Skocz do zawartości

Pomoc w oblataniu i wyważeniu Pioneera 1400


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Cześć,

od dwóch tygodni staram się wgryźć w temat modelarstwa i pilotowania za pomocą Pioneera 1400. Kilka lotów już odbyłem bez większych kretów niestety ciągle loty są dość chaotyczne i trawają nie dłużej niż kilkanaście sekund zanim kompletnie stracę kontrolę nad modelem. Przeczytałem już mnóstwo postów na tym oraz na innych forach związanych z początkami ale nie daje to rezultatów poza tym, że bez pomocy bardziej doświadczonego kolegi modelarza się nie obejdzie. Dlatego zwracam się z prośba do Was kolegów o pomoc w wyważeniu i oblotu modelu. Jestem z warszawy (Bemowo), niedaleko mam na lotnisko modelarskie w starych koczargach. Jeśli znalazłby się ktoś chętny wspomóc mnie wiedzą to mogę dojechać z modelem. Z góry dzięki za wszelkie odpowiedzi.

Opublikowano

Tak, pierwsze co zrobiłem przed wypuszceniem modelu w powietrze to usiadłem z aparaturą do symulatora. Idzie przyzwoicie.

Opublikowano

srodek ciezkosci jakies 1/4 od krawedzi natarcia...mniej wiecej ;) Pioneer zawsze poleci heh... Duzo osob ma problem z tym ze strsznie macha drazkami...poprostu trzeba miec na tym uwage. :)

Opublikowano

 od krawedzi natarcia...mniej wiecej ;)

Czyli tak jak żyd na nartach.Mniej na nartach ,więcej na dupie :P .Dokładnie 61mm od krawędzi natarcia przy kadłubie.Statecznik ma być w poziomie.Nie startować na pełnych obrotach,wystarczy połowa gazu i wyrzut po prostej.Jak nabierze prędkości spokojnie dodajemy gazu i zaczynamy wznoszenie.

  • Lubię to 1
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.