Leda_g Opublikowano 24 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 24 Maja 2008 Dla sprawdzenia możliwości budowy modelu RC z kartonówki postanowiłem przed zrobieniem C-130 ( http://pfmrc.eu/viewtopic.php?t=7697 ) przetestować to na czymś małym, wybór padł na RWD-5 z firmy Super Model. Samolot jest w skali 1:15. Wymiary modelu Rozpiętość – 680mm Długość - 480mm Pow. nośna skrzydła – 5,5dm2 Przewidywana waga do lotu 220g Obciążenie skrzydła – 40 g/dm2 Przedstawiam tutaj montaż i ew. oblot trochę uproszczony, ale w zarysach postaram się pokazać co robię i co zmieniam w stosunku do oryginału. Przewidywane wyposażenie Silnik 3f 2500KV 10A 25g Akumulator 7,4V 900mAh 15C Serwa 2x 4,5g Regulator 12A Budowę rozpocząłem od skrzydeł i tutaj pozostawiłem oryginalną metodę (tj całość karton). Ożebrowanie i podłużnica jest zrobiona z tektury 2mm Jedno jest pewne w skrzydle najwięcej ważyło wzmocnienie z tektury. Jakbym całość szkieletu tak zrobił to model byłby zbyt ciężki aby rozsądnie zrobić z niego RC Wyciąłem lotki i zostawiłem celem przypasowania do kadłuba. Szkielet kadłuba zrobiłem z balsy 2mm i 4mm Model posiada wyposażenie kabiny i oszklenia okien. Robię model z oszkleniem ale nie jestem pewny czy uda mi się wykonać elementy kabiny. Wszystko będzie zależało od tego jak będę musiał ułożyć wyposażenie. Mocowanie silnika. Problemem jest to że oryginalnie RWD-5 ma bardzo wąską maskę silnika i oś śmigła jest bardzo wysoko i przy tych wymiarach modelu nie dało by mi się znaleźć żadnego silnika który by tam pasował. Dlatego musiałem obniżyć w stosunku do oryginału oś śmigła o 8mm. Tutaj przedstawiam sposób wykonania przeniesienia napędu na lotki skrzydeł. A tak wygląda model na dziś Już teraz mogę powiedzieć że konstrukcja –szkielet z balsy plus oklejanie kartonem daje bardzo mocną konstrukcje i wcale nie taką ciężką jak by można było sądzić. Konstrukcja skrzydła jest słabsza i cięższa (szkielet z tektury) ale wcale nie jest słaba, wiotka i delikatna. Karton na rozciąganie jest bardzo mocny i nie tak łatwo go uszkodzić. Zestaw tej wycinanki posiada kilka niedokładności i małych błędów. Myślę że niedługo model znajdzie się w powietrzu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomek Opublikowano 25 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 25 Maja 2008 Z tej balsowej konstrukcji też można by było co nieco zdjąć . Gratuluje pomysłów. Cały czas mnie zaskakujesz. A wyszło super. Oby tylko sprawdził się w locie i firma GWS padnie, bo każdy zrobi sobie kartoniaka. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marcus Opublikowano 25 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 25 Maja 2008 Też kiedyś się zastanawiałem, jak by wyglądał model kartonowy przebudowany na RC. Po któtkim czasie odpuściłem to sobie. Teraz wiem, że są ludzie, którzy potrafia to zrobić. Gratuluję pomysłów. :mrgreen: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Leda_g Opublikowano 25 Maja 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 25 Maja 2008 Oby tylko sprawdził się w locie i firma GWS padnie, bo każdy zrobi sobie kartoniaka. Z tym "każdy" to trochę przesada, ja jak zaczynałem sklejanie Małego Modelarza to miałem cztery numery z Fiatem 126p i cztery razy do niego podchodziłem i nie udało mi się go zrobić. Samoloty skleja się bardzo trudno z kartonu bo mają dużo obłych kształtów, które bardzo trudno wykonać z płaskiej kartki. Najłatwiej się skleja budynki i np czołgi (dużo płaskich powierzchni, problem tylko z kółkami i gąsienicami). Wiem że mogłem dać mniej balsy, ale jak porównałem wagę balsy i tektury to nie miałem żadnych oporów. Z tym super to też przesada, jak by ten model zobaczył mój ojciec chrzestny (jest wieloletnim modelarzem kartonowym) to by się za głowę złapał. Tyle tam niedokładności, że strach myśleć). Ale doszedłem do wniosku że ten model ma latać, a nie na wystawy jeździć. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MacFlyer Opublikowano 25 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 25 Maja 2008 Ale doszedłem do wniosku że ten model ma latać, a nie na wystawy jeździć. mógłby na te wystawy latać! to by było coś! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hubert_tata Opublikowano 25 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 25 Maja 2008 Samolot jest w skali 1:15. Całkiem, całkiem na przeróbkę RC Kiedyś kartonówki w MM były 1:33 (na takich ja się zatrzymałem). Ale latka lecą i widzę, że teraz wycinanki są duużo większe i nawet jakby przystosowane do latania. Przy okazji, "Latający samolot na uwięzi" :shock: jak to miało być zrealizowane? Może to byłby dobry pomysł dla naszych młodych zapaleńców :? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kreis84 Opublikowano 25 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 25 Maja 2008 Samoloty skleja się bardzo trudno z kartonu bo mają dużo obłych kształtów, które bardzo trudno wykonać z płaskiej kartki.Najłatwiej się skleja budynki i np czołgi (dużo płaskich powierzchni, problem tylko z kółkami i gąsienicami). Heh, znam to skądś, ale mi się szczerze mówiąc najłatwiej sklejało samoloty. W sumie najmniej drobnych detali miały. Nie to co makiety okrętów wojennych, czy podwozia pojazdów Czekam na efekty prac, zrobiłeś mi chrapkę na jakieś kartonowe latadło. Przy odrobinie wysiłku taki model będzie dużo bardziej przypominał oryginał, aniżeli większość gotowych modeli Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Leda_g Opublikowano 25 Maja 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 25 Maja 2008 Kiedyś kartonówki w MM były 1:33 (na takich ja się zatrzymałem). I nadal dla modeli samolotów takie są i znalezienie w mniejszej skali jest nie lada problemem. Ale jest kilka modeli w skali 1:25 i 1:24. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Leda_g Opublikowano 26 Maja 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 26 Maja 2008 Dziś nastąpił testowy lot modelu, jeszcze przed skończeniem. Celem sprawdzenia ustawień i zrobienia poprawek. Na dziś waga modelu do lotu to 222g. I co? A no źle. Po kilku wypuszczeniach z ręki i pierwszym 2 sekundowym locie silnikowym mogę stwierdzić że model by latał, tylko że zawaliłem z montażem napędu lotek w skrzydle. Już po zamontowaniu serwa wiedziałem że będą problemy. Chciałem schować popychacze w skrzydle i przez to dźwignia miała dł 5mm co powodowało że nawet niewielkie luzy przenosiły się na duże wychylenia (bardzo dużych) lotek skrzydła. Efekt był taki że lotki miały własny luz około 6mm i dodatkowo przy nawet niewielkim nacisku dodatkowo się przechylały. A to krótki filmik z lotu (za dużo powiedziane) http://pl.youtube.com/watch?v=UNfVdEg6E5k Model z tej kraksy wyszedł bez specjalnych uszkodzeń. Gorzej że muszę jakoś przerobić napęd lotek, a nie wiem jak. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hubert_tata Opublikowano 26 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 26 Maja 2008 Gorzej że muszę jakoś przerobić napęd lotek, a nie wiem jak. Jak chcesz, to daj dłuższą dźwignię, ale po pierwsze "to białe z bowdenu" zamień na drut stalowy fi 1,5mm (Formosa :shock: , A10 ... i inne GWSy tak mają; a nawet 3kg trenerki mają identycznie tylko drut jest grubszy ). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.