Skocz do zawartości

Zlecę naprawę szybowca 4,5 m


Bubus1940

Rekomendowane odpowiedzi

Jak w temacie zlecę naprawę szybowca o rozpiętości 4,5m. Podczas startu z wyciągaki szybowiec zaliczył kreta. Został uszkodzony kadłub w niewielkim stopniu w miejscu mocowania skrzydła. Obydwa skrzydła są pęknięte (w połowie swojeje długości). Model jest laminatowy. Dla zainteresowanych prześlę zdjęcia na  maila gdyż nie chcę zaśmiecać forum. Model szybowca Nimbus-2. Model dowiozę na miejsce najlepiej w odległości do 150 km od Kielc.

g_zapart@poczta.fm

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam pytanie. W którym miejscu powinien znajdować się punkt zaczepienia haka w przypadku holowania szybowca wyciągarką?. Waga szybowca 6,5 kg. Osobiście zamocowałem zaczep w okolicy środka ciężkości (ok 30mm z przodu przed środkiem ciężkości) ale z perspektywy tego co się stało wydaje mi się że to był błąd.Szybowiec tuż po oderwaniu się od ziemi mocno poderwał się do góry a następnie przechylił się na prawe skrzydło. Wydaje mi się że przy szybowcach o takich rozmiarach i takiej wadze punkt zaczepienia powinien być umiejscowiony bardziej do przodu. Wóczas szybowiec nie nabierał by tak szybko wysokości ale byłby bardziej stabilny. Czekam na wasze opinie. Nadmieniam, że jest to mój pierwszy szybowiec. Do tej pory latałem szybowcami z napędem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tu nie pomogę, może należy wzorować się na umieszczeniu zaczepu do holu za wyciągarką w oryginale?

 

Napiszę jednak - dla mnie i nie tylko, prawdę oczywistą - najbezpieczniejszym sposobem startu tej wielkości modelu jest hol za modelem samolotu (holownikiem) albo start z "lekkiej" gumy lub "z ręki" na zboczu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poprzedni właściciel startował za holownikiem. Ja niestety nie mam takiej możliwości. Zbudowałem wyciągarkę. Pierwszy raz został wyciągnięty szybowiec kolegi o rozpiętości ok 1,5m. W zasadzie to nie było wyciąganie, to był wystrzał. Po nim zaczepiłem mój szybowiec. Niestety wyciąganie zakończyło się rozbiciem modelu. OIrygianlny zaczep jest na dziobie szybowca (start za holownikiem)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałeś dobrze zamocowany hak. Po prostu źle wystartowałeś-przynajmniej tak wynika z Twego opisu. Postawiłeś szybowca na starcie tzw. "krzyżem". Model nie mogąc nabrać prędkości zwinął się na skrzydło. W chwili startu model (duże szybowce również) chwilę powinien lecieć poziomo lub pod niewielkim kątem do góry i stopniowo dodając obrotów w wyciągarce, w miarę łagodnie przejść do lotu wznoszącego. W duzych szybowcach taki start (jak opisałeś) również zazwyczaj kończy się zerwaniem liny i też zwaleniem na skrzydło. Zrywasz strugi na skrzydle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam nagrany film ze startu. Gdy go ogłądam i czytam wasze wypowiedzi to wiem,że popełniłem błąd. Szybowiec po oderwaniu się od ziemi za stromo zaczął się wznosić. Było dokładnie tak ja napisał bubu2 postawiłem szybowiec "krzyżem". Do tego doszedł stres w związku z pierwszym lotem no i się stało. Teraz muszę poświęcić sporo czasu na odbudowę, bo tak łatwo się nie poddam. Żyłka którą stosuję ma wytrzymałość ok 50kg. Gdy model odbuduję wówczas chętnie pojadę do Tarnowa, żeby poobserwować jak powinno się startować tego typu modelami.


Podaję link do pobrania filmu ze startu. Jestem ciekawy waszych opini co zrobiłem źle.

 

https://www.wetransfer.com/downloads/4de4d7cffe77e9167756f162a6a6b04220150913101839/f3efc0cbdd6f929b7eb8d5cb0df608ec20150913101839/f4834f

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Silnik do wyciągarki stanowi rozrusznik od Toyoty Camry V6 3,0L. Sam rozrusznik ma wpudowaną przekładnię. Bloczek przymocowałem do ziemi dwoma szpilkami o długości ok 1m. Wydaje mi się że wyciągarka jest dość mocna. Co prawda nie przeprowadzałem testów na zerwanie linki, ale kiedy nawijałem linkę na bęben to gdyby kolega nie zwolnił pedału zalączającego to z pewnością bym się przewrócił. Wyciągarka nie posiada hamulca. Jeżeli macie jakieś patenty jak go zrobić to dajcie znać. Mam jeszcze jeden problem, mianowicie hak przy szybowcu jest zamntowany tuż za kółkiem (może to też było przyczyną ). Zresztą zrobię zdjęcie to sami zobaczycie i ewentualnie doradzicie co z tym zrobić

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jutro wrzucę zdjęcie wyciągarki. Przekładnia jest zespolona z rozrusznikiem. Stanowi ona całość. Silnik jest wysokoobrotowy. Jeżeli chodzi o hamulec to myślałem to zrobić w podobny sposób jak w Twoim projekcie. Myślę, że prędkość bębna jest wystarczająca . Wyciągarka bez obciążenia pobiera prąd ok 80A (z obciążeniem myślę, że ok 120A). Moc rozrusznika to 1400W (1,4kW).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Holownik fajna sprawa. Problem jest tego typu, że w okolicy nie ma miejsca na latanie tego typu modelem. Jedyne lotnisko w Masłowie jest zamknięte dla nas. Pobliskie łąki są niekoszone. Podsumowując w okolicy Kielc narzekamy na brak odpowiednich miejsc do latania

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Start z ziemi przy pomcy wyciągarki ułatwia podwojny zaczep w kształcie litery V. Haki umieszczasz po obu stronach kadłuba, tuż pod skrzydłem, na linii łączącej hipotetyczny punkt położenia haka (pojedynczego) pod kadlubem ze środkiem ciężkości. Takie położenie zaczepów nie koliduje np z podwoziem. Jest jeden warunek zaczepy nie mogą mieć odcinków prostopadlych do powierzchni kadłuba (tzn. muszą wychodzić już pod kątem. W Radawcu holowaliśmy tak Jantara 3m i Ventusa 4.5m. Pomysł opisany był ładnych parę lat temu na issa.jpg. Strona niestety już nie funkcjonuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rolka ze sprężyną pełni funkcję regulacji naprężenia żyłki, która to dalej biegnie do rolki zwrotnej i dopiero do szybowca. Jeżeli żyłka jest za bardzo napięta wówczas pomimo wciśniętego pedału nożnego nie następuje załączenie wyciągarki. Wyciągarka wyposażona jest również w układad naprowadzania żyłki na bęben. Napęd stanowi silnik wraz z przekładnią od wycieraczki. W zamierzeniu miało to zapobiec nawijaniu się żyłki na bęben tylko w jednym miejscu.Przy wykorzystaniu tego układu żyłka biegnie w następujący sposób: bęben - układ naprowadzania żyłki - układ regulacji naciągu żyłki - rolka zwrotna - szybowiec. Oczywiście można wyciągać model bez tych układów. W takim przypadku odwracamy wyciągarkę o 180 stopni i wowczas żyłka biegnie w następujący sposób: bęben - rolka zwrotna - szybowiec.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Przeczytałem ten wątek od początku i zaczęło się od naprawy modelu, a dalej przeszło do wyciągarki, ale to nic :-)

Film z holowania nie jest już dostępny, ale zastanawiam się czy ta magiczna sprężyna nie rozłączyła ci windy podczas startu. To była by katastrofa - brak prądu w kluczowym momencie. Ta przekładnia też nie robi nic dobrego, spowalnia tylko prędkość holowania pomimo znacznej średnicy bębna.

Na lotnisku holowaliśmy z mojej windy Ventusa 4,5 m - bez nakładki na bęben, start z płaskiego i nie było problemów, a wyciągarka bez przekładni - silnik 1,1 kW - bo mocniejszego nie wolno, średnica bębna 50 mm :-)

Windy zawodnicze są bardzo proste, obydwie po złożeniu razem z bloczkami, szpilkami i resztą szpeju wchodzą mi do skrzynki 40x60x29 cm.

https://goo.gl/photos/G158M8xrpTxFqwGG8

https://goo.gl/photos/yk1GQF4a1Q7fE6ju7

https://goo.gl/photos/Ab93MjVi5kV3o1pB6

 

A jakby ktoś chciał to taką mogę sprzedać, bo mam ją na zapas:

https://goo.gl/photos/4tMPEqDPPJjFjzGh8

https://goo.gl/photos/n5SujsaCcDeJaUME9

https://goo.gl/photos/femxeqif7QNgDRWx7

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.