poharatek Opublikowano 7 Kwietnia 2016 Autor Opublikowano 7 Kwietnia 2016 New Bee już skończony, czeka na oblot. Być może uda się go oblatać dziś po południu (niestety filmu z tego wiekopomnego wydarzenia nie będzie - kamerzysty brak...) Oczywiście był problem z wyważeniem. Przewidywałem, że będzie zbyt lekki na dziób (bo jest to konwersja ze spaliny), w związku z czym, co się dało pchałem do przodu, no i oczywiście przegiąłem... Nie doszacowałem też wagi podwozia - myślałem, że będzie ważyło około 150g, a wyszło ponad 190g. W rezultacie musiałem mocno kombinować gdzie umieścić pakiet, żeby nie wozić balastu na ogonie. Ostatecznie umieściłem pionowo go w kieszeni za dźwigarem skrzydła. Dyrektor ds Kontroli Jakości Marian Kot zaaprobował to rozwiązanie Samo wyważenie też nastręczyło sporo problemów. Ze względu na gruby, "funflyowy" profil i keson - nie dało rady wyważyć modelu na normalnej wyważarce (to coś jak próba wyważenia kurzego jajka...). Zrobiłem więc Vanesse, ale tu z kolei okazało się, że model jest zbyt lekki jak na tą wyważarkę, i nie poziomuje się dobrze na niej. Trzeba było zastosować radykalne rozwiązania - w punktach ŚĆ na skrzydle wkręciłem niewielkie wkręty, przymocowałem do nich sznurek i wyważałem unosząc model. Waga gotowego do lotu miesić się w planowanych granicach (chciałem się zmieścić w 1200g), ale miałem nadzieję, że będzie jeszcze lżej. Zastosowane wyposażenie: silnik: Dualsky ECO 2826C 1080kV śmigło: Xoar 12x6 (Miało być "budżetowo" APC, ale trzeba było odchudzać dziób. Jak połamię tego Xoara to zaboli kieszeń... ) regulator: Dualsky XC 45A Lite pakiet: 3s 2200 mAh serwa: 4 x Tower Pro MG 92B I trochę zdjęć: Zostało tylko go oblatać... Ze startem raczej nie będzie problemu - "podriftowałem" nim trochę na trawniku za domem i na 1/2 przepustnicy zbiera się już do lotu. Mam nadzieję, że lot i lądowanie również się uda Jak widać Dastardly też się już nie może doczekać latania
wakul Opublikowano 7 Kwietnia 2016 Opublikowano 7 Kwietnia 2016 Model absolutnie zajebisty . Mistrzowskie wykonanie, miło popatrzeć. Miałem swego czasu lazy bee i speed bee (nadal widać w avatarze), mają urok te pszczółki. Czekamy na relację z oblotu
skippi66 Opublikowano 7 Kwietnia 2016 Opublikowano 7 Kwietnia 2016 Zamiast wiercić dziury w skrzydłach, nie prościej było podeprzeć paluchami? Kapitalny model.
poharatek Opublikowano 7 Kwietnia 2016 Autor Opublikowano 7 Kwietnia 2016 Model absolutnie zajebisty . Mistrzowskie wykonanie, miło popatrzeć. Miałem swego czasu lazy bee i speed bee (nadal widać w avatarze), mają urok te pszczółki. Czekamy na relację z oblotu Speedy'ego niedawno ulotniłem. ( http://pfmrc.eu/index.php?/topic/58282-speedy-bee/?p=616392 ) Świetny maluch do beztresowego polatania. I przepięknie się prezentuje na niebie. Szkoda, że nic więcej z tej rodziny modeli nie ma.. Zamiast wiercić dziury w skrzydłach, nie prościej było podeprzeć paluchami? Kapitalny model. Może mam zbyt wielkie paluchy, ale wyważania w ten sposób oduczyłem się już dawno temu. Bo to tak mi wychodziło ŚĆ +/- 5mm - a czasem te 5 mm ma ogromne znaczenie.... Miło mi bardzo, że model się podoba Ale bez przesady z tym mistrzostwem Mistrzowskie to (mam nadzieję) będą te modele które zbuduję za 5- 10 lat
sławek Opublikowano 7 Kwietnia 2016 Opublikowano 7 Kwietnia 2016 Świetnie i klimatycznie wyszedł ,ale może teraz dla odmiany jakaś smuklejsza pszczółka np GeeBee R3 ? Udanego oblotu.
Andrzej44 Opublikowano 2 Marca 2017 Opublikowano 2 Marca 2017 Witam Czy Kolega mógłby się podzielić swoimi doświadczenia z lataniami tym modelem, tzn. NewBee? Czy trzeba powiekszać ster wysokosci i ster kierunku? Jak bardzo można by powiększyć lotki? A przede wszystkim jak zejść z wagą poniżej 1 kg? Pozdrawiam Andrzej K
poharatek Opublikowano 2 Marca 2017 Autor Opublikowano 2 Marca 2017 Kurcze, NewBee od prawie roku w służbie, a ja nie dałem żadnego filmu z latania... No nic to - w tym sezonie cuś się skręci. A co do wrażeń z eksploatacji - bardzo fajny, zwinny mały samolocik. Co prawda faktycznie, wyszedł mi trochę ciężki i lata mało "funlyowo" - ale podstawową akrobację kręci całkiem żwawo. Nie boi się wiatru i nawet gdy dosyć mocno duje da się nim komfortowo latać. Nie zauważyłem żadnych problemów ze statecznością - tak, że, do "normalnego" latania nie widzę potrzeby powiększania stateczników i sterów, ale jeśli chciałbyś fruwać bardziej "czyde" - to oczywiście, można by o tym pomyśleć. Na lotkach o oryginalnej wielkości beczki kręci szybko. Mój został zrobiony "na bogato" - a co za tym idzie - ciężko Gdzie można by zejść z wagą: Podwozie - lżejsze koła, brak owiewek - jakieś 60 - 70 g. Wykończenie - u siebie dałem dosyć ciężki Oracover Cream i dodatkowo bardzo dużo ozdób z ciężkiego Orasticka - przy jakimś lżejszym pokryciu można by było zaoszczędzić 50 - 60 g. Można by też zrezygnować z pilota, wiatrochronu, zamiast kółka ogonowego dać płozę - kolejne 30 - 40 g. Kolejne odchudzanie - to już ingerencja w konstrukcję - można by np. pomyśleć o wykonaniu boków kadłuba z balsy 3mm (zamiast 5mm) + dodatkowe wzmocnienia w okolicy mocowania skrzydła, Natomiast dobrze jest wzmocnić okolice mocowania podwozia, bo po twardym przyziemieniu musiałem przód remontować. 1
cyrax_ojz Opublikowano 2 Marca 2017 Opublikowano 2 Marca 2017 mój zbudowany w 2011 do lotu ważył 1260g i latał tak
poharatek Opublikowano 2 Marca 2017 Autor Opublikowano 2 Marca 2017 Fajny Świetne malowanie. Podglądałem Twoją relację i filmy z lotów, podczas budowy swojej pszczółki. Piszesz o niej w czasie przeszłym, czyżby już odeszła do krainy wiecznych lotów?
poharatek Opublikowano 5 Sierpnia 2017 Autor Opublikowano 5 Sierpnia 2017 Ha! - jeśli film z latania fiacikiem był "nieco opóźniony", to nie wiem, co napisać o tym zaległym filmie z NewBee Ale oto jest: https://www.youtube.com/watch?v=rdqoIEARb68 Przy okazji kilka zdjęć stanu aktualnego pszczółki (bo photobucket skubany porwał mi zdjęcia z relacji i żąda okupu za ich udostępnianie).
Rekomendowane odpowiedzi