Skocz do zawartości

Top Flite® GOLD EDITION™ P-40E Warhawk.


monter1

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

Zapisałem się do tego forum bo liczę na profesjonalną pomoc w budowie modelu P-40 Warhawk. Obecnie jestem na etapie kompletowania narzędzi i zbierania informacji na temat wyposażenia warsztatu, i oczywiście tłumaczeniu instrukcji z angielskiego. Na swoim koncie mam kilka modeli plastikowych, z drewna żaglowce itd, tematyka budowy samolotu RC jest dla mnie nowością więc przyda się każda rada. Na wstępie rozpocznę od wyboru leju co polecacie. Czy modele z balsy trzeba zabezpieczać żywicą cy wystarczy lakierowanie, a może okleja się je folią. Może ktoś z was składał ten model i podzieli się swoimi spostrzeżeniami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajny zestaw. Trochę wymagający umiejętności i nie najłatwiejszy w pilotażu jak na pierwszy model, ale skoro budujesz okręty z drewna to powinieneś dać sobie radę. Model jest w wersji KIT o rozpiętości skrzydeł 162.5 cm?

Ja również zaczynam budowę tego modelu i chętnie posłużę radą i pomocą. Jestem na etapie rysowania planów gdyż zamierzam samodzielnie wykonać wszystkie elementy.

I tu moje pytanie do ciebie Krzysztofie. Czy była by możliwość z kserowania planów z tego zestawu od ciebie. Miałbym dużo łatwiej a przy okazji wymienilibyśmy doświadczenia. Buduje modele rc już jakieś 20 lat.

Ja jestem z Dąbrowy Górniczej więc mam niedaleko a na Stroszku mam rodzinę :-)

Odpowiadając na twoje pierwsze pytania. Klejów używam 3 rodzai cyjanoakrylowy najlepiej średniej gęstości do klejenia konstrukcji, klej wikolowy do drewna do klejenia poszycia balsowego, żywica epoksydowa na elementy wymagające większej wytrzymalosci (np domek silnika, węzły mocowania skrzydeł i podwozia, zawiasy itp) Zależnie od potrzeby używam albo żywicy 30 minutowej albo zwykłej epidian 53 do np laminowania tkaniną szklaną.

Co do zabezpieczenia i wykończeniamodelu. Komorę silnika i zbiornika maluję żywicą aby nie wsiakalo paliwo i olej z silnika. Cały model można okleić folią np oracover lub papierem japońskim który sie impregnuje nitro cellonem a następnie maluje farbami.

Pozdrawiam Tomek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajny zestaw. Trochę wymagający umiejętności i nie najłatwiejszy w pilotażu jak na pierwszy model, ale skoro budujesz okręty z drewna to powinieneś dać sobie radę. Model jest w wersji KIT o rozpiętości skrzydeł 162.5 cm?

Ja również zaczynam budowę tego modelu i chętnie posłużę radą i pomocą. Jestem na etapie rysowania planów gdyż zamierzam samodzielnie wykonać wszystkie elementy.

I tu moje pytanie do ciebie Krzysztofie. Czy była by możliwość z kserowania planów z tego zestawu od ciebie. Miałbym dużo łatwiej a przy okazji wymienilibyśmy doświadczenia. Buduje modele rc już jakieś 20 lat.

Ja jestem z Dąbrowy Górniczej więc mam niedaleko a na Stroszku mam rodzinę :-)

Odpowiadając na twoje pierwsze pytania. Klejów używam 3 rodzai cyjanoakrylowy najlepiej średniej gęstości do klejenia konstrukcji, klej wikolowy do drewna do klejenia poszycia balsowego, żywica epoksydowa na elementy wymagające większej wytrzymalosci (np domek silnika, węzły mocowania skrzydeł i podwozia, zawiasy itp) Zależnie od potrzeby używam albo żywicy 30 minutowej albo zwykłej epidian 53 do np laminowania tkaniną szklaną.

Co do zabezpieczenia i wykończeniamodelu. Komorę silnika i zbiornika maluję żywicą aby nie wsiakalo paliwo i olej z silnika. Cały model można okleić folią np oracover lub papierem japońskim który sie impregnuje nitro cellonem a następnie maluje farbami.

Pozdrawiam Tomek

Wielkie podziękowania za porady, oczywiście jestem rad że mogę liczyć na współpracę, każda rada jest na wagę złota.

Jeśli chodzi o rysunki jak najbardziej mogę Ci udostępnić kopię, mam jednak obawy czy znajdę powielacz o takich gabarytach. Jeśli masz taką możliwość w Dąbrowie to często bywam w Strzemieszycach. Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo się cieszę i oczywiście pomogę. W Bytomiu na Bolesława Chrobrego 26 jest ksero wielkoformatowe. Szerokość arkusza 107 cm robią. Można by się umówić i bym podjechał tam z tobą.

Jutro podjadę tam po pracy, zrobię ksero tych planów, postaram się przygotować je na czwartek i mogę je przekazać w Dąbrowie Górniczej po 15:00. Jeśli odpowiada ci Tomku to rozwiązanie to jutro możemy omówić szczegóły.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przygotowania trwają

Podwozie do warhawka elektryczne

38010.jpg

Wielkości Pin: 6mm
kołowe: 4 "(100mm x 31mm)
Waga: 210g każda
Max model Waga: 15 kg
Napięcie zasilania: 4.8V ~ 7.4V

http://www.hobbyking.com/hobbyking/store/__38010__Turnigy_Full_Metal_Servoless_90_Degree_Twist_n_Turn_Retracts_leg_39_s_wheels_1_20_size_P_40_.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak to dokładnie ten model

Kupiłem go już ze trzy lata temu. Po zakupie, przez jakieś dwa miesiące, bardzo ambitnie zbudowałem samo drewno (wraz z zainstalowanymi okuciami), no i zapał mnie jakoś opuścił. Świetnie że zajrzałem, że Ty i Skuter go budujecie, może to mnie zmobilizuje i dokończę, właściwie wszystko do niego już mam.

Jest z tym sporo strugania i tarcia, ale to w końcu frajda, a wszystko można spasować sobie zgodnie z własnymi wymaganiami. Kilka rzeczy warto tam skorygować. Może masz inne wydanie, ale ja w swoim wzmocniłem wnęki podwozia w skrzydłach (zostawiam podwozie fabryczne), bo wyglądały mi na zbyt subtelne i z tego samego powodu przerobiłem też mechanizm sterowania tylnego kółka.

Koledzy mają dużo racji, że to ostro jak na początek, ale domyślam się, że uczyć się latania nim na pewno nie będziesz, że zaczniesz czymś łatwiejszym i najlepiej elektrycznym...  ;)

Pytasz o kleje... Zdania jak zwykle podzielone... Ja przy drewnianych modelach preferuję wikolopodobny (alifatyczny). Zaobserwowałem, że on jest znacznie elastyczniejszy od cyjanoakrylowego i epoksydowego, dzięki czemu cała konstrukcja wygląda mi na trwalszą, odporniejszą... Nim również maluję balsę od wewnątrz oraz zabezpieczam drewno przed paliwem, jest na nie bardzo odporny. Żywica epoksydowa też, ale pod warunkiem że zwykła, że bez przyśpieszaczy. Każda szybkoschnąca mi miękła i odchodziła...

Ostro zdecydowałeś z podwoziem. Wygląda i działa super makietowo. Obawiam się jednak, że przy lądowaniu na niezbyt gładkim ono się szybko zniszczy...  :(

Jaki silnik przewidujesz? Ja się szarpnąłem na Saito FA-150S  :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kwazio super że napisałeś w tym temacie :-). Ja już od dawna choruje na ten model. Nie kupiłem zestawu, będę go budował od podstaw. Mam pliki formatek a dzięki dobroci Krzysztof będę miał też plany z zestawu. Planuje zastosować silnik Enya 120-4C. Troszkę też odchódzę konstrukcję.

Jak Krzysztof pozwoli fajnie byłoby podpiąć się z relacją do jego tematu. Trzy takie same modele budowane w jednym czasie to było by Coś ;-) Dobra motywacja i wymiana doświadczeń.

Co wy na taki pomysł?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kwazio super że napisałeś w tym temacie :-). ...

Co wy na taki pomysł?

Ja jestem bardzo za. Nareszcie, na pewno mnie zmobilizujecie. Na początek jutro porobię fotki stanu aktualnego i spróbuję zamieścić.

Gdyby Wam się nie udało z kopiowaniem planów, to zdaje się, że mi już niezbędne nie będą, więc mógłbym Ci je Tomek wypożyczyć (oddać w dzierżawę wieczystą).

Krzysztof pyta jeszcze o szczególiki techniczne, malowanie, oklejanie... Ja chyba głównie z tej właśnie przyczyny przerwałem. Nie mogłem się zdecydować czy oklejać, czy oklejać i malować... Ale skoro mam przed Wami takie fory, to chyba jednak przemęczę się tak, jak proponują w instrukcji, czyli okleję bezbarwną folią i będę szpachlował/lakierował. Ależ się z powrotem na niego nakręciłem...  :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo to piękny samolot jest ;-) Co do wykończenia, warbirda nie wypada oklejać Folią. Pokryć japonką na nitrocellon i malować farbami. Ja tylko taką opcję biorę pod uwagę. Co do planów bardzo dziękuję jutro odbieram wydruki zobaczymy jak wyszło ;-)

Bartek masz rację z punktu obserwatora może się trochę pomieszać ale z drugiej strony to coś nowego, czemu nie spróbować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do wykończenia, warbirda nie wypada oklejać Folią. Pokryć japonką na nitrocellon i malować farbami. Ja tylko taką opcję biorę pod uwagę.

Boję się, że japonki nie uda mi się gładko ułożyć na różnych "zakrętasach", a i czasu by mi to więcej zajęło. Oni proponują okleić MonoKotem/Oracoverem bezbarwnym (już od dwóch lat mam na to całą rolkę), ponieważ bez pigmentu klej się folii najlepiej trzyma. Twierdzą, że metoda malowania wychodzi cięższa, ale chwalą efekty. Pod folię chcę dać jeszcze ten taki dedykowany podkład, bodajże Balsaloc. Na to i tak pójdzie grunt, szpachlówka, podkład...

Muszę jeszcze przetestować jak paliwo działa na akrylowy lakier samochodowy, chyba że ktoś już wie...

Jeszcze czas, decyzji jeszcze nie podejmuję, na razie się przymierzam. Zrobię próbkę japonką, może faktycznie tędy droga. Tylko że lakier będzie chyba Nitrocellona podnosił...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bartek masz rację z punktu obserwatora może się trochę pomieszać ale z drugiej strony to coś nowego, czemu nie spróbować.

Ależ, ależ! Próbujcie i bawcie się jak najlepiej. :)

To faktycznie piękny samolot. (Mam rozgrzebanego Tomahawka w 1:48.)

 

Ewentualnie może zdjęcia warsztatowe z nickiem w celu szybkiej identyfikacji? ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.