Skocz do zawartości

Transponder modelarski ?


Apathor

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

Uczestniczylem ostatnio w dyskusji pilotow i tematyka zeszla na radio, komunikacje oraz transpondery. Okazuje sie, ze nowoczesne samoloty (nawet te malutkie) sa mocno zaawansowane technicznie i "widza" elektronicznie.

Jako, ze latamy modelami w terenach przylotniskowych, zastanawia mnie mozliwosc uzycia takiego transpodera w modelu. Chodzi oczywiscie o cos prostego, dajacego jedynie uproszczone informacje typu "model, lata".

Sam transponder nie musialby byc zamontowany w modelu ale np. wlaczany na lotnisku modelarskim w trakcie lotow. Znowu, w celach informacyjnych dla awionetek i ultralajtow.

 

Spotkal sie ktos z takim tematem ?

 

Pozdrawiam,

 

Adam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nie latam w poblizu lotniska, bo to jest niebezpieczne i chyba zabronione? W moim aeroklubie za kazdym razem ustalam warunki latania modelami (strefy lotu) z kierownikiem lotów. Nie widzę potrzeby używania dodatkowych urządzeń elektronicznych ( ,,siejących" zamieszanie w eterze- a w szczególności w pobliżu lotnisk.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szwajcarscy modelarze testowali takowe. Dlatego że w alpach nie ma stref zakazu lotu i szybowce latają tam gdzie je nosi i czasami zza góry znienacka potrafią wyskoczyć. A modele też nosi po całym niebie i czasami ciężko szybko uciec.

U nas nie ma tak wysokich gór, na nizinie modelarz bez problemu zobaczy/usłyszy każdy nadlatujący obiekt. Polskie prawo jest dość jasne - latasz w zasięgu wzroku, i dajesz pierwszeństwo innym statkom powietrznym. To nie one maja Cie unikać, tylko ty onych. Przypuszczam że w naszych warunkach, taki transponder tak by zaśmiecał eter, że w pewnych miejscach inne obiekty latające miały by na ekranie jedne wielkie zakropkowane modelami pole, które przesłaniało by istotne dane.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nie latam w poblizu lotniska, bo to jest niebezpieczne i chyba zabronione? W moim aeroklubie za kazdym razem ustalam warunki latania modelami (strefy lotu) z kierownikiem lotów. Nie widzę potrzeby używania dodatkowych urządzeń elektronicznych ( ,,siejących" zamieszanie w eterze- a w szczególności w pobliżu lotnisk.

 

Nie jest zabronione bo sporo lotnisk modelarskich albo jest wydzielone z "normalnych" albo nawet na nich samych. Nie poruszamy oczywiście kwestii tych "prawdziwych". Tam gdzie latam (a jest to już sam teren lotniska i ten sam pas co dla samolotów) odbywa się to w ten sposób, że dostajemy radio i jeden siedzi i nasłuchuje. Około 15 minut przed lądowaniem samolotu dostajemy dodatkowo telefon. Potem pada krótka komenda - modele na bok !! i po temacie bo prawdziwy samolot jest już w polu widzenia i wszyscy czekają w odpowiednich miejscach by nie przeszkadzać. 

 

Nie potrzeba żadnych transponderów a zdrowego rozsądku i organizacji ..

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.