5038-0-27176100-1441036015_thumb.jpg

post-5038-0-73210000-1441036030_thumb.jpg

post-5038-0-11592200-1441036056_thumb.jpg

post-5038-0-33705400-1441036071_thumb.jpg

  • Lubię to 1
Opublikowano

ładne , lekkie - 1 strzał i na dno. Są jakieś granice tego absurdu , który dzieje się w sekcji M. Zamiast uwolnić wagę aku ludzie robią papierowe modele. Ale co poradzić skoro człowiek, który jako nieliczny miał pojęcie o temacie został spławiony a na jego miejsce weszli ludzie z przypadku.

Opublikowano

Na zdjęciach może tego nie widać, ale kadłub zawiera 5 warstw porządnej tkaniny szklanej, w miejscach mocowania wsporników 7 warstw.

Wzdłuż kokpitu wklejone są węglowe płaskowniki. Całość wzmacniają  też zakładki przy dnie kadłuba, bo cały spód jest doklejony  do góry kadłuba na zakładki.

Taki układ stosowałem  cały miniony sezon, waląc często i gęsto, we wszystko co na wodzie było,  jak na początkującego przystało. ;) I nic nie utopiłem.

Praktyka pokazała, że najbardziej zagrożone są miejsca, w których rurki są wklejone w pływaki i kadłub. A te miejsca są naprawdę pancerne.

Niską wagę uzyskałem głównie poprzez redukcję ilości ciężkich metali (stal, mosiądz), oraz przekrojów kadłuba i pływaków.

Opublikowano

Dzięki za dobre słowo.

 

Łódeczka gotowa do pływania.

Akumulatory naładowane, wszystko zaklejone.

Wałek giętki nasmarowany, łożyska też.

Zmieniłem mechanizm obracania steru na aluminiowy.

Mosiądz z nierdzewką miał za mały współczynnik tarcia.

Zbyt łatwo ster się odchylał.

Jak jutro dopisze pogoda to będzie wodowanie.

post-5038-0-12495500-1441222199_thumb.jpg

post-5038-0-82191900-1441222214_thumb.jpg

post-5038-0-72323300-1441222229_thumb.jpg

post-5038-0-63976300-1441222327_thumb.jpg

Opublikowano

Michał, ale się zafiksowałeś na KK!

Ale moim zdaniem nie masz racji, te śruby są tak samo O.K. jak i te z CNC i ETTI, tyle mogę powiedzieć po jednym sezonie pływania w Hydro, a są o tyle lepsze, że po kolizji ( średnio co drugi bieg) można je wyprostować i pływać dalej, a te wszystkie nowoczesne aluminiowe trzeba albo spiłować na mniejszą średnicę albo wyrzucić. Przy cenie  20 do 40 $ za sztukę , to dość trudna decyzja.

Tymczasem film z pierwszego pływania.

Jak widać ster się sprawdził, model idzie za ręką i jest bardzo zwrotny, aż za bardzo, można będzie trochę przyciąć i ster i turnfin.

Przód modelu jest w porządku, muszę trochę przeprofilować tył kadłuba, za bardzo podskakuje, a to była mała śruba, 38 mm.

Ale do wiosny daleko, zdążę.

 

https://youtu.be/CcjVoTDS1KY

  • Lubię to 1
Opublikowano

Spoko pływa. Co do tych śrub to miałem i wiem, jak się trafi 1 na 10 z prostym otworem i da się wyważyć to jest ok. Załóż na próbę duralową prosto z pudełka i porównaj prędkość i napisz. Prawda, że aluminiowe są na raz. No i cena..

Opublikowano

Naładowałem akumulator i okazało się, że weszło 1910 mAh (A-SPEC 4,5 Ah), po ponad 3,5 min pływania.

To oznacza, że z tą śrubą prądu wystarczy na ponad 8,5 minuty.

Można dać znacznie większą śrubę.

Jest dobrze.

 

Pozdrawiam

Opublikowano

Ta śruba ma mały skok stąd małe zużycie prądu. Ale model idzie szybko a to znaczy, że silnik kręci swoje i ma lekko. Ja bym ze średnicą nie cudował bo zacznie bujać modelem. Zmień skok.

Opublikowano

Śruba była 38x1,4 , taka normalna. Mam jeszcze 38x1,6, no i inne do 43 x 1,4.

Zmniejszyłem kąt natarcia tylnej narty, to powinno trochę go uspokoić, jeśli chodzi o podskakiwanie tyłu.

Inna rzecz, że tył wyszedł mi nieco za lekki, to "zasługa" laminatowego zawiasa steru, oraz rezygnacji ze wspornika obsady wału śruby napędowej...

Liczę na to, że model będzie pływał na śrubie ok 40 mm, może nawet ciut więcej.

Jutro się okaże.

Opublikowano

Dziwne jest to, ze te wszystkie modele sa piekielnie szybkie i super plywajace a na zawodach wychodzi i naczej :-)

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.